Na jakiej podstawie Quinque twierdzi co twierdzi Bóg? Czy Bóg upoważnił w jakiś sposób Quinque do wypowiadania się w Jego imieniu?

Bo Kościół upoważnił.



Człowiek nie tylko był, ale nadal jest "małpą". Chyba że Quinque ma jakąś inną definicję "małpy"




Przez dobór naturalny. Zmiany frekwencji genów mogą zachodzić w każdą stronę, zatem w tym sensie są przypadkowe. Ale pewne kierunki są bardziej preferowane niż inne i w tym sensie przebieg ewolucji jest zdeterminowany.




Nic podobnego. To jak twierdzić, że stolarz jest sprzeczny ze stołem.

Natomiast owszem, Bóg Quinque, czyli kreacjonistyczny bożek - prestidigitator jest z ewolucją (i w ogóle z prawami natury) sprzeczny. Dlatego też jest to bóg nieistniejący - bóg urojony.




Śmierć w sensie duchowym, owszem. Ale nie śmierć biologiczna.

Chyba że Quinque jest przekonany, ze od czasów Jezusa, czyli odkupienia grzechu pierworodnego, nikt na Ziemi nie umiera (biologicznie). Jest tak, czy nie jest?




no właśnie. Skąd?




Pytani było o ewolucję (czyli proces dziedzicznych zmian w rozkładzie cech w populacjach biologicznych), nie o powstanie życia.



To nie do pilastra z tym. W Kościele są odpowiednie do takich pytań instytucje.

.

Unikasz trudnych pytań

Jeżeli Ci przeszkadza kreacjonistyczny bożek to moze trzeba usunąć Ks.Rodzaju? Bo tam jest on ukazany

Duchowa śmierć? Biblia na nie mówi jaka to była śmierć. Na egzaminie z polskiego dostałbyś ujemne punkty za nadinterpretację

Czym mogli zgrzeszyć jakieś prymitywy które nawet nie wiedzieli jak się nazywają. Ktore musiały biegać za jagodami czy innymi królikami żeby przeżyć? Nie wiem, źle upolowali zająca?

Po co Bóg stworzył świat który od początku umiera? Z miłości? Wierzysz w To?

btw, Kościół nie ma nic ciekawego do powiedzenia na ten temat

"Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad, podanych przez ludzi». Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji"

Cytaty które podajesz uczą "zachowujcie" "trzymajcie się "gdzie tam napisano by do niej coś dodawać,pogłębiać?hmm?
Raczej obserwuj ją czy jest zgodna,czy trzyma się wytycznych Boga, nie ludzi,jak zresztą uczył sam Jezus.
Proroctwa się wypełniły,zostało jedno-oczekiwanie na przyjście Pana-oby tradycja Go nie przyćmiła i był zauważony,w przeciwieństwie do tego co już raz Go spotkało

Ile "polister" ich ma?



Która wciąż ewoluuje,nie dziwię się że teoria ewolucji jest Tobie bliska.



Kwantowa teoria historia wszechświata to czasoprzestrzeń bez granic, wyklucza to istnienie Stwórcy,bo wtedy wszechświat byłby samowystarczalny...



Skąd wiadomo że Bóg powiedział STOP ewolucji dla "małpy" ..?Ewolucja wciąż jeszcze trwa..

Wytyczne Boga podaje Jego Kościół, ja się ich trzymam.

Ty jesteś zwolenniczką interpretacji osobistych, na podstawie Biblii, zgodnie z modelem protestanckim głoszącym "tylko Pismo". Jezus natomiast polecił coś innego:

Otóz i Ja tobie powiadam: Ty jestes Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduje Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie (Mt 16,18)

Protestancki model jest jedynie medialnym hasłem wydmuszką. Mówi o rzekomym odwoływaniu się do Pisma, a de facto jest jego interpretacją. Taki model jest skuteczną metodą wciskania przez ciemniaków, ciemniakom, kitu, głoszącą odwoływanie się do elementarnych, nieskażonych prawd, a będących w rzeczywistości dowolną interpretacją. Na chwilę obecną mamy 40 tyś takich interpretacji, niekiedy krańcowo się od siebie różniących, a każda z nich krzyczy "my trzymamy się Pisma".
Ciekawe jak długo jeszcze będziesz głosiła hasła o trzymaniu się wytycznych, za którymi to hasłami, nic się nie kryje?

Trzymaj,nikt nie zmusza Ciebie byś postępował inaczej



Nie węzłem a Słowem "Tyś jest Mesjasz Syn Boga Żywego" każdy sprzeciw to antychryst

"Chwat",ja jestem ochrzczoną katoliczką,szukającą... dyskutującą.. z pasterzami też,więc nie tylko Ciebie tak "męczę" (to nie uprzedzenie)

Właśnie. Jeżeli ewolucja wciąż trwa to w niebie my będziemy mieć duszę w kształcie ciała ludzkiego, a to co z nas powstanie w przyszłości będzie mieć dusze kształtu ciała(na potrzebę prezentacji nazwijmy ich) homo niewiadomo?

Tak? A ja znam taką jedną, która doradzała mi, trzymania się raczej wytycznych Boga (teoretycznego przekazu "wprost", który nie istnieje), a nie ludzi (Kościoła). Oto jej rada:

Ja jednak pozostanę przy przekazie ludzi (Kościoła)




Kto mówi o węźle?
Kto mówi o sprzeciwianiu się?

Bo biernym(letnim) chrześcijanin być nie może,mam problem/pytanie wtedy głośno o nim mówię,widocznie innym wystarczy to co "mają"/dostają.(każdy jest inny )
Twój wybór.



Nikt.

Taa, bo to co dostaje się od Kościoła, nie wystarcza. Kościół jest dla biernych mułów. Poza Kościołem jest pełniejsza przestrzeń informacji. Ciekawe gdzie? Gdzie dla ochrzczonego katolika, za jakiego się Saqura uważa, jest jeszcze inny wybór niż Kościół?


Nagadała się o węzłach i sprzeciwianiu się, ale jak kto zapyta, do czego to było, to nikt nic nie mówił...

Uważasz, że Bóg nie byłby w stanie stworzyć czasoprzestrzeni bez granic?
A kto twierdzi lub implikuje coś takiego?
Od kiedy to dusza ma kształt ciała ludzkiego?

W duchu i w Prawdzie



Chwat nie rozumie to w takim razie Saqura nie będzie w Nim siać zgorszenia.

Saqura – zadałem Ci pytanie. Nie potrafisz na nie odpowiedzieć?

Zapytałabym szerzej: od kiedy dusza ma jakikolwiek kształt?