Czy płód to też człowiek?
| Autor |
Wiadomość |
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: czy płód to też człowiek?
ja bym miała opory przed ugotowaniem zarodka kurzego żywcem. Brrr. Tylko że jeśli w jajku jest zarodek to raczej nie żyje. Z tego co wiem zarodek kurzy potrzebuje odpowiedniej, wysokiej temperatury (tata miał kiedyś małą fermę kurczaków) do życia. Jeżeli jajko zabrać od kwoki (lub bardziej nowocześnie spod odpowiednich lamp nagrzewających) zarodek bardzo szybko obumiera. Więc zakładając że jajko wyleżało się najpierw na fermie, potem w sklepie, a jeszcze na koniec zwykle w lodówce... myśle że problem jest czysto teoretyczny.
_________________ Ania
|
| Pt lis 16, 2012 12:16 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy płód to też człowiek?
Na temat jajek wypowiedziała sie już kropeczka. Ja natomiast zajme sie kolejnym etapem "kurczeństwa"  Czyli kurczakiem. Lubie kurczaki z rożna, ale jeszcze nigdy nie zdażyło mi sie upiec takowego żywcem, no i o takich przypadkach nie słyszałem. Pomijając juz okrucieństwo byłby to czyn nieestetyczny i małoapetyczny. Strasznie bowiem śmierdzą pieczone pióra, a i wnetrzności kurczaka (te co to przetrawił) też sa niezbyt miłym dodatkiem na talerzu (wole jakąś surówke zamiast) Tak więc kurczaki piekę tylko i wyłacznie oskubane i wywnetrzone no i przede wszystkim nie wykazujące tendencji do latania po kuchni.
|
| Pt lis 16, 2012 12:25 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: czy płód to też człowiek?
kropeczka_ns napisał(a): ja bym miała opory przed ugotowaniem zarodka kurzego żywcem. Brrr. Tylko że jeśli w jajku jest zarodek to raczej nie żyje. Z tego co wiem zarodek kurzy potrzebuje odpowiedniej, wysokiej temperatury (tata miał kiedyś małą fermę kurczaków) do życia. Jeżeli jajko zabrać od kwoki (lub bardziej nowocześnie spod odpowiednich lamp nagrzewających) zarodek bardzo szybko obumiera. Więc zakładając że jajko wyleżało się najpierw na fermie, potem w sklepie, a jeszcze na koniec zwykle w lodówce... myśle że problem jest czysto teoretyczny. Ładny unik  Ale tak czy inaczej zarodek umiera, czy to od zbyt wysokiej czy od zbyt niskiej temperatury. Uważasz, że to zasadnicza różnica? Wobec tego czy uważasz, że zabranie jajka od kwoki i skazanie zarodka na śmierć z wychłodzenia jest barbarzyństwem? Czy zamknięcie w lodówce jajka z kurczakiem na etapie zarodka jest porównywalne z zamknięciem w lodówce kurczaka kilka dni po jego wykluciu się? humalog napisał(a): Lubie kurczaki z rożna, ale jeszcze nigdy nie zdażyło mi sie upiec takowego żywcem, no i o takich przypadkach nie słyszałem. Mnie też się nie zdarzyło. Za to zdarzyło mi się ugotować i zjeść jajko od kwoki, z kurczakiem na etapie zarodka w środku. Dodam, że nie mam wyrzutów sumienia i pewnie postąpiłbym tak ponownie... Co więcej, mam dużo mniejsze opory przed ugotowaniem żywcem kurczaka na etapie zarodka niż przed zabiciem w sposób możliwie humanitarny kurczaka na rożen. Jestem barbarzyńcą czy nie? Dalej, z tego co wiem, prawo zabrania upieczenia żywcem kurczaka (okrucieństwo wobec zwierząt). Czy ugotowanie jajka z kurczakiem na etapie zarodka też jest ścigane prawnie? A jeśli nie jest, to czy powinno być?
|
| Pt lis 16, 2012 12:40 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy płód to też człowiek?
Cytuj: Dalej, z tego co wiem, prawo zabrania upieczenia żywcem kurczaka (okrucieństwo wobec zwierząt). Czy ugotowanie jajka z kurczakiem na etapie zarodka też jest ścigane prawnie? A jeśli nie jest, to czy powinno być? Powinno być, zakładając oczywiście, że ktos to robi w pełni świadomie. Przeciętny bowiem jajowy konsument nie ma pojecia co znajduje sie pod skorupą i nie wie jak to sprawdzic.....no a przede wszystkim ufa producentowi, ze ten go "w jajo" nie robi. Szczerze mówiąc to te jajka, które kupujemy w sklepie sa od kur, które styczności z kogutem nie miały (no chyba, ze jakiś amator dziewic przekradł sie nocą do fermy by "zaszaleć" ). Tak więc nie ma ich kto zapładniac, a właściciela nie podejrzewam....
|
| Pt lis 16, 2012 12:51 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: czy płód to też człowiek?
humalog napisał(a): Cytuj: Dalej, z tego co wiem, prawo zabrania upieczenia żywcem kurczaka (okrucieństwo wobec zwierząt). Czy ugotowanie jajka z kurczakiem na etapie zarodka też jest ścigane prawnie? A jeśli nie jest, to czy powinno być? Powinno być, zakładając oczywiście, że ktos to robi w pełni świadomie. Stąd już tylko krok od ścigania prawem za pozbawienie życia biedronki. I to, na moje oko, krok wstecz humalog napisał(a): Przeciętny bowiem jajowy konsument nie ma pojecia co znajduje sie pod skorupą i nie wie jak to sprawdzic.....no a przede wszystkim ufa producentowi, ze ten go "w jajo" nie robi. Szczerze mówiąc to te jajka, które kupujemy w sklepie sa od kur, które styczności z kogutem nie miały (no chyba, ze jakiś amator dziewic przekradł sie nocą do fermy by "zaszaleć" ). Tak więc nie ma ich kto zapładniac, a właściciela nie podejrzewam.... Jasne, kurczaka żywcem też nikt normalny nie upiecze. Są jednak niestety psychole, którzy są zdolni do takiego okrucieństwa, dlatego prawo musi to regulować. Ale przyznam, że ściganie za ugotowanie kurczaka na etapie zarodka jest dla mnie równie dziwne co ściganie za zabicie biedronki.
|
| Pt lis 16, 2012 13:12 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy płód to też człowiek?
Cytuj: Ale przyznam, że ściganie za ugotowanie kurczaka na etapie zarodka jest dla mnie równie dziwne co ściganie za zabicie biedronki. No może troszki przesadziłem...(ale te biedronki to mi sumienie obciążyły....spac po nocach nie mogę, a i w Biedronkach kupowac nie potrafię.....gryzie). Sam jednak przyznasz, ze takie cos może czynic tylko psychol, a takich sie nie karze tylko leczy. Wiesz jak to jest. Zaczyna sie od biedronek, potem przerzuca na jajka i poprzez żywcem pieczone kurczaki konczy sie na zrzucaniu kóz z wież koscielnych i kopaniu staruszkom w laski.
|
| Pt lis 16, 2012 13:19 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: czy płód to też człowiek?
To jeszcze dla jasności dodam, że chodziło mi o wczesny etap rozwoju zarodka kurczaka (czyli pierwsze 1-2 dni rozwoju embrionu). Wygląda to wówczas mniej więcej tak:  ewentualnie tak:  i rzadko tak:  Bo już na tym etapie  sprawa wygląda inaczej.
|
| Pt lis 16, 2012 14:11 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy płód to też człowiek?
No tak.....
Tylko cos mi sie wydaje, że zrobiliśmy ko(s)micznego offtopa. Zarodek ludzki i zarodek zwierzęcy to całkiem cos innego z punktu widzenia etyki chrześcijańskiej. A my se tu jaja smażymy....
|
| Pt lis 16, 2012 14:39 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: czy płód to też człowiek?
Z punktu widzenia etyki chrześcijańskiej tak, ale ostatnio rozmawialiśmy z punktu widzenia biologii.
|
| Pt lis 16, 2012 15:22 |
|
 |
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 3809
|
 Re: czy płód to też człowiek?
frank04 napisał(a): Witaj, Tak samo mozemy powiedziec o ludziach z bardzo powaznymi defektami mentalnymi, albo w stanie spiaczki, czy nawet nieprzytomnych po wypadku - w tym momencie tez im jest wszystko jedno. Pozdrawiam Powiedz to rodzinie człowieka, który jest w stanie śpiączki- chyba wam wszystko jedno czy on umrze, czy nie, prawda? Też pozdrawiam i nie zapadaj w śpiączkę czasami! Bo komuś może być wszystko jedno..... 
|
| Pt lis 16, 2012 16:54 |
|
 |
|
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: czy płód to też człowiek?
kropeczka_ns napisał(a): Acro ala ja się zgadzam że być może pogrzeb dziecka nienarodzonego powinien być obowiązkowy. Nie jest, wiemy, no i co dalej? Tu akurat się zgadzam z tobą że dziecko to dziecko i zmarłe zawsze powinno być pochowane. Masz jasny dowód na to, że kościół, wbrew temu, co utrzymuje, bynajmniej sam nie traktuje płodu jako pełnoprawnego człowieka. Drugi taki dowód - to lekkie traktowanie chrztu zagrożonych płodów. Jak się urodzisz - chrzest jest obowiązkowy. Póki jednak nie - to macha ręką, w końcu to nie całkiem człowiek... Cytuj: Tego ża organizm musi być wielokomórkowy nigdzie nie napisałam więc nie wiem skąd to wziąłeś. Kilka razy wyskoczyłaś z tym, że zygota zresztą natychmiast się dzieli, więc zacząłem podejrzewać, że wielokomórkowość jest tu kluczowa. Cytuj: Nie gameta nie jest żadnym ostatnim stadium. Jest poprostu komórką. Czekaj, wyjaśnij jedno ty uważasz że gameta jest osobnym organizmem? Serio? Gameta jest tak samo "po prostu komórką" jak zygota. Czemu człowiekim staje się dopiero to drugie? Bo ma więcej materiału genetycznego? Na czym polega jakościowa różnica? O osobniku już pisałem. Nie ma jasnej definicji, stosuje się tu kryterium pragmatyczności. Ogólnie przyjmuje się że jest to samodzielna forma organizmu (ale czy niemowlę, albo pasożyt, sa samodzielni?), będąca przedmiotem doboru (ale gamety też jak najbardziej są - np dobór faworyzuje szybkie plemniki). Trudno więc na tej podstawie tworzyć definicję człowieka. Zresztą, pojęcie "osobnika" nie ma tu nic do rzeczy - bawię się tym, bo sama go wyciągnęłaś. Ważne jest pojęcie człowieczeństwa - tzn. jak ustalić, czy komórka jajowa to już człowiek, czy może dopiero zygota, a może jednak blastula, moze jednak płód w 25.tygodniu zycia (początek funkcjonowania mózgu, odczuwanie bólu), a moze dopiero noworodek? Bo z punktu widzenie biologii nie jest tak, że człowiek powstaje za każdym razem na nowo akurat przy mejozie gametogenezy, albo w chwili zapłodnienia. Postał raz - 200 tys lat temu i istnieje od tego czasu non stop. Dzielenie człowieczeństwa na odcinki i osobniki to już sprawa ideologiczna, a więc nie mająca wiele podstaw racjonalnych. Ot, kwestia gustu (a częściej indoktrynacji). Cytuj: Pozostaje temat chrztu przed narodzeniem. Rozumiem że sugerujesz jakąś może inwazyjną formę chrztu dziecka w macicy????Każdego dziecka Powtarzam - to nie jest mój wymysł, kiedyś kościół starał sie być bardziej konsekwentny i chrzcił płody. Ot, prosty, doowodniowy zastrzyk z wody święconej. Jeżeli faktycznie uznajesz płód za człowieka, a chrzest człowieka za obowiązkowy, to w przypadku zagrożenia życia płodu taka procedura byłby logiczna. Zresztą, może wystarczyłoby dać matce napić się wody swięconej i siłą rzeczy, te magiczne molekuły wkrótce dotarłyby do główki płodu, ale może nie wszystkie kryteria magiczności chrztu zostaną wtedy wypełnione. Cytuj: A wyjaśnij mi, jeżeli dziecko nie przezyje, umrze przed narodzeniem, to czy jest mu potrzebna łaska chrztu? Do czego ? Do zbawienia nie, to już wyjaśniliśmy. Nie mam pojęcia po co mu ta łaska. A po co dziecku urodzonemu? Dla mnie ważne jest to, że jeśli płód to taki sam człowiek, jak niemowlę, to kościół powinien wymagać jego chrztu jeśli istnieje ryzyko, że nie można czekać na po porodzie. A tego nie robi.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
| So lis 17, 2012 12:52 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy płód to też człowiek?
Cytuj: Powtarzam - to nie jest mój wymysł, kiedyś kościół starał sie być bardziej konsekwentny i chrzcił płody. Ot, prosty, doowodniowy zastrzyk z wody święconej Masz jakies dowody na te praktyki? Poza swoimi własnymi wpisami. Poza tym chrzest polega albo na całkowitym zanurzeniu, albo na polaniu głowy. Za pomoca zastrzyku to możesz przez przypadek d....e dziecka oblać.
|
| So lis 17, 2012 13:54 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy płód to też człowiek?
humalog napisał(a): Cytuj: Powtarzam - to nie jest mój wymysł, kiedyś kościół starał sie być bardziej konsekwentny i chrzcił płody. Ot, prosty, doowodniowy zastrzyk z wody święconej Masz jakies dowody na te praktyki? Poza swoimi własnymi wpisami. Poza tym chrzest polega albo na całkowitym zanurzeniu, albo na polaniu głowy. Za pomoca zastrzyku to możesz przez przypadek d....e dziecka oblać. Na "magiczne molekuły" nie potrzeba dowodu 
|
| So lis 17, 2012 14:06 |
|
 |
|
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: czy płód to też człowiek?
No to będzie miał choć d...e ochrzczoną...  Wiem, wiem - zaklęcia magii nie zadziałają, jak akurat główki nie obleje. The Roman Ritual declares that a child is not to be baptized while still enclosed (clausus) in its mother's womb, it supposes that the baptismal water cannot reach the body of the child. When, however, this seems possible, even with the aid of an instrument, Benedict XIV [1] declares that midwives should be instructed to confer conditional baptism. The Ritual further says that when the water can flow upon the head of the infant the sacrament is to be administered absolutely; but if it can be poured only on some other part of the body, baptism is indeed to be conferred, but it must be conditionally repeated in case the child survives its birth, It is to be noted that in these last two cases, the rubric of the Ritual supposes that the infant has partly emerged from the womb. For if the fetus was entirely enclosed, baptism is to be repeated conditionally in all cases http://en.wikipedia.org/wiki/Emergency_baptism Chrzest łonowy w katolicyzmie wygląda dość makabrycznie, chociaż ocena ta może zależeć od punktu widzenia. Biegły w temacie, ks. dr Antoni Borkowski [1] profesor Uniwersytetu Warszawskiego, instruuje księży-kandydatów na sakralnych ginekologów: - Pamiętać należy o tym, że chrzest łonowy nie będzie ważny, gdy woda obmyje tylko błonę doczesną czy kosmówkę: aby woda oblała bezpośrednio płód, wypadnie przedrzeć te błony. ( ) W nowszej dobie do chrztu łonowego używa się strzykawki. http://czytelnia.onet.pl/1,100,100,5579 ... forum.html
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
| So lis 17, 2012 14:18 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: czy płód to też człowiek?
Co to ma być? Dowód z Wikipedii? No dajże spokój.....
Co do tego ks dr Borkowskiego. Nie wiem czy takowy istnieje i czy rzeczywiście tak i w ten sposób uczy. Jeżeli jednak ten tekst jest prawdziwy to można tylko powiedziec, ze ten osobnik jest.....IDIOTĄ i osobiscie uwaliłbym łeb każdemu (niezaleznie od tego czy duchowny czy świecki) który by sie w ten sposób dobierał do mojej żony w ciąży.
Bardziej jednak jestem za opcją, że ten tekst to zwykły fałsz....Kościół od zarania zna chrzest pragnienia i żadne ginekologiczne makabry nie sa potrzebne.
|
| So lis 17, 2012 15:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|