Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 06, 2025 10:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 123 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Z czego zbudowany jest Bóg i dusze? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 13:29
Posty: 459
Post 
No nie śmiałem proponować, żebyś po grecku czytał ;)

Cytuj:
Pierwsze wrażenie jest takie, że nie sposób zrozumieć Arystotelesa jednoznacznie, sam nie śmiałem orzec tak ostrego sądu, ale w opracowaniu autorytety w podobnym tonie się wypowiadają.


Metafizyka została rozpracowana szczegółowo przez badaczy, samemu ciężko dojść do takich wniosków jak znawcy tematu.

Cytuj:
Naszły mnie takie możliwości zrozumienia, a może najpierw przyczyna nie zrozumienia. Moim zdaniem wieloznaczność bierze się stąd że Arystoteles opisuje kategorie jakimi opisujemy świat, jakim go postrzegamy ALE nadaje im absolutny sens, wciąż powtarzane jest słowo "być", "byt", "jest", chyba jak sądzę chodzi o to że substancje/materia mają istnieć absolutystycznie, w sensie takim w jakim ja istnieję, taki sens istnienia jak mniemam nadaje on każdej możliwej kategorii, a kategorie są sposobami opisu rzeczy!


Sprawa jest tutaj dość skomplikowana. Arystoteles byt traktuje na cztery sposoby: byt w kategoriach, byt w możności i akcie, byt jako prawda i fałsz, byt w przypadłościach(lub byt przypadkowy)

Spróbuję Ci to nakreślić:
Byt w kategoriach, jest to coś co ów byt orzeka - pierwszą kategorią jest substancja, kolejnych na pamięć nie znam, ale są takie jak jakość, wielkość itp. Kategorii jest 10. Nie wszystkie kategorie są bytem w jednakowym sensie - substancja jest bytem przede wszystkim - tak w skrócie.

Byt jako możność i akt - do statycznego wyrażenia bytu wystarczy materia i forma, ale aby byt ując dynamicznie potrzebne są pojęcia możności i aktu. Możność odnosi się do materii, akt do formy. Materia jest w możności, a forma jest aktualizacją. To znaczy dla przykładu - blok marmuru jako materia jest w możności bycia rzeźbą, a odpowiednia forma jest aktualizacją owej możności

Byt jako prawda i fałsz - tutaj odsyłam do logiki

Byt jako przypadłość - krótko mówiąc coś co określa kategorie, może coś być takie, ale wcale nie musi, musi natomiast być wogóle jakieś w danej kategorii. A konkretniej: człowiek nie musi być biały, ale musi być jakiś. Piłka nie musi mieć średnicy metra, ale jakąś wielkość mieć musi - mam nadzieję, że jasne.

Cytuj:
dana forma czy jednostka jest definiowana jako podmiot w zdaniu!!, odniosłem wrażenie jakby cała gramatyka została urzeczywistniona, stąd nie jasności, niedefiniowalność pewnych terminówi nadprodukcja bytów. Ale to pierwsze wrażenie.


tak naprawdę to nasz język lepiej uwydatnia te własności niż greka którą się Arystoteles posługiwał.

Cytuj:
Jak wspomniałem stąd może się brać wiele interpretacji, czy chodzi tylko o to jak istnieją nasze wyobrażenia, czy jednak o istnienie bytów jakiś od nas nie zależnych tj. świata/natury, czy też tylko istnienie na bazie samego języka, naprawdę nie widzę ratunku dla takiego stanowiska, byt jako byt i jego dzielenie jest nie trafione, Bóg nie może być zbudowany a świat być z substancji.


Właśnie o to chodzi - Bóg zbudowany nie jest, nie jest materialny, jest istotą eidos czystą formą, substancją najdoskonalszą.

_________________
Uczę o wielkich rzeczach i stromą idę drogą, rwąc religijne więzy i kłam zadając bogom.
Lukrecjusz


Cz lut 19, 2009 0:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
Grecy w odróżnieniu od filozofów wschodnich nieco inaczej rozumieli świat, czyli całą otaczającą nas rzeczywistość. Bazowali na innych założeniach początkowych, być może dla tego ich filozofia jest tak skomplikowana i pokrętna, czyli taka słowna łamigłówka. :)

Filozofowie greccy opisywali świat tak jak go widzieli, czyli wszelkie jego „obiekty” które można było zdefiniować były od siebie oddzielone, odseparowane jakąś bliżej nieokreśloną nicością (próżnią), a ich związek (miedzy tymi obiektami) był luźny lub przypadkowy.
Podobnie były (są) traktowane te obiekty w stosunku do Boga (siły sprawczej) – te rzeczywistości także są rozdzielone, czyli osobowe, (od słowa osobny, autonomiczny, sam dla siebie).
Upraszczając, dzielili rzeczywistość na „coś” i „nic”, przy takim założeniu wszelkie obiekty jawią się jako rzeczywiste, można by rzec, namacalne.

W filozofii wschodniej taki rozdział, między poszczególnymi obiektami oraz Bogiem, był nie do pomyślenia. Chodzi o to, że wszelki podział na „obiekty” był pozorny, zmienny (dynamiczny), a więc nierzeczywisty. Przy takim założeniu wszystko co istnieje ma tylko jedną rzeczywistą i niezmienną podstawę.

A więc czym byłby byt patrząc oczyma wschodu? Byłby chwilową formą „Jednej” rzeczywistości. Można użyć tu analogii - podobnie jak fale na wodzie to poszczególne byty (obiekty), ale podstawa tych fal jest jedna i zawsze ta sama, czyli woda, w dodatku fala ta jest obiektem chwilowym, czyli po dłuższym lub krótszym istnieniu powraca z powrotem do źródła (staje się wodą). To co grecka filozofia traktuje jako osobowość w filozofii wschodniej faktycznie nie istnieje a jeśli już się o niej mówi to w kontekście tej fali.
W filozofii wschodniej nie ma podziałów na coś i nic, po prostu wszystko jest „czymś” łącznie z Bogiem przy czym to „coś” co nazywa się Źródłem jest nie do końca określone, ma wewnętrzną głębię, jest nad – osobowe albo bez – osobowe.

Świat widziany od strony filozofii wschodniej jest zbudowany nieco inaczej, jest wielowymiarowy, posiada jakąś wewnętrzną strukturę hierarchiczną. Jak już pisałem poprzednio, jest bardzo podobna do modelu fraktalnego.
I tak, mniejsza „cząstka”, bardziej podstawowa tworzy (jest budulcem) innej, większej cząstki, przy czym ta większa staje się (już) „budulcem” innego, własnego świata, dalej jest podobnie, aż dochodzimy ostatecznie do cząstki jakim jest atom, to jest ostatnia i największa cząstka na płaszczyźnie materialnej i właśnie ona tworzy nasz trójwymiarowy świat. Można zauważyć że zachodzi tutaj pewne podobieństwo - powielanie się cząstek podobnie jak w modelu fraktala.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Cz lut 19, 2009 15:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 12, 2009 13:29
Posty: 459
Post 
buscador, ale pojechałeś po grekach :-D

Mam pytanie, czy kojarzysz może neoplatonizm? A szczególnie emanacje bytu u Plotyna?

_________________
Uczę o wielkich rzeczach i stromą idę drogą, rwąc religijne więzy i kłam zadając bogom.
Lukrecjusz


Cz lut 19, 2009 15:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 07, 2009 22:15
Posty: 139
Post 
No dobrze, pogadalim o Arystotelesie, Tomistach, Grekach i filozofii wschodu, nie zapominajmy jednak że swój rozum mamy :-D
Pytanie jest wciąż aktualne: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?

Już nie koniecznie trzymajmy się Arystotelesa, pozwolę sobie naszkicować to co w tym temaci aktualnie ustaliliśmy.
A więc Bóg musi być przyczyną świata/rzeczy, nie może być materialny także, podobnie i dusza nie jest materialna, a więc nie fizyczna. Jest z "innej" materii. Jasno wynika że trzeba się zastanowić najpierw czym jest materia. Jak ją każdy z nas rozumie, nie powiem ale słowo "materia" na forum jest baaardzo popularne, wyjaśnienie nie jest jednak tak powszechne i proste ;-)
A więc można przyjąć że jest coś takiego jak natura, świat, rzeczywistość, jej "naturę" wyjaśnia dziedzina zwana metafizyką.
Choć trudno ostatecznie dociec samemu za czym optował Arystoteles, jak dobrze zrozumiałem uważa on że natura jest zbiorem rzeczy/jedności czyli jest zbudowana z substancji. W podobnym tonie wypowiedziało się parę forumowiczów twierdząc że to i owo zbudowane jest z materii, niestety nie precyzując tego terminu.
A więc ja stawiam tezę zupełnie przeciwną, że tak jak i o Bogu tak i o świecie nie można powiedzieć że jest z czegoś zbudowany i błędem jest mówić że tym budulcem jest materia, bądź że rzeczy są substancjami, lub z substancji, które istnieją w jakimś absolutnym nie zależnym ode mnie sensie.
Co wy na to ?

_________________
Jesus Christ Superstar | Związek Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej | Gyps Punks


Cz lut 19, 2009 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
Poczytaj Krąpca.Bóg zbudowany jest z istoty ,która jest istnieniem,proste?Krąpiec Ci to wyjaśni.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


N lut 21, 2010 21:14
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
Odpowiedź: Nie z tego Świata :)

_________________
Nicea 325, początek końca...


Śr mar 03, 2010 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
maraskin napisał(a):
Odpowiedź: Nie z tego Świata :)


Coś jak "Skąd wyjeżdża czołg? Czołg wyjeżdża znienacka".


Śr mar 03, 2010 21:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 16:10
Posty: 54
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
Bóg nie ma początku ani konca . Poprostu był i nikt po smierci nie zgłebi Boga przez wieczność cała tzn ,ze nigdy
Bóg to sama milłość ,a za tym idzie sama dobroć
Napocżątku mnie to przerazało jak Cos moze nie miec początku?,że konca to zrozumiem ,bo zyje wiecznie ,ale początku? :o


Cz mar 11, 2010 20:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
Superstar napisał(a):
A więc ja stawiam tezę zupełnie przeciwną, że tak jak i o Bogu tak i o świecie nie można powiedzieć że jest z czegoś zbudowany i błędem jest mówić że tym budulcem jest materia, bądź że rzeczy są substancjami, lub z substancji, które istnieją w jakimś absolutnym nie zależnym ode mnie sensie.
Co wy na to ?


Materia, substancja, forma to pojęcia równoważne, używane w zależności od kontekstu myśli którą chcemy przekazać i mogą określać różne rzeczywistości, oczywiście są to tylko słowa klucze. Dla fizyki klasycznej materia jest czymś rzeczywistym, namacalnym, czyli coś co posiada masę, w fizyce kwantowej jest to już porcja energii, hmm…, a czym jest energia? Czy energia jest z czegoś zbudowana, czy to jakaś sub-cząstka? Zazwyczaj energię traktuje się jako pewną własność lub stan materii, a więc nie jest czymś dotykalnym, a jednak bez energii (ruchu falowego, drgań czegoś tam) nie ma masy, masa spoczynkowa wynosi 0, czyli nie istnieje.
Tyle wie fizyka, ezoterycy wiedzą więcej. :) Twierdzą, że taki podział cząstki na coraz to mniejsze zachodzi ciągle, czyli na następnych poziomach cząstki stają się coraz bardziej subtelne, w ten sposób stopniowo przekształcają się w „myśl”. Właściwie myśl to także pewien rodzaj bardzo subtelnej energii-materii, na końcu myśl zatapia się w Bogu Absolucie.
A więc to co my uważamy za materię, substancje jest w rzeczywistości boską myślą, przecież na początku było „Słowo” – niech się stanie. Właśnie z tego powodu nie da się rozdzielić świata od Boga, bo Bóg i świat to jedno i to samo.
Takie schodzenie w „duł” poprzez myśl, energię do materii fizycznej, czyli w coraz to niższy poziom energetyczny ezoterycy nazywają inwolucją Boga, albo inaczej Bóg schodzi do materii - „a słowo ciałem się stało” - jest to proces przeciwny w stosunku do ewolucji.

Bóg nie jest zbudowany z niczego, ale to On staje się budulcem świata i nas samych, jak sie to mówi - Bóg jest równoczesnie twórcą tworzywem i tworem.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


N mar 14, 2010 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
amorel napisał(a):
Napocżątku mnie to przerazało jak Cos moze nie miec początku?,że konca to zrozumiem ,bo zyje wiecznie ,ale początku? :o

Coś co nie ma końca nie może mieć także początku, Bóg jest poza czasem (t=0), jesli czas wynosi "zero" to mówienie o początku lub końcu jest nielogiczne.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pn mar 15, 2010 0:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 16, 2010 20:36
Posty: 1
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
Hmmm... jedno mam pytanie, w pewnym sensie związane z wątkiem przewodnim... Może w pierwszej kolejności powinniśmy sobie uświadomić czym jest materia, a dopiero pytać czy coś lub ktoś jest z niej zbudowany? Bo, niby oczywista sprawa, wcale taka oczywista nie jest :D


Wt mar 16, 2010 21:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
Bóg jest tym który jest.
Bóg jest miłością.

Bóg jest istnieniem i miłością i znich jest zbudowany. Są to materiały duchowe i mistyczne a zatem niematerialne i niepoznawalne oraz niewyrażalne ludzkimi pojęciami.

Bóg nie jest stworzony. Jest bytem który nie ma początku ani końca.

_________________
1 KOR 13


Cz mar 18, 2010 20:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
Metanoia napisał(a):
Bóg jest istnieniem i miłością i znich jest zbudowany. Są to materiały duchowe i mistyczne a zatem niematerialne i niepoznawalne oraz niewyrażalne ludzkimi pojęciami.

Nawet „materiały” duchowe są z czegoś zbudowane, nie ma czegoś takiego jak absolutnie duchowa substancja, oczywiście oprócz Boga. Jeśli coś istnieje to musi posiadać jakąś tam formę, strukturę energetyczną, miłość to także pewna subtelna forma energii, nią karmi się nasza dusza i to dosłownie, :) przecież aby coś mogło żyć musi jeść :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pt mar 19, 2010 0:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 29, 2009 10:13
Posty: 63
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
deepongi napisał(a):
Czy ktoś jasno i prosto wytłumaczy mi z czego stworzony jest Bóg oraz dusze? Ale proszę bez katechizmowych regułek.


Z bitej śmietany i truskawek! przecież to oczywiste!


Cz mar 25, 2010 17:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Z czego zbudowany jest Bóg i dusze?
Ale jak substancje duchowe albo niematerialne byty (heh już przestałem to kumać) mogą mieć syna ?
I nie chodzi mi o fizyczny akt płodzenia. Raczej można by prędzej mówić o jakimś rozdzieleniu istoty czy jakimś odłączonym chwilowo fragmencie takiego bytu który potem łączy się znowu. To skąd się bierze nauczanie i twierdzenie że to syn ?


Cz mar 25, 2010 18:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 123 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL