Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 8:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
 Czym Jest wiara, Co oznacza że w coś wierzę 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Biorąc pod uwagę wcześniejsze obiekcje, które podburzyły moje próby zdefiniowania wiary, podejmuję się opracowania kolejnej wersji:

1. Osoba A ma przekonanie o zjawisku pozytywnym X
2. Osoba A nie ma uzasadnienia swojego przekonania, lub uzasadnienie jest oparte na nienajlepszych możliwych środkach jakimi dysponuje osoba A

na tym zamyka się definicja, aby była oszczędna. Wymiańmy jednak punkty "niepisane"

ad 1. Wiadomo, było tłumaczone wcześniej: wiara w nieistnienie to absurd - nie wierzę w istnienie różowego jednorożca, a nie wierzę w jego nieistnienie.

ad 2. Najlepsze możliwe srodki w danej grupie - też było tłumaczona, ale powtórzę: Dla Epikurosa najlepszym możliwym środkiem na przekonanie się o tym ile równa się E będzie wgląd do encyklopedii, dla fizyka już niekoniecznie.

przekonanie oczywiscie może ulec zmianie, żeby jednak definicja była oszczędna nie piszę tego - nigdzie w niej nie ma, że ulec zmianie nie może (nie piszę też, że zjawiskiem pozytywnym nie może być tort bakaliowy, więc nie będę dodawał w definicji, że może ;) )

Teraz czekam na falę krytyki :D

_________________
MÓJ BLOG


Śr wrz 23, 2009 15:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Epikuros napisał(a):


ad 1. Wiadomo, było tłumaczone wcześniej: wiara w nieistnienie to absurd - nie wierzę w istnienie różowego jednorożca, a nie wierzę w jego nieistnienie.


Teraz czekam na falę krytyki :D[/color]


Wierzysz, że świat powstał sam z niczego lub z czegoś co powstało z niczego. Jest to wiara, że świat powstał z nieistnienia. To spełnia Twoją definicję absurdu.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr wrz 23, 2009 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Seweryn ale co to ma do tematu? Dałeś jedynie przykład wiary, który wspaniale obrazuje moją definicję, ale do cytowanego fragmentu ma się to i tak nijak.


PS: co to za insynuowanie mi przekonan?

_________________
MÓJ BLOG


Śr wrz 23, 2009 21:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Epikuros napisał(a):
Seweryn ale co to ma do tematu? Dałeś jedynie przykład wiary, który wspaniale obrazuje moją definicję, ale do cytowanego fragmentu ma się to i tak nijak.


PS: co to za insynuowanie mi przekonan?


Nawiązując do Twojego przekonania

"Przyjemność jest początkiem i celem życia szczęśliwego"

Pedofil czerpie przyjemność z wykorzystywania dzieci , czy według Ciebie prowadzi szczęśliwe życie?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr wrz 23, 2009 22:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Sewerynku zmieniasz temat bo jak zwykle głupotki popisałeś :)


zadajesz mi takie pytanie, bo najzwyczajniej w świecie nie wiesz nic na temat etyki prezentowanej przez Epikura, ale wystarczy poczytać.

_________________
MÓJ BLOG


Śr wrz 23, 2009 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Epikuros napisał(a):
Sewerynku zmieniasz temat bo jak zwykle głupotki popisałeś :)


zadajesz mi takie pytanie, bo najzwyczajniej w świecie nie wiesz nic na temat etyki prezentowanej przez Epikura, ale wystarczy poczytać.


Rozumiem według Ciebie pedofile nie istnieją .
To weźmy takiego narkomana, który dla przyjemności zaczął ćpać , a teraz leży w wymiocinach, obok płaczących dzieci . Czy według Twoich przekonań jego przyjemność jest początkiem i celem życia szczęśliwego?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr wrz 23, 2009 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Seweryn przyjemność według Epikura to brak potrzeb i zaspokajanie tych, których zniwelować się nie da (głód, pragnienie). Załóż temat o etyce epikurejczyków to porozmawiamy, a nie rozpierniczaj tego wątku debilnymi insynuacjami o przekonaniu o nieistnieniu pedofilów ok?

_________________
MÓJ BLOG


Śr wrz 23, 2009 22:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Ok ;)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr wrz 23, 2009 22:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
-> Epikuros

Zgodnie z życzeniem - krytyka :D , w postaci pytań:

Jaki jest status przekonania, że jednorożce nie istnieją (potrzebnego, aby uznać, że doznanie jednorożca jest omamem - brak przekonania o istnieniu jednorożców jest tu niewystarczający)?

Co rozumiemy przez uzasadnienie? Czy jedynie rozumowanie oparte na wnioskowaniu prowadzące do danego twierdzenia jako wniosku? Jakie mogą być podstawy do tego rozumowania: jedynie doznania i zrozumiane informacje, czy także przeświadczenia zyskane w inny sposób (np. poprzez objawienie, jeżeli uznamy jego istnienie)?

Czy istnieje obiektywna hierarchia środków, pozwalająca określić, jakie środki są najlepsze (do danego zagadnienia)?

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Cz wrz 24, 2009 9:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
No właśnie, ja też mam problem z tymi " najlepszymi środkami ". Niewątpliwie najlepszym dla mnie środkiem do sprawdzenia, czy istnieje Dublin, jest tam pojechać. Czy zatem wiedzę o istnieniu Dublina nabyłem dopiero z momentem, gdy skorzystałem z najlepszego dostępnego mi środka, a wcześniej tylko wierzyłem w jego istnienie ? To z całą pewnością nie jest zgodne z potocznym rozumieniem wiedzy.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz wrz 24, 2009 9:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL