Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 14:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 15  Następna strona
 Czy świat postał? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy świat postał?
jesienna napisał(a):
Już była o tym mowa.
Spójne i logiczne nazywane jest to
co daje się w spoób spójny i logiczny opisywać.
(to taki skrót myślowy po prostu)


Czyli - Bóg, jako niepodlegający logicznemu opisowi (przekraczający jego ramy), jest nielogiczny?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So cze 23, 2012 13:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Czy świat postał?
Czyli słuszne jest powiedzenie, że Bóg stwarzając człowieka stworzył go na swój własny obraz i podobieństwo, ale człowiek nie chcąc być Mu dłużny stworzył sobie Boga na swój własny obraz i podobieństwo. :) Bóg to jeden wielki paradoks, ale człowiek aby Go zrozumieć zawsze przypisywał Mu typowo ludzkie cechy, na zasadzie - to co oswojone jest mniej groźne, (prawie cała Biblia to opisy właśnie takiego antropomorficznego Boga, gniewnego, zazdrosnego, karzącego, a nawet osobiście chodzącego po Ziemi, itp.). Tak to już bywa, że skłonni jesteśmy uważać za logiczne to co znane, tylko pytanie: czy wszystko już znamy ?
Żyjemy w świecie przyczynowym dla tego uważamy że logiczne jest tylko to co generuje tzw. łańcuch przyczynowo skutkowy ( jest przyczyna jest także adekwatny skutek tej przyczyny). Tylko, że Bóg jest poza czasem a dokładniej w czasie "zero", czyli bezczasowym a wiec dla niego skutek i przyczyna to jedno i to samo. To tylko taki jeden boski paradoks a jest ich więcej. :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


So cze 23, 2012 14:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 3468
Post Re: Czy świat postał?
Chyba powstał nie postał. Panowie piszcie starannie, przynajmniej jeżeli tworzycie nowy wątek, bo wychodzą jakieś dziwolągi

_________________
"Jesteśmy stworzeni na miarę Słowa, które stało się człowiekiem"


So cze 23, 2012 15:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34
Posty: 973
Post Re: Czy świat postał?
Czy świat mógł se stanąć i se postać? No co Ty mareta, to dobre pytanie jest ;)
Tego zresztą w jednej z piosenek domagała się kiedyś Anna Maria Jopek.

_________________
pajacyk.pl


So cze 23, 2012 17:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Czy świat postał?
JedenPost napisał(a):
jesienna napisał(a):
Już była o tym mowa.
Spójne i logiczne nazywane jest to
co daje się w spoób spójny i logiczny opisywać.
(to taki skrót myślowy po prostu)


Czyli - Bóg, jako niepodlegający logicznemu opisowi (przekraczający jego ramy), jest nielogiczny?


w tym znaczeniu tego słowa
jakie mu nadałam o przyjmując, że
twoje twierdzenie to tak

problem leży gdzie indziej

w teologii istnieją dwa nurty,
które ścierają się ze sobą
mianowicie teologia negatywna (apofatyczna)
i teologia pozytywna (katafatyczna).

Pierwsza twierdzi, że o Bogu jesteśmy w stanie powiedzieć jedynie, czym nie jest,
gdyż wszelkie pozytywne o Nim orzekanie nie może być dla nas dostępne ze względu na Jego nieskończoność i całkowitą odrębność od wszystkiego, co możemy poznać na tym świecie.

(tak Ty to rozumiesz)

Druga natomiast mówi, że człowiek może rozumem naturalnym poznać istotę Boga,
może osiągnąć pozytywną wiedzę o Nim.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


So cze 23, 2012 17:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Czy świat postał?
jesienna napisał(a):

w teologii istnieją dwa nurty,
które ścierają się ze sobą
mianowicie teologia negatywna (apofatyczna)
i teologia pozytywna (katafatyczna).

Pierwsza twierdzi, że o Bogu jesteśmy w stanie powiedzieć jedynie, czym nie jest,
gdyż wszelkie pozytywne o Nim orzekanie nie może być dla nas dostępne ze względu na Jego nieskończoność i całkowitą odrębność od wszystkiego, co możemy poznać na tym świecie.

(tak Ty to rozumiesz)

Druga natomiast mówi, że człowiek może rozumem naturalnym poznać istotę Boga,
może osiągnąć pozytywną wiedzę o Nim.

Powiedziałbym - tak i nie. Obydwie teologie (ta pozytywna jak i negatywna) są po części tylko prawdziwe, czyli jak to się mówi na dwoje babka wróżyła. :-D
Boga w sensie absolutnym nie możemy poznać i nie tylko dla tego, że przypisujemy Mu właśnie te absolutne (paradygmatyczne) cechy ale przede wszystkim dla tego, że wszystko cokolwiek istnieje a więc wszystko to co zostało „stworzone” (albo raczej wyłoniło się z Boga) czyli cały wszechświat łącznie z nami wszystkimi jest Jego autonomiczną cząstką.

Taki stosunek stworzenia do Stwórcy wymusza automatycznie pewną perspektywę poznania ja ją nazywam poznawaniem od „środka”. Oczywiście takie poznanie będzie zawsze subiektywne, niepełne, cząstkowe, czyli najogólniej względne. Aby można było poznać „Coś” w sensie obiektywnym, całkowitym (czyli jak to się mówi twarzą w twarz) obserwator (poznający) musiałby być na „zewnątrz” obserwowanego zdarzenia bądź obiektu, tylko, że w przypadku Boga taka perspektywy dla nas jest nieosiągalna, jest tak jak powiedział św. Paweł, że „... w Nim żyjemy poruszamy się i jesteśmy”. :)
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby poznawać Boga po jego przejawach, cechach „zewnętrznych”, zresztą jest proces ciągły i dynamiczny.

Aczkolwiek jest jeden ważny wyjątek a dotyczy tego momentu kiedy to wszyscy staniemy twarzą w twarz z Bogiem, czyli poznamy Go całkowicie. Jest to ten czas kiedy wszystko to, co istnieje całkowitego zjednoczy się ze Stwórcą, ale wtedy nie będzie już nas ani wszechświata. Wtedy wszystko co istnieje stanie się „Jednym”, poznający staje się Poznawanym.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


So cze 23, 2012 20:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Czy świat postał?
A co sądzicie o tym odcinku "Zagadek wszechświata z Morganem Freemanem"? To właśnie ten odcinek utwierdził mnie, że nasz świat jest tylko elementem większej całości, a nasz świat jest tylko jednym z wielu światów w wiecznym wieloświecie.

Granice wszechświata (wersja z lektorem)
Granice wszechświata (wersja z napisami)

Jeśli nie chce się Wam oglądać całości, to przynajmniej obejrzycie od ponad połowy, bo właśnie tam jest powiedziane o wieloświecie.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Cz cze 28, 2012 10:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Czy świat postał?
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale nauka Multiversum rozważa tylko hipotetycznie. To spekulacja taka. Dowodów zero. Pewność co do istnienia mamy tylko wobec naszego Wszechświata.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Cz cze 28, 2012 20:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03
Posty: 1020
Post Re: Czy świat postał?
Lurker napisał(a):
Pewność co do istnienia mamy tylko wobec naszego Wszechświata.

Zwolennicy solipsyzmu raczej kwestionują prawdziwość tego zdania :)

_________________
http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg


Cz cze 28, 2012 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy świat postał?
Daniel86 napisał(a):
1. Czy to możliwe Waszym zdaniem, że świat istnieje od zawsze?


Od jakiegoś czasu skłaniam się ku tej teorii, jako najprostszej.

Daniel86 napisał(a):
2. Dlaczego naukowcy nie doszli do wniosku, że świat istnieje od zawsze?


Skoro i Ty i ja na to wpadliśmy, to zapewne jacyś naukowcy też.

Daniel86 napisał(a):
3. Czy da się pogodzić moją teorie z wiarą w Boga-Stwórce?


Moim zdaniem nie, bo nie ma czego tworzyć.

Daniel86 napisał(a):
4. Jeśli na pytanie 3. odpowiedź jest NIE, czy mamy być ateistami czy poszukiwać religii, która nie zakłada postania świata?


Jak kto woli. Spokojnie można sobie wymyślić religię bez boga tworzącego Wszechświat.

Daniel86 napisał(a):
5. Co sądzicie o mojej teorii?


Uważam, że jest rozsądna, bo prosta. Poza tym, skoro bogowie mogą być wieczni, bez początku i końca, to dlaczego Wszechświat taki być nie może? Taka teoria eliminuje potrzebę istnienia bogów-stwórców, jako bytów zbędnych (zasada brzytwy Ockhama).

Daniel86 napisał(a):
6. Czy moja teoria to herezja lub chociaż niezgodność z nauczaniem Kościoła i religii?


Zdecydowanie jest ona niezgodna z nauczaniem większości Kościołów i religii. A może i wszystkich, ale tego nie wiem, bo nie znam wszystkich religii.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz cze 28, 2012 23:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Czy świat postał?
Lurker napisał(a):
Pewność co do istnienia mamy tylko wobec naszego Wszechświata.

Podałem linki do serialu popularnonaukowego, w którym podano niektóre argumenty za istnieniem wieloświata, więc zamiast pisać, że nie ma wieloświata moglibyście podjąć próbę polemiki z tymi argumentami.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


Pt cze 29, 2012 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Czy świat postał?
Ale to jest polemika - nie mamy obserwacji wskazujących na istnienie innych wszechświatów. Panie Ockham, brzytwę poproszę...

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Pt cze 29, 2012 11:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Czy świat postał?
Daniel86 napisał(a):
1. Czy to możliwe Waszym zdaniem, że świat istnieje od zawsze?

To zależy co mamy na myśli - świat, czy Wszechświat (wszystko to co istnieje). Nasz świat 3D (czyli ten materialny) miał swój początek. Powstał oczywiście po WW, a dokładniej w wyniku inflacji (redukcji, zubożenia) przestrzeni wyższego rzędu, no... powiedzmy 4-5D. Z tego wynika, że nasz lokalny świat jest malutką cząstką pewnej większej całości czyli Wszechświata. A więc nie powstał ot tak sobie z niczego. :) Oczywiście sam Wszechświat istniał od zawsze.
Daniel86 napisał(a):
2. Dlaczego naukowcy nie doszli do wniosku, że świat istnieje od zawsze?

Hmm... ponieważ ci jajogłowi "wierzą" tylko i wyłącznie w materię i sądzą, że poza nią nic innego nie istnieje :)
Daniel86 napisał(a):
3. Czy da się pogodzić moją teorie z wiarą w Boga-Stwórce?

Oczywiście, że tak. Pewnie zaraz ktoś zapyta gdzie był Wszechświat gdy go nie było. :) Był zawsze jako potencjalna możliwość w Bogu. Bóg jest tym "Punktem" w którym skupia się wszelka potencjalna rzeczywistość jaka jest, była i będzie. Wszechświat powstał w wyniku kolejnych inflacji Boga, czyli jest pewną metamorfozę Jego samego.
Daniel86 napisał(a):
4. Jeśli na pytanie 3. odpowiedź jest NIE, czy mamy być ateistami czy poszukiwać religii, która nie zakłada postania świata?

Aby wierzyć w Boga nie jest potrzebna żadna religia, wystarczy trochę wiedzy (różnych dziedzin), logiki i rozsądku :)
Jajko napisał(a):
Daniel86 napisał(a):
5. Co sądzicie o mojej teorii?

Uważam, że jest rozsądna, bo prosta. Poza tym, skoro bogowie mogą być wieczni, bez początku i końca, to dlaczego Wszechświat taki być nie może? Taka teoria eliminuje potrzebę istnienia bogów-stwórców, jako bytów zbędnych (zasada brzytwy Ockhama).

Nie wszystko co proste musi być akurat prawdziwe a brzytwą Ockhama usprawiedliwia się zazwyczaj brak wiedzy. Tak myślą ci co to wyobrażają sobie Boga jako dziadka z siwą brodą, gdzieś tam w chmurkach :)
Daniel86 napisał(a):
6. Czy moja teoria to herezja lub chociaż niezgodność z nauczaniem Kościoła i religii?

Religie zazwyczaj nie wypowiadają się na temat hipotez naukowych, po prostu interpretują rzeczywistość w inny bardziej symboliczny sposób, co wcale nie oznacza, że fikcyjny.

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Pt cze 29, 2012 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy świat postał?
buscador napisał(a):
Jajko napisał(a):
Daniel86 napisał(a):
5. Co sądzicie o mojej teorii?

Uważam, że jest rozsądna, bo prosta. Poza tym, skoro bogowie mogą być wieczni, bez początku i końca, to dlaczego Wszechświat taki być nie może? Taka teoria eliminuje potrzebę istnienia bogów-stwórców, jako bytów zbędnych (zasada brzytwy Ockhama).

Nie wszystko co proste musi być akurat prawdziwe a brzytwą Ockhama usprawiedliwia się zazwyczaj brak wiedzy. Tak myślą ci co to wyobrażają sobie Boga jako dziadka z siwą brodą, gdzieś tam w chmurkach :)


Podkreślę, że skoro bogowie mogą być wieczni, bez początku i końca, to dlaczego Wszechświat taki być nie może?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So cze 30, 2012 1:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Czy świat postał?
Lurker napisał(a):
Ale to jest polemika - nie mamy obserwacji wskazujących na istnienie innych wszechświatów. Panie Ockham, brzytwę poproszę...
Och... dajcie sobie spokój z tą brzytwą Ockhama. Swego czasu był tu taki jeden co to ciągle latał po forum z tą brzytwą a potem nagle przepadł, pewnie biedak był nieostrożny i zrobił sobie jakąś krzywdę :)
A tak bardziej na poważnie to owszem, owa brzytwa przydaje się, ale głównie tam gdzie nadmiar informacji jest niewskazany, czyli wtedy gdy skupiamy się na jakimś wąskim zagadnieniu. Natomiast w tego rodzaju dyskusjach ten ostry przyrząd jest nader niewskazany ponieważ już na samym początku „wycina” myślenie oraz wtłacza nas w koleiny utartych poglądów, a z pewnością przytępia wyobraźnię, no... bo skoro coś jest nieuprawnione (jak lubił mawiać ów nieszczęśnik) to po co w ogóle wysilać się na myślenie?

Morganem Freemanem w filmie „Granice wszechświata”słusznie konkluduje, że Wszechświat coraz bardziej nam się komplikuje, to co dotychczas uważaliśmy za jasne i oczywiste teraz już takie nie jest. Z tych nowych obserwacji jasno wynika, że nie tylko wszechświat się rozszerza ale także cała jego struktura wewnętrzna, po prostu wzbogaca się o kolejne wymiary i wcale bym się nie zdziwił gdyby okazało się, że takiej granicy nie ma.
Byłoby co najmniej dziwnym gdyby wszechmocnemu i nieskończonemu Bogu przypisywać stworzenie tylko jednego nędznego świata i w dodatku skończonego :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


So cze 30, 2012 2:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL