O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodzone.
Autor |
Wiadomość |
Commander
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39 Posty: 412
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
@formek1 Radzę trochę poczytać o ewolucji i geologii, zamiast się wydurniać i kompromitować takimi słowami jak: Cytuj: Cytuj: 3. Kwestia różnorodności gatunkowej życia lądowego. dziś w przeciągu nastu lat powstają nowe rasy wiec wtedy chyba tez mogły. Chodzi o gatunki, nie rasy. Ale dla ciebie widzę, że to jedno i to samo.
_________________ __I__ napisał(a): Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.
|
Pn lip 11, 2011 10:12 |
|
|
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Commander napisał(a): @formek1 Radzę trochę poczytać o ewolucji i geologii, zamiast się wydurniać i kompromitować takimi słowami jak: Cytuj: Cytuj: 3. Kwestia różnorodności gatunkowej życia lądowego. dziś w przeciągu nastu lat powstają nowe rasy wiec wtedy chyba tez mogły. Chodzi o gatunki, nie rasy. Ale dla ciebie widzę, że to jedno i to samo. dla mnie nie ma to żadnego znaczenia ponieważ nie jestem biologiem i nie rozmawiam z punktu biologa tylko laika. gatunki to rzecz względna. To tylko nazwa,słowo. Zamiast słowa "gatunki " można było używać" różne zwierzęta" i dziś mówilibyśmy zamiast rożne gatunki mówilibyśmy "rożne zwierzęta ". Dziś" rodzaj" oznacza co innego niż "rodzaj" w Biblii. Dlatego mieszanie dzisiejszych nazw z tym co Pisał ktos 4000 lat temu jest bez sensu jak nie zna się podstaw jednego i drugiego. Używacie w dyskusji "mądrych" określeń ale tak rozmawiać możecie sobie z kolegami po fachu. Z" normalnymi" ludźmi trzeba rozmawiać po ludzku.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn lip 11, 2011 12:23 |
|
 |
Commander
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39 Posty: 412
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Cytuj: dla mnie nie ma to żadnego znaczenia ponieważ nie jestem biologiem i nie rozmawiam z punktu biologa tylko laika. Przyznałeś właśnie, że jesteś ignorantem w temacie ewolucji. Brakuje ci podstawowej wiedzy w temacie a chcesz polemizować? To jest jak walka z wiatrakami w twoim wykonaniu.
_________________ __I__ napisał(a): Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.
|
Pn lip 11, 2011 12:54 |
|
|
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
I trzeba było od tego zacząć. Jakby Pan na początku napisał: "nie znam się, nie obchodzi mnie terminologia fachowa, ja i tak wiem swoje" rozmowa wyglądałaby od początku inaczej. Więc do rzeczy ze zmianą poziomu, oczywiście i bez wyśmiewania. Wyrażenia "rasa", "gatunek", "rodzaj" to nie takie sobie słowa. Te terminy mają konkretne znaczenia i ustalone stałe zależności między sobą. W przeciwieństwie do określenia "rodzaj stworzony", który właśnie lawiruje pomiędzy znaczeniami i nie jest określony. Różnice pomiędzy tymi określeniami można rozumieć tak: im dalej w głąb (od "rasy" przez "gatunek" po "rodzaj" i jeszcze dalej) tym większa odległość ewolucyjna pomiędzy zwierzętami. I tak: dwa egzemplarze zwierząt różnych ras mają bardzo blisko (z ewolucyjnego punktu widzenia oczywiście) wspólnego przodka. Przykład - ratlerek i jamnik mają wspólnego przodka umiejscowionego kilkaset lat temu. Dwa egzemplarze fauny różnych gatunków mają wspólnego przodka nieco dalej. Przykład: pies i szakal (tu akurat rodzina, bo gatunek jest tu bardzo wąski) mają wspólnego przodka ok. 400 000 lat temu. Dwa egzemplarze zwierząt różnych rodzajów mają wspólnego przodka jeszcze dalej. Przykład dla podrzędu psokształtnych: pies, łasica i foka miały wspólnego przodka jakieś 50 mln lat temu. Możemy tą drogą iść dalej: wszystkie łożyskowce (szczep), a więc między innymi wiewiórki, słonie, walenie, świnie, jelenie i podobne mają wspólnego przodka dopiero ok. 350 mln lat temu. I tak można w dół aż do domeny jądrowców (eukariontów), do których należą wszystkie formy żywe prócz nielicznych prymitywnych bakterii i wirusów. Te mają wspólnego przodka ok. 2.5 mld lat temu, może nawet dawniej.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pn lip 11, 2011 13:03 |
|
 |
Albowiem
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07 Posty: 441
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a): Możemy tą drogą iść dalej: wszystkie łożyskowce (szczep), a więc między innymi wiewiórki, słonie, walenie, świnie, jelenie i podobne mają wspólnego przodka dopiero ok. 350 mln lat temu. Ostatni wspólny przodek łożyskowców żył znacznie później. 350 mln lat temu (w karbonie) w ogóle nie było jeszcze ssaków: http://pl.wikipedia.org/wiki/Karbonhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja_ssak%C3%B3wformek1 napisał(a): Nie uzyskałem odpowiedzi na pytania tylko ironiczną wypowiedź. Pytam wiec jeszcze raz : Skąd wzięła się energia na słońcu skąd energia to powstania słońca. Czemu samemu nie poszukasz odpowiedzi na te pytania? To nie takie trudne 
_________________ Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy
|
Pn lip 11, 2011 15:01 |
|
|
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a): I trzeba było od tego zacząć. Jakby Pan na początku napisał: "nie znam się, nie obchodzi mnie terminologia fachowa, ja i tak wiem swoje" rozmowa wyglądałaby od początku inaczej. Więc do rzeczy ze zmianą poziomu, oczywiście i bez wyśmiewania. Wyrażenia "rasa", "gatunek", "rodzaj" to nie takie sobie słowa. Te terminy mają konkretne znaczenia i ustalone stałe zależności między sobą. W przeciwieństwie do określenia "rodzaj stworzony", który właśnie lawiruje pomiędzy znaczeniami i nie jest określony. Różnice pomiędzy tymi określeniami można rozumieć tak: im dalej w głąb (od "rasy" przez "gatunek" po "rodzaj" i jeszcze dalej) tym większa odległość ewolucyjna pomiędzy zwierzętami.
To to ja jeszcze rozumiem. Z ratlerka jamnik czy odwrotnie. Z psa wilk czy odwrotnie. Niestety problem zaczyna się kiedy z psa ma powstać małpa,ptak czy coś innego a w konsekwencji człowiek. A określenia ,że trwało to miliony lat są takie jak dla Ciebie:"Bóg istniał zawsze." I tak samo bez dowodów. Poza tym czemu dziś nie żyją te pso- małpy czy małpoludzie? Wyginęły ? Niby czemu wyginęły te "gatunki" a pies nie wyginął ,małpa nie wyginęła i człowiek nie wyginął
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn lip 11, 2011 15:54 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Albowiem napisał(a): Czemu samemu nie poszukasz odpowiedzi na te pytania? To nie takie trudne  Bardzo trudne. Przypuszcza się, że Słońce powstało około 4,6 miliarda lat temu. Po trwającym kilkadziesiąt milionów lat okresie kurczenia się obłoku międzygwiazdowegoMoja odpowiedź .Przypuszcza się słońce stworzył Bóg. I pytanie do przypuszczenia z encyklopedii: Skąd wziął się obłok międzygwiazdowy? Obłok międzygwiazdowy – lokalne zagęszczenia gazu i pyłu w ośrodku międzygwiazdowym, głównym budulcem obłoków jest wodór. W zależności od gęstości i temperatury obłoku wodór może występować w stanie podstawowym (wodór atomowy H.), zjonizowanym (jony H+.) lub cząsteczkowym (H2.). Obłok o małej gęstości nazywany jest pyłem międzygwiazdowym lub po prostu pyłem. Termin "pył" w astronomii ma inne znaczenie, niż w języku potocznym.pytanie: skąd wziął się gaz i pył i wodór.? Wodór jest najpowszechniej występującym pierwiastkiem we Wszechświecie. Skąd we wszechświecie wziął się wodór? No i dalej podstawowe pytanie . Skąd energia do powstania tego wszystkiego. znacie odpowiedź czy nie?
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn lip 11, 2011 16:03 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Commander napisał(a): Cytuj: dla mnie nie ma to żadnego znaczenia ponieważ nie jestem biologiem i nie rozmawiam z punktu biologa tylko laika. Przyznałeś właśnie, że jesteś ignorantem w temacie ewolucji. Brakuje ci podstawowej wiedzy w temacie a chcesz polemizować? To jest jak walka z wiatrakami w twoim wykonaniu. Zapewne myślisz, że ktoś kto nie jest po szkole teologicznej nie może dyskutować o Biblii?/ To tutaj na forum są setki ateistów, i ludzi nie mających niej pojęcia , którzy nie mając podstawowej wiedzy na temat Biblii dyskutują aż miło. Na tym polega dyskusja . jeden pyta albo mówi swoje zdanie a drugi je prostuje albo podaje inne argumenty. Jeśli chcesz coś wyjaśnić wyjaśniasz jeśli nie chcesz nie trać czasu. Na komentarze o wiatrakach jestem uodporniony.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn lip 11, 2011 16:08 |
|
 |
Commander
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:39 Posty: 412
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Proszę bardzo dyskutuj, ale nie dziw się, że nikt nie podziela twojego zdania.
_________________ __I__ napisał(a): Bóg to coś w rodzaju gazowego kręgowca.
|
Pn lip 11, 2011 16:24 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Albowiem napisał(a): Ostatni wspólny przodek łożyskowców żył znacznie później. 350 mln lat temu (w karbonie) w ogóle nie było jeszcze ssaków Pomyłka o prawie 100 mln lat. Jest mi wstyd. formek1 napisał(a): Poza tym czemu dziś nie żyją te pso- małpy czy małpoludzie? O pso-małpach nie ma co dyskutować, bo to niepoważne. O małpoludziach można. Proszę porównać rekonstrukcję Australopitecus afarensis z wyglądem obecnie żyjącego gatunku Pan paniscus. Myślącym to daje do myślenia. Pokrewieństwo ewolucyjne bardzo bliskie, praktycznie dokładnie takie samo, jak pomiędzy pierwszym z wymienionych a nami (dla niezorientowanych: Homo sapiens). formek1 napisał(a): To to ja jeszcze rozumiem. Z ratlerka jamnik czy odwrotnie. Z psa wilk czy odwrotnie. Niestety problem zaczyna się kiedy z psa ma powstać małpa,ptak czy coś innego a w konsekwencji człowiek. A określenia ,że trwało to miliony lat są takie jak dla Ciebie:"Bóg istniał zawsze." Owe "miliony lat" są dokładnie udokumentowane pod postacią złóż geologicznych oraz podobnych śladów włącznie z całą gamą skamieniałości. Jeśli ma Pan zamiar negować całą geologię i paleontologię, to proszę naszykować się na całkowite wyszydzenie przez wszystkich, którzy mają "olej w głowie". Nikt normalny czegoś takiego nie zrobi, bo nie dyskutuje się z rzeczywistością. Z mitami można, ale to inny obszar tematyczny. Sformułowanie " z psa ma powstać małpa, ptak czy coś innego" potraktuję jako wygłup, po poważnie czegoś takiego normalny człowiek by nigdy nie napisał z własnej woli. Poczekam, aż skończy Pan z wygłupami i wrócę do dyskusji, jak będę miał choć cień szans, że adwersarz zachowuje się poważnie. Dziękuję.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pn lip 11, 2011 17:02 |
|
 |
Albowiem
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07 Posty: 441
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
formek1 napisał(a): Skąd we wszechświecie wziął się wodór? No i dalej podstawowe pytanie . Skąd energia do powstania tego wszystkiego.
znacie odpowiedź czy nie? Do czego zmierzasz? Chętnie odpowiem na drugie pytanie: Składowa 00 (lub tt) tensora Einsteina podzielonego przez -8 pi może być interpretowana jako gęstość energii pola grawitacyjnego. Wówczas jedno z równań Einsteina oznacza m. in., że całkowita gęstość energii w każdym punkcie czasoprzestrzeni jest równa dokładnie zero. To oznacza, że całkowita energia wszechświata wynosi zero. Zatem ostateczna odpowiedź brzmi: Znikąd 
_________________ Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy
|
Pn lip 11, 2011 21:18 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Albowiem napisał(a): Skąd we wszechświecie wziął się wodór? No i dalej podstawowe pytanie . Skąd energia do powstania tego wszystkiego.
znacie odpowiedź czy nie Do czego zmierzasz?
Zmierzam do tego aby dowiedzieć się skąd wszystko się wzięło bez niczyjej pomocy? Cytuj: Chętnie odpowiem na drugie pytanie: Składowa 00 (lub tt) tensora Einsteina podzielonego przez -8 pi może być interpretowana jako gęstość energii pola grawitacyjnego. Wówczas jedno z równań Einsteina oznacza m. in., że całkowita gęstość energii w każdym punkcie czasoprzestrzeni jest równa dokładnie zero. To oznacza, że całkowita energia wszechświata wynosi zero. Zatem ostateczna odpowiedź brzmi: Znikąd  ja wtedy mówię .wszystko stworzył Bóg i Bóg mieszka w niebie.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn lip 11, 2011 21:34 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Commander napisał(a): Proszę bardzo dyskutuj, ale nie dziw się, że nikt nie podziela twojego zdania. Jak powiedział jeden polityk : w demokracji rządzi większość a że większość jest głupia wiec będzie coraz gorzej.to ze ktoś nie podziela mego zdania na temat Boga nic nie znaczy. Faktów to nie zmieni.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn lip 11, 2011 21:37 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
Rutus napisał(a): Poza tym czemu dziś nie żyją te pso- małpy czy małpoludzie?
O pso-małpach nie ma co dyskutować, bo to niepoważne.
niepoważne? To skrót myślowy. Co w takim razie powstało z psów czy innych czworonożnych zwierząt podobnych do psów? I z czego powstały małpy? tak myślącym daje to do myślenia, że małpa to małpa i nigdy nie będzie człowiekiem. Tak jak pies wiewiórką. Modele z plasteliny to juz w przedszkolu robiłem. Ale to tylko modele. Dziś w gabinecie figur woskowych są o wiele dokładniejsze modele ludzi . Niestety nie ruszają się i nie żyją. Pokaż mi jakąś małpę która mówi. To byłby jakiś dowód na taką przemianę w człowieka. No bo chyba nie wyginęły wszystkie małpy które już zaczynały mówić ale jeszcze nie były ludźmi do końca. formek1 napisał(a): To to ja jeszcze rozumiem. Z ratlerka jamnik czy odwrotnie. Z psa wilk czy odwrotnie. Niestety problem zaczyna się kiedy z psa ma powstać małpa,ptak czy coś innego a w konsekwencji człowiek. A określenia ,że trwało to miliony lat są takie jak dla Ciebie:"Bóg istniał zawsze."
Owe "miliony lat" są dokładnie udokumentowane pod postacią złóż geologicznych oraz podobnych śladów włącznie z całą gamą skamieniałości. Jeśli ma Pan zamiar negować całą geologię i paleontologię, to proszę naszykować się na całkowite wyszydzenie przez wszystkich, którzy mają "olej w głowie". Nie mam zamiaru nic negować. Sami naukowcy to negują co jakiś czas mówiąc, że to jednak jest trochę inaczej niż do tej pory sądzili. Cytuj: Nikt normalny czegoś takiego nie zrobi, bo nie dyskutuje się z rzeczywistością. Z mitami można, ale to inny obszar tematyczny. "Miliony lat temu" to nie rzeczywistość ale właśnie mit. Cytuj: Sformułowanie "z psa ma powstać małpa, ptak czy coś innego" potraktuję jako wygłup, po poważnie czegoś takiego normalny człowiek by nigdy nie napisał z własnej woli. Tak to skrót myślowy. W takim razie może mi wyjaśnisz z jakiego zwierzęcia powstała małpa. no i przypominam o pytaniu skąd energia na słońcu? I skąd się wzięła energia do powstania słońca
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Pn lip 11, 2011 22:02 |
|
 |
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: O pochodzeniu religii, wiary w duszę, rzeczy nadprzyrodz
fromek1 napisał(a): Co w takim razie powstało z psów czy innych czworonożnych zwierząt podobnych do psów? Z psów jeszcze nic nie powstało. Ewolucja trwa, z psów aktualnie coś powstaje. Jeśli pójdziesz do nieba i zaczekasz odpowiednio długo to przekonasz się co takiego wyewoluowało z psów. fromek1 napisał(a): "Miliony lat temu" to nie rzeczywistość ale właśnie mit. Ewidentnie przeraża Cię liczebnik "milion". Gdybyś był mądrym wątpiącym, poszedłbyś na studia, zrobił doktorat, za zarobione pieniądze skonstruował/kupił sprzęt dzięki któremu można oznaczać wiek skał. Mało tego rozumiałbyś w jaki sposób on działa. Oznaczyłbyś własnoręcznie wiek takiej skały. Uzyskałbyś wynik taki jak inni naukowcy. Natomiast szafować ignorancją może każdy. Zwłaszcza leń i głupek.
_________________
|
Pn lip 11, 2011 22:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|