Problem ze zwierzętami :)
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
formek1 napisał(a): Wyjasniam .Nie przekonujcie mnie że zachodza z miany w obrebie gatunku czy jak to nazwiecie. Czyli że z psa jest pies z komara komar. I że zachodza mutacje . tez mnie nie przekonujcie . To wiem .
Zatem, powtarzam pytanie, które zadałem Ci parę stron temu: skoro wiesz, że w kolejnych pokoleniach obserwujemy istotne zmiany, często na tyle daleko idące, że od wspólnego przodka pochodzą zwierzęta 100-krotnie różniące się rozmiarami, to co wg. Ciebie stoi na przeszkodzie temu, by w ten sposób powstawały zwierzęta, które uznamy za odrębne gatunki? Wyjaśnij.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 04, 2014 11:49 |
|
|
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
Słowo gatunek ma w biologii swój konkretny sens. I w tym konkretnym sensie powstał nowy gatunek. formek1 ma swoją i znaną tylko sobie definicję gatunku. Nie zdradza jej nikomu, wobec czego nikt nie jest w stanie mu odpowiedzieć bo nie wiadomo o co chodzi. Odpowiem też pytaniem, a w zasadzie ich zespołem: - Gdzie są szczątki skrzyń ze zwierzętami spadającymi z nieba? - Jak Wielki Kreator rozwiązał kwestie ciśnienia tlenu, ochrony przed promieniowaniem itp. owych skrzyń? - Skąd konkretnie te skrzynie przylatywały? Stwierdzenie, ze z nieba jest wysoce niejasne. - Jeśli organizmy były tworzone od razu na Ziemi to jaką techniką? Gdzie laboratoria kreacjonistyczne? - Co z wiatrem kreacjonistycznym? Jeśli organizmy były tworzone nagle i nagle wypełniały przestrzeń to znajdujące się tu wcześniej powietrze było gwałtownie odrzucane, może nawet z prędkością bliską c. Powinniśmy więc rejestrować potężne kreacjonistyczne huragany albo przynajmniej ślady po nich. - Jeśli zaś organizmy były tworzone wolno a nie szybko to przestaje istnieć problem huraganu kreacjonistycznego a pojawia się setka innych  Na przykład jak zabezpieczano układ krwionośny? Wyobraźcie sobie, ze jest stwarzany słoń i na razie mamy jedna nogę. Ale w tej nodze są naczynia krwionośne, nerwy itp. W naczyniach jest krew, puste przestrzenie są wypełnione innymi płynami... Jak to zrobić,żeby to się za przeproszeniem nie wylało? I jak utrzymać przy życiu komórki takiej nogi dopóki nie utworzono całej reszty organizmu? Gdzie laboratoria do tego potrzebne? Zauważmy, ze kreacjoniści w kółko zadają pytania ewolucjonistom. Może czas to zmienić? Skoro kreacjonizm aspiruje do miana naukowości, miałby być nauczany w szkołach itp. to może wczujmy się w rolę uczniów kreacjonistycznego nauczyciela i zacznijmy formkowi1 zadawać pytania do jego teorii.
_________________ Sapere aude!
|
Cz gru 04, 2014 11:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
Ale chyba wiem co Formek ma na myśli. Otóż na początku było sobie to określone ''żyjątko'' i od tego najprostszego żyjątka wszystko się zaczęło. Jeśli to było jedno żyjątko, mające swój prosty i toporny kod genetyczny to w takim razie musiał ruszyć jakiś proces. Ale co zainicjowało ten proces i dlaczego?
Mamy więc przemianę żyjątka w coraz bardziej skomplikowane organizmy, i w rzeczywistości to wygląda tak że jeden gatunek przechodził w inny gatuenk, tworząc zupełnie odrębne gatunki, zajmujące zupełnie odrębne ekosystemy.
Bo skoro wszystko zaczęło się od tego jednego najprostszego żyjątka to oznacza że to żyjątko jest naszym pra pra do potęgi entej praprzodkiem. Czy to nie jest logiczny wniosek? I tym samym mamy jako przodków całą pulę tych organizmów które poprzedzały pojawianie się istoty ludzkiej na ziemi. Bo przecież w/g ewolucjii człowiek nie spadł nagle z nieba ale powstał właśnie w wyniku tego złożonego procesu.
Gdzieś na początku musiał być ten zalążek życia od którego wszystko ruszyło.
|
Cz gru 04, 2014 12:03 |
|
|
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
formek1 napisał(a): Pokażcie mi jakis dowód z ryby powstał ....(co tam uwazacie krokodyl, pies czy człowiek). Czy cos podobnego bo nie wiem jak w waszej nomenklaturze powstaje ryba czy człowiek. Możliwość krzyżowania konia, osła i zebry jest dowodem na to, że mają one bliskiego wspólnego przodka. Możliwość krzyżowania lwa, tygrysa, jaguara i lamparta jest dowodem na to, że mają one bliskiego wspólnego przodka. Możliwość krzyżowania lamy i wielbłąda jest dowodem na to, że mają one bliskiego wspólnego przodka. Przykład o tyle ciekawy, że wielbłądy występują tylko w Starym Świecie, a Lamy - w Nowym. Możliwość krzyżowania żubrów, bizonów i krów jest dowodem na to, że mają one bliskiego wspólnego przodka. Możliwość krzyżowania delfina i orki jest dowodem na to, że mają one bliskiego wspólnego przodka. ---------------- Natomiast to, że nie można skrzyżować (jak na razie) ze sobą konia, lwa, lamy czy żubra w dowolnej kombinacji jest dowodem na to, że ich - hipotetyczni - wspólni przodkowie nie są już tak bliscy. O delfinie nie wspominając.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Cz gru 04, 2014 12:13 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
No i to żyjątko też nie spadło z nieba tylko było efektem biogenezy. I mamy potencjalnych podejrzanych. I już o tym pisałem wyżej... A formek1 używa słów jak popadnie wobec czego sam nie wie co mu chodzi...
_________________ Sapere aude!
|
Cz gru 04, 2014 12:14 |
|
|
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
JedenPost napisał(a): Wyjasniam .Nie przekonujcie mnie że zachodza z miany w obrebie gatunku czy jak to nazwiecie. Czyli że z psa jest pies z komara komar. I że zachodza mutacje . tez mnie nie przekonujcie . To wiem . [
Zatem, powtarzam pytanie, które zadałem Ci parę stron temu: skoro wiesz, że w kolejnych pokoleniach obserwujemy istotne zmiany, często na tyle daleko idące, że od wspólnego przodka pochodzą zwierzęta 100-krotnie różniące się rozmiarami, to co wg. Ciebie stoi na przeszkodzie temu, by w ten sposób powstawały zwierzęta, które uznamy za odrębne gatunki? Wyjaśnij. Uznać możemy nawet to że słoń to ptak. Nie chodzi o to co sobie uznamy tylko jakie są fakty. Nie ma dowodów że człowiek powstał z ryb, a podobno z ryb powstały gady, płazy, ssaki, wiec nie ma co dyskutować o tym że gatunki powstają z innych gatunków (przy czym słowo gatunek to tylko słowo a nie nazwa naukowa) czyli innych innych zwierząt. Koń zawsze powstaje z konia i żadne zaklęcia tego nie zmienią
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Cz gru 04, 2014 12:17 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
Tomcio Paluszek napisał(a): Słowo gatunek ma w biologii swój konkretny sens. I w tym konkretnym sensie powstał nowy gatunek. formek1 ma swoją i znaną tylko sobie definicję gatunku. Nie zdradza jej nikomu, wobec czego nikt nie jest w stanie mu odpowiedzieć bo nie wiadomo o co chodzi. Odpowiem też pytaniem, a w zasadzie ich zespołem: - Gdzie są szczątki skrzyń ze zwierzętami spadającymi z nieba? - Jak Wielki Kreator rozwiązał kwestie ciśnienia tlenu, ochrony przed promieniowaniem itp. owych skrzyń? - Skąd konkretnie te skrzynie przylatywały? Stwierdzenie, ze z nieba jest wysoce niejasne. - Jeśli organizmy były tworzone od razu na Ziemi to jaką techniką? Gdzie laboratoria kreacjonistyczne? - Co z wiatrem kreacjonistycznym? Jeśli organizmy były tworzone nagle i nagle wypełniały przestrzeń to znajdujące się tu wcześniej powietrze było gwałtownie odrzucane, może nawet z prędkością bliską c. Powinniśmy więc rejestrować potężne kreacjonistyczne huragany albo przynajmniej ślady po nich. - Jeśli zaś organizmy były tworzone wolno a nie szybko to przestaje istnieć problem huraganu kreacjonistycznego a pojawia się setka innych  Na przykład jak zabezpieczano układ krwionośny? Wyobraźcie sobie, ze jest stwarzany słoń i na razie mamy jedna nogę. Ale w tej nodze są naczynia krwionośne, nerwy itp. W naczyniach jest krew, puste przestrzenie są wypełnione innymi płynami... Ni Jak to zrobić,żeby to się za przeproszeniem nie wylało? I jak utrzymać przy życiu komórki takiej nogi dopóki nie utworzono całej reszty organizmu? Gdzie laboratoria do tego potrzebne? Zauważmy, ze kreacjoniści w kółko zadają pytania ewolucjonistom. Może czas to zmienić? Skoro kreacjonizm aspiruje do miana naukowości, miałby być nauczany w szkołach itp. to może wczujmy się w rolę uczniów kreacjonistycznego nauczyciela i zacznijmy formkowi1 zadawać pytania do jego teorii. Odpowiadam na wszystkie pytania. Nie wiem także jak buduje się “statek“ kosmiczny. Czy to oznacza że statków kosmicznych nie ma.? Pytania oczywiście są idiotyczne więc nawet ciężko coś odpowiedzieć.
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Cz gru 04, 2014 12:25 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
Formuś, złotko ty moje intelektualne, dowody są takie: - z obserwacji świata dziś wiemy, że gotowe organizmy nie spadają z nieba tylko pochodzą od sobie podobnych - kolejne pokolenia mogą się różnic a różnice decydują o przeżywalności i skuteczności rozrodu, gdyż środowisko ma ograniczone zasoby - nie jest znany żaden mechanizm blokujący zakres tych różnic. formek1 był wielokrotnie pytany o taki mechanizm i wszystkie pytania zbył milczeniem. - symulacje komputerowe procesów ewolucyjnych wskazują, że zmiany mogą trwać praktycznie w nieskończoność a efekt końcowy może drastycznie różnić się od wyjściowego. Używamy symulacji dla oszczędzenia czasu - jedno pokolenia trwa tu ułamki sekund a nie np. 20 lat. - nie ma żadnych śladów po ewentualnych konstruktorach życia, skrzyń, laboratoriów, kreacjonistycznych huraganów itp.
To są z grubsza dowody ewolucji. Któremu z nich formek1 zaprzecza? Poproszę oczywiście nie o samo zaprzeczenie ale też o jego uzasadnienie.
_________________ Sapere aude!
|
Cz gru 04, 2014 12:26 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
Ale ja nie chcę przepisów na statek kosmiczny!!! Ja chcę tylko jakichś śladów jego istnienia! Podobnie śladów kreacjonistycznych huraganów.
No i pytania nie są idiotyczne tylko pięknie pokazują idiotyzm kreacjonizmu...
_________________ Sapere aude!
|
Cz gru 04, 2014 12:28 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
formek1 napisał(a): Uznać możemy nawet to że słoń to ptak. Nie chodzi o to co sobie uznamy tylko jakie są fakty.
Na razie fakty są takie, że nie wskazałeś co miałoby stać na przeszkodzie pochodzeniu jednych gatunków od drugich. formek1 napisał(a): Koń zawsze powstaje z konia Akurat "z konia" czasem powstaje muł.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 04, 2014 12:29 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
JedenPost napisał(a): Akurat "z konia" czasem powstaje muł.
Zły przykład, bo muł powstaje z konia i nie-konia. Czyli osła Natomiast to, że muł może powstać z konia i osła jest dowodem na to, że oba mają wspólnego przodka.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Cz gru 04, 2014 12:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
No dobrze, ale czy czasem muł nie jest jednak sztucznym gatunkiem? Ponieważ w naturze zwierzęta rozmnażają się tylko w obrębie jednego gatunku, natomiast ewolucja nie przewiduje ingerencji człowieka w proces.
|
Cz gru 04, 2014 12:54 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
bert04 napisał(a): JedenPost napisał(a): Akurat "z konia" czasem powstaje muł.
Zły przykład, bo muł powstaje z konia i nie-konia. Czyli osła Dobry, bo hybrydyzacja też bywa drogą powstania nowego gatunku.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz gru 04, 2014 13:14 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
Tomcio Paluszek napisał(a): Ale ja nie chcę przepisów na statek kosmiczny!!! Ja chcę tylko jakichś śladów jego istnienia! Podobnie śladów kreacjonistycznych huraganów.
No i pytania nie są idiotyczne tylko pięknie pokazują idiotyzm kreacjonizmu... 1 nawet gdyby "statek kosmiczny" istniał to po stu latach "zjadłaby" go rdza i nie byłoby sladu. Po kilku tysiącach nawet "rdzy" by nie było a po kilkunastu tysiacach ....... 2 kreacjoncznych huraganów nie było lub nie ma po nich sladu (patrz punkt 1)
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Cz gru 04, 2014 13:45 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Problem ze zwierzętami :)
Tomcio Paluszek napisał(a): Ale ja nie chcę przepisów na statek kosmiczny!!! Ja chcę tylko jakichś śladów jego istnienia! Podobnie śladów kreacjonistycznych huraganów.
No i pytania nie są idiotyczne tylko pięknie pokazują idiotyzm kreacjonizmu... 1 nawet gdyby "statek kosmiczny" istniał to po stu latach "zjadłaby" go rdza i nie byłoby sladu. Po kilku tysiącach nawet "rdzy" by nie było a po kilkunastu tysiacach ....... 2 kreacjoncznych huraganów nie było lub nie ma po nich sladu (patrz punkt 1)
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Cz gru 04, 2014 13:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|