Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 19:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 353 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 24  Następna strona
 Kiedy transplantacja jest etyczna 
Autor Wiadomość
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
andej napisał(a):
Ocena etyczna transplantacji
Dałbym synowi zarówno nerkę, jak i część wątroby. Nie potrafię powiedzieć złego słowa ludzim, którzy tak robią. Podobnie jak nie potrafię powiedzieć złego słowa dawcom szpiku, czy tym, którzy podpisali oświadczenie woli, zgodę na popranie narządów.
andej napisał(a):
Wiarygodność orzekania ŚMIERCI.
Transplantacja, za wyjątkiem transplantacji mózgu, jest OK.
Orzeczenie o śmierci często nie jest do samego końca jednoznaczne. Nauka wciąż przesuwa ten moment. Życie dostarcza przykładów uratowania osób uznanych za zmarłe.
Nauka nie przesuwa momentu śmierci ale moment w którym można jeszcze uratować życia. To nie to samo. Kiedyś nie można było przeżyć np. z chorymi nerkami, dziś dializa przedłuża zycie, a przeszczep ratuje.
andej napisał(a):
Mniemam jednak, że są sytuacje jednoznaczne. Nie jestem medykiem, ale uważam, że mechaniczne zniszczenie niektórych organów (np. w wypadku) pozwala na jednoznaczne stwierdzenie śmierci. Bez wątpliwości biologicznych i etycznych.
Jednoznaczna nie jest nawet utrata w wypadku jednej półkuli mózgu. Jest przypadek gdy chłopak stracił połowę mózgu i nie umarł, reszta mózgu nie umarła. Co więcej już chyba nawet skończył college. Byłby uznany za martwego gdyby cały mózg obumarł. I o takich własnie dawcach rozmawiamy: z martwym mózgiem.


Śr sty 29, 2014 11:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Cytuj:
Nie wiem, czy sami sa sklonni oddac wlasne organy. Nie wiem, czy zmieniliby zdanie jak niektorzy aborcjonisci, gdyby sie okazalo, ze jednak pacjent umierajacy jeszcze nie umarl calkowicie.
Ja mialabym watpliwosci od tego momentu, gdy trzeba byloby podawac leki zwiotczajace, zeby moc organy pobrac. Niby dlaczego jakiekolwiek leki sa potrzebne, zeby zwloki operowac? Przy sekcji nikt zadnych lekow nie podaje.

ja mogę ci tylko powiedzieć tyle, że lekarze sa skłonni oddać organy, jak najbardziej. Praktycznie wszyscy lekarze z jakimi pracowałam są przeciwnikami uporczywej terapii i nie chcieliby być w stanie nie rokującym przetrzymywani na respiratorze- wystarczy na to popatrzeć żeby nie chcieć. Wszyscy też z jakimi o tym rozmawiałam byli zwolennikami oddania organów do transplantacji.
transplantacja nie jest łatwym tematem - ja tu nie mówię o najpopularniejszych przeszczepach nerek, to już wyjaśniliśmy- usunięcie jednej nerki nikogo nie zabija! , czy o fragmencie wątroby (typowo stosowane w Polsce u dzieci- od żywego dawcy najcześciej rodzica), tylko np o przeszczepie serca.
Patrzę na to inaczej niż ty, bo...
.. bo wielokrotnie towarzyszyłam osobom w stanie wegetatywnym i nigdy bym nie chciała w takim być
.. bo śmierć mnie chyba mniej przeraża niż niektórych
.. bo znam ludzi którym nowe serce dało nowe życie. Mieliśmy pacjentów z nowym sercem. Widziałam łzy wzruszenia żon i dzieci.
.. i bo musimy jakąś procedurę mieć. pracuje nad tym wiele ludzi znających się na rzeczy to nie iest wyssane z palca. Bez jakichś zasad pobrania narządu nigdy żadnego nowego serca nikomu nie wszczepisz. Więc jeśli ktoś bliski Tobie będzie się dusił w skrajnej kardiomiopatii i jedyną szasną będzie nowe serce, nie będziesz chciała go zgłosić do przeszczepu? My nie jesteśmy maszynami, tylko takimi ludźmi jak ty, Kael, może nawet bardziej uwrażliwionymi na cierpienie. Wiesz że do przeszczepu są kierowani ludzie młodzi, mój tata jest zdyskwalifikowany z przeszczepu nerki z powodu wieku i godzimy się z tym. To jest walka o matki i ojców dzieci, a czasem o młodzież też bo np ciężkie zapalenie mięśnia sercowego dotyka nieraz bardzo młodych ludzi. Można im pomóc, albo patrzeć na ich stopniowe umieranie.

Kael, 10 lat na intensywnej terapii kardiologicznej. Ci ludzie to dla mnie konkretne twarze i nazwiska, konkretne historie. Ja bym ci mogłą powiedzieć dziś jakie oczy miał ten pan który wrócił do nas całkiem odmieniony po przeszczepie serca, to nie jest dla mnie anonim tylko człowiek przy którego łóżku siedziałam. To zmienia optykę:)

_________________
Ania


Cz sty 30, 2014 9:49
Zobacz profil
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Mialam sie nie odzywac, ale jeszcze sie ciebie @kropeczko zapytam.
Wyobraz sobie swoje dziecko pod przyrzadami po wypadku samochodowym: tez bys bez wahania oddala jego narzady i zgodzila sie, ze umrze bez ciebie samo na sali operacyjnej? Tak bez wahania i wyrzutow sumienia?

Ja nie. I tego nie zaluje. Wiem, ze bym sobie nie wybaczyla, gdybym swiadomie zdecydowala, ze nie bede przy moim dziecku w ostatnich jego chwilach. Kazdy ma inne granice , ktorych nie powinien przekraczac, jezeli nie chce zniszczyc siebie i tego, co dla niego jest najwazniejsze.


Cz sty 30, 2014 9:54

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Opisujesz zachowanie zrozumiałe, niemniej oparte na wyobrażeniu, że dziecko żyje i że to są jego "ostatnie chwile" podczas gdy w istocie już przeminęły.

Załóżmy, że nie ma mowy o transplantacji. Kiedy będą miały miejsce "ostatnie chwile" w Twoim rozumieniu?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 30, 2014 10:00
Zobacz profil
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
dla mnie nie wystarczy definicja najmadrzejszego nawet grona
Serce ma swoje racje, których rozum nie zna

Swiat, ktorym kieruje tylko rozum jest ... nieludzki.


Cz sty 30, 2014 10:02
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
JedenPost napisał(a):
Opisujesz zachowanie zrozumiałe, niemniej oparte na wyobrażeniu, że dziecko żyje i że to są jego "ostatnie chwile" podczas gdy w istocie już przeminęły.

To jest efekt tego, że w wielu ludziach ciągle istnieje przekonanie, że życie człowieka kończy się w momencie, kiedy przestaje bić jego serce. Co zresztą Kael przed chwilą potwierdziła. :(


Cz sty 30, 2014 10:03

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
@Kael

No dobrze, ale coś konkretnego trzeba w tej sytuacji zrobić, zatem ponawiam moje powyższe pytanie, którego może z uwagi na edycje nie przeczytałaś.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 30, 2014 10:05
Zobacz profil
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Kael napisał(a):
Ja nie. I tego nie zaluje. Wiem, ze bym sobie nie wybaczyla, gdybym swiadomie zdecydowala, ze nie bede przy moim dziecku w ostatnich jego chwilach. Kazdy ma inne granice , ktorych nie powinien przekraczac, jezeli nie chce zniszczyc siebie i tego, co dla niego jest najwazniejsze.

To bardzo brutalne, co napiszę. Po stwierdzeniu śmierci za późno jest na "ostatni raz", za późno na bycie przy, za późno na wiele słów i gestów, za późno na wszystko. Czy ciało odłączysz na OIOMie, czy na sali chirurgicznej, to nie ma juz znaczenia, nie dla zmarłego.
Wierz mi, ma wszystko juz wtedy za późno. :-(


Cz sty 30, 2014 10:10
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Ostatnie chwile sa wtedy, kiedy ktos umrze: serce nie bije, nie oddycha: widac, ze "odszedl". Tego nie da sie tylko zmierzyc i zbadac.
Kiedys otwierano okna, zeby "dusza mogla odejsc", przy umierajacym mowiono tylko cicho, zeby mu nie przeszkadzac. Te wszystkie rytualy mialy swoj gleboki sens. Dzis chcemy tylko mierzyc, dzialac i to "efektywnie". A umieranie to taki proces jak narodziny: potrzebuje czasu, spokoju, czasem sie zatrzymuje, czasem jest nagly.

@Koziol: to jest twoje zdanie. Masz zone? To ja zapytaj.

Zreszta jak powiedzialam: nie bede z wami dyskutowac.
Za moje decyzje odpowiadam ja. Ani wy, ani gremium lekarskie, ani prawodawca. I to ja bede odpowiadac za nie przed Bogiem. Chyba nie wolicie w tej sprawie stanac przede mna i powiedziec: to byla moja decyzja, ja ja przekonalem?


Cz sty 30, 2014 10:32

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Kael napisał(a):
Ostatnie chwile sa wtedy, kiedy ktos umrze: serce nie bije, nie oddycha: widac, ze "odszedl".


Człowiek, którego mózg umarł nie jest zdolny do samodzielnego oddychania, jego serce nie bedzie bić. Gdyby nie czynności lekarzy, działanie maszyn, widać by było bez cienia wątpliwości, że nie żyje.

Zatem?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 30, 2014 10:38
Zobacz profil
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Naprawde musze sie powtarzac? Po co?
Czy czlowiek w spiaczce pod aparatami zyje, czy nie?
Czy tzw "odruchy bezwarunkowe", ktore wymagaja lekow zwiotczajacych maja zmarli?

I to tyle ode mnie. Jezeli uwazacie, ze rozum wystarczy do zrozumienia swiata, to zycze tylko rozumnych decyzji.


Cz sty 30, 2014 10:48
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Kael, ale organów do transplantacji nie pobiera się od ludzi, którzy są w śpiączce. Potrafisz to przyjąć do wiadomości?


Cz sty 30, 2014 10:51

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Kael napisał(a):
Czy tzw "odruchy bezwarunkowe", ktore wymagaja lekow zwiotczajacych maja zmarli?


Tak, mają.

Zwłoki z odciętą głową też mogą tak reagować.

Kael napisał(a):
Czy czlowiek w spiaczce pod aparatami zyje, czy nie?


Żyje. Dlatego, że żyje jego mózg.

Co zatem proponujesz robić z ludźmi ze stwierdzoną śmiercią mózgu? Tak w praktyce. Bo coś trzeba.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz sty 30, 2014 10:53
Zobacz profil
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Kael napisał(a):
Ostatnie chwile sa wtedy, kiedy ktos umrze: serce nie bije, nie oddycha: widac, ze "odszedl". Tego nie da sie tylko zmierzyc i zbadac.
Kiedys otwierano okna, zeby "dusza mogla odejsc", przy umierajacym mowiono tylko cicho, zeby mu nie przeszkadzac. Te wszystkie rytualy mialy swoj gleboki sens. Dzis chcemy tylko mierzyc, dzialac i to "efektywnie". A umieranie to taki proces jak narodziny: potrzebuje czasu, spokoju, czasem sie zatrzymuje, czasem jest nagly.
Ten rytuał ma sens dla rodziny, to początek, wprowadzenie do żałoby. Dobrze, gdy mamy taki komfort, aby odejście bliskiego przeżywać jakby stopniowo. Dla zmarłego ów rytuał nie ma znaczenia.

Kael napisał(a):
@Koziol: to jest twoje zdanie. Masz zone? To ja zapytaj.
W naszych rodzinach wiele się działo i nie raz te i podobne sprawy przedyskutowaliśmy.

Kael napisał(a):
Zreszta jak powiedzialam: nie bede z wami dyskutowac.
Za moje decyzje odpowiadam ja. Ani wy, ani gremium lekarskie, ani prawodawca. I to ja bede odpowiadac za nie przed Bogiem. Chyba nie wolicie w tej sprawie stanac przede mna i powiedziec: to byla moja decyzja, ja ja przekonalem?
To nie fair z twojej strony. sama podjełas dyskusję i bardzo emocjonalnie próbowałas przekonac do swojej racji posuwając się nawet do dyskredytowania lekarzy jako ludzi. A teraz odwracasz się obrazona, bo mamy konkretne argumenty, konkretne przemyślenia.


Cz sty 30, 2014 11:13
Post Re: Kiedy transplantacja jest etyczna
Kael napisał(a):
Czy czlowiek w spiaczce pod aparatami zyje, czy nie?

Nie rozróżniasz śpiączki od podtrzymywania życia organów. Różnica jest zasadnicza : ludzie w śpiączce mają funkcjonujący lepiej lub gorzej, żywy mózg.


Cz sty 30, 2014 11:18
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 353 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL