Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 9:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 14  Następna strona
 J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Alus napisał(a):
My nie wierzymy w nicość, wierzymy w wszech wieczne istnienie Boga.


Owszem, a poza tym - w nicość w znaczeniu wszechnieobecności materii.


Alus napisał(a):
Wy wierzycie w materie, jedynie od wieków nie potraficie uzasadnić źródła istnienia materii.


Zaraz zaraz, może po kolei? Istnieje jakaś przesłanka by wierzyć, że materia kiedykolwiek nie istniała? Nie. Zatem chyba nie ma potrzeby rozprawiać o źródle jej istnienia - materia najwyraźniej istnieje samoistnie. Istnienie materii nie domaga się wyjaśnienia, w przeciwieństwie do Waszej koncepcji jej rzekomego nieistnienia.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn lis 10, 2014 16:24
Zobacz profil
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
robaczek2 napisał(a):
Twoje wypowiedzi sa jak zwykle bardzo interesujace

Na pierwsze musi odpowiedzieć lepszy filozof ode mnie, chłopskiego. Ja wiem tylko, że algorytmy genetyczne działają i produkują dobre rozwiązania, ale to jest słaba linia obrony - wszak model stanowi uproszczenie.

Na drugie mogę powiedzieć tyle, że ewolucja nie jest hojna w przebaczaniu. Ewolucja, podobnie jak historia, nie przebacza w ogóle. Chciało się latać? To nie będzie się miało rączek. Raczej więc Platon niż Izajasz.

Na trzecie mogę tylko rozłożyć ręce - nie posiadam talentów impresaryjnych. No naprawdę. Najgorzej, że choroba odebrała mi umiejętność płynnego wysławiania się w mowie - zacinam się, poprawiam i tak dalej. Obawiam się więc, że niewiele pomogę.


Pn lis 10, 2014 16:29
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
AAARHIIIZ! Mamy Yxilantiankę na radarze!

Ze zdjęć, które wypluwa wujek G. wygląda, że Gemmie di Giorgi faktycznie brakuje, ale tęczówek. Ma po prostu dwie olbrzymie źrenice i jest permanentnie oślepiana przez wielkie ilości światła wlewające się do gałek ocznych. Dalsze góglanie przyniosło ciekawą informację: otóż cud się zdarzył za przyczyną jej babci, która poinformowała dziewczynkę, że po rzece pływają parostatki. Hipoteza robocza: dziecko myślało tylko, że nie widzi, bo widziało inaczej niż inni, którzy jeszcze tylko utwierdzali je w tym przekonaniu o ślepocie obserwując, jak chodzi z opuszczonymi powiekami. Dopiero dzięki informacji od babci skojarzyło obrazy (zapewne nieokreślone plamy światła) z dźwiękiem i doszło do wniosku, że jednak wzrok posiada.

O ewentualnych diagnozach lekarskich przez miłosierdzie wypowiadał się nie będę.


Pn lis 10, 2014 17:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
ErgoProxy napisał(a):
O ewentualnych diagnozach lekarskich przez miłosierdzie wypowiadał się nie będę.

Tak te wszystkie diagnozy lekarskie to trzeba rozbic o kant stolu. Same konowaly. Kto im daje te dyplomy? Swietnie, ze Cie spotkalem na tym forum. W swoim milosierdziu mozesz mi podac liste lekarzy ktorych diagnozy sa poprawne. Moge pomoc w przepisywaniu. Ty wiesz jaki majatek zrobimy.
Ale metode znalazles super. Kazdy kaleka powinien znalezc babcie ktora mu wmowi ze moze widziec, slyszec, mowic, chodzic itd.


Pn lis 10, 2014 19:17
Zobacz profil
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Właśnie, wlaśnie. Same konowały, widziały gały, co badały. ^_^

Tak bardziej poważnie, to jest kawał roboty do wykonania. Nie wiem nawet, kto pierwszy i kiedy opisał aniridię, a to jest przecież podstawa do dalszej pracy. I naprawdę, nie chodzi o to, że robiłbym to za bezdurno, ale po prostu nie mam warsztatu - ani historycznego, ani detektywistycznego, ani italianistycznego. Choć z drugiej strony - wróć; nie trzeba fatygować nawet pana Randiego, starczy namówić panią di Giorgi na badanie dna oka.

Za to ciekaw jestem opinii robaczka o tym hinduskim cudzie mleka.


Pn lis 10, 2014 19:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Askadtowiesz napisał(a):
Ewolucja przebiega na zasadzie kolejnych przemian, kreacja- w jednym akcie.

Qwerty2011 napisał(a):
A to niby dlaczego?
Poza tym kreacja może oznaczać stworzenie wszelkich zasad, także tych obowiązujących w przyszłości. Trochę wyobraźni.
Owszem mogłoby tak być, tyle ze w żaden sposob nie wynika to z Biblii. Z czego wiec wynika? Tylko ze spekulacji, albo z wyobraźni.

Askadtowiesz napisał(a):
Pierwsze słysze, ze ateisci wierzą, iz wzięło sie znikąd. Twierdzą tylko, ze nie ma zadnego boga. W pozostałych kwestiach mogą mieć różne poglady.

Qwerty2011 napisał(a):
Jeśli bez Boga to znikąd.
Jaki jest prapoczątek czegokolwiek bez Boga?
Już wiem, co powie ateista: "jeszcze nie wiemy".

Niekoniecznie znikąd. Moze w ogóle nie mieć początku (podobnie jak się twierdzi na temat Boga). Fakt, że nie mamy pewności- jak było. Ale co do wielu spraw nie mamy pewności,a im dalej wstecz w czasie, tych spraw jest coraz wiecej. Na przykłąd zaledwie kilka wieków temu ludzie nie wiedzieli skąd się biorą choroby.
Qwerty2011 napisał(a):
Bo lepiej przyjąć każde inne wytłumaczenie, niż to najbardziej oczywiste, że za wszystkim stoi Bóg.
Lepiej wciąż udawać, że się "nie wie".
Nie tyle oczyiwste co proste, dające złudzenie wyjaśnienia. A ludzie nie lubia braku wyjaśnień, wolą wyjaśneinia opaczne niz żadne. I posiłkujac sie dalej powyższym przykladem, trzeba przypomnieć, ze przyczyny chorób upatrywali w złym powietrzu, urokach, czarach, duchach itp.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn lis 10, 2014 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
ErgoProxy napisał(a):
starczy namówić panią di Giorgi na badanie dna oka.
Za to ciekaw jestem opinii robaczka o tym hinduskim cudzie mleka.

Ja mysle, ze ta pani takich badan miala setki.
Wierze, ze cud mleka mial miejsce. Sa takie rzeczy o ktorych sie filozofom nie snilo


Pn lis 10, 2014 20:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Soul33 napisał(a):
A dlaczego zmiany w świecie nie mogłyby się rozciągać w czasie wprzód i wstecz?

Choćby dlatego, że Biblia kontynuuje dzieje potomków pierwszych rodziców a nie wyrywa ich z kontekstu. One są początkiem ciągu a nie incydentem.
Soul33 napisał(a):
Poza tym każda skamielina to martwy organizm, więc w przeszłości śmierć musiała istnieć.

Kreacjoniści mają na to swoją odpowiedź ;-)

ErgoProxy napisał(a):
Qwerty nie rozumie
* 7
To jakaś fiksacja czy natręctwo? :-D
ErgoProxy napisał(a):
miłośnicy nauki, obojętnie, zawodowi czy amatorzy, kierują się ciekawością, a więc chęcią dotarcia do prawdy

Trochę wyidealizowałeś rzeczywistość.
Jak rozumiem pieniądze, kariera i chorobliwe ambicje w świecie nauki nie odgrywają ŻADNEJ roli?
Ciekawe skąd te fałszerstwa naukowe...Pewnie z tej chęci dotarcia do prawdy...
ErgoProxy napisał(a):
Kontrowersje w nauce występują, dopóki obserwacja nie została całkowicie wyjaśniona; po zakończeniu wyjaśniania dochodzi co najwyżej do uściśleń, doprecyzowań istniejącego tłumaczenia, a i to tylko wtedy, kiedy pojawiają się nowe obserwacje domagające się tłumaczeń.

A to akurat różnie. Właśnie uczeni radykalnie zmienili pogląd na temat czasu kształtowania się jednego z kanionów na terenie USA. 150 lat uważali, że trwało to miliony lat a ostatnio zawyrokowali, że było to jedynie parę tygodni u schyłku epoki lodowcowej.
Ot taki małe DOPRECYZOWANIE... :D
ErgoProxy napisał(a):
Ergo uprawianie czarów wymaga wcześniejszego zaistnienia magika.

Jak tam sobie chcesz.
Dla mnie wiara w coś zupełnie nieprawdopodobnego (że świat nie ma konstruktora), co nawet na pierwszy rzut oka jest widocznym absurdem, jest gorsza niż myślenie magiczne.
Twoje regułki mnie nie interesują i nie odwracaj uwagi od meritum sprawy.
ErgoProxy napisał(a):
Qwerty nie rozumie, że właśnie pokazuje, iż cznia dociekanie, bo najważniejsze jest, żeby Bóg był - nawet jeśli Go nie ma.
I żeby było jasne: ja tego problemu nie rozstrzygam, choć wolałbym, żeby Go nie było.

No i to jest właśnie tragedia. I to już bez żartów. Po prostu otchłań, koniec i beznadzieja.
Więc może być już tylko gorzej (?)
Czarna noc.
Śmierć zamiast życia
Unicestwienie zamiast wolności
Ohyda zamiast piękna
Gorzej niż pustka
...

Dowody?
Są wszędzie.

A tak na marginesie jeszcze do użytkownika AndrzejaA. Znalazłem jego opracowanie. Jakieś 1000 stron, jeszcze nie czytałem... (Prawdziwe oblicze ewolucjonizmu)
JedenPost napisał(a):
Nieistnienie wszechświata to nie mająca żadnego oparcia w doświadczeniach koncepcja wymyślona przez wierzących dla uzasadnienie konieczności istnienia Stwórcy.

Tiaaaa...
Nieźle zakręcona paranoiczna.....bzdura
tanie_wino napisał(a):
Materię można zobaczyć, dotknąć, nie trzeba w nią wierzyć.

A skąd wiesz, że to co widzisz i czujesz jest materią?
Może to jakiś matriks sen lub złudzenie albo omamy, z których się obudzisz?
W to, co się widzi i czego się dotyka też trzeba uwierzyć.
Askadtowiesz napisał(a):
Qwerty napisał(a):
A to niby dlaczego?
Poza tym kreacja może oznaczać stworzenie wszelkich zasad, także tych obowiązujących w przyszłości. Trochę wyobraźni.

Owszem mogłoby tak być, tyle ze w żaden sposob nie wynika to z Biblii. Z czego wiec wynika? Tylko ze spekulacji, albo z wyobraźni.

To, co wynika Genesis, zależy w dużym stopniu jak ustawisz suwak na linii dosłowność-alegoria
Askadtowiesz napisał(a):
Moze w ogóle nie mieć początku (podobnie jak się twierdzi na temat Boga). Fakt, że nie mamy pewności- jak było.

Tylko po co wymyślać wciąż nowe widzimisia, skoro Pan Bóg nam już powiedział, że to On jest sprawcą wszystkiego.
Mówi to ludziom od wieków - a ci i tak "wiedzą lepiej"
Askadtowiesz napisał(a):
I posiłkujac sie dalej powyższym przykladem, trzeba przypomnieć, ze przyczyny chorób upatrywali w złym powietrzu, urokach, czarach, duchach itp.

I mieli w jakimś sensie rację. Może i nie potrafili tego poprawnie ująć - ale choroby są wynikiem grzechu pierworodnego a więc działalności szatana.
To po grzechu zepsucie weszło do tego świata, który wcześniej był doskonały.

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Pn lis 10, 2014 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Qwerty2011 napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Nieistnienie wszechświata to nie mająca żadnego oparcia w doświadczeniach koncepcja wymyślona przez wierzących dla uzasadnienie konieczności istnienia Stwórcy.

Tiaaaa...
Nieźle zakręcona paranoiczna.....bzdura


Co proszę? A jakieś argumenty będą, czy poprzestaniesz na zaniżeniu poziomu dyskusji?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn lis 10, 2014 22:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52
Posty: 1365
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
JedenPost napisał(a):
Qwerty2011 napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Nieistnienie wszechświata to nie mająca żadnego oparcia w doświadczeniach koncepcja wymyślona przez wierzących dla uzasadnienie konieczności istnienia Stwórcy.

Tiaaaa...
Nieźle zakręcona paranoiczna.....bzdura


Co proszę? A jakieś argumenty będą, czy poprzestaniesz na zaniżeniu poziomu dyskusji?

A może Ty podasz jakieś "dowody" na to co działo się "miliardy" lat temu?
Może i byłeś przy tym?
Masz jakiś film? Robiłeś notatki? ;-)

Wszystko byle nie Bóg...

_________________
"Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas"
(2 Kor 4)


Pn lis 10, 2014 22:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Może spróbuj trzymać się tematu zamiast histeryzować. Palnąłeś bzdurę, że "ateiści wierzą w powstanie wszechświata z niczego" - skorygowałem ją.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn lis 10, 2014 22:38
Zobacz profil
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Qwerty2011 napisał(a):
To jakaś fiksacja czy natręctwo?

Qwerty nie rozumie.

Przynajmniej wreszcie się przyznał...

Qwerty2011 napisał(a):
Jak rozumiem pieniądze, kariera i chorobliwe ambicje w świecie nauki nie odgrywają ŻADNEJ roli?

Qwerty nie rozumie, że własnie zaczyna snuć teorię spiskową, co zresztą zaskakujące nie jest, skoro całe chrześcijaństwo to jedna wielka teoria spiskowa. Szatan DZIAŁA.

Qwerty2011 napisał(a):
Ciekawe skąd te fałszerstwa naukowe...

Qwerty nie rozumie, że fałszerstwa w nauce nie mogą się utrzymać długo, a to dlatego, że w nauce jej miłośnik odnajduje drogę, prawdę i życie. A taka Donacja Konstantyna...

Qwerty2011 napisał(a):
A to akurat różnie. Właśnie uczeni radykalnie zmienili pogląd na temat czasu kształtowania się jednego z kanionów na terenie USA. 150 lat uważali, że trwało to miliony lat a ostatnio zawyrokowali, że było to jedynie parę tygodni u schyłku epoki lodowcowej.

Qwerty nie rozumie, że powinien podać teraz namiary na pracę w renomowanym czasopiśmie geologicznym.

Qwerty2011 napisał(a):
Dla mnie wiara w coś zupełnie nieprawdopodobnego (że świat nie ma konstruktora), co nawet na pierwszy rzut oka jest widocznym absurdem, jest gorsza niż myślenie magiczne.

Qwerty nie rozumie - no bo nie rozumie - że myśli teraz jak prehistoryczny łowca mamutów, który właśnie znalazł na trawie świeże mamucie g... i instynktownie pojął, że gdzieś w pobliżu wędruje jego CEL. Otóż - przechodząc w rewiry filozofii: jeżeli Wszechświat to takie wielkie...

Natomiast Ergo Proxy nie rozumie na przykład przebiegu nerwu krtaniowego u żyrafy, przy założeniu, że ewolucja to SPISEG SZATANISTÓW. Qwerty objaśni, a jeśli wykręci się, że Stwórca ma prawo do swoich tajemnic, to ja mu odpowiem, że kreacjonizm radzi sobie z tłumaczeniem obserwacji gorzej od ewolucji i dlatego słusznie jest odrzucany.

Qwerty2011 napisał(a):
Twoje regułki mnie nie interesują i nie odwracaj uwagi od meritum sprawy.

Cóż to jest prawda?

Qwerty nie rozumie, że meritum sprawy stanowi spór kreacjonizm vs. ewolucja i maniakalnie powraca do tematu Boga, który ma być, nawet jeśli Go nie ma, bo jeśli Go nie ma to:

Qwerty2011 napisał(a):
Czarna noc.
Śmierć zamiast życia
Unicestwienie zamiast wolności
Ohyda zamiast piękna
Gorzej niż pustka

- kończy się dyskusja, a zaczynają białe wiersze, pisane celem pobudzenia emocji. Pytanie: dlaczego miłośnik kreacjonizmu musi uciekać się do wzbudzania emocji? Hipoteza robocza: bo za głęboko zalazł w wyznawanie katolicyzmu i tylko poezja trzyma go jeszcze przy życiu. Te wiersze nie biorą się znikąd. Zabierzcie mu je, a zobaczycie noc duszy w całej swej parszywej okazałości. Zobaczycie, ile drogi, prawdy i życia uchowało się wokół papieży.

Bo był taki czas - skoro już pojedynkujemy się na literaturę - był zatem taki czas, kiedy Kościół stał w awangardzie postępu, kiedy to wokół Świętej Matki Kościoła gromadzili się poszukiwacze prawdy, obojętne, zakonnicy czy masoni, kiedy to w cieniu dzwonnic kościelnych dokonywano wynalazków. Ten czas przeminął w Renesansie, kiedy Kościół stanął przed wyborem: puścić Galileusza czy nie puścić? Prawda, czy urażona miłość własna dostojnika obsmarowanego przez rzeczonego, jak się okazało, heretyka? Prawda czy polityka? Kościół wybrał i od tego czasu zaczął się jego zmierzch, którego nic już, ale to nic kompletnie, nie jest w stanie powstrzymać. A droga, prawda i życie rozkwitają pod auspicjami Galileusza.

Qwerty2011 napisał(a):
Dowody?
Są wszędzie.

Qwerty nie rozumie, że winien teraz parę tych dowodów wyliczyć.


Wt lis 11, 2014 1:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Cytuj:
A to akurat różnie. Właśnie uczeni radykalnie zmienili pogląd na temat czasu kształtowania się jednego z kanionów na terenie USA. 150 lat uważali, że trwało to miliony lat a ostatnio zawyrokowali, że było to jedynie parę tygodni u schyłku epoki lodowcowej.

Wszystko mozliwe. Podaj ktory kanion. kanion kanionowi nierowny.
Cytuj:
Tylko po co wymyślać wciąż nowe widzimisia, skoro Pan Bóg nam już powiedział, że to On jest sprawcą wszystkiego.
Mówi to ludziom od wieków - a ci i tak "wiedzą lepiej"

No, ja tez jestem "ludz", w moim zyciu Boga nie slyszalem. Daj namiary jak i co, Twitter, Facebook, to teraz modne. Moze cos bardziej konkretnego, wywiad w "Minela dwudziesta"? Przeciez juz nie zyjemy w czasach - "ten temu ustnie przekazal".


Wt lis 11, 2014 5:44
Zobacz profil
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
Z nudów porwę jeszcze dwie kwestie współrozmówcy.

Qwerty2011 napisał(a):
Tylko po co wymyślać wciąż nowe widzimisia, skoro Pan Bóg nam już powiedział, że to On jest sprawcą wszystkiego.

Pan Bóg nam, jak tu jesteśmy, niczego nie powiedział - powiedzieli nam ludzie, którzy zasłyszeli od ludzi, którzy zasłyszeli... że gdzieś tam, kiedyś, był czlowiek podający się za Syna Bożego. Przy czym w łańcuchu tego podania istotną rolę odgrywają macherzy od Donacji Konstantyna. Co do samego tytułu Syna Bożego, ćwierkają wróble na jesionie, iż był to tytuł przybierany przez najpotężniejszych hellenistycznych magów. Jest to teza postawiona przez profesora Mortona Smitha w książce Jesus the Magician: Charlatan or Son of God?.

Qwerty2011 napisał(a):
choroby są wynikiem grzechu pierworodnego a więc działalności szatana.
To po grzechu zepsucie weszło do tego świata, który wcześniej był doskonały.

I teraz polecam czytelnikowi pod rozwagę: na jednej szali kładziemy ową smętną konstatację Qwerty'ego, z którą nic zrobić się nie da, na drugiej natomiast ciekawość pokoleń badaczy, która doprowadziła nas do spadku śmiertelności dzieci z jakichś 50% do zaniedbywalnego poziomu. Która szala winna opaść do Hadesu?


Wt lis 11, 2014 5:50
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: J.ŚW. Papież Franciszek o Ewolucji
ErgoProxy napisał(a):
"Qwerty nie rozumie" x 24

Jakoś od 21. razu zrobiło się to nudne ;-) Myślę, że wszystkim zdążyło się już wyryć na siatkówce, więc nie trzeba nadal powtarzać.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt lis 11, 2014 12:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL