Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 22:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Kreacjonizm powinien uwzględnić proces ewolucji. 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Służę uprzejmie. Co niezrozumiałego jest np. w zdaniu nr 3:
"3)Musisz wymyslis jakas matryce ktora by byla nosnikiem informacji w
ryboorganizmie ? Musisz wymyslic jakis model 'rybotranskrypcji' i
rybometabolizmu?"

A na przykład co autor miał na myśli mówiąc "ryboorganizm"? Dla mnie jest to maksymalnie niejasne. Tymbardziej, że dalej autor szuka nośnika informacji!! Naprwdę widocznie jestem głupiam, bo to wydaje mi się strasznie zagmatwane i pokręcone!

Cytuj:
Co było matrycą informacji jeżeli nie DNA?

No jak rozmawiamy o "ryboorganizmie" to raczej DNA na pewno nie...
Na prawdę ciężko stwierdzić, co ta osoba sobie wymyśliła.

Cytuj:
Na marginesie bardzo ciekawe jest jak zachodzi cała organizacja budowania organizmu z DNA. W kazdej komórce ludzkiej siedzi to samo DNA jednak potem dochodzi do ich wielkiego zróznicowania, jedne zamieniaja sie w komórki mięsniowe, inne w nerwowe, a jeszcze inne w jelitowe. Nie poznany jest do końca mechanizm jak to się dzieje?

A to są pytania do mnie? Jeśli tak to odpowiadam: Mechanizm jaki doprowadza do tego różnicowania się nie jest poznany do końca, choć niektóre sprawy są już jasne. Jak to się dzieje, że eksprymowane są tylko niektóre geny to już wiadomo. Jest to mechanizm wyciszania i wzmacniania genów przez modyfikacje zasad. Pozatym w grę wchodzi także cały mechanizm regulacji jak chociażby przekaźniki (hormony).

Cytuj:
Tym bardzie ciekawe staje się pytanie jak miałoby dojść do ewolucji kończyny przedniej w skrzydło gdy wraz ze zmianami mutacyjnymi genów mogłaby zachodzić konieczność zmiany całej organizacji odczytywania informacji biologicznej.

Tutaj cię już zupełnie nie rozumiem...
Pozatym chcę tutaj dodać jeszcze jedną ważną rzecz, bo chyba nie zdajesz sobie z niej sprawy. Mam wrażenie, że traktujesz mutacje jako zmianę jednej zasady na drugę. Jednak mutacje (zmiany w genomie) to nie tylko takie proste wymiany. Są także inne mechanizmy, które doproowadzają do znacznie większych zmian w organizmie potomnym (jak choćby powielanie chromosomów).


Pn gru 04, 2006 15:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 07, 2005 21:10
Posty: 44
Post 
Rita napisał(a):
A na przykład co autor miał na myśli mówiąc "ryboorganizm"? Dla mnie jest to maksymalnie niejasne.

Zapewne organizm z rybosomami ( jak otrzymane w eksperymentach polimeraza i ligaza).

Rita napisał(a):
Tymbardziej, że dalej autor szuka nośnika informacji!! Naprwdę widocznie jestem głupiam, bo to wydaje mi się strasznie zagmatwane i pokręcone!

Tu nawet mogę się zgodzić.

Wracając jeszcze do problemów dzisiejszych hipotez biogenezy.
W najpopularniejszym scenariuszu w tzw. świecie RNA zwraca się uwagę na niestabilność cząstek RNA, łatwość w uleganiu hydrolizie.
W dodatku nie znaleziono RNA-enzymu katalizującego powielanie RNA. Z tego powodu niektórzy sugerują spekulację o PNA jako pierwszym nośniku genów.
Zagadnienie pozostaje nierowiązane.

Maruda napisał(a):
Na marginesie bardzo ciekawe jest jak zachodzi cała organizacja budowania organizmu z DNA. W kazdej komórce ludzkiej siedzi to samo DNA jednak potem dochodzi do ich wielkiego zróznicowania, jedne zamieniaja sie w komórki mięsniowe, inne w nerwowe, a jeszcze inne w jelitowe. Nie poznany jest do końca mechanizm jak to się dzieje? ( choć zapewne dochodzi tutaj do włączania i wyłaczania istniejących genów)
Rita napisał(a):
A to są pytania do mnie? Jeśli tak to odpowiadam: Mechanizm jaki doprowadza do tego różnicowania się nie jest poznany do końca, choć niektóre sprawy są już jasne. Jak to się dzieje, że eksprymowane są tylko niektóre geny to już wiadomo. Jest to mechanizm wyciszania i wzmacniania genów przez modyfikacje zasad. Pozatym w grę wchodzi także cały mechanizm regulacji jak chociażby przekaźniki (hormony).

Nie wydaje się by wyglądało to na pytanie :-)
Swoją drogą taki zwrot "cały mechanizm regulacji" jest bardziej nazwaniem zagadnienia niż jego omówieniem, o czym za chwilę.

Maruda napisał(a):
Tym bardzie ciekawe staje się pytanie jak miałoby dojść do ewolucji kończyny przedniej w skrzydło gdy wraz ze zmianami mutacyjnymi genów mogłaby zachodzić konieczność zmiany całej organizacji odczytywania informacji biologicznej.

Rita napisał(a):
Tutaj cię już zupełnie nie rozumiem...

Spróbuję obszerniej. 1) Nie zbadano jeszcze (o ile mi wiadomo) dokładnie całego ciągu przyczynowo-skutkowego stojącego za zjawiskiem kształtowania się zbioru komórek np. w pióro. Tzn. nie wiadomo co kontroluje i integruje wykształcanie się w organizmie konkretnego narządu (np. powyższe włączanie/wyłaczanie genów).
Mechanizm odczytywania i kontroli musi być skomplikowany bo rozszyfrowanie DNA do łatwych zadań nie należy. Musi być również całościowy (nie wystarczą same enzymy czy hormony) szczególnie że ciąg przemian w ontogenezie prowadzi przez szereg form pośrednich które dopiero w ostatnim stadium osiągają cel.

Wraz w ewolucją planów (np. łuski w pióro) musiałby ewoluować cały , nazwijmy to, mechanizm odczytujący (którego nie znamy do końca).

2) Informacja zaszyfrowana w DNA wystarcza często tylko do zbudowania półproduktów, które następnie muszą ulec modyfikacjom i przekształceniom by dać ostateczny rezultat. Nieznane jest źródło informacji dla tej dalszej obróbki (od kilkunastu lat - choć brak mi danych z kilku lat ostatnich).

Wraz z ewolucją planów musiałaby również ewoluować ta dodatkowa informacja (nieznana).

Morał: Zachowując całą ostrożność i krytycyzm myślenia który powienien cechować naukowca należy powsciągliwie mówić o ewolucji planów budowy (kończyny przedniej w skrzydło, łuski w pióro, skrzeli w płuco) bowiem wypowiadamy sie na temat czegoś czego do końca nie znamy i nie rozumiemy na polu genetyki. Biologom jednak tego brakuje i doza myśleniowego życzeniowego wkradła się powszechnie do literatury ewolucyjnej.

Rita napisał(a):
Pozatym chcę tutaj dodać jeszcze jedną ważną rzecz, bo chyba nie zdajesz sobie z niej sprawy. Mam wrażenie, że traktujesz mutacje jako zmianę jednej zasady na drugę. Jednak mutacje (zmiany w genomie) to nie tylko takie proste wymiany. Są także inne mechanizmy, które doproowadzają do znacznie większych zmian w organizmie potomnym (jak choćby powielanie chromosomów).

Nie. Nie mam na mysli tylko mutacji punktowych, lecz wszystkie zmiany w materiale genetycznym jakie obserwujemy. Kolejny raz przypisujesz mi cos czego nie napisałem 8)


Wt gru 05, 2006 8:18
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
2) Informacja zaszyfrowana w DNA wystarcza często tylko do zbudowania półproduktów, które następnie muszą ulec modyfikacjom i przekształceniom by dać ostateczny rezultat. Nieznane jest źródło informacji dla tej dalszej obróbki (od kilkunastu lat - choć brak mi danych z kilku lat ostatnich).

Możesz podać źródło tej teori? Jeżeli oczywiście nie jest nim Twoja wybujała wyobraźnia?

Cytuj:
Zapewne organizm z rybosomami ( jak otrzymane w eksperymentach polimeraza i ligaza).

A tak z ciekawości: czy wiesz co to jest rybozym i co ja miałam na myśli pisząc o nich? Nie sądzę żeby pierwotny organizm posiadał skomplikowane struktury białkowe (o ile w ogóle je posiadał).

Cytuj:
Nie wydaje się by wyglądało to na pytanie

Cytuj:
Nie poznany jest do końca mechanizm jak to się dzieje?

A mi to wygląda na pytanie ;)

Cytuj:
Spróbuję obszerniej. 1) Nie zbadano jeszcze (o ile mi wiadomo) dokładnie całego ciągu przyczynowo-skutkowego stojącego za zjawiskiem kształtowania się zbioru komórek np. w pióro. Tzn. nie wiadomo co kontroluje i integruje wykształcanie się w organizmie konkretnego narządu (np. powyższe włączanie/wyłaczanie genów).

Poprawniej powinieneś napisać: nie wiadomo wszystkiego. Jednak regulacja genów jest dość dobrze poznana.Oczywiście że nie będę tu opisywała reglacji genów, bo to chyba nie o to chodzi, żebym robiła wykład prawda? W ontogenezie natomiast nie wiadomo jak to się dzieje, że konkretna komórka w zarodku przekształca sie póżniej w konkretny listek zarodkowy. To bardzo ciekawe zjawisko.

Nasza rozmowa chyba nie ma specjalnie sensu, bo ty wklejasz ciekawostki z internetu, które każdy może sobie znaleźć, a ja próbuję najprościej jak się da powiedzieć o ewolucji, za co jestem oskarżana o brak wiedzy. Nie mam jednak teraz czasu tłumaczyć, dlaczego napisanie o np. regulacji ekspresji genów jest niemożliwe na forum. Nie mam też czasu żeby szukać odpowiednich cytatów, aby przekonać kogoś, że jest tak a nie inaczej. Może w wolnej chwili poszukam coś o ontogenezie, to wrócimy do tematu.

Teraz naprawdę przepraszam, ale muszę zając się innymi sprawami.


Wt gru 05, 2006 17:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Rita napisał(a):
Teraz naprawdę przepraszam, ale muszę zając się innymi sprawami.

I to chyba najbardziej konstruktywna wypowiedź w tej dyskusji.
Dyskusji - wymianie nieporozumień.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Wt gru 05, 2006 21:10
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 07, 2005 21:10
Posty: 44
Post 
Maruda napisał(a):
Informacja zaszyfrowana w DNA wystarcza często tylko do zbudowania półproduktów, które następnie muszą ulec modyfikacjom i przekształceniom by dać ostateczny rezultat. Nieznane jest źródło informacji dla tej dalszej obróbki (od kilkunastu lat - choć brak mi danych z kilku lat ostatnich).

Rita napisał(a):
Możesz podać źródło tej teori? Jeżeli oczywiście nie jest nim Twoja wybujała wyobraźnia?


Dotychczas nie mnie ponosiła wyobraźnia co raczej forumowiczkę Ritę ale oczywiście źródło jestem w stanie podać:
Zajrzyj chocby do artykułu Piotra Lenartowicza "Sens i zakres pojęcia informacji genetycznej" w pracy zbiorowej: Rozprawy i szkice z filozofii i metodologii nauk, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 1992, s. 307-319."

"Sekwencja kodonów DNA nie do końca rozstrzyga o ostatecznym funkcjonalnym kształcie enzymów, o ich II-, III- i IV-rzędowej strukturze. Konieczny jest zatem jakiś "folding code" i inne formy "post-tran-slational modifications code", a ich natura pozostaje jak dotąd zagadką" (autor podaje też dalsze odnosniki do prasy naukowej jak np. Nature )

Generalnie w literaturze mówi sie o mało poznanej "posttranskrypcyjnej" obróbce.

Maruda napisał(a):
Zapewne organizm z rybosomami ( jak otrzymane w eksperymentach polimeraza i ligaza).

Rita napisał(a):
A tak z ciekawości: czy wiesz co to jest rybozym i co ja miałam na myśli pisząc o nich? Nie sądzę żeby pierwotny organizm posiadał skomplikowane struktury białkowe (o ile w ogóle je posiadał).

Oczywiście w moim zdaniu winno być rybozymy (jak otrzymane polimeraza RNA czy ligaza , bedace odpowiednikami dzisiejszych białkowych enzymów i dlatego sa tak ważne dla zwolenników świata RNA).

Maruda napisał(a):
Spróbuję obszerniej. 1) Nie zbadano jeszcze (o ile mi wiadomo) dokładnie całego ciągu przyczynowo-skutkowego stojącego za zjawiskiem kształtowania się zbioru komórek np. w pióro. Tzn. nie wiadomo co kontroluje i integruje wykształcanie się w organizmie konkretnego narządu (np. powyższe włączanie/wyłaczanie genów).
Rita napisał(a):
Poprawniej powinieneś napisać: nie wiadomo wszystkiego. Jednak regulacja genów jest dość dobrze poznana.Oczywiście że nie będę tu opisywała reglacji genów, bo to chyba nie o to chodzi, żebym robiła wykład prawda? W ontogenezie natomiast nie wiadomo jak to się dzieje, że konkretna komórka w zarodku przekształca sie póżniej w konkretny listek zarodkowy. To bardzo ciekawe zjawisko.

Własnie zastanawia mnie jak redukcjonizm biologów wpływa na ich odkrywanie kolejnych procesów stojących za danym zjawiskiem z brakiem zastanowienia się nad całokształtem dynamizmu z jakim działa organizm.

Rita napisał(a):
Nasza rozmowa chyba nie ma specjalnie sensu, bo ty wklejasz ciekawostki z internetu, które każdy może sobie znaleźć, a ja próbuję najprościej jak się da powiedzieć o ewolucji, za co jestem oskarżana o brak wiedzy.

Nie zauważyłem żeby ktoś oskarżał cię o brak wiedzy. Natomiast przyjmujesz IMHO w miarę bezkrytycznie pewne idee wystepujące w ewolucjonizmie. I mało was uczą zagadnień problematycznych a tego akurat szkoda.
Jednakże zgadzam się że dyskusja nie ma dalszego sensu. Pa.


Śr gru 06, 2006 15:37
Zobacz profil
Post 
Dobra, statni raz muszę odpisać, bo za dużo niedomówień, żeby nie powiedzieć dosadniej zamieściłeś.
Cytuj:
ajrzyj chocby do artykułu Piotra Lenartowicza "Sens i zakres pojęcia informacji genetycznej" w pracy zbiorowej: Rozprawy i szkice z filozofii i metodologii nauk, Wyd. Naukowe PWN, Warszawa 1992, s. 307-319."

Wystarczy mi spojrzeć na datę!Tak się nieszczęśliwie składa, że struktury białek foldują się bardzo rzadko samorzutnie. W większości przypadków samorzutne składanie nie daje porządanego białka, a formę haotyczną o znikomej, bądź rzadnej aktywności biologicznej. Jednakże natura i z tym sobie poradziła. Istnieją białka pomocnicze tzw. "chaperony". To one pomagają w złożeniu się białek. Proponuję trochę doczytać.

Cytuj:
Generalnie w literaturze mówi sie o mało poznanej "posttranskrypcyjnej" obróbce.

Obróbka potranslacyjna, to np. dołączenie reszt cukrowych, tzw.. glikozylacje i nie zauważyłam żeby było o tym mało w literaturze. Generalnie jednak należy odróżnić zjawisko modyfikacji potranslacyjnych od foldingu. Są to odmienne zjawiska.


Cytuj:
Oczywiście w moim zdaniu winno być rybozymy (jak otrzymane polimeraza RNA czy ligaza , bedace odpowiednikami dzisiejszych białkowych enzymów i dlatego sa tak ważne dla zwolenników świata RNA).

Więc wracamy do punktu wyjścia. Mowiąc pierwotny rybozym nie miałam na myśli białek z RNA. Bialka są zbyt skomplikowanymi strukturami. Miałam na mysli samo RNA, ktore ma właściwości autokalalitycznej replikacji, cyli najprościej mówiąc spełnia zarówno zadanie nośnika informacji jak i samego enzymu.

Cytuj:
Własnie zastanawia mnie jak redukcjonizm biologów wpływa na ich odkrywanie kolejnych procesów stojących za danym zjawiskiem z brakiem zastanowienia się nad całokształtem dynamizmu z jakim działa organizm.

Bo biologia molekularna i inżynieria genetyczna są na tyle rozwiniętymi dziedzinami, że myślenie całościowe jest niemożliwe. Takie myślenie uniemożliwia nam sam poziom skomplikowania procesów. A Ty wydaje mi się cały czas czekasz na prostą odpowiedź. Ale taka odpowiedź nie istnieje.... Smutne, ale musisz w końcu przyjąć do wiadomości, że tak jest. I nie pomoże tu doszukiwanie się jakichkolwiek luk. Choć muszę się zgodzić, że jeżeli ktoś nie ma wiedzy, to pokazanie mu takich luk może zniechęcic go do szukania odpowiedzi na nurtujące pytania...

Cytuj:
Nie zauważyłem żeby ktoś oskarżał cię o brak wiedzy.

Bo w ogóle "nie zauważanie" masz w krwi ;)

Cytuj:
Natomiast przyjmujesz IMHO w miarę bezkrytycznie pewne idee wystepujące w ewolucjonizmie

Nie, nie przyjmuję bynajmiej bezkrytycznie wszystkiego, nawet tego co tutaj piszę. Nie traktuj tego jak mojego credo życiowego. Przedstawiam tu jedynie pewne fakty i spostrzeżenia, które mogą potwierdzać teorię samorzutnego powstania życia. Jednak, ponieważ nawet sami naukowcy nie wiedzą jak doszło do powstania życia, to nie upieram się przy jakiejś konkretnej teorii, nie jestem absolutnie zwolenniczką żadnego punktu widzenia! Są pewne fakty, które mogą świadczyć, że było tak i tak, pewne niejasności i mnóstwo nierozwiązanych problemów.
Co do mojego zdania odnośnie sprawy powstania życia, to przychylam się do teorii powstania samorzutnego, ze względu chociażby na warunki na ziemii, które to umożliwiały, a także na specyfikę samych kwasów nukleinowych (ich zdolności do samoreplikacji), które to fakty moga być zbiegiem okoliczności, ale raczej nie są. Istnieją też inne przesłanki, dlatego sądzę, że przyjmowanie wszystkiego jako zbiegu okoliczności jest już w tej chwili dość naciągane. Dla mnie to wystarczający powód, aby zastanowić sie powaznie nad innymi teoriami poza kreacjonizmem.
Oczywiście teoria samej ewolucji, czyli przechodzenie z form mniej skomplikowanych w bardziej skomplikowane oraz różnicowanie się gatunków jest faktem. Tutaj już tych zbiegów okoliczności byłoby zdecydowanie za dużo, a "kreacjonizm jehowski", jest po prostu pseudonaukową brednią. Ale mam nadzieję, że z tym się akurat ze mną zgadzasz.

Cytuj:
I mało was uczą zagadnień problematycznych a tego akurat szkoda.

Nie rozumiem, kogo masz na myśli mówiąc "uczą nas". Co do zagadnień problematycznych, to już napisałam wyżej. Albo dostaniesz ogólny schemat, który jednak Cię nie satysfakcjonuje, ze względu na brak odpowiedzi na pytania szczegółowe, albo dostaniesz odpowiedzi szczegółowe, które nie satysfakcjonują Cię ze względu na "nieproblematyczność". Radzę Ci zacząć studiowanie jakiegoś kierunku związanego z ewolucją (na pewno "was" nauczą rozwiązywać pytania problematyczne;) ). Szukając "wklejek" z internetu niczego się nie nauczysz, bo zawsze będzie to zdanie kogoś innego, a zdania tego nie bedziesz miał możliwoci zweryfikować, ze względu na ograniczoną wiedzę w danym temacie. Niestety żeby zrozumieć trzeba zacząć się uczyć. Chyba że chcesz przyjmować czyjeś zdanie na wiarę ;)


Śr gru 06, 2006 18:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 07, 2005 21:10
Posty: 44
Post 
Rita napisał(a):
Wystarczy mi spojrzeć na datę!

Marny sposób argumentacji. Większośc twojej wiedzy którą czerpiesz z książek juz ma opóźnienie kilku lat w stosunku do odkryć ale to ci nie przeszkadza. Albo wskaz nowsze źródła które rozwiazuja zagadnienie albo nie ściemniaj datą.

Rita napisał(a):
Tak się nieszczęśliwie składa, że struktury białek foldują się bardzo rzadko samorzutnie. W większości przypadków samorzutne składanie nie daje porządanego białka, a formę haotyczną o znikomej, bądź rzadnej aktywności biologicznej. Jednakże natura i z tym sobie poradziła. Istnieją białka pomocnicze tzw. "chaperony". To one pomagają w złożeniu się białek. Proponuję trochę doczytać.

Co wydaje się nie być w temacie o którym mówiłem. Ciągle walisz na oślep i nie za bardzo starasz się wgłębić w sens tego co czytasz. Tak tylko rzucasz strzępkiem wiedzy bez zastanowienia czy odpowiadasz na pytanie.

Chaperony to białka pomocnicze które służa naprawie uszkodzonych czasteczek białka albo zniszczeniu zdegenerowanych. Biorą równiez udział w transporcie białek przez błony biologiczne.

Czy one zawierają informację która służy do zbudowania ostatecznego funkcjonalnego enzymu?

Cytat:
"Post-transkrypcyjny retusz mRNA. Pierwotniak Trypanosoma brucei produkuje, m.in. enzym oksydazę cytochromową c, która składa się z kilku różnych polipeptydów (tzw. podzespołów), a każdy z nich ma budowę białkową, czyli jest poskręcanym i pozwijanym w przestrzeni polimerem złożonym ze ściśle określonych, różnorodnych monomerów, zwanych aminokwasami, połączonymi w ściśle określoną sekwencję. Dla jednego z tych podzespołów (COIII) nie udawało się znaleść genu (zaszyfrowanej sekwencji aminokwasów) w DNA komórki T. brucei. Niedawno jednak sprawa się wyjaśniła w sposób zaskakujący. Okazało się bowiem, że organizm T. brucei już po transkrypcji odpowiedniego odcinka DNA, wstawia selektywnie i precyzyjnie, w powstałym RNA, dodatkowe nukleotydy. Po tym uzupełnieniu pierwotnego transkryptu sens kodonów zmienia się radykalnie i stają się one prawidłowym szyfrem do produkcji oksydazy cytochromowej c. Tego rodzaju uzupełnienia wcale nie stanowią wyjątku. Znany jest przykład pojedynczej cząsteczki mRNA, której pierwotny transkrypt, stanowiący replikę DNA, jest uzupełniany ponad 100 nukleotydami inkrustowanymi dodatkowo w sposób powtarzalny i selektywny. Wykryto też wypadki, w których uzyskanie prawidłowego mRNA polega m.in. na usunięciu pewnych nukleotydów."

Cały tekst autora masz też tutaj (co byś mogła troche doczytać) uzupełniony w 2002 roku , co zostawia ci 4 lata na znalezienie prasy naukowej wyjasniajacej zjawisko lub wskazanie gdzie autor się zupełnie myli Sens i zakres pojęcia informacji genetycznej
No teraz się wreszcie możesz wykazać :D

Maruda napisał(a):
Własnie zastanawia mnie jak redukcjonizm biologów wpływa na ich odkrywanie kolejnych procesów stojących za danym zjawiskiem z brakiem zastanowienia się nad całokształtem dynamizmu z jakim działa organizm.

Rita napisał(a):
Bo biologia molekularna i inżynieria genetyczna są na tyle rozwiniętymi dziedzinami, że myślenie całościowe jest niemożliwe. Takie myślenie uniemożliwia nam sam poziom skomplikowania procesów. A Ty wydaje mi się cały czas czekasz na prostą odpowiedź. Ale taka odpowiedź nie istnieje.... Smutne, ale musisz w końcu przyjąć do wiadomości...

Dobra jesteś. Znowu coś sie rozpisujesz a nie za bardzo zastanowiłas sie nad tym co chciałem powiedzieć przez tą marginalna uwagę. Sami ewolucjoniści zaczynają w literaturze przebakiwać że takie skupianie się na rozdzielaniu wszystkiego i genocentryzm doprowadził tylko do "zniknięcia organizmu" (np. J. H. Reichholf, Twórczy impuls. Nowe spojrzenie na ewolucję, PWN, 1996). Jeszcze bardziej krytyczny wobec redukcjonizmu jest prof. Goodwin. Według niego przekonanie że "DNA dostarcza programu, który kontroluje rozwój embrionu i dokonuje epigenezy" (Lewis Wolpert) wymaga konkretnych modeli które wykażą jak budowa genów odnosi się do konstrukcji trójwymiarowego oka, kończyny, pióra, liści na łodydze, płatków kwiatu etc.. "Ale tego nie ma - mówi Goodwin. - Jeśli ktoś twierdzi, że istnieje program w DNA, który konstruuje organizm, to używa mylącego skrótu albo nie rozumie problemu."

Daje głowę że nie wiesz o czym mówię. Nie przejmuj się.

Maruda napisał(a):
Nie zauważyłem żeby ktoś oskarżał cię o brak wiedzy.

Rita napisał(a):
Bo w ogóle "nie zauważanie" masz w krwi ;)

I kto to mówi :lol:

Cytuj:
Natomiast przyjmujesz IMHO w miarę bezkrytycznie pewne idee wystepujące w ewolucjonizmie

Rita napisał(a):
Nie, nie przyjmuję bynajmiej bezkrytycznie wszystkiego, nawet tego co tutaj piszę.

No wiesz opiniami się z tobą przerzucać nie będę.

Rita napisał(a):
Oczywiście teoria samej ewolucji, czyli przechodzenie z form mniej skomplikowanych w bardziej skomplikowane oraz różnicowanie się gatunków jest faktem.

A to akurat interesujące spostrzeżenie. Zapewne nie omieszkasz się ze mną podzielić choć jednym takim dowodem na fakt ewolucji ryb w płazy, gadów w ssaki etc. Tym bardziej że byłem na tyle miły że zacytowałem wypowiedź jednego doktora genetyki który pozwolił sobie mieć nieciekawe zdanie na temat poznanych mechanizmów ewolucji i ich wystarczalności w wyjasnieniu makroewolucji.

Przy okazji podzielę się z tobą własnym spostrzezeniem. Wszyscy biolodzy mają ukryte założenie które można nazwać naturalizmem. To przekonanie że cała różnorodność odbywała się w wyniku działania przypadku i praw natury. To wyjaśnia dlaczego mimo iż nie wszystko wiadomo to każdy "wie" że ewolucja jest faktem. I że zachodziła naturalnie, kierowana doborem naturalnym. Bo jakżeby inaczej..

Rita napisał(a):
Tutaj już tych zbiegów okoliczności byłoby zdecydowanie za dużo, a "kreacjonizm jehowski", jest po prostu pseudonaukową brednią. Ale mam nadzieję, że z tym się akurat ze mną zgadzasz.

Musze cię zmartwić. Prawie nie odrózniam naturalistycznego ewolucjonizmu od "kreacjonizmu jehowskiego" cokolwiek to znaczy.

Rita napisał(a):
Szukając "wklejek" z internetu niczego się nie nauczysz, bo zawsze będzie to zdanie kogoś innego, a zdania tego nie bedziesz miał możliwoci zweryfikować, ze względu na ograniczoną wiedzę w danym temacie.

To zabawne. Najpierw cytowałem ci prasę naukową, encyklopedie to nazwałas to literaturą popularnonaukową. Raz wkleiłem ci wypowiedź kolesia z grupy dyskusyjnej pl.sci.biologia który ewidentnie ma więcej pojęcia o biogenezie od ciebie a ty przyczepiasz się do internetowych wklejek. Nie tędy droga.

Rita napisał(a):
Niestety żeby zrozumieć trzeba zacząć się uczyć. Chyba że chcesz przyjmować czyjeś zdanie na wiarę ;)

Ciężko nie przyjmować w twoim wypadku czegoś na wiarę gdy nawet nie znasz podstawowych problemów ze współczesną teorią biogenezy. Zauważyłaś że przez całą dyskusję nie podałaś ani jednego?
Teraz wyobraź sobie że dyskutowalibyśmy o teorii wielkiego wybuchu. Czy nie dziwne by było gdybym nie potrafił wyartykułować nie rozwiązanych zagadnień tej teorii? Bo to świadczy że jedyną literaturą w tym zakresie jaką czytałas była literatura podręcznikowa. Tam przeważnie nie ma wiele miejsca na rozwinięte omówienie.


Śr gru 06, 2006 20:19
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Chaperony to białka pomocnicze które służa naprawie uszkodzonych czasteczek białka albo zniszczeniu zdegenerowanych. Biorą równiez udział w transporcie białek przez błony biologiczne.

Czy one zawierają informację która służy do zbudowania ostatecznego funkcjonalnego enzymu?

Cytat:
"Post-transkrypcyjny retusz mRNA. Pierwotniak Trypanosoma brucei produkuje, m.in. enzym oksydazę cytochromową c, która składa się z kilku różnych polipeptydów (tzw. podzespołów), a każdy z nich ma budowę białkową, czyli jest poskręcanym i pozwijanym w przestrzeni polimerem złożonym ze ściśle określonych, różnorodnych monomerów, zwanych aminokwasami, połączonymi w ściśle określoną sekwencję. Dla jednego z tych podzespołów (COIII) nie udawało się znaleść genu (zaszyfrowanej sekwencji aminokwasów) w DNA komórki T. brucei. Niedawno jednak sprawa się wyjaśniła w sposób zaskakujący. Okazało się bowiem, że organizm T. brucei już po transkrypcji odpowiedniego odcinka DNA, wstawia selektywnie i precyzyjnie, w powstałym RNA, dodatkowe nukleotydy. Po tym uzupełnieniu pierwotnego transkryptu sens kodonów zmienia się radykalnie i stają się one prawidłowym szyfrem do produkcji oksydazy cytochromowej c. Tego rodzaju uzupełnienia wcale nie stanowią wyjątku. Znany jest przykład pojedynczej cząsteczki mRNA, której pierwotny transkrypt, stanowiący replikę DNA, jest uzupełniany ponad 100 nukleotydami inkrustowanymi dodatkowo w sposób powtarzalny i selektywny. Wykryto też wypadki, w których uzyskanie prawidłowego mRNA polega m.in. na usunięciu pewnych nukleotydów."


a wcześniej napisałeś:
Cytuj:
"Sekwencja kodonów DNA nie do końca rozstrzyga o ostatecznym funkcjonalnym kształcie enzymów, o ich II-, III- i IV-rzędowej strukturze. Konieczny jest zatem jakiś "folding code" i inne formy "post-tran-slational modifications code", a ich natura pozostaje jak dotąd zagadką" (autor podaje też dalsze odnosniki do prasy naukowej jak np. Nature )

Generalnie w literaturze mówi sie o mało poznanej "posttranskrypcyjnej" obróbce.


Mylisz transkrypcję z translacją! To co ja wcześniej napisałam było o modyfikacjach potranlacyjnych!! a nie potranskrypcyjnych!!, które są też poznane, ale nie mają znaczenia dla składania białka!!
Najpierw wklejasz coś o modyfikacjach potranslacyjnych (jako dowód, że nie wiadomo jak białko się składa), a potem dochodzisz do konkluzji że nic nie wiadomo o modyfikacjach potranskrypcyjnych i jeszcze wklejasz coś o dojrzewaniu mRNA, o czym się uczy już w ogólniaku (nic odkrywczego).

Otóż modyfikacje mRNA (potranskrypcyjne) które wydają Ci się takie niesamowite. Ale jak już przy temacie, to jedyne co jest ciekawe w Twojej wklejce to to, że mechanizm ten występuje u tak prostych organizmów jakim jest Trypanosoma. Mechanizm rearanżacji genów, który jest jeszcze bardziej ciekawy, znany jest od jakichś 20 lat pewnie (no może trochę przesadzam). W każdym razie twój organizm produkuje tysiące różnych przeciwciał, nawet dla antygenów sztucznie wytworzonych. Też nie masz genów dla takiej różnorodności. Jak to się dzieje, to już na dłuższą rozmowe by było.

Modyfikacje zarówno RNA jak i białek to naprawdę nic nowego. Cały czas dowiadujemy się czegoś nowego, ale to co napisałeś wcale mnie nie zdziwiło. W organizmach eukariotycznych w ogole każde mRNA jest modyfikowane! Są wycinane introny, dodawane nukleotydy. Jest to proces dojrzewania RNA, który o dziwo może być katalizowany przez samą cząsteczkę RNA, bądź kontrolowany przez inne białka.

P.S. Chaperony uczestniczą też w procesie składania białek :)


Śr gru 06, 2006 21:07
Post 
A jeszcze to:
Cytuj:
Jeśli ktoś twierdzi, że istnieje program w DNA, który konstruuje organizm, to używa mylącego skrótu albo nie rozumie problemu."


Nie martw się! Oczywiście wiem o co autorowi chodziło. Nie przypominam sobie jednak, żebym użyła takiego skrótu myślowego! A kiedyś mówiłam o tym w innym temacie o klonowaniu w celu obalenia twierdzenia, że jesteśmy tylko kolejnością nukleotydów w DNA (mozesz poszukać, nie musisz). Chociażby epigenetyka.


Śr gru 06, 2006 21:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 07, 2005 21:10
Posty: 44
Post 
Rita napisał(a):
Otóż modyfikacje mRNA (potranskrypcyjne) które wydają Ci się takie niesamowite.

Nie dyskutujesz ze mna ale z doktorem Lenartowiczem. Poza tym czekam na konkretne odnosniki do literatury lub konkretne wyjasnienia a nie cukierkowate zapewnienia.

Rita napisał(a):
Jak to się dzieje, to już na dłuższą rozmowe by było.

Uniemozliwiasz konstruktywną dyskusję. Piszesz duzo ale treści mało.
Dostałas bardzo konkretny przykład posttranskrypcji mRNA a dalej w podanym tekście tRNA. Po prostu je omów. W czym problem Rita?

Cytuj:
Chaperony uczestniczą też w procesie składania białek.


Czy w nich jest ukryta informacja konieczna do zbudowania ostatecznego funkcjonalnego enzymu czy po prostu nie rozumiesz pytania?


Śr gru 06, 2006 23:28
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Nie dyskutujesz ze mna ale z doktorem Lenartowiczem. Poza tym czekam na konkretne odnosniki do literatury lub konkretne wyjasnienia a nie cukierkowate zapewnienia.

Napisałam, co było ciekawe w tym przykładzie. Ale nie jest to nic nadzwyczajnego w dniu dzisiejszym.

Mam napisać coś o modyfikacjach potranskrypcyjnych? OK, ale nie widzę sensu tutaj. Ponieważ nie chce mi się szperać, to będzie z głowy, więc nieco generalnie. Jak chcesz doczytać to wpisz sobie w google "RNA maturation", to będzies miał dokładnie. Doczytać więcej możesz np. W "Genomach" Browna, bądź jakiejkolwiek innej książce.
Do modyfikacji potranskrypcyjnych zaliczamy:
-capping
-poliadenylacja
-splicing
-modyfikacje nukleotydów
-wycinanie części RNA
może o czymś zapomniałam, nie jestem pewna. Każda z modyfikacji ma inną funkcję. Niektóre doprowadzają do tego że jedna cząsteczka pre-mRNA może kodować informacje dla wielu białek różnych. Dojrzewanie RNA jest kontrolowane (patrz np. rodzaje splicingu), może być zależne od rodzaju tkanek.

Radzę też sobie poczytać Jakóbisiaka (o modyfikacjach DNA! prowadzących do powstawania różnych Ig). Dowiesz się że uproszczenie jakiego użyłeś mówiąc "każda komórka organizmu zawiera taki sam materiał genetyczny" nie jest do końca prawdą.

Cytuj:
Dostałas bardzo konkretny przykład posttranskrypcji mRNA a dalej w podanym tekście tRNA. Po prostu je omów. W czym problem Rita?


A co masz takie zadznie z biologii i liczysz, że ktoś za Ciebie je zrobi. Nie ma tak dobrze. Ja swojej wiedzy nie muszę nikomu udawadniać. Wystarczy że widzę jakie wypisujesz "niemądre rzeczy", żeby dostatecznie się dowartościować. Tylko mi nie mów że cytujesz ludzi mądrzejszych ode mnie. Problem w tym, że cytaty są trochę jakby nieadekwatne do tematu i są raczej o sprawach oczywistych, pozatym totalnie nie na temat. Poczytaj treochę, odrób to zadanie z biologi i przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi... Może się czegoś nauczysz...

Cytuj:
Czy w nich jest ukryta informacja konieczna do zbudowania ostatecznego funkcjonalnego enzymu czy po prostu nie rozumiesz pytania?

Informacja zapisana jest w DNA, regulacja to zupełnie inna sprawa. Niektóre białka składają się same, inne potrzebują pomocy chaperonów. Jednak chodzi Ci chyba o to że jedno mRNA może kodować różne białka, albo białka, które mają inną strukturę I rzędową (kolejność aminokwasów) niż wynika to z DNA. To jest kwestia tych potranskrypcyjnych modyfikacji (których przykładem jest wklejony przez ciebie tekst). Modyfikacje te są jednak sprawą dość starą i regulacja ich też jest dobrze poznana.
Ja zrozumiałam, p ytanie czy Ty rozumiesz...?


Cz gru 07, 2006 17:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 07, 2005 21:10
Posty: 44
Post 
Maruda napisał(a):
Czy w nich jest ukryta informacja konieczna do zbudowania ostatecznego funkcjonalnego enzymu czy po prostu nie rozumiesz pytania?
Rita napisał(a):
Informacja zapisana jest w DNA, regulacja to zupełnie inna sprawa.

Cała informacja na pewno nie. Pokazują to zaprezentowane w tekście eksperymenty.

Rita napisał(a):
Jednak chodzi Ci chyba o to że jedno mRNA może kodować różne białka, albo białka, które mają inną strukturę I rzędową (kolejność aminokwasów) niż wynika to z DNA. To jest kwestia tych potranskrypcyjnych modyfikacji (których przykładem jest wklejony przez ciebie tekst). Modyfikacje te są jednak sprawą dość starą i regulacja ich też jest dobrze poznana.

Ale to powrót do punktu wyjścia. Znowu duzo się nagadałaś a meritum potraktowałas po macoszemu. Ponieważ czytałem wywiad z Lenartowiczem z tego roku to wiem że zdania w omawianej kwestii nie zmienił (niedoboru informacji genetycznej). Nie zdziwisz się że jego zdanie o aktualnym stanie wiedzy jest wiarygodniejsze dla mnie niż zdanie Rity z forum.wiara.pl.

Pomarudziłbym dłużej ale ton jaki nadajesz swoim wypowiedziom pozostawia wiele do życzenia dla kontynuacji dyskusji. Jak gmatwałaś się z pojęciem planu budowy organizmu nie kazałem ci się douczyć i nie używałem językowej sofistyki. Zresztą przejrzałem całą dyskusje i zauważyłem że już od pierwszego postu tak było. To chyba kwestia charakterku a tego akurat nie muszę tolerować.


Pt gru 08, 2006 0:09
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Cała informacja na pewno nie. Pokazują to zaprezentowane w tekście eksperymenty.

Właśnie nie pokazują, ale żeby to zrozumieć musisz sobie poczytać niestety... Eksperymenty o których mówisz pokazują jedynie, że fragment DNA kodujący omawiane białko nie jest wystarczający (od kodonu start do kononu stop)

Przepraszam za mój ton. Zwykle nie jestem niemiła, ale wyczułam wrogość i lekceważenie w Twoich wypowiedziach wobec mnie. Może się mylę i jestem przewrażliwiona. Tym bardziej że mówisz, że zawsze się wypowiadam w ten sposób... Tym gorzej dla mnie. Postaram sie poprawić. Rozumiem, że muszę podawać konkrety, aby Cię zadowolić. OK. Tylko potrzebuję trochę czasu, żeby znaleźć coś ciekawego. Tymbardziej, że nie wiem na jakim poziomie jest Twoja wiedza (może się okazać, że to co mi się wydaje oczywiste, Tobie wyda się niezwykłe, bądź na odwrót). Muszę przyznać, że ta rozmowa zmusiła mnie do odświeżenia zakurzonych w mojej głowie informacji, no i dobrze.
Twoje argumenty niestety opierają się na wklejeniu cytatów, których wydaje mi się często nie rozumiesz. Dlatego ciężko się zorientować jaką masz wiedzę. Proponuję więc zmianę charakteru tego tematu (bądź założenie nowego). Może skończymy ze wzajemnymi złośliwościami i po prosu porozmawiamy o genach. Mogę poszukać ciekawych informacji, zaskakujących faktów i takich o których się nie mówi, a które może warte są uwagi. Później ewentualnie o tym podyskutujemy, jeżeli coś będzie się wydawało niejasne.

Jeśli masz ochotę na taki układ i jeśli moderatorzy nie zamkną tego tematu... Potem wrócimy do pytania zasadniczego: jak powstało życie i zastanowimy się razem. Bez bronienia jakiejkolwiek strony, co zwykle prowadzi do kłótni zupełnie niepotrzebnie...

W takim razie pierwszy link (mechanizm edycji RNA):
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/entrez/quer ... .1363#1376

Dokładnie punkt "RNA Editing Can Change the Meaning of the RNA Message".Mam nadzieję że link pójdzie, u mnie chodzi. Sorry, że taki długi, ale nie wem jak się to skraca :( Nie chcę wklejać całego tekstu, bo jest ładny rysunek mechanizmu występującego u Trypanosoma-7.94. Na początku czytanie po angielsku może Cię zniechęcić, ale po pewnym czasie się przyzwyczaisz. Jak będziesz miał problemy, to daj znać, to przetłumaczę i wyślę na pw najciekawsze rzeczy. Niestety na polskich stronach bieda... Ale jak masz dostęp do jakiejś czytelni, to proponuję jednak te "Genomy", bardzo przystępnie napisane.
Proponuję też inne książki, które są dostępne w tej bazie danych (są darmowe!)

P.S. W tym roku Nagrodę Nobla przyznano za transkrypcję właśnie :)

Postaram się znaleźć coś fajnego o splicingu i o przeciwciałach, jeśli Cię to interesuje? Chyba że coś innego?

Pozdrawiam i życzę miłego czytania.


Pt gru 08, 2006 13:08

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:49
Posty: 453
Post 
Litosci z tym linkiem, na monitorze mi sie teraz watek nie miesci, a ciekawe rzeczy piszesz, az milo poczytac :) Az zaluje, zem jest tylko prostym programista i sie na tym nie znam.


Pt gru 08, 2006 23:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 07, 2005 21:10
Posty: 44
Post 
Maruda napisał(a):
Informacja zaszyfrowana w DNA wystarcza często tylko do zbudowania półproduktów, które następnie muszą ulec modyfikacjom i przekształceniom by dać ostateczny rezultat.
Rita napisał(a):
Możesz podać źródło tej teori? Jeżeli oczywiście nie jest nim Twoja wybujała wyobraźnia?

W periodyku naukowym Proceedings of the Biological Society of Washington [3] w artykule z 2004 „The origin of biological information and the higher taxonomic categories” (który na marginesie wywołał spore kontrowersje z innych powodów no ale to odmienny temat..)
czytamy:

"Świadectwo embriologii od dawna pokazuje że DNA nie w pełni determinuje morfologiczną formę organizmu [1,2] co sugeruje że same mutacje w DNA nie są w stanie wyjaśnić powstania morfologicznych zmian koniecznych do powstania nowych planów budowy
ciała."

"Wiele post-translacyjnych (post-translation) procesów modyfikacji odgrywa także rolę przy produkcji funkcjonalnego białka. Takie procesy czynią niemożliwym by przewidzieć finalną sekwencję aminokwasów z odpowiadającego im układu nukleotydów. " [4]

Innymi słowy nie istnieje ścisła zależność pomiędzy informacją zawartą w DNA a ostateczną postacią białka (sekwencją aminokwasów) tworzonego na bazie tej informacji.

"Samo DNA ani nie determinuje w pełni w jaki sposób indywidualne łańcuchy polipeptydów połączą się w większe systemy białek,
ani tym bardziej nie determinuje aranżacji różnych typów komórek, tkanek i organów w finalny plan ciała. [5,6] W procesie formowania się planu ciała podczas embriogenezy kluczową rolę grają także pozagenomowe czynniki, jak trójwymiarowa struktura i organizacja błony komórkowej i cytoszkieletu, czy przestrzenna struktura zapłodnionego jaja."

autor idzie jeszcze dalej:

"Mikrochirurgiczne interwencje w błonach komórkowych u orzesków
mogą prowadzić do dziedzicznych zmian w budowie tych błon pomimo
tego, że w DNA takich orzęsków nie nastąpiły żadne zmiany. [7] Sugeruje to, że wzorce budowy błon komórkowych (w przeciwieństwie do składników takich błon) są przekazywane bezpośrednio od rodzicielskich do potomnych komórek. W opisywanych przypadkach właściwa forma jest transmitowana bezpośrednio od rodzicielskiej trójwymiarowej
struktury do potomnej i nie jest w pełni determinowana ani przez białka
tworzące tę formę, ani przez kodujące je DNA. [8, 9]"

Wow..


To by było tyle cytatów. Chyba uzasadniony jest pogląd że w świetle powyższego aktualny model Syntetycznej Teorii Ewolucji jest zbyt uproszczony, po prostu koncepcja mutacji w samym DNA do spółki z doborem naturalnym jako odpowiedzialnych za zmiany transspecjacyjne (makroewolucyjne) jest nieadekwatna w obliczu bogatej i hierarchicznej struktury formowania się organizmu. Pozwolę sobie ograniczyć się do takiego wniosku bez wnikania w dalszą dyskusję.

Serdecznie pozdrawiam.

Literatura "do doczytania" :lol: :

[1,2] 2003r. Convergence and homoplasy in the evolution of organismal form. Pp. 33-50 in G. B. Muller and S. A. Newman, eds., Origination of organismal form: beyond the gene in developmental and evolutionary biology. The M.I.T. Press, Cambridge, Massachusetts.

Nijhout, H. F. 1990. Metaphors and the role of genes in development.--BioEssays 12:441-446.

[3] ( June 2004, vol. 117, No. 2, s. 213-239)

[4]Sarkar, S. 1996. Biological information: a skeptical look at some central dogmas of molecular biology. Pp. 187-233 in S. Sarkar, ed., The philosophy and history of molecular biology: new perspectives. Kluwer Academic Publishers, Dordrecht.

[5,6] F. M. Harold, „From morphogenes to morphogenesis”, Microbiology 1995, vol. 141, s. 2774

L. Moss, What genes can’t do, The M.I.T. Press, Cambridge, Massachusetts 2004.

[7] D. L. Nanney, „ e ciliates and the cytoplasm”, Journal o of Heredity 1983, vol. 74, s. 163-170.

[8,9] Moss, L. 2004. What genes can't do. The M.I.T. Press, Cambridge, Massachusetts.

Lange, B. M. H., A. J. Faragher, P. March, & K. Gull. 2000. Centriole duplication and maturation in animal cells. Pp. 235-249 in R. E. Palazzo and G. P. Schatten, eds., The centrosome in cell replication and early development. Current Topics in Developmental Biology, vol. 49. Academic Press, San Diego.


Pn sty 08, 2007 17:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL