Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Autor |
Wiadomość |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3123
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Nie wiem, czy jestem katolikiem (nie do mnie należy ocena). Ale staram się nim być. Należę do Kościoła Katolickiego. Ale nie jestem ślepy, ani głuchy (na razie). Nie przyjmuję na ślepo wszystkiego, co głosi Kościół. Tak było w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Teraz kwestionuję i jest to motorem do poszukiwań. Jestem do głębi przekonany, że daleko ważniejsze jest kierowanie się w życiu miłością Mk 12.29-34, niż upieranie się przy dogmatach. Szczególnie tych, które trudno logicznie wywieść. Sama zasada vox populi, vox Dei nie bardzo mnie przekonuje. Osobiście wolę sam starać się postępować zgodnie z nauką i przestroga zawartą w Mt 25.31-46 i przekonywać innych do tego, niż wyciągać różnice teologiczne.
Jezus nie uczył teologii. Jezus wręcz ukrywał info na temat Ojca. Czynił tak nie po to, abyśmy dociekali i poznawali naturę Boga, ale po to, abyśmy wypełniali Jego wolę. Te dwa podane sigla powinny wyznaczać drogę każdego chrześcijanina.
W dyskusji nie powinno chodzić o krytykę Kościoła jednego czy drugiego, ale o wykazywanie słuszności wybranej drogi. Bez potępiania czyjejś. Uważam, że w dyskusjach chrześcijan chodzi o dążenie do Boga, a nie o wytykanie błędów rozmówcy. Prośba: Nie dawajcie argumentów szydercom.
|
N kwi 06, 2025 6:35 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
andej napisał(a): Jezus nie uczył teologii. Jezus wręcz ukrywał info na temat Ojca. Czynił tak nie po to, abyśmy dociekali i poznawali naturę Boga, ale po to, abyśmy wypełniali Jego wolę. Te dwa podane sigla powinny wyznaczać drogę każdego chrześcijanina. Nie dokładnie tak! Jezus stale uczył teologii. Wyznawał teologiczny judaizm i rozwijał swoje ujęcie nauki o Bogu jako jego Ojcu ("Ja i Ojciec jedno jesteśmy") i oddzielnie - jako naszym Ojcu. Jezus za prawdę o Bogu i o sobie, czyli za teologię, został ukrzyżowany: "Kim Ty jesteś" - pytał Piłat. i wiesz, jaka była odpowiedź Żydów.. "Bez wiary nie można podobać się Bogu; a przystępujący do Boga powinien wierzyć, że Bóg jest i że nagradza tych, którzy Go szukają" (Hebr 7). To jest teologia, nauka o Bogu. "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3,16). Jest to streszczenie chrześcijaństwa. Fundamentem chrześcijaństwa jest wiara, czyli przylgnięcie do prawdziwego Boga i całej jego teologii. Ona odpowiada, w jakiego Boga wierzymy? - Od odpowiedzi na to pytanie wszystko się zaczyna.. Jeżeli mamy wierzyć po chrześcijańsku, to musimy ustalić sobie, w co wierzymy, a tym są prawdy wiary, czyli teologia o Bogu, Synu Bożym, Duchu Świętym i prawdy o związanym z Bogiem człowieku i jego przeznaczeniu.O miłości, która powinna wierze towarzyszyć, każda religia mówi i jakoś ją chyba praktykuje; nawet ateiści o niej mówią, i chyba jakoś ją praktykują.
|
N kwi 06, 2025 7:14 |
|
 |
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 3123
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Atimeres napisał(a): "Bez wiary nie można podobać się Bogu; a przystępujący do Boga powinien wierzyć, że Bóg jest i że nagradza tych, którzy Go szukają" (Hebr 7).
"Tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3,16). Jest to streszczenie chrześcijaństwa. I z tym, każdy się zgadza. Na tym można budować. Na tym, co jednoczy cała owczarnię. Atimeres napisał(a): Ona odpowiada, w jakiego Boga wierzymy? - Od odpowiedzi na to pytanie wszystko się zaczyna. Nie, na tym kończy się właściwa droga. Bo nie wierzymy w jakiegoś Boga, ale w JEDYNEGO. Poza tym, nie tyle wierzymy w Boga, ale wierzymy Bogu. I postępujemy zgodnie z Jego wolą. Atimeres napisał(a): Jeżeli mamy wierzyć po chrześcijańsku, to musimy ustalić sobie, w co wierzymy, a tym są prawdy wiary, czyli teologia o Bogu, Synu Bożym, Duchu Świętym i prawdy o związanym z Bogiem człowieku i jego przeznaczeniu. Czy nie mylisz wiary z wiedzą? Czy przeczytałeś te dwa fragmenty z Biblii, których sigla podałem? Czy uważasz, że są one niewystarczającymi drogowskazami do zbawienia? Albo błędnymi?
|
N kwi 06, 2025 7:48 |
|
|
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
andej napisał(a): Atimeres napisał(a): "Bez wiary nie można podobać się Bogu; a przystępujący do Boga powinien wierzyć, że Bóg jest i że nagradza tych, którzy Go szukają" (Hebr 7). "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3,16). Jest to streszczenie chrześcijaństwa. I z tym, każdy się zgadza. Na tym można budować. Na tym, co jednoczy cała owczarnię. Jezus nie tylko łączył. On i dzielił, ucząc, co dobre a co złe; kto będzie zbawiony, a kto nie; kto z Boga, a kto nie z Boga..itd.Cytuj: Atimeres napisał(a): Ona odpowiada, w jakiego Boga wierzymy? - Od odpowiedzi na to pytanie wszystko się zaczyna. Nie, na tym kończy się właściwa droga. Bo nie wierzymy w jakiegoś Boga, ale w JEDYNEGO. Poza tym, nie tyle wierzymy w Boga, ale wierzymy Bogu. I postępujemy zgodnie z Jego wolą. [/u] 9[b]Nie, nie wierzymy w same teksty wypowiedziane czy napisane. Bóg jest Osobą, w którą trzeba wierzyć w pierwszej kolejności. Stąd tez wypływa wiarygodność i ważność wypowiedzianych Jego słów . Cytuj: Atimeres napisał(a): Jeżeli mamy wierzyć po chrześcijańsku, to musimy ustalić sobie, w co wierzymy, a tym są prawdy wiary, czyli teologia o Bogu, Synu Bożym, Duchu Świętym i prawdy o związanym z Bogiem człowieku i jego przeznaczeniu. Czy nie mylisz wiary z wiedzą? Wiedza musi poprzedzać wiarę. Ale ona sama w sobie ma wartość jakby książkową. Wiedza musi zamienić się w wiarę. Bogu należy się uznanie, miłość i posłuszeństwo; to wszystko zwane jest wiarą.Cytuj: Czy przeczytałeś te dwa fragmenty z Biblii, których sigla podałem? Czy uważasz, że są one niewystarczającymi drogowskazami do zbawienia? Albo błędnymi? Trzeba wszystkie wypowiedzi Jezusa brać pod uwagę. Jesteśmy chrześcijanami czyli wspólnotą osoby Chrystusa a nie wyznawcami ideologii jedynki, jakiegoś unizmu
|
N kwi 06, 2025 15:03 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2978
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Przeemek napisał(a): [...] bo gniew mieszka w piersi głupców[...] Nadal kręcisz się jak .... Piszesz czarne, a mówisz, że to białe. Podałem jako przykład Jana Pawła II. Nie zgadzał się z panującym ustrojem i robił wszystko by dokonać z mian, mających na celu wyeliminowanie tego co według niego nie było słuszne. Nie robił to jednak tego tak, jak robią to ci w których duszy zamieszkuje gniew, czyli mówiąc słowami Biblii – GŁUPCY. Swe oburzenie na niesprawiedliwość nie rozwiązywał, jak czynią to głupcy używając siły, przemocy, poprzez krucjaty, stosy, lanie powrozem, dziennikiem. Nie urządzał Nocy Kryształowej, Św. Bartłomieja, nie stosował wywózki na Sybir, tych z których poglądami się nie zgadzał. Policjant, którego może zbyt niefortunnie podałeś za przykład, swe czynności (mimo że być może w piersi jego zbiera się gniew, zaczyna od przedstawienia się, podania powodu interwencji, prosi o zastosowanie się do poleceń, informując, że w razie ich niewykonania będzie musiał zastosować środki przymusu. Nawet jeśli w jego piersi zbiera się gniew, to powrozem zaczyna lać w ostateczności, po wyczerpaniu narzędzi tłumaczeniowych. Nie oznacza to, że wszyscy są tacy sami, ponoć kiedyś tacy niepotrafiący zapanować byli umieszczani w ZOMO. Jak do tej pory stosujesz metodę „Paragrafu 22”. Jeśli stwierdzisz, że biblia się myli, to patrz,ze to pismo jest napisane pod natchnieniem i mylić się nie może. Jeśli Biblia mówi, że tylko w piersi głupców ukryty jest gniew, to czytaj: nie dotyczy to Jezusa. Jezusa gniew jest gniewem zaplanowanym. A miecz, który przyniósł, a który doprowadził do śmierci w męczarniach miliony ludzi, chrześcijan jak i tych których chrześcijanie głosząc swą ideologię wymordowali, nie jest narzędziem zbrodni, a narzędziem niosącym pokój. Pokój, który ma nastąpić, jak głosiły i głoszą wszystkie ideologie, gdy ich ideologia zapanuje na całym świecie.
|
Pn kwi 07, 2025 8:23 |
|
|
|
 |
Przeemek
Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53 Posty: 1803
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
george45 napisał(a): Przeemek napisał(a): [...] bo gniew mieszka w piersi głupców[...] Nadal kręcisz się jak .... Piszesz czarne, a mówisz, że to białe. Podałem jako przykład Jana Pawła II. Nie zgadzał się z panującym ustrojem i robił wszystko by dokonać z mian, mających na celu wyeliminowanie tego co według niego nie było słuszne. Nie robił to jednak tego tak, jak robią to ci w których duszy zamieszkuje gniew, czyli mówiąc słowami Biblii – GŁUPCY. Swe oburzenie na niesprawiedliwość nie rozwiązywał, jak czynią to głupcy używając siły, przemocy, poprzez krucjaty, stosy, lanie powrozem, dziennikiem. Nie urządzał Nocy Kryształowej, Św. Bartłomieja, nie stosował wywózki na Sybir, tych z których poglądami się nie zgadzał. Policjant, którego może zbyt niefortunnie podałeś za przykład, swe czynności (mimo że być może w piersi jego zbiera się gniew, zaczyna od przedstawienia się, podania powodu interwencji, prosi o zastosowanie się do poleceń, informując, że w razie ich niewykonania będzie musiał zastosować środki przymusu. Nawet jeśli w jego piersi zbiera się gniew, to powrozem zaczyna lać w ostateczności, po wyczerpaniu narzędzi tłumaczeniowych. Nie oznacza to, że wszyscy są tacy sami, ponoć kiedyś tacy niepotrafiący zapanować byli umieszczani w ZOMO. Jak do tej pory stosujesz metodę „Paragrafu 22”. Jeśli stwierdzisz, że biblia się myli, to patrz,ze to pismo jest napisane pod natchnieniem i mylić się nie może. Jeśli Biblia mówi, że tylko w piersi głupców ukryty jest gniew, to czytaj: nie dotyczy to Jezusa. Jezusa gniew jest gniewem zaplanowanym. A miecz, który przyniósł, a który doprowadził do śmierci w męczarniach miliony ludzi, chrześcijan jak i tych których chrześcijanie głosząc swą ideologię wymordowali, nie jest narzędziem zbrodni, a narzędziem niosącym pokój. Pokój, który ma nastąpić, jak głosiły i głoszą wszystkie ideologie, gdy ich ideologia zapanuje na całym świecie. A może, jednak jest inaczej, próbuję pokazać różnicę, której Ty nie dostrzegasz...... Zacznijmy od tego, że "gniew mieszka w piersi głupców" (Kaznodziei 7:9) to nie jest dosłowny wyrok, że każdy, kto się gniewa, jest głupcem. To styl literacki, przestroga przed tym, co się dzieje, gdy gniew cię opanuje - wtedy stajesz się jak głupi, bo tracisz kontrolę. Biblia nie mówi, że gniew sam w sobie jest zły, tylko że głupotą jest mu się poddać. I tu się różnimy w patrzeniu na Jezusa. Twój przykład z Janem Pawłem II jest okej - walczył z niesprawiedliwością bez przemocy, co pokazuje mądrość i samokontrolę. Ale to nie dowód, że każdy gniew z użyciem siły to od razu "gniew głupców". Jezus w świątyni (J 2:15-17) nie działał z szału - to była "gorliwość o dom Boży", a nie niekontrolowany wybuch złości. Efezjan 4:26 mówi "Gniewajcie się, a nie grzeszcie" – gniew może być sprawiedliwy, jeśli służy słusznej sprawie. Policjant, o którym pisałem, to przykład autorytetu, nie pochwała bicia na oślep. Chodzi o to, że siła bywa uzasadniona, gdy jest pod kontrolą i zgodna z ustalonymi wcześniejszymi normami/prawem – Jezus nie lał ludzi, tylko symbolicznie oczyścił świątynię. Ty to widzisz jako przemoc głupca, a "chrześcijaństwo" jako akt Mesjasza w ramach Bożego prawa. Zarzut "Paragrafu 22" odpada – nie twierdzę, że Biblia się myli, tylko że Ty gubisz kontekst. "Gniew głupców" to nie każdy gniew, a ten nieopanowany. Miecz Jezusa (Mt 10:34) to metafora podziału, nie zachęta do zbrodni – mordy w historii to wina ludzi, nie Jego nauk. Pokój, który przynosi, to nie ideologia, tylko Boża prawda. Nie mieszam czarnego z białym – pokazuję, że gniew ma różne oblicza, a Biblia to widzi.
|
Pn kwi 07, 2025 11:10 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
george45 napisał(a): Jeśli Biblia mówi, że tylko w piersi głupców ukryty jest gniew, to czytaj: nie dotyczy to Jezusa. Jezusa gniew jest gniewem zaplanowanym. A miecz, który przyniósł, a który doprowadził do śmierci w męczarniach miliony ludzi, chrześcijan jak i tych których chrześcijanie głosząc swą ideologię wymordowali, nie jest narzędziem zbrodni, a narzędziem niosącym pokój. Pokój, który ma nastąpić, jak głosiły i głoszą wszystkie ideologie, gdy ich ideologia zapanuje na całym świecie. Chyba bredzisz; jeśli nie. to udowodnij! Otóż w Biblii słowo gniewa lub gniewać pojawia się 517 razy, w bardzo rozmaitym znaczeniu. A wiesz z kim Biblia najczęściej łączy słowo gniew? Z Bogiem! Więc nie bluźnij przeciw Bożemu gniewowi, jak często czynisz! 
|
Pn kwi 07, 2025 13:53 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Atimeres napisał(a): george45 napisał(a): Jeśli Biblia mówi, że tylko w piersi głupców ukryty jest gniew, to czytaj: nie dotyczy to Jezusa. Jezusa gniew jest gniewem zaplanowanym. A miecz, który przyniósł, a który doprowadził do śmierci w męczarniach miliony ludzi, chrześcijan jak i tych których chrześcijanie głosząc swą ideologię wymordowali, nie jest narzędziem zbrodni, a narzędziem niosącym pokój. Pokój, który ma nastąpić, jak głosiły i głoszą wszystkie ideologie, gdy ich ideologia zapanuje na całym świecie. Chyba bredzisz; jeśli nie. to udowodnij! Otóż w Biblii słowo gniewa lub gniewać pojawia się 517 razy, w bardzo rozmaitym znaczeniu. A wiesz z kim Biblia najczęściej łączy słowo gniew? Z Bogiem! Więc nie bluźnij przeciw Bożemu gniewowi, jak często czynisz!  I jeszcze jedno, wojny i nadużywanie miecza pochodzą głównie z pożądliwości na znaczenie ( pycha) lub na własność i łupy ( chciwość). Natomiast tylko wojnom obrończym i rewindykacyjnym towarzyszy najczęściej właśnie gniew.
|
Pn kwi 07, 2025 14:01 |
|
 |
george45
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59 Posty: 2978
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Przeemek napisał(a): Zacznijmy od tego, że "gniew mieszka w piersi głupców" (Kaznodziei 7:9) [...] Nie mieszam czarnego z białym – pokazuję, że gniew ma różne oblicza, a Biblia to widzi. Przemku, „"gniew mieszka w piersi głupców", to styl literacki, a "Gniewajcie się, a nie grzeszcie” to już nie jest styl literacki? Jezus symbolicznie uplótł powróz i symbolicznie w opanowanym gniewie powywracał stoły, porozsypywał monety symbolicznie bił zwierzęta by opuściły świątynię, a one tę symbolikę zrozumiały i ze świątyni wydając dźwięki przerażenia pouciekały. Widzisz te przerażone zwierzęta reagujące na symboliczne i opanowane zachowanie pasterza? Symbolicznie to można świeczkę zapalić, ciemny strój na uroczystość żałobną założyć, świecę podczas uroczystości religijnych zapalić, śniętą rybę posłać, czy czarną polewką poczęstować. Ten policjant, który podajesz jako przykład autorytetu, najpierw się legitymuje, wyjawia cel w jakim przyszedł, prosi o dobrowolne wykonanie poleceń, w wielu przypadkach negocjuje, w ostateczności używa przymusu bezpośredniego. No, ale jak widać co wolno wojewodzie to nie policjantowi. Tak, pokazujesz Ty, jak widzisz te różnice, przekonując zarazem, że widzi je również tak Biblia. Uzurpujesz sobie prawo takiej Α i Ω biblijnej. A to chyba kwalifikuje się pod § pychy.
|
Pn kwi 07, 2025 16:23 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
george45 napisał(a): Przeemek napisał(a): Zacznijmy od tego, że "gniew mieszka w piersi głupców" (Kaznodziei 7:9) [...] Nie mieszam czarnego z białym – pokazuję, że gniew ma różne oblicza, a Biblia to widzi. Przemku, „"gniew mieszka w piersi głupców", to styl literacki, a "Gniewajcie się, a nie grzeszcie” to już nie jest styl literacki? . Księga Kaznodziei vel Koheleta vel Eklesiastesa nie jest cytowana w Nowym Testamencie. Jest to bowiem zbiór rozmaitych i niejednolitych powiedzeń, dydaktycznych cytatów oraz pożytecznych zdań sytuacyjnych do przemyślenia. To ostatnie określenie: "księga zdań sytuacyjnych" mówi za wszystko. Mówi, iż te zdania mają ograniczone znaczenie i choć w wielu sytuacjach są pożyteczne i prawdziwe, nie wolno ich generalizować- tak, jak każde przysłowie!
|
Wt kwi 08, 2025 4:51 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1241
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
A czy zabraniając gniewu, nie obrażamy Boga, który nas tym gniewem obdarował dla naszej samoobrony? Czy pyszniąc się i mądralkując nie odrzucamy bezbożnie Jego Daru? Czy dopuszczamy myśl, że On nas omylkowo tym gniewem obdarował? Czy dając nam chciwość, pożądliwość i żądzę władzy też popełnił błąd? A jak jakiemuś świętemu doktorowi przyjdzie pomysł, byśmy mrugać przestali, przyjmiemy do wierzenia, że to sam Bóg nam zabrania?
|
Wt kwi 08, 2025 8:43 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Witold33 napisał(a): A czy zabraniając gniewu, nie obrażamy Boga, który nas tym gniewem obdarował dla naszej samoobrony? Czy pyszniąc się i mądralkując nie odrzucamy bezbożnie Jego Daru? Czy dopuszczamy myśl, że On nas omylkowo tym gniewem obdarował? Czy dając nam chciwość, pożądliwość i żądzę władzy też popełnił błąd? A jak jakiemuś świętemu doktorowi przyjdzie pomysł, byśmy mrugać przestali, przyjmiemy do wierzenia, że to sam Bóg nam zabrania? No, nie tak jednoznacznie, bez ograniczeń! Czy nie lepiej byłoby powiedzieć, co już przedtem napisałem, iż niedopuszczalna jest wolność absolutna, czyli samowola, lecz wolność ograniczona odpowiedzialnością!
|
Wt kwi 08, 2025 10:36 |
|
 |
Witold33
Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07 Posty: 1241
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Czy twoją wypowiedź należy rozumieć, że w Objawionych Naukach zero pustosłowia, kontrproduktywnych lakierowanych postulatów, demoralizujących nakazów od realu odklejonych?
|
Śr kwi 09, 2025 7:51 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2042
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
Witold33 napisał(a): Czy twoją wypowiedź należy rozumieć, że w Objawionych Naukach zero pustosłowia, kontrproduktywnych lakierowanych postulatów, demoralizujących nakazów od realu odklejonych? Nie wiem, z powodu kogo albo czego Twoja wypowiedz zaistniała. Ale jeśli ją rozumiem, to po swojemu odpowiadam, iż co innego jest objawienie, a co innego natchnienie biblijnych autorów lub redaktorów. Test Pisma świętego jest dziełem natchnionych ludzi, którzy przekazują treści objawione, ale na swój ludzki sposób, używając ludzkich metod przekazywania treści, niekiedy z błędami i pomyłkami. A sam widzisz, ilu to historyków trudzi się, nad ustaleniem faktów z czasów Mieszka lub Chrobrego, także jego koronacji, którą wnet będziemy wspominać nieco uroczyściej....
|
Śr kwi 09, 2025 9:45 |
|
 |
Przeemek
Dołączył(a): Cz lut 23, 2017 0:53 Posty: 1803
|
 Re: Kreacjonizm (i tylko kreacjonizm)
george45 napisał(a): Przemku, „"gniew mieszka w piersi głupców", to styl literacki, a "Gniewajcie się, a nie grzeszcie” to już nie jest styl literacki?
Jezus symbolicznie uplótł powróz i symbolicznie w opanowanym gniewie powywracał stoły, porozsypywał monety symbolicznie bił zwierzęta by opuściły świątynię, a one tę symbolikę zrozumiały i ze świątyni wydając dźwięki przerażenia pouciekały. Widzisz te przerażone zwierzęta reagujące na symboliczne i opanowane zachowanie pasterza? Symbolicznie to można świeczkę zapalić, ciemny strój na uroczystość żałobną założyć, świecę podczas uroczystości religijnych zapalić, śniętą rybę posłać, czy czarną polewką poczęstować. Ten policjant, który podajesz jako przykład autorytetu, najpierw się legitymuje, wyjawia cel w jakim przyszedł, prosi o dobrowolne wykonanie poleceń, w wielu przypadkach negocjuje, w ostateczności używa przymusu bezpośredniego. No, ale jak widać co wolno wojewodzie to nie policjantowi.
Tak, pokazujesz Ty, jak widzisz te różnice, przekonując zarazem, że widzi je również tak Biblia. Uzurpujesz sobie prawo takiej Α i Ω biblijnej. A to chyba kwalifikuje się pod § pychy. Tak, oba cytaty - 'gniew mieszka w piersi głupców' oraz 'gniewajcie się, a nie grzeszcie' - są stylami literackimi, które trzeba czytać w ich właściwym kontekście. Problem polega na tym, że wyrywasz je z kontekstu. Oba fragmenty mają jasne znaczenie w szerszym kontekście biblijnym: pierwszy ostrzega przed niepohamowanym gniewem, drugi wskazuje na możliwość gniewu sprawiedliwego. Biblia rozróżnia rodzaje gniewu, a Ty zdajesz się pomijać te niuanse. Witold33 napisał(a): A czy zabraniając gniewu, nie obrażamy Boga, który nas tym gniewem obdarował dla naszej samoobrony? Czy pyszniąc się i mądralkując nie odrzucamy bezbożnie Jego Daru? Czy dopuszczamy myśl, że On nas omylkowo tym gniewem obdarował? Czy dając nam chciwość, pożądliwość i żądzę władzy też popełnił błąd? A jak jakiemuś świętemu doktorowi przyjdzie pomysł, byśmy mrugać przestali, przyjmiemy do wierzenia, że to sam Bóg nam zabrania? Witek, problem tkwi w niezrozumieniu kontekstu biblijnego lub nie czytania jej treści. Biblia jasno wskazuje, że człowiek sam sprowadził na siebie konsekwencje przez zerwanie owocu poznania dobra i zła. Wcześniej człowiek nie znał zła - mógł odczuwać emocje, ale nie kierował ich w stronę zła, którego nie znał.Nie chodzi o zabranianie gniewu w ogóle, ale o rozróżnienie jego destrukcyjnych form. Biblia nie potępia wszystkich emocji, tylko ich niewłaściwe ukierunkowanie. Pierwotnie człowiek miał emocje, ale wszystkie były ukierunkowane w dobrą stronę, bo nie znał zła.To nie kwestia odrzucania 'daru gniewu', tylko zrozumienia, że nasza natura została skażona przez "upadek" - czyli my sami zdecydowaliśmy się na to, to nasza wina, a nie Boga. Próba sugerowania, że Bóg nas 'omylkowo obdarował gniewem' jest więc chybiona, bo wypaczone emocje są skutkiem naszego wyboru, nie Bożego zamysłu. Człowiek miał wolną wolę i możliwość wyboru - i to on sprowadził na siebie konsekwencje. To człowiek jest odpowiedzialny, nie Bóg.
|
Śr kwi 09, 2025 10:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|