Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 23:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 Wiara a nauka 

Wiara i nauka to:
równoważność 6%  6%  [ 6 ]
komplementarność 39%  39%  [ 39 ]
sprzeczność 39%  39%  [ 39 ]
coś innego [co?] 8%  8%  [ 8 ]
nie rozumiem pytania 4%  4%  [ 4 ]
rozumiem pytanie, ale nie wiem 3%  3%  [ 3 ]
Liczba głosów : 99

 Wiara a nauka 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 20:51
Posty: 55
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Danbog pisze:
[color=cyan]Logika i empiria NIGDY nie popadaja w konflikt .
Twierdzenie to stanowi podstawe używania logiki do poznawania rzeczywistości.[/color]
Jest to zdanie fałszywe, np. empiria wskazuje, ze światło ma [b]jednocześnie[b] budowę falową i korpuskularną. Jest to sąd (zdanie, twierdzenie) nie do przyjęcia dla logiki. A różne twierdzenia fizyki kwantowej! Toć to raczej opis cudów niż sądy logiczne.[/b]


N mar 29, 2009 19:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 27, 2009 20:51
Posty: 55
Lokalizacja: Warszawa
Post 
Wyznacznikami nauki są konieczne składowe algorytmu poznawczego stanowiącego naukę , czyli :
1. Obiektywnie powtarzalne obserwacje .
2. Logika [ bin. ] jako mechanizm wnioskowania .
3. Brzytwa Ockhama , jako warunek skuteczności działania .

Nie wiem skąd Danbog wziął taką definicję, ale nie wydaje mi się by miała ona zastosowanie do wszystkich dziedzin nauki, np. Historia nie zawsze ma do czynienia z obiektywnie powtarzalnymi obserwacjami a prawo czy medycyna nie lubią się posługiwać brzytwą Ockhama.
Jest tu jednak proste wyjaśnienie: Danbog przypisuje nauce różne właściwości i zasady, które nie występują we wszystkich dziedzinach nauki. Z podanymi wyżej wyznacznikami mógłbym się zgodzić, gdyby je zastosować do nauk ścisłych, lub przyrodniczych lub doświadczalnych. Ale Danbog takiego rozróżnienia wyraźnie nie stosuje i dlatego popada w ślepe zaułki bo termin "nauka" obejmuje różne dziedziny zarówno fizykę i chemię jak historię i teologię a wspólnym ich wyznacznikiem jest stosowanie, gdzie to możliwe, logiki.




[color=blue][/color][quote][/quote][quote][i][/i][/quote][quote][/quote][quote][color=black][/color][/quote]


N mar 29, 2009 20:26
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
AndrzejK !

Cytuj:
np. empiria wskazuje, ze światło ma [b]jednocześnie[b] budowę falową i korpuskularną. Jest to sąd (zdanie, twierdzenie) nie do przyjęcia dla logiki.


Ponieważ logika "nie trawi" czegoś takiego jak budowa korpuskularna i falowa równocześnie , należy na bazie logiki uznać ,że ma budowe korpuskuralno falową .

Widzisz różnice ?

Okazuje się , że nasz arbitralny podział na korpuskuły i fale , jako odrębne [ różne ] byty jest nieuzasadniony .
Nie istnieją [ przynajmniej w odniesieniu do cząstek elementarnych ] Takie pojecia jak fale i cząski . Jest jedno nierozerwalne pojęcie falocząstki .

To logika właśnie wymusza taką synteze pojeć .

Cytuj:
A różne twierdzenia fizyki kwantowej! Toć to raczej opis cudów niż sądy logiczne


Jakich cudów ?
Co to jest cud ?

Fizyka kwantowa to najzwyklejsze uspójnienie logiczne obserwacji .

Cytuj:
Nie wiem skąd Danbog wziął taką definicję, ale nie wydaje mi się by miała ona zastosowanie do wszystkich dziedzin nauki, np. Historia nie zawsze ma do czynienia z obiektywnie powtarzalnymi obserwacjami a prawo czy medycyna nie lubią się posługiwać brzytwą Ockhama.


Historia opioera sie na obiektywnie powtarzalnych obserwacjach .
Nie wystarczy , że ktoś powie , że widział dokument historyczny - trzeba jeszcze uwiarygodnić [ zobiektywizować w sposób powtarzalny dla wielu innych osób ] swoją rewelacje .
Historia to nauka , podlegająca weryfikacji .

Wytłumacz mi z łaski swojej , w którym miejscu medycyna unika brzytwy Ockhama ?
Moim zdaniem na niej się opiera , jak każda inna nauka .
No chyba , że mówisz o tzw "medycynie" niekonwencjonalnej - czyli szamaństwie .

Cytuj:
Nie wiem skąd Danbog wziął taką definicję, ale nie wydaje mi się by miała ona zastosowanie do wszystkich dziedzin nauki,



Cytuj:
Danbog przypisuje nauce różne właściwości i zasady, które nie występują we wszystkich dziedzinach nauki. Z podanymi wyżej wyznacznikami mógłbym się zgodzić, gdyby je zastosować do nauk ścisłych, lub przyrodniczych lub doświadczalnych.


Taką definicje wziąłem ze zrozumienia funkcjonowania algorytmu który stanowi naukę .

W istocie dziedzinami uznawanymi za naukę mającymi najwięcej kłopotw ze spełnieniem kryteriów naukowości są nauki typu matematyka , czy filozofia [ co wynika zrestą z podobieństwa tych dwóch dziedzin , polegajacej na badaniu spójności logicznej twierdzeń , albo na gruncie symbolicznym , albo lingwistycznym - nie odnosząc się co do ich żeczywistego wystepowania ] .
Matematyka i filozofia są naukami w takim stopniu w jakim dotyczą rzeczywistości . Te płody matematyki i filozofii które nie znajdują potwierdzenia w otaczającej nas rzeczywistości są najzyklejszymi urojeniami .

Cytuj:
Ale Danbog takiego rozróżnienia wyraźnie nie stosuje i dlatego popada w ślepe zaułki bo termin "nauka" obejmuje różne dziedziny zarówno fizykę i chemię jak historię i teologię a wspólnym ich wyznacznikiem jest stosowanie, gdzie to możliwe, logiki.


Zapomniałeś dodać chyba tylko bajkopisarstwa - bo bajki też muszą trzymać się [ logicznej ] "kupy" . No chyba , że teologie traktujemy jak bajkopisarstwo .

Wszelkie dziedziny przyrodnicze spełniają [ bo muszą - by być skuteczne ]podany przezemnie algorytm poznawczy - zwany nauką .

_________________
-p => [ p => q ]


Pn mar 30, 2009 9:39
Zobacz profil
Post 
Kamyk napisał(a):
W zasadzie jedyne, co przyjmuje się za aksjomat, to to, że Objawienie rzeczywiście jest prawdziwe

Paradne!
Po pierwsze: nie aksjomat, tylko dogmat. Różnica jest kolosalna.
Po drugie: jeśli raz, na samym wstępie wyłączysz rozum, żeby przyjąć dogmat - kaplica! Cała Twoja aktywność potem skupia się na usprawiedliwianiu i ochronie dogmatu.


danbog napisał(a):
Teologia jest nauką chyba tylko zdaniem teologów .
Nauki traktujące o kwestii religii to religioznastwo , psychologia, socjologia , może też psychiatria .
Filozofie zaś można uprawiać na dwa sposoby : Albo jako naukę , albo jako bajkopisarstwo .
Teologia nie jest nauką. Jej naukową ambicją jest logiczna konstrukcja zdań, ale sensu jej to nie nadaje ani za grosz.
Filozofia to jest dziedzina rozważań, a teologia to jej bajkopisarskie wynaturzenie.
A że z mocy prawa bajkopisarze mogą się sami nazywać profesorami i innymi takimi wedle swojego uznania... może kiedy zniknie z zapisów prawnych ochrona dla głoszenia bzdur to i tytuły profesorskie bajkopisów zyskają odpowiednią dla nich rangę.
Brzechwa to Brzechwa, a nie profesor bajkopisarstwa! ;)



Sprzeczność ! Bezsprzecznie. :D


Wt mar 31, 2009 8:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
astrotaurus napisał(a):
Po pierwsze: nie aksjomat, tylko dogmat. Różnica jest kolosalna.

A na czym polega ta różnica?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz kwi 02, 2009 2:03
Zobacz profil
Post 
filippiarz napisał(a):
A na czym polega ta różnica?
A przede wszystkim na tym, że aksjomat podlega weryfikacji, a dogmat jest bezdyskusyjny.
Aksjomaty przyjmuje się w obrębie jednej teorii, często na potrzeby jednego zagadnienia, a dogmat przyjmuje się raz na całe życie. I nie tyko swoje, ale też często cudze!
I to wcale nie jest zabawne.


Cz kwi 02, 2009 12:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
astrotaurus napisał(a):
filippiarz napisał(a):
A na czym polega ta różnica?
A przede wszystkim na tym, że aksjomat podlega weryfikacji

W jaki sposób aksjomat podlega weryfikacji?
Jakiej weryfikacji?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz kwi 02, 2009 13:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
W jaki sposób aksjomat podlega weryfikacji?
Jakiej weryfikacji?


Aksjomaty bazują na czymś takim jak definicja uwikłana. W definiowaniu pojęć należy też zdefiniować pojęcia użyte w danej definicji - ale nie może to prowadzić w nieskończoność. Dlatego są tak zwane definicje uwikłane, bazujące na podobnej zasadzie na jakiej małe dziecko uczy się języka - nikt nie tłumaczy mu gramatyki, a jednak nabiera umiejętności mowy i poznaje znaczenie wyrazów - także abstrakcyjnych. Gdy mówimy, że przez dwa punkty przechodzi jedna prosta - jest to aksjomat - lub właśnie definicja uwikłada. Nie jest weryfikowalna.

_________________
MÓJ BLOG


Cz kwi 02, 2009 14:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Jeszcze dodam dla wyjaśnienia:

"przez dwa punkty przechodzi tylko jedna prosta"

jest to w tym sensie definicja uwikłana, że stwarza nam intuicyjny obraz prostej i punktów, bez definiowania bazującego na dokładnym wyjaśnianiu konkretnych pojęć.

_________________
MÓJ BLOG


Cz kwi 02, 2009 14:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07
Posty: 441
Post 
Innym przykładem jest duża część aksjomatów teorii mnogości, które można traktować jako definicję uwikłaną pojęcia "zbiór".

Jeden z tych aksjomatów jest następujący:

Dla każdego zbioru istnieje zbiór wszystkich podzbiorów tego zbioru.

_________________
Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy


Cz kwi 02, 2009 21:58
Zobacz profil
Post 
filippiarz napisał(a):
W jaki sposób aksjomat podlega weryfikacji?
Jakiej weryfikacji?
Ależ wolna amerykanka, filippiarzu! Wszystkie chwyty dozwolone!
Może nie uporasz się choćby z przykładem, który podał Epikuros, bo zbyt podstawowych pojęć użył , ale próbować Ci wolno! :)

I gdyby udało Ci się wykazać czy choćby uprawdopodobnić możliwość przeprowadzenia przez dwa punkty więcej, niż jednej prostej zapewne nikt nigdy na potrzeby żadnego zagadnienia nie użyłby jako pewnika obalonego/zakwestionowanego twierdzenia Epikurosa.

W religii z dogmatem nie wolno dyskutować, bo to grzech śmiertelny, a żadne wątpliwości dogmatu nie naruszają. Musi dopiero runąć razem z całą religią.


Pt kwi 03, 2009 2:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
I gdyby udało Ci się wykazać czy choćby uprawdopodobnić możliwość przeprowadzenia przez dwa punkty więcej, niż jednej prostej zapewne nikt nigdy na potrzeby żadnego zagadnienia nie użyłby jako pewnika obalonego/zakwestionowanego twierdzenia Epikurosa.


Oczywiście w geometrii euklidesowskiej mając już pojęcie oparte na definicji uwikłanej punktu i prostej, w prosty sposób można zweryfikować ile prostych przechodzi przez dwa punkty. Nie jest tak jednak z aksjomatami. Dlatego używa się aksjomatów, abyś wyobraził sobie prostą i punkty w taki sposób, że aksjomat będzie prawdziwy. Aksjomat jest założeniem - w geometrii, która zbudowana jest ja jego bazie zweryfikować go można, ale czy jest sens skoro podstawą tej geometrii jest właśnie bezpodstawne założenie, że ów jest prawdziwy?

_________________
MÓJ BLOG


Pt kwi 03, 2009 6:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2302
Post 
Aksjomat jest niekwestionowany w ramach danej teorii. Kwestionować można użyteczność danej teorii do opisu konkretnej sytuacji, na podstawie porównania danych doświadczalnych z teoretycznymi.

Dogmat jest niekwestionowany w ramach danej teologii. Kwestionować można prawdziwość danej teologii, ale twierdzeń teologicznych nie można sprawdzić doświadczalnie, a oparte na danej teologii wskazania moralne nie stanowią podstawy obiektywnej weryfikacji.

Mimo to, różnica pomiędzy "dogmatem" i "aksjomatem" wydaje mi się czysto lingwistyczna, oznaczają analogiczne byty, a określenia różnią się tylko dlatego, że powstawały w różnych środowiskach.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pt kwi 03, 2009 10:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 20:07
Posty: 441
Post 
@ wieczny_student

Generalnie zgadzam się z tym, co napisałeś, ale wydaje mi się, że pewna różnica pomiędzy dogmatem, a aksjomatem umknęła twojej uwadze.

Dogmat, w przeciwieństwie do aksjomatu, jest przedmiotem wiary.
Dogmaty odnoszą się bezpośrednio do rzeczywistości. Wyznawca danej religii lub systemu filozoficznego wierzy w prawdziwość odpowiednich dogmatów.

Nie ma natomiast czegoś takiego, jak wiara w prawdziwość aksjomatów. Aksjomaty są podstawą abstrakcyjnych systemów i teorii, które tylko opisują rzeczywistość. Żaden naukowiec nie wierzy bezpośrednio w matematyczny system aksjomatyczny, czy teorię naukową. Naukowiec może co najwyżej wierzyć w możliwość zastosowania nowego systemu aksjomatycznego, czy nowej teorii naukowej do opisu pewnych zjawisk. Nawet taka wiara jest jednak tymczasowa i w miarę postępu badań jest stopniowo zastępowana przez wiedzę.

_________________
Wiara jest tylko tam, gdzie nie ma wiedzy


Pt kwi 03, 2009 21:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2302
Post 
To o czym mówisz, wiąże się z tym, że nie konstruuje się teologii jak teorii matematycznych, ale od początku stara się je dopasować do rzeczywistości. W pewnym zakresie teologia jest "metafizyką stosowaną". Choć tego się zwykle nie robi, można rozpatrywać teologie jako teorie o rzeczywistości, a wtedy dogmaty staną się aksjomatami tych teorii. Różnica między aksjomatem, a dogmatem nie jest na poziomie definicji, ale na poziomie zastosowania teorii, w której skład wchodzi.

Kawałek drewna może być materiałem na drewnianą figurkę lub opałem - w istocie jest to jednak to samo, różnica polega jedynie na stosunku, jaki do niego ma człowiek.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


So kwi 04, 2009 12:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL