|
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Dar języków - dlaczego nie dzisiaj ?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Dar języków - dlaczego nie dzisiaj ?
Mam pytanie. Jak uważacie, dlaczego w dzisiejszych czasach Bóg (Duch święty) nie daje takich możliwości Papieżowi, Biskupom, jak dał dawniej apostołom.
Jak wiadomo sprawił, że mogli mówić wszelkimi językami, gdziekolwiek się udali. W celu propagowania religii.
Papież również propaguje religię, również jeździ z kraju do kraju, jednak jemu bóg nie dał takiego daru. A papież przecież jest następcą apostołów.
Czy jest jakieś oficjalne stanowisko wyjaśniające, dlaczego bóg ograniczył papieżowi taką możliwość.
|
So maja 19, 2007 20:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Według listu Pawła glosolalia jest darem danym wszystkim chrześcijanom bez wyjątku, w odróżnieniu od innych darów nadzwyczajnych.
|
So maja 19, 2007 20:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Na niejednej Mszy swietej uzdrowieniowej mozna sie przekonac, ze Duch Swiety obdarza odprawiajacego ksiedza darem jezykow.
|
So maja 19, 2007 21:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Na niejednej Mszy swietej uzdrowieniowej mozna sie przekonac, ze Duch Swiety obdarza odprawiajacego ksiedza darem jezykow.
Aztecowi chodziło o coś całkiem innego, o dar języków polegający na zrozumiałym głoszeniu Słowa Bożego, a nie "gulgotanie", którego zupełnie nikt nie rozumie
|
So maja 19, 2007 22:28 |
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Zresztą papieże nawet nie gulgoczą  Jeno co bardziej obcykany kilka języków zna (JPII), co mniej, to czyta fonetyczny zapis.
_________________
gg 3287237
|
So maja 19, 2007 22:33 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Dar języków przejawiają czasem ludzie poddani hipnozie przeważnie podczas tkzw.regresji hipnotycznej np. angielka zaczyna opowiadać o swoim życiu jako córki niemieckiego pastora i to po niemiecku!
Wbrew pozorom można to całkiem prosto wytłumaczyć w naszym życiu stykamy się z milionami różnych informacji z najróżniejszych dziedzin większość z nich zapominamy ale w pewnych sytuacjach możemy sobie przypomnieć co ciekawe nie trzeba do tego hipnotyzera człowiek sam potrafi wprowadzić się w taki stan nawet zupełnie nieświadomie wystarczy odpowiednia koncentracja, sugestia np. w przez głęboką modlitwe...
|
So maja 19, 2007 22:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Big Mac
Nie o to chodziło mi gdy pisałem o "gulgotaniu".
Skomentowałem tylko to co kilka razy widziałem, a co Lucyna nazywa (pożal się Boże) Darem Języków.
Ksiądz mamrotał i gulgotał jak niemowlę, a wszyscy wokół byli zachwyceni. Potem inny tłumaczył "Bóg cię kocha"...itp. standardy.
Tylko pytanie! Co tłumaczył? gulgot, rzężenie, mamrotanie?
Za każdym razem robiło to na mnie nadzwyczaj żałosne wrażenie i wychodziłem zniesmaczony.
|
So maja 19, 2007 22:46 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|