Co było przed początkiem?
Autor |
Wiadomość |
MacDada
Dołączył(a): Śr mar 14, 2007 14:31 Posty: 3 Lokalizacja: Sopot
|
 Co było przed początkiem?
Hejka!
To mój pierwszy wpis na tym forum, więc nie bić
Czytałem tu już kilka różnych i ciekawych tematów, ale chciałbym spytac o coś, co mnie nurtuje od jakiegoś czasu osobiście...
Otóż.
Niektórzy wskazują, że cofając się w czasie musimy dojść do Boga. Czyli skądś ten Wszechświat powstał, ktoś przecież musiał doprowadzić do Wielkieg Wybuchu, itd.
Zakłada się tutaj, że tylko Bóg jest odwieczny, zawsze istniał i to On sprawił, że pojawił się twór zwany Wszechświatem, On wszystko materialne zapoczątkował.
Zastanawia mnie tu jedno. Dlaczego zakłada się, że coś musiało przed Wszechświatem być? Dlaczego to właśnie Bóg ma być wieczny? Dlaczego nie założy się, że Wszechświat czy jakaś pustka przed nim po prostu były, że są wieczne? Dlaczego do ich powstania musiał doprowadzić Ktoś, a nie zakłada się, że wszystko po prostu bylo?
Dlaczego nie przyjmuje się, że świat jest odwieczny, ale przyjmuje się, że Ktoś doprowadził do jego powstania?
Pozdr.
Dawid, MacDada
|
Śr mar 14, 2007 16:26 |
|
|
|
 |
Lordzik
Dołączył(a): Wt mar 13, 2007 12:47 Posty: 5
|
Ja to widzę tak. Jeśli będzie to herezją to proszę mnie poprawić. Otóż dla Boga nie ma czegoś takiego jak czas. On był jest i będzie. Jedynie nasze ludzkie umysły są ograniczone czasem więc stąd Twoje pytanie.
Z innej beczki to tak samo jakby zapytać. Bóg jest wszechmocny to dlaczego nie stworzył kamienia, którego by nie mógł podnieść.
Podsumowując MacDada kiedyś jak będziemy razem z nim świętować w wieczności myślę, że powinieś Go zapytać. Powodzenia 
_________________ Pozdrawiam
Lordzik
|
Śr mar 14, 2007 16:33 |
|
 |
MacDada
Dołączył(a): Śr mar 14, 2007 14:31 Posty: 3 Lokalizacja: Sopot
|
OK, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że "dla Boga nie ma czegoś takiego jak czas"?
|
Śr mar 14, 2007 19:31 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
MacDada napisał(a): OK, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że "dla Boga nie ma czegoś takiego jak czas"?
Jeśli Bóg naprawdę jest wszechmogący to znaczy, że nic go nie ogranicza więc musi być niejako ponad czasem.
Co do pytania to myślenie w stylu "ktoś to stworzył" jest charakterystyczne dla człowieka i znacznie starsze od chrześcijaństwa czy nawet Judaizmu wynika z naszej natury, spojrzenia na świat z punktu widzenia istot samoświadomych, rozumnych...
|
Śr mar 14, 2007 20:21 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
|
Śr mar 14, 2007 20:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zabawne, szczegolnie stwierdzenie "kierunek upływu czasu" i pytanie "czym jest przestrzeń, skoro ruch nie jest przyczyną zmiany położenia?", autor okresla cechy istnienia i nie wie nawet o czym pisze, pozatym zgodnie z tym co napisal, nie istniejemy.
|
Śr mar 14, 2007 20:50 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
No tak, znowu trafiłem na ludzi nieprzygotowanych do podjęcia tematów wymagających pogłębionej refleksji.
Cytuj: Bez przyczynowości nie byłoby możliwe powstanie nawet myśli, którą również uznaję za byt, mimo że nie posiada własności materialnych. Dlatego mój pogląd jest taki: tam, gdzie nie ma przyczynowości, tam jest... nicość, a właściwie nie istnieje nawet pojęcie "tam".
|
Śr mar 14, 2007 21:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): No tak, znowu trafiłem na ludzi nieprzygotowanych do podjęcia tematów wymagających pogłębionej refleksji.
Gdzie widac moje nieprzygotowanie?
Autor myli sie w wielu miejscach np uwazajac, ze mysl jest niematerialna, ze ruch jest przyczyna zmiany polozenia itd
Myli sie tez w kwestii zasadniczej, ze wyznacznikiem istnienia jest m.in czas i przestrzen, gdyz zgodnie z tym nasz Wszechswiat nie istnieje, nie ma w nim czasu i przestrzeni.
|
Śr mar 14, 2007 22:24 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Tu nie chodzi o materialność czy niematerialność czegokolwiek, lecz o przyczynowość. To znaczy nic, nawet myśl, nie może zaistnieć bez przyczyny.
|
Śr mar 14, 2007 23:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Autor pisze, ze wyznacznikami bytu sa: czas, przestrzen i energia, a zeby cos posiadalo te wlasciwosci musza zaistniec zwiazki przyczynowo-skutkowe, ale to falsz, gdyz w naszym Wszechswiecie istnieja zwiazki przyczynowo-skutkowe, a nie ma czasu ani przestrzeni, wiec zgodnie z tym co pisze autor - nie istniejemy.
Zgadzam sie, ze mysl nie moze zaistniec bezprzyczyny.
|
Śr mar 14, 2007 23:29 |
|
 |
Ks.Marek
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 15:54 Posty: 93
|
Lordzik napisał(a): Podsumowując MacDada kiedyś jak będziemy razem z nim świętować w wieczności myślę, że powinieś Go zapytać. Powodzenia A ja uważam, wraz z chrześcijanami Bizantyjskimi, że to świętowanie z Bogiem w Niebie to nie będzie ciągły wieczorek przy brydżu, cygarze i Porto. To byłoby bez sensu. Bardziej należałoby skłonić się ku twierdzeniu, iż rozpocznie się nowy etap kontemplacji Prawdy. Przecież gdyby zobaczyć Boga takim jakim On jest, twarzą w twarz, to byłoby to co najmniej nudnawe - poruszając się oczywiście po terenie ludzko-ziemskiego postrzegania rzeczywistości. Tak mi się zoftopowało. MacDada napisał(a): OK, ale na jakiej podstawie twierdzisz, że "dla Boga nie ma czegoś takiego jak czas"?
chronos i kairos może rzuci troche światła.
Chronos to nasz czas, liczony, odmierzany.
Kairos w starożytnej grece znaczy moment spełnienia, uzgodnienia między tu i teraz.
_________________ Qui in virtute Dei custodimini per fidem in salutem paratam revelari in tempore novissimo
|
Śr mar 14, 2007 23:34 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Nie ma czasu i przestrzeni? Zdrowyś ty aby?
|
Śr mar 14, 2007 23:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Z tego co wiem jestem zdrowy.
Nie ma czasu i przestrzeni, tak jak nie ma prawdopodobienstwa, sa to poprostu sposoby opisu przyrody.
|
Śr mar 14, 2007 23:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
MacDada, nawet naukowcy uważają, że Wielki Wybuch dał początek również czasowi. Więc przed nim, skoro nie było czasu pojęcie weiczności jest czymś zgoła innym niż teraz. Jeśli nie ma czasu to coś co istnieje w tym stanie z naszej perspektywy jest wieczne. A przed stworzeniem świata był tylko Bóg.
|
Cz mar 15, 2007 10:27 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Mac Dada,
Ateista do bogów na pewno nie dojdzie bez względu na to jak daleko się cofnie. Świat ma ok 14 mld lat licząc od wielkiego wybuchu, przed nim nie było nic. Bogowie nie byli potrzebni do niczego, natura sama dała sobie świetnie radę a dopiero człowiek starając się to wszystko zrozumieć stworzył ( całkiem zresztą niedawno ) bogów i religie. I wszystko, czego nie był w stanie objąć swoim rozumem tłumaczył ich działaniem. Rozwój nauki często weryfikował ludzkie spojrzenie na świat i ludzkie wierzenia , ale tak długo jak nasza wiedza nie upora sie ze wszystkimi problemami wierzenia te przetrwają.Szczególnie w IV RP.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Cz mar 15, 2007 16:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|