Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 17:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Czy uznawać tytuły naukowe z dziedziny teologii? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 0:12
Posty: 40
Post 
KrzysztofK napisał(a):
Po pierwsze, problem jest sztuczny, bo co to znaczy "czy powinno uznawać się" - jeden może uznawać, drugi może nie uznawać, bo jest to właśnie kwestia uznaniowa :-)


Problem wcale nie jest sztuczny. Nadawanie tytułów jest ściśle skodyfikowane i w polsce, tak jak w wielu innych krajach, reguluje to odpowiednia ustawa. Poza tym czy nie przaszkadzaloby ci gdyby zaczeto nadawac tytuly naukowe z dziedziny astrologii i wrozbiarstwa?




KrzysztofK napisał(a):
Co do Twojej definicji nauki, to jest niejasna, bo posługuje się niezdefiniowanym pojęciem metody naukowej (masło maślane).


wyjasnij mi na jakiej podstawie twierdzisz ze wyrazenie "metoda naukowa"jest pleonazmem? jesli chcesz odpowiedz to odsylam do strony :
http://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_method .tak chyba lepiej nizbym silil sie na wlasne slowa...





KrzysztofK napisał(a):
Każda nauka zakłada jakieś aksjomaty, czyli dogmaty, z matematyką na czele, najbardziej naukową z nauk. Bez aksjomatów nie można by w ogóle ruszyć z miejsca, czyli sformułować żadnego twierdzenia.


ok . z aksjomatami sie zgadzam. ale czy nie sadzisz ze w takiej "nauce" jak teologia, ktora jesliby probowac klasyfikowac to umiejscowilbym w obrebie nauk humanistycznych, nalezaloby wymagac chociaz zgodnosci ze zdrowym rozsadkiem ?

_________________
Mędrca Szkiełko i Oko silniej mówi do mnie
niż czucie i wiara.


Cz maja 03, 2007 0:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
fotschek napisał(a):
ale czy nie sadzisz ze w takiej "nauce" jak teologia, ktora jesliby probowac klasyfikowac to umiejscowilbym w obrebie nauk humanistycznych, nalezaloby wymagac chociaz zgodnosci ze zdrowym rozsadkiem ?

Fizyka relatywistyczna i kwantowa nie są zgodne ze zdrowym rozsądkiem :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Cz maja 03, 2007 6:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 0:12
Posty: 40
Post 
filippiarz napisał(a):
fotschek napisał(a):
ale czy nie sadzisz ze w takiej "nauce" jak teologia, ktora jesliby probowac klasyfikowac to umiejscowilbym w obrebie nauk humanistycznych, nalezaloby wymagac chociaz zgodnosci ze zdrowym rozsadkiem ?

Fizyka relatywistyczna i kwantowa nie są zgodne ze zdrowym rozsądkiem :)


Ok. moze nie jest (to zalezy do stanu wiedzy na temat owych dziedzin) zgodne z intuicją. ale to co akurat pozornie nie jest zgodne z tzw. zdrowym rozsądkiem jest potwierdzone experymantalnie czyli wiadomo ze tak wlasnie jest. poza tym jak na razie wszystko potwierdza zdanie "nie mozna uzyskac predkosci wiekszej niz predkosc swiatla w próżni"
w przeciwienstwie do "bóg istnieje"

_________________
Mędrca Szkiełko i Oko silniej mówi do mnie
niż czucie i wiara.


Cz maja 03, 2007 9:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Nie tylko empiryzm jest kryterium naukowości
Nie mozna empirycznie udowodnić istnienia Boga, al mozna dać konkretne, rzeczowe i logiczne argumenty (przesłanki) za Jego istnieniem. Równocześnie nie da się empirycznie udowodnić nieistnienia Boga


Cz maja 03, 2007 9:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 0:12
Posty: 40
Post 
Kamyk napisał(a):
Nie mozna empirycznie udowodnić istnienia Boga, al mozna dać konkretne, rzeczowe i logiczne argumenty (przesłanki) za Jego istnieniem.


Czekam z nieceierpliowscia...

_________________
Mędrca Szkiełko i Oko silniej mówi do mnie
niż czucie i wiara.


Cz maja 03, 2007 9:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Hej hej hej!
Byle nie w tym wątku! :P

Do takich rzeczy mamy naprawdę fajny dział, o tu: viewforum.php?f=46

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Cz maja 03, 2007 10:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 0:12
Posty: 40
Post 
angua napisał(a):
Hej hej hej!
Byle nie w tym wątku! :P

Do takich rzeczy mamy naprawdę fajny dział, o tu: viewforum.php?f=46


Racja. wystąpiło poważne zagrożenie zofftopikowania wątku :)

_________________
Mędrca Szkiełko i Oko silniej mówi do mnie
niż czucie i wiara.


Cz maja 03, 2007 10:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 05, 2006 19:58
Posty: 27
Post 
fotschek napisał(a):
Problem wcale nie jest sztuczny. Nadawanie tytułów jest ściśle skodyfikowane i w polsce, tak jak w wielu innych krajach, reguluje to odpowiednia ustawa. Poza tym czy nie przaszkadzaloby ci gdyby zaczeto nadawac tytuly naukowe z dziedziny astrologii i wrozbiarstwa?


Przeszkadza mi raczej to właśnie, że jest ściśle skodyfikowane. Uważam, że niepotrzebnie.

fotschek napisał(a):
wyjasnij mi na jakiej podstawie twierdzisz ze wyrazenie "metoda naukowa"jest pleonazmem? jesli chcesz odpowiedz to odsylam do strony :
http://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_method .tak chyba lepiej nizbym silil sie na wlasne slowa...


Po sprawdzeniu w słowniku co znaczy pleonazm :), wyjaśniam, że chodziło mi o to, że niejasne jest definiowanie pojęcia "nauka" poprzez użycie pojęcia "metoda naukowa", które też wypadałoby zdefniować.

fotschek napisał(a):
ok . z aksjomatami sie zgadzam. ale czy nie sadzisz ze w takiej "nauce" jak teologia, ktora jesliby probowac klasyfikowac to umiejscowilbym w obrebie nauk humanistycznych, nalezaloby wymagac chociaz zgodnosci ze zdrowym rozsadkiem ?
:-) :-)

Jeśli przez zdrowy rozsądek rozumiesz logiczne wnioskowanie, to z tego co wiem, rozumowania wyprowadzane w teologii z aksjomatów dotyczących Boga, jego przymiotów itp. są konstruowane z zachowaniem praw logiki.
Natomiast jeśli chodzi Ci o zgodność aksjomatów z doświadczeniem, to nie da się istnienia Boga stwierdzić doświadczalnie. Ale, przykład, czy geometria nie-euklidesowa nie przeczy tak pojmowanemu zdrowemu rozsądkowi?


Cz maja 03, 2007 10:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Cytuj:
teologia, ktora jesliby probowac klasyfikowac to umiejscowilbym w obrebie nauk humanistycznych,

No i tutaj byś się pomylił, bo Teologii podobnie jak filozofii nie klasyfikuje się w ogóle w naukach szczegółowych, a uniwersalnych a to zupełnie inna para kaloszy. Oczywiście tutaj odsyłam do schematu Anzenbachera ale tego chyba wszyscy znają jeśli mieli choć semestr filozofii na studiach (jestem na informatyce więc za wiele filozofii ode mnie wymagać nie można ;) ).

Do zaistnienia nauki potrzebny jest przedmiot i [/b]metoda[/b]. Przedmiotem dla teologii jest Bóg i jak pozwolę sobie zacytować z jakiś seminaryjnych skryptów: "Bóg historiozbawczy, czyli Bóg, który objawia się i zbawczo ofiaruje w wydarzeniu Jezusa Chrystusa, dzięki któremu Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba jest Bogiem z nami" (skrypt Wprowadzenie do teologii 99/00 z seminarium pelplińskiego)

Teologia wypracowała swoją własną "Integralną metodę teologiczną", która przyjmuje 3 formy: scholastyczną, pozytywną i mieszaną (nie będę sie w szczegóły zagłębiać). Niemniej istotą tej metody jest rozważanie danego "przedmiotu", formułowanie tez i zasad w świetle Słowa Bożego. Sposób w jaki teolog dochodzi do swoich "prawd" można kontrolować, powtarzać co potwierdza słuszność metody. Ot nie ma tu żadnego czary mary - wszystko jest w logicznym ciągu.

Są jeszcze inne wyznaczniki "nauki" (nie ma jak skleroza, kto będzie chciał to doszuka ;) ) jakby chociaż wypracowanie własnego aparatu pojęciowego no tutaj chyba nikt nie ma wątpliwości (zaczynając szukanie od eklezjologii a kończąc na soteriologii ;) ), że teologia wypracowała sobie to aż nadto ;)

A tak już zupełnie na chłopski (babski ;) ) rozum o wiele więcej należy włożyć pracy i czasu w zrobienie doktoratu z teologii niż choćby fizyki (przynajmniej tak mi profesor właśnie z fizyki na politechnice swego czasu powiedział - nie mam powodu aby mu nie wierzyć).

Osobiście z chęcią bym jeszcze zabrała głos w sprawie filozofii religii bo tutaj też kilka spraw mi się nie podoba w tym co napisałeś, ale cóż egzaminy mnie na uczelni gonią i muszę pogrążyć się w mało ambitnych sieciach komputerowych. Nie mniej jednak jak uznaje się stopnie naukowe z informatyki (też tutaj tego wszystkiego nie widać ;) ) tak powinno uznawać się stopnie naukowe z teologii. A co Ty zrobisz... to już Twój wybór.

Pozdrawiam

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Pn maja 14, 2007 14:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 19, 2005 11:52
Posty: 60
Post 
Powiem szczerze: ubawiły mnie argumenty fotschek'a :-) Widać wyraźnie, że niewiele wiesz o teologii i o tym czym się ona zajmuje (i w jaki sposób). A nie jest to skomplikowane dowiedzieć się. Zapraszam np. na uczelnię, na której studiuję (www.ewst.edu.pl) w czasie dni otwartych drzwi, żeby się przekonać. Albo na dowolną inną. Mógłbym Ci wysypać mnóstwo dziedzin, którymi zajmują się studia teologiczne, co do których nie miałbyś żadnych wątpliwości, że są naukowe. Ale mi się nie che, bo i Tobie się nie chciało najpierw czegoś dowiedzieć a potem pisać. Miłego dnia :-)

_________________
nextgeneration blog -> http://nextgeneration.swidnica.pl


Pt cze 01, 2007 10:36
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 0:12
Posty: 40
Post 
Hej hej

To chociaz powiedz prosze ktory argument ubawil Cie najbardziej?


pytanie: czy jak juz ukonczysz swoją uczelnie i uzyskasz stopien magistra i zdarzy Ci sie spotkac z absolwentem uniwersytetu koranicznego z takim samym stopniem jak Twój , czy będziesz go traktowac na rowni ze soba ?
(oczywiscie pod wzgledem naukowym , bo wszyscy ludzie sa rowni a przynajmniej powinni :))

_________________
Mędrca Szkiełko i Oko silniej mówi do mnie
niż czucie i wiara.


Pt cze 01, 2007 13:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 19, 2005 11:52
Posty: 60
Post 
fotschek napisał(a):
czy jak juz ukonczysz swoją uczelnie i uzyskasz stopien magistra i zdarzy Ci sie spotkac z absolwentem uniwersytetu koranicznego z takim samym stopniem jak Twój , czy będziesz go traktowac na rowni ze soba ?


Oczywiście że tak... Tym pytaniem ponownie udowadniasz, że nie wiesz na czym polegają studia teologiczne.

_________________
nextgeneration blog -> http://nextgeneration.swidnica.pl


Pt cze 01, 2007 13:56
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 0:12
Posty: 40
Post 
grr777 napisał(a):

Oczywiście że tak... Tym pytaniem ponownie udowadniasz, że nie wiesz na czym polegają studia teologiczne.


No to oswiec mnie w kilku zdaniach. Plizzz :)

_________________
Mędrca Szkiełko i Oko silniej mówi do mnie
niż czucie i wiara.


Pt cze 01, 2007 14:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 19, 2005 11:52
Posty: 60
Post 
Na początek proponuję, żebyś przeglądnął kilka programów studiów teologicznych. Później jak będziesz miał wątpliwości czym się zajmują określone przedmioty, to napisz - spróbuję Ci odpowiedzieć. Napisz też, które z nich według Ciebie nie zasługują na miano naukowych. Od tego możemy zacząć. OK?

_________________
nextgeneration blog -> http://nextgeneration.swidnica.pl


Wt cze 05, 2007 9:01
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
teologia nie jest żadną nauką, bo jej przedmiot nie istnieje.

filozofia jak najbardziej swój przedmiot posiada. ontologia czy metafizyka zajmuje się tym co jest, epistemologia poznaniem, filozofia języka językiem itd. stąd filozofia może być nauką humanistyczną.

_________________
ateista


Wt cze 05, 2007 12:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL