wolisz rozumieć czy tłumaczyć?
Autor |
Wiadomość |
Yard
Dołączył(a): Pt wrz 07, 2007 8:54 Posty: 141
|
heh, no coś czuję, że się tutaj nie dogadamy
snafu napisał(a): Skoro nie wiem o jakie dogmaty chodzi to nie wiem co w sumie mam odpowiedzieć. Ja tam nic nie znalazłem sprzecznego z moimi obserwacjami. Jakbyś się odniósł do czegoś konkretnego to możemy pogadać. Nie chodzi mi o żaden konkret, bo wiadomo, że Ty się zgadzasz z każdym, a ja nie ze wszystkimi. Chodzi mi bardziej o sam nieracjonalizm narzucania sobie dogmatów. wieczny_student napisał(a): W historii zdarzało się, że hierarchowie religii głosili poglądy sprzeczne z prawami fizyki (np. ptolemejski model układu słonecznego), różni ludzie mogli wygłaszać poglądy sprzeczne ze sobą, a jak ktoś nie uważał, mógł wygłosić dwa sprzeczne poglądy. Pogląd to jednak nie dogmat - dogmaty (przynajmniej chrześcijaństwa) są niesprzeczne z prawami fizyki czy ze sobą. Oczywiście, jeśli ktoś je źle zrozumie, i tak może dojść do sprzeczności - nie wynika to wtedy jednak ze sprzeczności w dogmatach, ale z błędu w rozumowaniu. Dogmaty religii przynajmniej katolickiej nie są sprzeczne ze sobą, to zrozumiałe, nie są też pewnie sprzeczne z prawami fizyki. Natomiast z moimi osobistym obserwacjami mogą być sprzeczne, z obserwacjami wierzącego nie mogą. Kamyk napisał(a): W dodatku Twoje rozumienie dogmatu jest całkowicie niezgodne z tym, jak pojęcie dogmat rozumie, głosi i używa Kościół
A więc jakie jest ostatecznie to pojęcie wg Kościoła, bo wydawało mi się już, ze zrozumiałem.
_________________ "Not only is there no God, but try getting a plumber on weekends." Woody Allen
|
Cz wrz 13, 2007 12:43 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Z jednej strony dogmat wyjaśnia nam wiarę katolicką, z drugiej strony jest granicą, poza którą wyjść w interpretacji nie możemy. Oba ujęcia są równie ważne i komplementarne
Cytuj: Nie chodzi mi o żaden konkret, bo wiadomo, że Ty się zgadzasz z każdym, a ja nie ze wszystkimi
Może jednak podaj przykład choć jednego dogmatu, z którym się nie zgadzasz. Uprzedzając - nie ma nic do rzeczy fakt, czy akurat ja się z tym akurat dogmatem zgadzam czy nie. Ważne jest, z jakim dogmatem TY się nie zgadzasz
|
Cz wrz 13, 2007 13:06 |
|
|
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Yard napisał(a): Nie chodzi mi o żaden konkret, bo wiadomo, że Ty się zgadzasz z każdym, a ja nie ze wszystkimi. Skoro z jakimiś się nie zgadzasz to powiedz z jakimi, to jakiś problem? Rzuciłeś hasło, że przyjmuję pewne dogmaty wbrew mojemu rozumowi czy tez mojej wiedzy o świecie. Po prostu fajnie by było jakbyś mi dał szansę się do tego ustosunkować. Yard napisał(a): Chodzi mi bardziej o sam nieracjonalizm narzucania sobie dogmatów.
Trzymanie się pewnych stałych jest jak najbardziej racjonalne (chociaż w teorii nieracjonalistyczne). Wiara ma swoje dogmaty a systemy filozoficzno-światopoglądowe (w tym właśnie racjonalizm) swoje aksjomaty.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Cz wrz 13, 2007 13:08 |
|
|
|
|
Yard
Dołączył(a): Pt wrz 07, 2007 8:54 Posty: 141
|
Kamyk napisał(a): Może jednak podaj przykład choć jednego dogmatu, z którym się nie zgadzasz. Uprzedzając - nie ma nic do rzeczy fakt, czy akurat ja się z tym akurat dogmatem zgadzam czy nie. Ważne jest, z jakim dogmatem TY się nie zgadzasz Ok, pierwszy lepszy: Dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP. Ale nie wiem do czego zmierzasz. snafu napisał(a): Rzuciłeś hasło, że przyjmuję pewne dogmaty wbrew mojemu rozumowi czy tez mojej wiedzy o świecie. Po prostu fajnie by było jakbyś mi dał szansę się do tego ustosunkować.
Wcale tego nie powiedziałem, tym bardziej jeśli dogmaty wiary przyjąłeś z własnej woli, to musiały być zgodne z Twoim rozumem. Chodzi mi tylko o to, że przyjmując jakiekolwiek dogmaty pozbawiasz się możliwości polemiki nad tą kwestią w przyszłości.
_________________ "Not only is there no God, but try getting a plumber on weekends." Woody Allen
|
Cz wrz 13, 2007 13:26 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Ok, pierwszy lepszy: Dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP. Ale nie wiem do czego zmierzasz
Zmierzam do tego, aby się dowiedzieć, które dogmaty są sprzeczne z Twoimi obserwacjami
Czy Niepokalane Poczęcie NMP jest sprzeczne z Twoimi obserwacjami? A może osobiście znałeś Maryję i jej matkę, że masz takie obserwacje?
|
Cz wrz 13, 2007 13:30 |
|
|
|
|
Yard
Dołączył(a): Pt wrz 07, 2007 8:54 Posty: 141
|
Kamyk napisał(a): Czy Niepokalane Poczęcie NMP jest sprzeczne z Twoimi obserwacjami? A może osobiście znałeś Maryję i jej matkę, że masz takie obserwacje?
Nie znałem, ty też nie znałeś, nie wynika to z Biblii, tylko z nauczania Kościoła. A jeżeli coś zostało wymyślone przez człowieka, nie potrafiłbym uznać tego za dogmat.
Jednak będę się upierał że dyskusja o szczegółowych dogmatach nie ma sensu, jeżeli nie wierzę w hipotezę Boga jako taką. O treści poszczególnych dogmatów możesz dyskutować z prawosławnymi, mi chodziło o coś innego zupełnie.
_________________ "Not only is there no God, but try getting a plumber on weekends." Woody Allen
|
Cz wrz 13, 2007 13:51 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
No nie no. Pisałeś niejednokrotnie, że większość dogmatów nie zgadza Ci się z Twoimi obserwacjami. Kiedy sie Ciebie ludzie pytają o konkrety, unikasz odpowiedzi i się wymigujesz że nie o to Ci w zasadzie chodziło
Wiec ok, tylko postaraj się na przyszłość wyrażać dokładniej, żeby nie wprowadzać takiego zamieszania jak teraz
|
Cz wrz 13, 2007 13:55 |
|
|
Yard
Dołączył(a): Pt wrz 07, 2007 8:54 Posty: 141
|
Nie większość, tylko wiele, nie znam wszystkich dogmatów wszystkich religii
Ok, spróbuję się jaśniej wyrażać
Mój punkt był taki: Przyjmując dogmaty niezależnie jakiej religii, czy też niereligijne decydujemy się bezrefleksyjną wiarę nim, niezależnie od naszych obserwacji, to wynika z definicji dogmatu.
_________________ "Not only is there no God, but try getting a plumber on weekends." Woody Allen
|
Cz wrz 13, 2007 14:10 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Przyjmując dogmaty niezależnie jakiej religii, czy też niereligijne decydujemy się bezrefleksyjną wiarę nim, niezależnie od naszych obserwacji, to wynika z definicji dogmatu
To chyba dzisiejszej, wypaczonej definicji dogmatu
Bo pierwotnie dogmat oznaczał normę, regułę. Dogmat po prostu określał rzeczywistość - tak jak definicja
|
Cz wrz 13, 2007 14:21 |
|
|
Yard
Dołączył(a): Pt wrz 07, 2007 8:54 Posty: 141
|
Kamyk napisał(a): Bo pierwotnie dogmat oznaczał normę, regułę. Dogmat po prostu określał rzeczywistość - tak jak definicja
To jaka jest oficjalna współczesna katolicka definicja dogmatu w takim razie?
_________________ "Not only is there no God, but try getting a plumber on weekends." Woody Allen
|
Cz wrz 13, 2007 14:51 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Nie wiem czy można to nazwać "oficjalną definicją". Ale na pewno w taki właśnie sposób Kościół rozumie dogmat
|
Cz wrz 13, 2007 14:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Jeżeli chodzi o dogmaty, to może ja podam przykład:
zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa- niezgodne z prawami przyrody, biologią, chemią,
dogmat o nieomylności papieża- niezgodny z obserwacją (papieże nie są nieomylni i nigdy nie byli, to normalni ludzie)
dogmat o Maryi Dziewicy (nie jestem pewna czy to jest dogmat)- niezgodne z naukami biologicznymi.
Takich przykładów można by podać dużo więcej.
|
Cz wrz 13, 2007 19:21 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa- niezgodne z prawami przyrody, biologią, chemią O, śmiem zaprotestować. Na dzień dzisiejszy nauka nie może na 100% wykluczyć, że ciało może "ożyć" Bo niby mogłoby się wydawać, że po śmierci ciało się rozkłada i koniec. A jednak istnieje multum przypadków, choćby świętych, których ciała po śmierci nie uległy rozkładowi w najmniejszym nawet stopniu. Więc coś nie do końca ta nauka nam tu się sprawdza P.S - nie ma dogmatu o Zmartwychwstaniu Cytuj: dogmat o nieomylności papieża- niezgodny z obserwacją (papieże nie są nieomylni i nigdy nie byli, to normalni ludzie) "Papieże nie są i nie byli nieomylni" - to nowy dogmat Rity Polecam Ci zapoznanie się z dogmatem o nieomylności papieża Cytuj: dogmat o Maryi Dziewicy (nie jestem pewna czy to jest dogmat)- niezgodne z naukami biologicznymi.
Podaj mi ten dogmat o Maryi dziewicy
|
Cz wrz 13, 2007 19:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
O widzę poległam na całej linii
Mówiąc dogmat mam na myśli coś w co wierzą wszyscy katolicy. Może ktoś wobec tego poda jakąś listę, to sobie coś wybiorę Ale na poważnie to mam nadzieję że wszyscy wiedzą o co chodzi. Jeżeli chodzi o religijne nazewnictwo to wyszłam z wprawy...
P.S. Kamyk: jednak wiesz, brak rozkładu to jakby nie to samo co zmartwychwstanie... No chyba widzisz pewną różnicę?
A jeszcze może być wniebowstąpienie i wniebowzięcie jako niezgodne z prawami fizyki.
|
Cz wrz 13, 2007 20:26 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Mówiąc dogmat mam na myśli coś w co wierzą wszyscy katolicy. Może ktoś wobec tego poda jakąś listę, to sobie coś wybiorę Mruga 2 Ale na poważnie to mam nadzieję że wszyscy wiedzą o co chodzi. Jeżeli chodzi o religijne nazewnictwo to wyszłam z wprawy... Mruga 2 Ano może wyszłaś z wprawy Nie wszystko, w co wierzy Kościół, jest zdogmatyzowane A lista dogmatów nie istnieje - nikt tak naprawdę nie wie, ile jest dogmatów Cytuj: P.S. Kamyk: jednak wiesz, brak rozkładu to jakby nie to samo co zmartwychwstanie... No chyba widzisz pewną różnicę? Widzę różnicę, ale zasada nauki zostaje złamana ta sama w obu przypadkach, więc nie widzę problemu Cytuj: A jeszcze może być wniebowstąpienie i wniebowzięcie jako niezgodne z prawami fizyki.
No nie no, jeśli ustalimy, że ciało nie musi się rozłożyć, to takie Wniebowstąpienie czy Wniebowzięcie to już pikuś
Ale myślę że to już wyszło poza ramy dyskusji, więc bez dalszego wgłębiania się w szczegóły
|
Cz wrz 13, 2007 20:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|