NinaX napisał(a):
Przed narodzinami to Ty byłeś płodem a nie zerem. I nie miałeś możliwość zdawania sobie sprawy z tego, że już niedługo się urodzisz.
Jakim płodem ? Czy milion lat temu byłem jakimś płodem? albo jeszcze lepiej czy kiedy jeszcze nie wybuchł wszechświat byłem płodem?
NinaX napisał(a):
Ty jesteś święty
Tego to nie rozumiem... Bóg nie każe bez przyczyny...
Tak , jestem świety bo nie miałem wpływu na to że się urodziłem na to jak działa wszechświat na to kim jestem i na to jak myśle i co teraz robie. Wszystko jest uwarunkowane zewnetrznie.
Bóg nie każe bez przyczyny? człowiek każe bez przyczyny drugiego człowieka który to jest dziełem Boga.
NinaX napisał(a):
Ale On może Ci pomóc tylko i wyłącznie wtedy gdy sam tego chcesz czyli gdy przez swoją wolną wolę decydujesz, że tak, chcesz pomocy Boga. Wtedy On Ci pomoże, i jest to zgodne z Twoją wolną wolą. Jeśli nie będziesz chciał to Bóg Ci nie pomoże - masz wolna wolę. Albo chcesz albo nie. Bóg niczego wbrew Twojej wolnej woli nie zrobi. Więc jednym słowem nie ingeruje w nią.
Nadal mi nie wyjaśniłas jak działa wszechświat. Jeżeli Bóg może mi pomóc to musi on pomóc mi po przez wole człowieka. Z tego wynika że ludzka wolna wola jest kreowana przez Boga.