Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 19:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 652 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 44  Następna strona
 Ewolucja a stworzenie człowieka 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
Straszne pomieszanie z poplątaniem, aż sie zastanawiam czy jest sens odpisywać.
Inny_punkt_widzenia mylisz czucie bólu z cierpieniem, to dwie rózne sprawy. Co do czucia bólu- podręcznik szkolny, w podstawówce tego uczą. Cierpienie jest funkcją OUN, na pewno cierpią kręgowce. Co do innych stworzeń- zdania są podzielone. Choćby takie ośmiornice- mają tak rózny układ nerwowy że trudno mówić o analogii. Ale jakiś rodzaj cierpienia, niekoniecznie ssaczy raczej mają.
Ludzkie postrzeganie nie ma nic do rzeczy, świat istniał i będzie istniał bez człowieka.
Zwierzęta jak najbardziej cierpią - polecam podręcznik anestezjologii weterynaryjnej.


Pn wrz 05, 2022 11:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
pławikonik napisał(a):
(...)
Inny_punkt_widzenia mylisz czucie bólu z cierpieniem, to dwie rózne sprawy.


Zgoda.


Cytuj:
Cierpienie jest funkcją OUN, na pewno cierpią kręgowce. Co do innych stworzeń- zdania są podzielone.


Cierpienie jest tam, gdzie jest ego. Im wieksze ego, tym wieksze cierpienie. Dlatego zwierzeta nie cierpia, lecz czuja bol.
Sa znane obserwacje, ze niektore zwierzeta(np. psy, koty, krowy) staja sie "neurotyczne" gdy dlugo przebywaja w towarzystwie egoistow.


Pn wrz 05, 2022 12:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
Zwierzeta cierpią, jak najbardziej. Znowu - poczytaj troche literatury fachowej, a nie bajek.


Pn wrz 05, 2022 13:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
pławikonik napisał(a):
Zwierzeta cierpią, jak najbardziej. Znowu - poczytaj troche literatury fachowej, a nie bajek.


Nie jest ze mna tak zle, jak myslisz, w kwestii "literatury fachowej".

Jak rozumiesz pojecie "cierpienie"?

Myslisz, ze cierpienie jest mozliwe w przypadku , gdy nie jest sie swiadomym wlasnej tozsamosci?


Pn wrz 05, 2022 15:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
Cierpienie - wyższa czynnośc nerwowa, odczucie naruszenia dobrostanu.
Określ co rozumiesz przez bycie świadomym własnej tozsamości.


Pn wrz 05, 2022 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
pławikonik napisał(a):
Cierpienie - wyższa czynnośc nerwowa, odczucie naruszenia dobrostanu.
Określ co rozumiesz przez bycie świadomym własnej tozsamości.


Jesli wiem, kim jestem, to jestem swiadoma mojej tozsamosci.
Ja jestem swiadoma swojej tozsamosci duchowej i w zwiazku z tym przestalam cierpiec.
Odczuwam bol, rowniez psychiczny, bo istnieje w ciele, wyposazonym w system nerwowy.
Dopoki nie "narodzilam sie na nowo" do zycia w duchu, cierpialam, czyli mialam "odczucie naruszenia dobrostanu". Teraz juz nie mam tego "odczucia", bo moj "dobrostan" stal sie znow nienaruszony.

Ludzie, ktorzy mysla, ze zyja tylko w ciele ,cierpia, zgodnie z podana przez ciebie definicja.
Tacy ludzie zyja zgodnie z programem w swoich glowach, zaaplikowanym przez system swiatowy.
Ten program to ego.
Ego mysli, ze jest tym, co mysli i dlatego cierpi.

Zwierzeta kieruja sie naturalnym instynktem, nie mysla i nie sa swiadome kim(czym) sa, a wiec nie cierpia Odczuwaja bol, strach...ale nie cierpia, czyli nie sa swiadome, ze ich "dobrostan" zostal zaburzony. Zwierze, ktore atakuje swoja ofiare rowniez nie ma swiadomosci, ze zaburzy dobrostan ofiary i uspokoi swoj dobrostan.

Cierpienie jest wiec domena spiacych w duchu ludzi, ktorzy nie sa w stanie panowac nad wlasnym umyslem.
Jezus Chrystus bardzo czesto odwolywal sie w swojej nauce do natury i radzil bacznie ja obserwowac, aby nie cierpiec, nie martwic sie na zapas.
Budda rowniez uczy, ze tam gdze nie ma ego , nie ma tez cierpienia.
E. Tolle tez o tym pisze.


Pn wrz 05, 2022 19:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
Cytuj:
Jesli wiem, kim jestem, to jestem swiadoma mojej tozsamosci

Cytuj:
Myslisz, ze cierpienie jest mozliwe w przypadku , gdy nie jest sie swiadomym wlasnej tozsamosci

Cytuj:
Cierpienie jest tam, gdzie jest ego. Im wieksze ego, tym wieksze cierpienie. Dlatego zwierzeta nie cierpia, lecz czuja bol


Czyli większość ludzi nie jest świadoma, czyli nie cierpi. Coś tu nie pasuje, prawda?
Oczywiście co do tego że zwierzęta cierpią nie ma wątpliwości. Jest tylko spór o granice rozwojową i ewolucyjną, ale są nawet głosy że zdolnośc cierpienia a także świadomośc że jest się odrębnym bytem od otoczenia występuje już u bezkręgowców. Tu się nie wypowiadam, bo znam się na kręgowcach. Których układ nerwowy jest zbudowany dokładnie jak nasz i zachodzą tam dokładnie te same procesy. Nie ma żadnej struktury w mózgu człowieka której nie miały by inne ssaki, i nie ma żadnej reakcji której by nie można u nich stwierdzić. Dziwię się, niby mówisz że znasz się na rzeczy a zaprzeczasz istnieniu neuronów lustrzanych, znanych już ze dwadzieścia lat.
Cytuj:
Ja jestem swiadoma swojej tozsamosci duchowej i w zwiazku z tym przestalam cierpiec.

ciekawe co być powiedziałą w Korei Pólnocnej....Albo jakbyś wpadła
Cytuj:
w ręce Rosjan...
Tak na marginesie, chyba nie za bardzo czaisz co to jest "ego" . I nie wiesz że Freud dawno się zdeaktualizował.

O moim pochodzeniu z Betelgeuzy zapewnił mnie osobiście Profesor Tarantoga.


Pn wrz 05, 2022 20:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
pławikonik napisał(a):
Cytuj:
Jesli wiem, kim jestem, to jestem swiadoma mojej tozsamosci

Cytuj:
Myslisz, ze cierpienie jest mozliwe w przypadku , gdy nie jest sie swiadomym wlasnej tozsamosci

Cytuj:
Cierpienie jest tam, gdzie jest ego. Im wieksze ego, tym wieksze cierpienie. Dlatego zwierzeta nie cierpia, lecz czuja bol


Czyli większość ludzi nie jest świadoma, czyli nie cierpi. Coś tu nie pasuje, prawda?



Bystra jestes :-D
Rzeczywiscie, nie udalo mi sie precyzyjnie sformulowac swoich mysli i ty to od razu wylapalas. Brawo.

Oczywiscie wiem, ze wiekszosc ludzi zyje w nieswiadomosci, czyli nie znajac prawdy o wlasnej duchowej naturze. Ci ludzie mysla, ze sa swiadomi, bazujac na informacjach pochodzacych z zewnatrz, ktore to informacje ukladaja sobie w historie na temat wlasnej osoby.
Tacy ludzie cierpia, poniewaz informacje, na ktorych bazuja sa falszywe, bo nie pochodza z duchowego zrodla prawdy o czlowieku lecz z niepewnego, watpliwego zasobu wiedzy bladzacych w swiatowych ciemnosciach ludzi. I nie wazne ile tytulow naukowych to rekomenduje, bo jesli nie ma w tym wszystkim ducha prawdy, cierpienie ludzkie jest nieuniknione.
Pozytywne w tym jest to, ze cierpienie czesto pomaga bladzacym obudzic sie z duchowej martwoty.

Oczywiscie nie dotyczy to zwierzat. Natura zwierzat nie jest duchowa , i fakt ten wyklucza mozliwosc cierpienia. Bogu dzieki, bo sposob w jaki egoisci traktuja zwierzeta(do ktorych zaliczaja rowniez ludzi) jest okrutny i z prawda nie ma nic wspolnego.


Cytuj:
Oczywiście co do tego że zwierzęta cierpią nie ma wątpliwości. Jest tylko spór o granice rozwojową i ewolucyjną, ale są nawet głosy że zdolnośc cierpienia a także świadomośc że jest się odrębnym bytem od otoczenia występuje już u bezkręgowców. Tu się nie wypowiadam, bo znam się na kręgowcach. Których układ nerwowy jest zbudowany dokładnie jak nasz i zachodzą tam dokładnie te same procesy. Nie ma żadnej struktury w mózgu człowieka której nie miały by inne ssaki, i nie ma żadnej reakcji której by nie można u nich stwierdzić. Dziwię się, niby mówisz że znasz się na rzeczy a zaprzeczasz istnieniu neuronów lustrzanych, znanych już ze dwadzieścia lat.


Niech ci bedzie, ze nie znam sie na rzeczy. Nie jestem w stanie dyskutowac z takimi rzeczoznawcami jak ty.

Cytuj:
Cytuj:
Ja jestem swiadoma swojej tozsamosci duchowej i w zwiazku z tym przestalam cierpiec.

ciekawe co być powiedziałą w Korei Pólnocnej....Albo jakbyś wpadła
Cytuj:
w ręce Rosjan...


Nie wiem , co bym wtedy powiedziala. W kazdym razie bylaby to dla mnie wielka proba.

Cytuj:
Tak na marginesie, chyba nie za bardzo czaisz co to jest "ego" . I nie wiesz że Freud dawno się zdeaktualizował.

O moim pochodzeniu z Betelgeuzy zapewnił mnie osobiście Profesor Tarantoga.


Powolujac sie na taki autorytet jak Profesor Tarantoga, przekonalas mnie skutecznie o twoim pochodzeniu z Betelgeuzy.
Twoja wiedza na temat czlowieka tez stamtad pochodzi. Dlatego trudno nam sie porozumiec.


Wt wrz 06, 2022 11:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
Co to jest "duchowe zródło prawdy o człowieku"? Możesz pokazać, udowodnić? Gdzie się znajduje? Jak je wykazać? Jak sfalsyfikować?
Uważasz się za nadczłowieka, bo rzekomo masz jakieś nadnaturalne zdolności i wiadomości, tylko ich wykazać nie umiesz? Wiesz co oznacza uznawanie się za nadczłowieka, Napoleona czy archanioła?
Co do Tarantogi - jest bardziej wiarygodny niż Piotr, bo
1.znamy orginalne teksty "Dzienników Gwiazdowych". Nikt ich nie przerabiał, dopisywał, wykreślał.
2. znamy ich autora
3.Autor bez wątpienia istniał.


Wt wrz 06, 2022 14:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
pławikonik napisał(a):
Co to jest "duchowe zródło prawdy o człowieku"? Możesz pokazać, udowodnić? Gdzie się znajduje? Jak je wykazać? Jak sfalsyfikować?


1.Dla mnie tym zrodlem jest Chrystus, ktory we mnie zyje
2.Tobie nie moge tego pokazac ani udowodnic, bo nie odbierasz na tych falach, na ktorych ja nadaje.
3.-5. To zrodlo znajduje sie w tobie ,trzeba je odkryc i nikt nie jest w stanie zrobic tego za ciebie. Jesli chodzi o falsyfikacje to swiat materialny dostarczy ci odpowiednie metody i narzedzia. Zreszta juz to zrodlo swietnie falsyfikujesz, nie bedac tego swiadoma.

Cytuj:
Uważasz się za nadczłowieka, bo rzekomo masz jakieś nadnaturalne zdolności i wiadomości, tylko ich wykazać nie umiesz? Wiesz co oznacza uznawanie się za nadczłowieka, Napoleona czy archanioła?


Uwazam sie za czlowieka i mam zdolnosci zgodne z duchowa, prawdziwa natura czlowieka.
Niepotrzebnie fantazjujesz na moj temat.

Cytuj:
Co do Tarantogi - jest bardziej wiarygodny niż Piotr, bo
1.znamy orginalne teksty "Dzienników Gwiazdowych". Nikt ich nie przerabiał, dopisywał, wykreślał.
2. znamy ich autora
3.Autor bez wątpienia istniał.


Jakos nie robi to na mnie wrazenia. Przyjmuje do wiadomosci i tyle.


Wt wrz 06, 2022 16:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
Czyli Viona ma kontakt z tajemniczą istotą, tylko lekarze jej nie wierzą.


Wt wrz 06, 2022 16:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36
Posty: 177
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
pławikonik napisał(a):
Czyli Viona ma kontakt z tajemniczą istotą, tylko lekarze jej nie wierzą.


Chrystus nie jest tajemniczą, lecz w pelni objawioną istotą.
Lekarze , z ktorymi mam kontakt, nigdy nie interesowali sie moja jednoscia z Chrystusem. Oni zajmuja sie raczej cialem pacjenta.


Wt wrz 06, 2022 16:32
Zobacz profil
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
Pławkonik napisał(a):
Cierpienie - wyższa czynnośc nerwowa,


No i co to niby znaczy?

Cytuj:
niby mówisz że znasz się na rzeczy a zaprzeczasz istnieniu neuronów lustrzanych,


Gregory Hickok napisał(a):
Początkowe badania do pewnego stopnia wskazywały na to, że taka hipoteza może być prawdopodobna, a wręcz sensowna. Warto więc było ją dalej badać. Ale jak to często w nauce bywa, to, co początkowo wydaje się sensowne, później wcale się takie nie okazuje. Dalsze badania – mimo początkowego optymizmu – nie potwierdzały tej teorii. Ale bądźmy szczerzy – odkrycie neuronów lustrzanych było czymś ekscytującym intelektualnie, wydawało się, że otwierają się nowe możliwości wyjaśniania przeróżnych aspektów ludzkiego umysłu. Dzięki neuronom lustrzanym wszystko zdawało się prostsze i zrozumiałe. Wiele osób po prostu chciało, żeby neurony lustrzane rzeczywiście pełniły funkcję, którą im zaczęto przypisywać.


O rzekomej funkcji N.L. jako tych co odczytują intencję


Wt wrz 06, 2022 18:40

Dołączył(a): Pt kwi 22, 2022 14:05
Posty: 332
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
No oczywiście, osoba kompletnie nie znajaca się na rzeczy przytacza wyrwany z kontekstu ( i to nie wiadomo skąd) kawałek. Neguje się pewne aspekty neuronów lustrzanych - a i to są pojedyncze głosy. Mogą brać też udział w procesach społecznych, uczenia się, empatii, nauce języka. Moge o tym porozmawiać niejako osobiście - zastanawiam się czy nie zacząc osobnego wątku o spektrum autyzmu.
Albo wątek o "grzechu" ludzi psychopatycznych - okazauje się że ich mózg jest dosłownie "inny".
A o "wolnej woli" to już labirynt.

viona
Cytuj:
Chrystus nie jest tajemniczą, lecz w pelni objawioną istotą.

udowodnij


Cz wrz 08, 2022 22:10
Zobacz profil
Post Re: Ewolucja a stworzenie człowieka
No oczywiście, bo ciężko jest sobie wpisać fragment który zacytowałem do Google i znaleźć źródło? Pochodzi z TyhodnikaPowszechnego. Już pomijam fakt że najpierw należałoby udowodnić mózg jest odpowiedzialny za cokolwiek a tego niestety nie jesteście w stanie dokonać, choćbyście nie wiadomo co robili. Ale widzę że cię strasznie boli fakt że neurony lustrzane to bzdety XD


Cz wrz 08, 2022 23:11
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 652 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 44  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL