czy neandertalczycy szli do nieba?
Autor |
Wiadomość |
co?
Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 14:19 Posty: 1
|
 czy neandertalczycy szli do nieba?
czy wogóle kościół uznje ich za ludzi czy zwierzęta? przecież byli innym gatunkiem niż my.
|
Pn paź 29, 2007 17:01 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ludzie to też zwierzęta zdaje się. Nie wiem wogołe czy ktoś się zajmuje tego typu problemami. Neandertalczyk miał zdaje się jakiąś forme wierzeń w świat duchowy, zatem moźliwe że był w stanie do jakichś uniesien protoreligijnych. To już raczej pytanie do Boga, czy Neandertalczyk miał dusze i mógł iść do nieba.
|
Pn paź 29, 2007 19:31 |
|
 |
bruxist
Dołączył(a): Wt paź 30, 2007 17:08 Posty: 17
|
co? pyta chyba jednak o stanowisko Kościoła katolickiego wobec neandertalczyków - skoro już ewolucja została uznana za zgodną z doktryną katolicką, to pytanie jest jak najbardziej na miejscu. I owszem, człowiek jest zwierzęciem, ale chodzi o to, czy neandertalczyk był "niższym" zwierzęciem, czy jak człowiek współczesny miał duszę. Innymi słowy, czy neandertali zaliczamy do ludzkości (odkupionej przez Chrystusa), czy jednak jeszcze nie.
_________________ Czy oczy Twoje cielesne lub patrzysz na sposób ludzki? Czy dni Twoje są jak dni człowieka, jak wiek mężczyzny Twe lata?
http://samookaleczenia.fora.pl - by uświadamiać, pomagać, NIE piętnować.
|
Wt paź 30, 2007 18:27 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Jeśli chodzi o odpowiedz to mogę tylko powtórzyć że nie wydaje się aby Kościół aż tak daleko sięgał i poprostu nie ma żadnego stanowiska w tej kwesti. Poza ciekawością nie ma to żadnego znaczenia dla nas żyjących współcześnie ludzi.
|
Wt paź 30, 2007 23:16 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Poza ciekawością nie ma to żadnego znaczenia dla nas żyjących współcześnie ludzi.
Czy na pewno ?
Bo moim zdaniem to jednak więcej niż tylko ciekawostka i dużo może nam powiedzieć o Bogu i nas samych pojawia się pytanie dlaczego Bóg kierując ewolucją stworzył istotę rozumną która nigdy nie miała go poznać co więcej bardzo możliwe, że nie potrafiła by go poznać(w sensie uwierzyć) jako, że naturalnie nie była zbyt religijna biorąc pod uwage, że nie wpłyneła jakoś znacząco na nasz gatunek (to działało raczej w drugą strone) jej istnienie jawi się jako niezrozumiały kaprys stwórcy
Aż chce się zapytać czy Bóg kochał Neandertalczyka? Z tego co wiemy o jego losie wydaje się, że nie a przecież jako podobny do człowieka musiał być również podobny do Boga czemu więc go odrzucił ?
|
Śr paź 31, 2007 17:51 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Ja jednak pozostane przy swoim że nie ma to znaczenia. Dlaczego? Choćby z tego powodu że do chwili gdy nie opracujemy technologii podróży w czasie, wiele rzeczy będzie przed nami zakryte, lub pozostaną tylko w gesti przypuszczeń. Zatem nic nam to nie powie o Bogu, a nawet gdyby mogło, to od tego mamy Tradycje i Biblie.
Czy istota o której mowa była czy nie była religijna to rzecz domysłów, ale rzecz jasna skoro okazaliśmy się lepiej przygotowani to musieliśmy nad nimi górować. Ale bardzo krzywdzącym jest wnioske że skoro na nas nie wpłynęli (skąd to wiesz?) to nie byli religijni. Religijnośc, czy wogóle sfera duchowa, a jej siła przebicia to dwie różne rzeczy. Wielu istotom ludzkim (homo sapiens) nie dane było podejrzewać istnienia Boga takim jakim Go znamy, zatem Neandertalczyk nie był wyjątkiem. Nasi bezpośredni przodkowie żyli razem z Neandertalczykiem na tej Ziemi.
Myśle że czasem za dużo przypisujemy różnych rzeczy Bogu. Jest stwórcą, to jasne, ale nie obwiniajmy go o każdy wypadek, wojne, chorobe, kalectwo, w końcu wyginięcie dinozaurów, czy wyginięcie poprzednich gatunków ludzi. Tak była kolej rzeczy, takie były prawa natury. Nipotrzebnie skupiamy się na materii jakby Bóg obiecał że atomy nas zbawią. Nas też to może spotkać, ale czy to nie będzie poprostu zapwiadany koniec świata?
Pozostane też przy stanowisku że Bóg wie najlepiej kim był Neandertalczyk, tak jak i homo erectus, wie po co je stowrzył, w końcu wie czy ich dusze były już tymi rozumnymi. Nam nie jest to dane zrozumieć, tak jak i tajemnicy Eucharystii, ale czy to przeszkoda dla nas? To ciekawostka, ale dla zabawienia nie ma żadnego znaczenia. Co potrzebujemy to jest już nam dane.
|
Śr paź 31, 2007 20:56 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Czy istota o której mowa była czy nie była religijna to rzecz domysłów Masz racje szczególnie, że Neandertalczyk nie interesował się zbytnio sztuką a przynajmniej nie taką która mogłaby dotrwać do naszych czasów jak malarstwo czy rzeźba. Cytuj: ale rzecz jasna skoro okazaliśmy się lepiej przygotowani to musieliśmy nad nimi górować. Owszem nasze przystosowanie okazało się jeśli nie lepsze to z pewnością bardziej uniwersalne Neandertalczyk skończył się wraz z epoką do której się przystosował. Cytuj: Ale bardzo krzywdzącym jest wnioske że skoro na nas nie wpłynęli (skąd to wiesz?) to nie byli religijni. Czy wpłyneli trudno powiedzieć znaleziska pokazują, że przejęli od nas cały szereg narzędzi sami Neandertalczycy nie znali nawet igły więc ich ewentualny wpływ mógł się ewentualnie ograniczać do zwyczajów, mowy itd. jednak wątpliwe by coś z tych ewentualnych zapożyczeń przetrwało po ich wymarciu w każdym razie nie łączyłem tego z religijnością to jakaś pomyłka zwyczajnie na podstawie tego co o nich wiemy religia nie odgrywała w ich życiu większej roli do tego stopnia, że nie wiadomo czy jakąś mieli możliwe, że wierzyli w jakąś forme życia pośmierci skoro grzebali zmarłych w określonej pozycji zasypywano kwiatami itd. ale pewności niema w każdym razie jeśli wierzyli w jakiś rodzaj Bogów raczej nie oddawali im czci a przynajmniej(o ile wiem) brakuje na to dowodów. Cytuj: Wielu istotom ludzkim (homo sapiens) nie dane było podejrzewać istnienia Boga takim jakim Go znamy, zatem Neandertalczyk nie był wyjątkiem. Nasi bezpośredni przodkowie żyli razem z Neandertalczykiem na tej Ziemi. Trafna uwaga ludzie przez większość swojego istnienia nawet nie słyszeli o Bogu w trójcy jedynym z Neandertalczykami jest jednak o tyle inaczej, że żadnemu z nich nie było to dane dlatego pytam czemu ich właściwie tworzył? Cytuj: Jest stwórcą, to jasne, ale nie obwiniajmy go o każdy wypadek, wojne, chorobe, kalectwo, w końcu wyginięcie dinozaurów, czy wyginięcie poprzednich gatunków ludzi. Tak była kolej rzeczy, takie były prawa natury. Prawa natury ustalił Bóg więc obwinianie go jest w pełni uprawnione. Cytuj: Co potrzebujemy to jest już nam dane.
Tak powiedział Bóg a wy mu wierzycie na słowo ja proponuje te słowa sprawdzić a materiału jest wbrew pozorom całkiem sporo wszak Bóg kształtował ziemie przez miliardy lat...
|
Śr paź 31, 2007 22:35 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Obecna nauka Kościoła mówi że nawet ci którzy nie znają i nie mieli jak poznać Jezusa, mogą być zbawieni. Zatem można to teoretycznie zastosować do Neandertalczyka, tylko że szukamy woli Boga, nie tego co się nam wydaje. Czy samo przestrzeganie zasad moralnych wystarczyłoby Neandertalczykowi do zbawienia? Czy zabijanie noworodków jako niemoralne dla nas, ale w tamtych czasach normalny sposób kontroli urodzeń usprawiedliwia czy potępia prehistorycznych ludzi?
Chodzi mi bardziej nie o same prawa natury, tylko o to że to nie wina Boga, że ktoś jechał samochodem za szybko, że komuś nie do końca dobrze ukształtowały się kończyny bo taka jest biologia, w końcu że meteor uderzył w Ziemie (nic nadzwyczajnego w skali kosmosu), oraz że Neandertalczyk nie przetrwał. Zarówno cały gatunek jak i grupka ludzi w niesprzyjających warunkach nie przetrwa i to jest rzecz normalna. Ale w gruncie rzeczy człowiek trwa, pomimo że jakaś część jego populacji, czy dawne gatunki nie istnieją.
Ustalmy też pewne podstawy. Pytanie jest o nauke Katolicką, zatem przyjmuje domyślnie że to Biblia i Tradycja jest źródłem wszelkich odpowiedzi - nie ma tutaj miejsca na kwestionowanie tego co powiedział Bóg, czy szukanie odpowiedzi co do Niego w życiu Neandertalczyka. Inaczej ta dyskusja zejdzie na jakieś boczne tory nieporozumienia.
|
Cz lis 01, 2007 0:08 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Chodzi mi bardziej nie o same prawa natury, tylko o to że to nie wina Boga, że ktoś jechał samochodem za szybko masz racje... Cytuj: że komuś nie do końca dobrze ukształtowały się kończyny bo taka jest biologia, w końcu że meteor uderzył w Ziemie (nic nadzwyczajnego w skali kosmosu), oraz że Neandertalczyk nie przetrwał. a tu już nie bo dlaczego taka jest biologia? Bo Bóg taką ją stworzył to przecież oczywiste więc nie bardzo rozumiem o co ci chodzi natura, wszechświat to wszystko dzieła Boga więc kogo winić za to wszystko jeśli nie ich twórce ? Cytuj: Ale w gruncie rzeczy człowiek trwa, pomimo że jakaś część jego populacji, czy dawne gatunki nie istnieją. Homo sapiens trwa homo neandertalis wymarł trwać mogą niektóre jego geny w naszej populacji (z małżeństw mieszanych) ale to tylko teoria... Cytuj: Ustalmy też pewne podstawy. Pytanie jest o nauke Katolicką, zatem przyjmuje domyślnie że to Biblia i Tradycja jest źródłem wszelkich odpowiedzi - nie ma tutaj miejsca na kwestionowanie tego co powiedział Bóg, czy szukanie odpowiedzi co do Niego w życiu Neandertalczyka. Inaczej ta dyskusja zejdzie na jakieś boczne tory nieporozumienia.
Jeśli mamy się ściśle trzymać pytania "czy wogóle kościół uznje ich za ludzi czy zwierzęta? przecież byli innym gatunkiem niż my."
to wystarczy stwierdzić, że nie zajmuje w tej kwestii stanowiska i zamknąć temat ale nie wiem czy to najlepszy pomysł bo problem neandertalczyka jest bardzo ciekawy a temat sformułowany raczej ogólnie aż prosi się o rozwinięcie.
|
Cz lis 01, 2007 0:44 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Podobnie możesz winić za każdy wypadek drogowy - Boga. Bo w całej tej skomplikowanej strukturze która ten wypadek spowodowała na początku jest Bóg. Dlaczego Bóg stworzył takiego nieprzewidującego człowieka? Czemu dał mu taki mózg, że może budować samochody? Ale winny jest posiadający własną wole człowiek, który był nie uważny. Natomiast ja mówie o bezpośredniej ingerencje Boga w nature, czy życie człowieka - uczynienie kogoś kaleką, wymuszenie wypadku drogowego, umyślne stworzenie zarazków tylko w tym celu aby kiedyś zabijały grzeszników (i zapewne nie tylko) to nie jest już według mnie boża ingerencja, boża wina. Poprostu taki jest świat. Bóg celowo nie zsyła nas plag.
Dlatego na samym początku padła odpowiedz że Kościół raczej (chyba) nie ma zdania. Kościół zajmuje się zbawieniem człowieka oraz moralnością i to od chwili pojawienia się Jezusa. Rozwijać możemy zatem myśl tylko poza tematem.
|
Cz lis 01, 2007 16:50 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
Ja bym chciał znać odpowiedź na to pytanie, mimo że nie jestem wierzącym.Dziwi mnie,że katolicy nie znają stanowiska Kościoła.Może Kamyk nam coś powie???
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Pt lis 02, 2007 10:39 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Podobnie możesz winić za każdy wypadek drogowy - Boga. Bo w całej tej skomplikowanej strukturze która ten wypadek spowodowała na początku jest Bóg. Dlaczego Bóg stworzył takiego nieprzewidującego człowieka? Czemu dał mu taki mózg, że może budować samochody? Ale winny jest posiadający własną wole człowiek, który był nie uważny. Natomiast ja mówie o bezpośredniej ingerencje Boga w nature, czy życie człowieka - uczynienie kogoś kaleką, wymuszenie wypadku drogowego, umyślne stworzenie zarazków tylko w tym celu aby kiedyś zabijały grzeszników (i zapewne nie tylko) to nie jest już według mnie boża ingerencja, boża wina. Poprostu taki jest świat. Bóg celowo nie zsyła nas plag.
Nie rozumiem czemu tak uparcie mieszasz to na co człowiek przeważnie ma jakiś wpływ(wypadek) z tym na co ewidentnie niema jak np.choroba genetyczna w wypadku istoty takiej jak Bóg to bez znaczenia czy zsyła te nieszczęścia "osobiście" czy tylko jest ich twórcą gdyby nie był wszechwiedzący można by tłumaczyć, że nie przewidział konsekwencji
niestety Bóg w jakiego wierzysz zawsze wie co robi a klęski naturalne można interpretować jako kary Boże ponieważ Bóg stworzył ziemie wiedząc jakie procesy będą w/na niej zachodzić i gdzie wiedział też gdzie, kiedy i jacy będą żyć ludzie więc czemu nie odczytywać klęsk takich jak np.trzęsienia ziemi jako kary ?
|
Pt lis 02, 2007 11:26 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
joten Twoja wypowiedz jest lekko prowokacyjna. Cenisz Katolików wysoko, ale nie oczekuj że przeciętny nawet zorientowany Katolik wie wszystko. Ja w zamian nie będę oczekiwał że z racji że uczysz się, czy uczyłeś powinienieś wiedzieć wszystko (w zakresie materiału szkolnego). Zresztą tutaj kwestia jest taka że nie ma poprostu co wiedzieć, bo Kościół (cały czas chyba pisze) nie zajmuje się dinozaurami, gwiazdami (w doktrynie) oraz Neandertalczykiem. Jeśli jednak się zajmuje to chętnie ją poznam.
No dlatego tak uparcie bo widze że próbuje się zrzucić wine na Boga. Dla wierzącego rzecz będzie oczywista jeśli zna przypowieść o Adamie i Ewie. Wszelkie cierpienie jest wbrew intencji Boga.
Nie odczuwać tego jako kary należy, ponieważ nasze obecne przekonania wskazują iż Bóg poprostu nie karze w ten sposób. Choroba z natury jest ślepa, a kara musi być odmierzona i udzielona określonym jednostkom.
|
Pt lis 02, 2007 19:47 |
|
 |
Projekt Perun
Dołączył(a): Cz maja 26, 2005 23:50 Posty: 28
|
Neandertalczyk zmierzał tam gdzie w sposób najprecyzyjniejszy zdołał określić swój cel i zgodnie z prawem jego natury osiągał go prędzej lub później. Podobnie jak człowiek współczesny, który na tej drodze przekonuje się że niekiedy sam rzuca sobie kłody pod nogi. Nawet trawa wybiera jeden spośród wielu kierunek wzrostu dla zrealizowania swojego celu.
_________________ *** WĘDRUJ PO ŚWIECIE I GŁOŚ POTĘGĘ ŚWIĘTOWITA ***
|
N lut 03, 2008 20:32 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Do nieba to nie poszedł nawet Mojrzesz ,a cóż dopiero neandertalczycy.
|
N lut 03, 2008 22:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|