Witam, czy znacie może jakaś stronę gdzie jest jakiś "wykaz" znanych nawróconych naukowców, aktorów, muzyków itd oraz opisane w jakich okolicznościach się nawrócili i czemu wcześniej nie kochali Boga ?

Strony nie znam, ale są takie dwie książki kard. Angelo Comastri:

a w nich kilkanaście historii nawróceń znanych osób (dodam, że książki dobrze się czyta ) .

Nie wiem o stronach, ale tu na forum były chyba ze 2 tematy o znanych nawróconych - poszukaj - może w nich coś ciekawego znajdziesz.

http://sanctus.com.pl/szczegoly/477/pisarze_nawroceni



Gorąco polecam

Zależy o jakich nawróconych ci chodzi- czy na wszystkie religie, czy na chrześcijaństwo czy na katolicyzm ?

Ciekawe jak wyglądałaby książka gdzie wypisano by "nawróconych" na ateizm a więc pewnie gdzieś ~90% ateistów.

Natomiast ostatnio któryś ateista na forum napisał, że każdy rodzi się ateistą. Dopiero potem działają rodzice, środowisko i taki ateista staje się wierzącym. Ciekawy punkt widzenia. Podążając tym tropem nie można "nawrócić się" na ateizm, tylko ewentualnie do ateizmu powrócić.

Zgadza się.
Tylko ten ateizm dziecka, to taki ateizm, bez żadnego oparcia i nieuzasadniony.
Małe dziecko nie wierzy w nic.
Ktoś powie mu o mikołaju - uwierzy,
o Bogu - uwierzy,
o jakimś straszydle - uwierzy we wszystko bezkrytycznie.
o krasnoludkach - uwierzy również.

Brak krytycyzmu.
To coś, jak ludzie na prochach twierdzą, że pojęli całą istotę wszechświata, i faktycznie tak jest, ponieważ mają zero krytycyzmu.

Przez cały ten okres rozwoju dziecka dokładane są starania, aby utrwalić w nim tą wiarę w Boga, ale nie dokładane są starania aby utrwalić wiarę w Mikołaja lub babę jagę.
Dziecko chodzi regularnie na religię, do kościoła.
Efekt jest prosty. Racjonalizm dziecka odrzuca babę jagę i mikołaja w jakimś okresie życia.
Bóg zostaje.
Ale jak widać doskonale działa ten mechanizm w każdej religii, czy to w islamie, czy u żydów i innych.
Nie ważne o czym będzie nauczać religia, czy to żydowska, hinduska, czy jakaś afrykańska,
Ważne aby nauczano przez długi okres czasu życia tego żydowskiego, hinduskiego lub katolickiego dziecka.
I w 90% takie dziecko będzie już w to wierzyło do końca życia.

Są takie artykuły w Miłujcie się. W ostatnim numerze jest o nawróceniu się z ateizmu Vittorio Messori.

Najpierw trzeba by uznać ateizm za religię.

Najpierw trzeba by było zrozumieć co oznacza "".

A co tu rozumieć, ateizm to taki sam wybór jak każdy inny poparty jedynie inną ideologią, z psychologicznego punktu widzenia nie ma ludzi niewierzących, jeśli nie wierzy się w Boga to musi wierzyć się w coś innego np.: w materię która istniała od zawsze albo powstała z niczego a to już nic innego jak boskie paradygmaty, ateizm to tylko inny punkt widzenia nadający inne znaczenie tym samym rzeczom i zjawiskom

Też mi się tak wydaje - ateizm nie jest religią, a bardziej rodzajem wiary w prawdziwość wybranej ideologii.

odwróć sprawę do góry nogami

a teraz :

jakieś 95% katolików, jest nimi ponieważ jest taka rodzinna tradycja, jako nic nie wiedzące w tych "sprawach" dzieci, ślepo wierzą w to co się im powie - prawdopodobnie zostaną katolikami do końca życia

może 5% katolików jest katolikami "nie z tradycji"

i?

A co ze znanymi odwróconymi? Albert Einstein, Zbigniew Religa, itd..? O nich tez warto by ksiąskie napisać. Pewnie każdy z nich za dziecka wierzył w Boga a potem wydorośleli za bardzo by wierzyć.