Autor |
Wiadomość |
Superman
Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 14:46 Posty: 9
|
 Potop w świetle nauki
Chciałbym Wam przedstawić teorię hydropłyt autorstwa genialnego fizyka Walta Browna oraz teorię Kenta Hovinda, które w sposób klarowny wyjaśniają przyczyny i przebieg potopu w ujęciu naukowym. Chciałbym na wstępie wyraźnie podkreślić, zwłaszcza wobec przeciwników kreacjonizmu, że w teoriach tych nie znaleziono jak do tej pory ani jednej dziury w przeciwieństwie do TE, w której aż roi się od kwiatków i bezczelnych kłamstw. Przytoczę może fragmenty tego, co mają do powiedzenia naukowcy w kwestii potopu w wielkim skrócie, natomiast poszczególne zagadnienia postaram się później rozwinąć i wyjaśnić, aby wszystko stało się jasne i zrozumiałe. Teoria hydropłyt Walta Browna Cytuj: „Na naszej planecie możemy zaobserwować 17 bardzo dziwnych właściwości. Obecnie mogą być one metodycznie wyjaśnione jako wynikające z kataklizmu globalnego potopu, którego wody wytrysnęły z podziemnych komór z energią przewyższającą wybuch 10 miliardów bomb wodorowych. To wyjaśnienie pokazuje nam jak szybko zostały ukształtowane góry. Wyjaśnia to również skąd wzięły się złoża węgla oraz ropy, a także szybkie przemieszczanie się kontynentów. Dlaczego dna oceanów mają potężne rowy i setki kanionów oraz wulkanów. Wyjaśnia to tworzenie się warstw Ziemi oraz zapisu kopalnego, tak zwanej epoki lodowcowej i głównych kanionów na lądzie, zwłaszcza Wielkiego Kanionu.
Ziemia przed Potopem była prawdopodobnie jednym wielkim kontynentem, na którym rosła bujna roślinność, na którym były morza, rzeki i pomniejsze góry. Zgodnie z teorią hydropłyt Ziemia przed potopem miała dużą ilość wód podziemnych. Stanowiły one około połowy tego co dziś znajduje się w oceanach. Woda ta znajdowała się w wewnętrznych, połączonych ze sobą komnatach tworząc cienką, kulistą powłokę. Miała ona grubość około kilometra i znajdowała się mniej więcej 16 km pod powierzchnią ziemi. Wzrastające ciśnienie w podziemnych komnatach wodnych rozciągnęło pokrywającą skorupę dokładnie tak jak rozciąga się balon pod wpływem zwiększającego się wewnątrz ciśnienia. Zniszczenie skorupy zaczęło się od mikroskopijnego pęknięcia, które zaczęło się powiększać w obu kierunkach z prędkością prawie 5 km na sekundę. Pęknięcie, które biegło miejscami, gdzie wytrzymałość była najmniejsza, okrążyło całą kulę ziemską w ok. 2 godziny. Kiedy pęknięcie obiegało Ziemię, skorupa otworzyła się tak jak się pruje mocno naciągnięty materiał. Wody podziemne były pod ekstremalnym ciśnieniem z powodu ciężaru naciskającej na nie szesnasto kilometrowej skały. Woda wystrzeliła z tego pęknięcia z ogromną siłą. Obliczenia pokazują, że wzdłuż pęknięcia okrążającego kulę ziemską, fontanny wody tryskały w atmosferę z prędkością ponad dźwiękową na wysokość 32 km. Strumień rozpylonej wody pochodzący z tej potężnej fontanny wywołał ulewne deszcze, takie jakich Ziemia nigdy wcześniej i nigdy potem nie doświadczyła.
Biblia mówi, że wszystkie źródła wielkiej otchłani otworzyły się jednego dnia. Opisuje wydarzenia, które miały miejsce 4 i pół tysiąca lat temu, a które teraz możemy połączyć naukowo w całość jaką zasadę przyczyny i skutku – teorię hydropłyt.
Źródła wielkiej otchłani oraz zwiększająca się para wodna wywołały gwałtowne wichury. Cześć wody tryskającej wysoko ponad zimną stratosferę zamieniła się w bardzo zimne kryształki lodu i utworzyła masywne głazy lodowe zakopując, dusząc i natychmiast zamrażając wiele zwierząt. Fontanny wody pod wysokim ciśnieniem doprowadziły do erozji skały po obydwu stronach pęknięcia, a nawet zaczęły wyrzucać na powierzchnię kleistą zawartość wielu przedpotopowych muszel. Potężne ilości osadu pochodzącego z tej mulistej wody osadziły się na całej Ziemi. Osad ten uwięził i pogrzebał wiele roślin i zwierząt tworząc zapis kopalny. Potop wyrywał roślinność z korzeniami, przemieszczając ją do regionów gdzie się kumulowała i szybko przekształcała w węgiel oraz ropę na skutek procesów, które możemy dziś odtworzyć w warunkach laboratoryjnych. Eksperymenty pokazują, że erozja poszerzyła pęknięcie, które stało się tak szerokie, że skompresowana skała położona poniżej podziemnych komnat wodnych wystrzeliła do góry dając początek grzbietowi śródoceanicznemu, który okala Ziemię niczym szef w piłeczce bejsbolowej. Płyty kontynentalne (hydropłyty), pod którymi wciąż znajdowała się oleista woda, ześlizgnęły się w dół z podnoszącego się grzbietu śródoceanicznego. Potem zaczęły powoli przyspieszać aż osiągnęły prędkość 72 km na godzinę. Natrafiały na opór, były sprasowywane, miażdżone , pogrubiane i wybrzuszane. Cześć hydropłyt, które się wybrzuszyły w górę utworzyła góry. Te z nich, które się wybrzuszyły w dół, utworzyły rowy oceaniczne. Właśnie dlatego ich właściwości analogicznie odpowiadają cechom grzbietów oceanicznych, z których się ześlizgnęły. Hydropłyty ześlizgując się z grzbietów śródoceanicznych otworzyły bardzo głębokie baseny oceanów, do których cofnęły się wody potopu. Każdy basen kontynentalny został w naturalny sposób wypełniony po brzegi wodą tworząc wiele popotopowych jezior. Każde jezioro, które powstało na skutek opadów deszczu lub odpływu wody z wypiętrzeń terenu, występowało z brzegów w najniżej położonych miejscach. Następowała erozja tworząca w brzegu jeziora przesmyk, dzięki któremu woda płynęła jeszcze szybciej i wpłynęło jej jeszcze więcej wdzierając się coraz głębiej w miękkie złoża potopu i osadu. Proces ten nabierał rozpędu, aż cała woda z jezior wyciekła przez bardzo głęboką szczelinę tworząc kanion. Największym z nich był Wielki Kanion. Na północny wschód od Wielkiego Kanionu znajdowało się olbrzymie jezioro, które zidentyfikowałem i nazwałem Wielkim Jeziorem. Uwolniło ono więcej wody niż jej było we wszystkich pięciu wielkich jeziorach razem wziętych. Wielkie Jezioro wystąpiło z brzegów co doprowadziło do erozji jego wałów ok. 32 km na południe od Peach w Arizonie i w ciągu kilku tygodni gwałtownie utworzyło Wielki Kanion. „ A teraz teoria Hovinda skompresowana do kilku zdań Cytuj: „Osiem prostych kroków, które wyjaśniają co spowodował potop i wyjaśniają te wszystkie dziwne zjawiska na tej planecie.
Noe i zwierzęta weszli bezpiecznie do arki. Pojawił się lodowy meteoryt o temperaturze minus 185 stopni. Zaczął lecieć w kierunku Ziemi i rozpadł się w przestrzeni kosmicznej. Kiedy się rozpadał, niektóre jego fragmenty zostały przechwycone i stały się pierścieniami wokół planet, inne fragmenty utworzyły kratery na Księżycu i na kilku innych planetach, a to co zostało, spadło i rozbryzgało się na biegunie północnym i południowym. Ten bardzo zimny śnieg spadł głównie na biegunach i przysypał stojące mamuty. Bryła lodu na biegunie północnym i południowym przecięła skorupę ziemską i uwolniła wody otchłani. Rozprzestrzeniający się lód wywołał efekt epoki lodowcowej, który widzimy do dziś. Meteoryt przysypał mamuty, sprawił, że Ziemia zaczęła się kołysać przez kilka tysięcy lat i że płaszcz, który chronił Ziemię, zapadł się. To otworzyło wody otchłani. Podczas pierwszych kilku miesięcy potopu, martwe zwierzęta i rośliny osadziły się i zostały przysypane. Z roślin powstały złoża węgla, a ze zwierząt ropa. Szczątki i skamieliny wciąż można znaleźć na wielkich cmentarzyskach, ropę w wielki zagłębieniach pod ziemią. Podczas kilku ostatnich miesięcy potopu, niestabilne płyty ziemskie zaczęły się przemieszczać. Niektóre miejsca podniosły się, niektóre zatonęły. To właśnie uformowało baseny oceanów i łańcuchy górskie. Wyciekanie wody spowodowało niezwykłą erozję, która doprowadziła do powstania Wielkiego Kanionu w ciągu kilku tygodni. Przez kolejne kilkaset lat czaple lodowe powoli topniały osiągając współczesne rozmiary. Woda pochodząca z topniejącego lodu podnosiła poziom oceanów tworząc to co nazywamy szelfem kontynentalnym. Nastąpiło również wchłonięcie dwutlenku węgla do atmosfery co spowodowało przepuszczanie większej ilości promieniowania. To z kolei skróciło długość ludzkiego życia, a w czasach Perlaka odniosło to swój skutek. Rezultaty tej niszczącej powodzi są widoczne na Ziemi do dziś. „
|
Wt wrz 21, 2010 15:19 |
|
|
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Superman cytując napisał(a): Biblia mówi, że wszystkie źródła wielkiej otchłani otworzyły się jednego dnia. Opisuje wydarzenia, które miały miejsce 4 i pół tysiąca lat temu Nic takiego nie miało miejsca, a informacji o braku takiego zdarzenia można szukać np. w archeologii starożytnego Egiptu, gdzie nie ma ani w tym, ani w innych okresach nawet śladu przerwy cywilizacyjnej. Jeśli przyjmiemy mit potopu za prawdę, to z ośmiu osób znajdujących się na arce musiała odbudować się cała populacja całego świata, to implikuje kilka pewników: 1. Po potopie organizmy państwowe takie jak Egipt (Sumer, Chiny, Hindu i podobne również) musiały być całkowicie opustoszałe aż do przybycia potomków owej ósemki. 2. Powinna nastąpić zmiana wierzeń i powrót do stanu poprzedniego - wszyscy na arce wierzyli w JHWH, byli pewni jego gniewu, dlaczego mieli go zdradzić lub go zapomnieć (i to natychmiast!)? 3. Powinna nastąpić zmiana języka poprzez przyjęcie języka obowiązującego w danym rejonie przez potopem - wszyscy na arce mówili jednym językiem i nie byli uczeni pozostałych języków świata (zwłaszcza tak dla nich egzotycznych jak narzecza plemion dorzecza Amazonki), skąd je w takim razie znali? 4. Powinna nastąpić zmiana kultury i przyjęcie identycznej jak ta stanu poprzedniego - znowu to samo, wszyscy, którzy przeżyli, byli wychowani w jednej kulturze, skąd mogli znać kulturę ludów zanikłych po potopie i w jaki sposób ją odtworzyli nie mając ani jednego żywego wzorca? 5. Skąd oni wszyscy wzięli żywność oraz rośliny pasujące do danych stref klimatycznych i skąd wiedzieli, co gdzie pasuje? 6. Dlaczego natychmiast pojawiły się rasy, skoro zróżnicowania wstępnego nie było? Nieobecność tych elementów wskazuje jednoznacznie, że zaistnienie potopu we wskazanym przedziale czasowym (dodatkowo -3000 lat/+1000) nie miało miejsca. A więc Biblia... (tu sobie należy dopisać to, co pasuje). Superman cytując napisał(a): wody wytrysnęły z podziemnych komór z energią przewyższającą wybuch 10 miliardów bomb wodorowych I emitując podobną ilość energii (niech będzie 10%), głównie pod postacią ciepła. To natychmiast spowodowało odparowanie całego biologicznego życia na Ziemi. Późniejsza "tragedia" potopu to w porównaniu z tym już tylko odpoczynek po nieszczęściu. No i schładzanie pustki po kataklizmie. Superman cytując napisał(a): Zniszczenie skorupy zaczęło się od mikroskopijnego pęknięcia, które zaczęło się powiększać w obu kierunkach z prędkością prawie 5 km na sekundę. Pęknięcie, które biegło miejscami, gdzie wytrzymałość była najmniejsza, okrążyło całą kulę ziemską w ok. 2 godziny. Kiedy pęknięcie obiegało Ziemię, skorupa otworzyła się tak jak się pruje mocno naciągnięty materiał. Co spowodowało ogólnoświatowe trzęsienie ziemi o nasileniu w przybliżeniu 15 w skali Richtera. Warunki takiego zjawiska byłyby zbliżone do warunków we wnętrzu walących się wierz WTC dodatkowo ostrzeliwanych intensywnie z broni rakietowej. Zdarzenie takie przeżyłyby wyłącznie bakterie i to tylko te, które byłyby w tym momencie w powietrzu. Opisy o tworzeniu się skamielin w warstwach podczas kilkugodzinnego (kilkudniowego, jeśli trzeba) kataklizmu z litości dla cytującego przemilczę, gdyż nie nadają się na polemikę z powodów oczywistych - fosylizacja, jak przebiega, każdy wie, kto umie czytać. Ale na pewno nie przebiega natychmiastowo. W zdecydowanej większości (99,99%) przypadków potrzeba przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy lat. Superman cytując napisał(a): Pojawił się lodowy meteoryt o temperaturze minus 185 stopni.(...) to co zostało, spadło i rozbryzgało się na biegunie północnym i południowym. Masa meteorytów postulowana przez Hovinda wpadając w atmosferę a później uderzając w Ziemię (na pewno nie pod postacią "śniegu") musiałaby uwolnić energię zdolną do kilkukrotnego zniszczenia całej biosfery na planecie. Superman cytując napisał(a): Podczas pierwszych kilku miesięcy potopu, martwe zwierzęta i rośliny osadziły się i zostały przysypane. Z roślin powstały złoża węgla, a ze zwierząt ropa. A że wszystko to zginęło jednocześnie i osadziło się raptem w kilkumiesięcznych odstępach, a więc bez przetykania tego warstwami osadowymi gruntu, teraz zawsze znajdujemy ropę i węgiel dokładnie w tych samych miejscach równomiernie rozłożonych na całym świecie. Nie znajdujemy? Ciekawe dlaczego? Superman cytując napisał(a): Podczas kilku ostatnich miesięcy potopu, niestabilne płyty ziemskie zaczęły się przemieszczać. Co spowodowało trwające przynajmniej miesiąc tsunami o sile wystarczającej, aby zatopić dowolnie wytrzymały współczesny okręt (z opancerzonymi włącznie), nie wspominając o arce - statku o konstrukcji drewnianej. ---------------------------------- Superman napisał(a): że w teoriach tych nie znaleziono jak do tej pory ani jednej dziury Może dlatego, że jeszcze nikt tych głupot nie czytał... Każdy trzeźwo myślący człowiek posiadający minimum wiedzy ma wyrobione zdanie w sprawie "dr" Kenta Hovinda, dziś można dodać innego doktora: Walta Browna (wręcz geniusza)!
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Wt wrz 21, 2010 17:01 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: Potop w świetle nauki
Cytuj: Zniszczenie skorupy zaczęło się od mikroskopijnego pęknięcia, które zaczęło się powiększać w obu kierunkach z prędkością prawie 5 km na sekundę. Pęknięcie, które biegło miejscami, gdzie wytrzymałość była najmniejsza, okrążyło całą kulę ziemską w ok. 2 godziny. ok gdzie jest te pęknięcie? Cytuj: Woda wystrzeliła z tego pęknięcia z ogromną siłą. Obliczenia pokazują, że wzdłuż pęknięcia okrążającego kulę ziemską, fontanny wody tryskały w atmosferę z prędkością ponad dźwiękową na wysokość 32 km. Strumień rozpylonej wody pochodzący z tej potężnej fontanny wywołał ulewne deszcze, takie jakich Ziemia nigdy wcześniej i nigdy potem nie doświadczyła. >>Obliczenia ....  ? Potop zmienił też prawa fizyki? Bo to co tu napisane to jest fizyczna niemożliwość.
|
Wt wrz 21, 2010 17:51 |
|
|
|
 |
Superman
Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 14:46 Posty: 9
|
 Re: Potop w świetle nauki
Cytuj: Nic takiego nie miało miejsca, a informacji o braku takiego zdarzenia można szukać np. w archeologii starożytnego Egiptu, gdzie nie ma ani w tym, ani w innych okresach nawet śladu przerwy cywilizacyjnej. Istnieje teoria, według której potop z czasów Noego miał wymiar lokalny i polegał na wielkiej powodzi w wyniku wylania miejscowej rzeki. Wzmianki o potopie pochodzą jednak z każdego kontynentu i co ciekawe zawierają zadziwiające podobieństwa. To sugeruje, że potop nie polegał na lokalnym wylaniu rzeki, ale miał wymiar ogólnoświatowy. Cytuj: Jeśli przyjmiemy mit potopu za prawdę, to z ośmiu osób znajdujących się na arce musiała odbudować się cała populacja całego świata, to implikuje kilka pewników: I tak rzeczywiście śmiało można przypuszczać. Wystarczy ośmiu ludzi, by w przeciągu 4500 lat osiągnąć liczbę dzisiejszej populacji, zakładając, że roczny przyrost populacji wynosił 0,5%. Jest to bardzo mały przyrost, biorąc pod uwagę, że dzisiaj obserwujemy wzrost populacji o więcej niż 1% na rok. Gdyby przyjąć dzisiejszy roczny wzrost populacji to w przeciągu 4500 lat populacja osiągnęła by liczbę z osiemnastoma zerami! Cytuj: 1. Po potopie organizmy państwowe takie jak Egipt (Sumer, Chiny, Hindu i podobne również) musiały być całkowicie opustoszałe aż do przybycia potomków owej ósemki. Być może tak było. Cytuj: 2. Powinna nastąpić zmiana wierzeń i powrót do stanu poprzedniego - wszyscy na arce wierzyli w JHWH, byli pewni jego gniewu, dlaczego mieli go zdradzić lub go zapomnieć (i to natychmiast!)? Przyczyn mogło być bardzo dużo. Wiele zasług miał w tym szatan. Cytuj: 3. Powinna nastąpić zmiana języka poprzez przyjęcie języka obowiązującego w danym rejonie przez potopem - wszyscy na arce mówili jednym językiem i nie byli uczeni pozostałych języków świata (zwłaszcza tak dla nich egzotycznych jak narzecza plemion dorzecza Amazonki), skąd je w takim razie znali? Ciekawe pytanie. Nigdy wcześniej nie zastanawiałem się nad tym. Cytuj: 4. Powinna nastąpić zmiana kultury i przyjęcie identycznej jak ta stanu poprzedniego - znowu to samo, wszyscy, którzy przeżyli, byli wychowani w jednej kulturze, skąd mogli znać kulturę ludów zanikłych po potopie i w jaki sposób ją odtworzyli nie mając ani jednego żywego wzorca? Nie wiem Cytuj: 5. Skąd oni wszyscy wzięli żywność oraz rośliny pasujące do danych stref klimatycznych i skąd wiedzieli, co gdzie pasuje? Zarodki roślin, podobnie jak zwierzęta morskie miały prawo przetrwać i przetrwały. Cytuj: 6. Dlaczego natychmiast pojawiły się rasy, skoro zróżnicowania wstępnego nie było? Przy założeniu, że Adam i Ewa byli mulatami, ich dzieci mogły mieć zarówno białą jak i czarną skórę. Wśród ośmiu ludzi, którzy przeżyli światową katastrofę znajdowali się zarówno czarni jak i bali. Ich drogi się rozeszły, ponieważ biali lepiej znosili zimny klimat, zaś czarni lepiej czuli się w klimacie tropikalnym. To, że dzisiaj wyróżniamy w obrębie ludzkiej populacji różne rasy nie wyklucza tego, że pramatką wszystkich ludzi jest mogła być jedna kobieta - Ewa. Cytuj: Opisy o tworzeniu się skamielin w warstwach podczas kilkugodzinnego (kilkudniowego, jeśli trzeba) kataklizmu z litości dla cytującego przemilczę, gdyż nie nadają się na polemikę z powodów oczywistych - fosylizacja, jak przebiega, każdy wie, kto umie czytać. Ale na pewno nie przebiega natychmiastowo. W zdecydowanej większości (99,99%) przypadków potrzeba przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy lat. Proces fosylizacji, czyli proces powstawania skamieliny może trwać zarówno kilka tysięcy lat jak i kilka dni. Wszystko zależy od stężenia minerałów zawartych w wodzie gruntowej. Dowodów na gwałtowny przebieg fosylizacji istnieje wiele. Żaden szanujący się paleontolog nie twierdzi już, iż do powstania skamieniałości niezbędne są długie okresy czasu. Skamieniałości powstają również dzisiaj, jednak niewątpliwie najwięcej skamieniałości podchodzi z czasów wielkiego potopu.
|
Śr wrz 22, 2010 16:42 |
|
 |
Superman
Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 14:46 Posty: 9
|
 Re: Potop w świetle nauki
Cytuj: ok gdzie jest te pęknięcie? Wszystkie rowy oceaniczne są tymi pęknięciami, niektóre mają ponad 10 km głębokości. Zerknij na mapę. To właśnie z tych rowów wypływała woda dając początek oceanom.
|
Śr wrz 22, 2010 16:50 |
|
|
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Rutus napisał(a): 1. Po potopie organizmy państwowe takie jak Egipt (Sumer, Chiny, Hindu i podobne również) musiały być całkowicie opustoszałe aż do przybycia potomków owej ósemki. 2. Powinna nastąpić zmiana wierzeń i powrót do stanu poprzedniego - wszyscy na arce wierzyli w JHWH, byli pewni jego gniewu, dlaczego mieli go zdradzić lub go zapomnieć (i to natychmiast!)? 1. Jakie są dowody na to, że państwa przed potopem wogóle istniały? Pierwsza biblijna wzmianka o powstaniu odrębnych narodów pojawia się po potopie, w związku z budową wieży Babel. Rodzaju 11:1-4Cytuj: 1 Cała ziemia dalej miała jeden język i jedno słownictwo. 2 A podczas swej wędrówki na wschód odkryli w końcu dolinną równinę w ziemi Szinear i tam zamieszkali. 3 I zaczęli mówić jeden do drugiego: „Nuże, naróbmy cegieł i wypalmy je przez wyprażenie w ogniu”. Cegła więc służyła im za kamień, asfalt zaś służył im za zaprawę. 4 I rzekli: „Nuże, zbudujmy sobie miasto oraz wieżę, której szczyt sięgałby niebios, i uczyńmy sobie sławne imię, żebyśmy czasem nie rozproszyli się po całej powierzchni ziemi” 2. Na zmianę wierzeń być może miało wpływ to wydarzenie: Rodzaju 9:20-27Cytuj: 20 A Noe zajął się rolnictwem i zasadził winnicę. 21 I zaczął pić wino, i się upił, i wtedy odkrył się w swoim namiocie. 22 Później Cham, ojciec Kanaana, zobaczył nagość swego ojca i na zewnątrz zaczął o tym opowiadać dwom swoim braciom. 23 Wówczas Sem i Jafet wzięli płaszcz i włożywszy go sobie na ramiona, weszli tyłem. W ten sposób zakryli nagość swego ojca, mając twarze odwrócone, i nie widzieli nagości swego ojca. 24 W końcu obudził się Noe po winie i się dowiedział, co mu uczynił jego najmłodszy syn. 25 Wtedy rzekł: „Przeklęty niech będzie Kanaan. Niech się stanie najniższym niewolnikiem swych braci”. 26 I dodał: „Błogosławiony niech będzie Jehowa, Bóg Sema, i niech Kanaan stanie się jego niewolnikiem. 27 Niechaj Bóg da Jafetowi rozległą przestrzeń i niech przebywa on w namiotach Sema. Niech Kanaan stanie się również jego niewolnikiem”. Kluczową postacią jest tutaj Kanaan. W Rodzaju 9:24 można przeczytać o reakcji Noego na to "co mu uczynił jego (w domyśle Chama) najmłodszy syn". Dlaczego chodzi o Kanaana - syna Chama? W przekładzie Rotherhama przypis do tego wersetu wyjaśnia: Cytuj: Z pewnością był to Kanaan, a nie Cham: Sem i Jafet za swój szacunek zostają pobłogosławieni; Kanaan za jakąś niewymienioną nikczemność jest przeklęty; Cham za lekceważenie zostaje zlekceważony A w żydowskiej publikacji The Pentateuch and Haftorahs (red. J. H. Hertz, Londyn 1972, s. 34) zasugerowano, że ta krótka wzmianka „odnosi się do jakiegoś odrażającego postępku, w który widocznie był zamieszany Kanaan”. W wersecie 22 czytamy, że "Cham, ojciec Kanaana, zobaczył nagość swego ojca". Byc może zobaczył, jak Kanaan dopuszcza się na Noem jakiegoś czynu lubieżnego i o tym opowiadał. Został za to przeklęty. Ciekawą rzeczą jest fakt, że Kanaan jest przodkiem Nimroda - budowniczego wieży Babel, o którym Biblia mówi, że był to "potężny łowca na przekór Jehowie" (Rodzaju 10:9). Flawiusz napisał o Nimrodzie (Dawne dzieje Izraela, I, IV, 2, 3): Cytuj: Stopniowo zaprowadził w państwie ustrój despotyczny; sądził bowiem, że jedynym sposobem oderwania ludzi od bojaźni Bożej jest całkowite uzależnienie ich życia i pomyślności od potęgi władcy. A groził również, że gdyby Bóg chciał jeszcze raz zalać ziemię, potrafi on już sobie przeciw Niemu poradzić: zbuduje wieżę wyższą, niż zdoła dosięgnąć woda, i pomści nawet zagładę przodków. Pospólstwo ochoczo poddało się nakazom (...) [Nimroda], uległość wobec Boga uważając za niewolę. Zaczęli budować wieżę i (...) wieża dźwigała się w górę nadspodziewanie szybko
Ostatnio edytowano Śr wrz 22, 2010 18:02 przez Jamsen., łącznie edytowano 1 raz
|
Śr wrz 22, 2010 17:33 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Cytuj: 3. Powinna nastąpić zmiana języka poprzez przyjęcie języka obowiązującego w danym rejonie przez potopem - wszyscy na arce mówili jednym językiem i nie byli uczeni pozostałych języków świata (zwłaszcza tak dla nich egzotycznych jak narzecza plemion dorzecza Amazonki), skąd je w takim razie znali? 4. Powinna nastąpić zmiana kultury i przyjęcie identycznej jak ta stanu poprzedniego - znowu to samo, wszyscy, którzy przeżyli, byli wychowani w jednej kulturze, skąd mogli znać kulturę ludów zanikłych po potopie i w jaki sposób ją odtworzyli nie mając ani jednego żywego wzorca? 3. Zmiana języka jest powiązana z budową wieży Babel. Rodzaju 11:5-9Cytuj: 5 A Jehowa zstąpił, by zobaczyć miasto i wieżę, które budowali synowie ludzcy. 6 Potem Jehowa rzekł: „Zaiste są oni jednym ludem i wszyscy mają jeden język, i oto, co zaczynają robić. Teraz więc nic, co by zamyślili uczynić, nie będzie dla nich nieosiągalne. 7 Nuże, zstąpmy i pomieszajmy tam ich język, by jeden nie rozumiał języka drugiego”. 8 Toteż Jehowa rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi i w końcu przestali budować miasto. 9 Dlatego nadano mu nazwę Babel, gdyż tam Jehowa pomieszał język całej ziemi, i stamtąd Jehowa rozproszył ich po całej powierzchni ziemi. 4. Warto zauważyć, że na ukształtowanie kultury mieli wpływ ci, którzy zostali w Biblii nazwani "synami Boga". Rodzaju 6:1,2,4Cytuj: A gdy zaczęło przybywać ludzi na powierzchni ziemi i rodziły się im córki, 2 synowie prawdziwego Boga zaczęli zwracać uwagę na córki ludzkie, jako że były piękne; i pojmowali za żony wszystkie, które sobie wybrali. 4 W owych dniach byli na ziemi nefilimowie, a także potem, gdy synowie prawdziwego Boga dalej współżyli z córkami ludzkimi i one rodziły im synów; byli to mocarze, którzy istnieli od dawna, ludzie sławni. "Synowie prawdziwego Boga", to aniołowie, co wyjaśnia Judy 6Cytuj: Aniołów zaś, którzy nie zachowali swego pierwotnego stanowiska, lecz opuścili swe właściwe miejsce mieszkania... oraz 2 Piotra 2:4,5Cytuj: 4 Doprawdy, jeśli Bóg nie powstrzymał się od ukarania aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz przez wtrącenie ich do Tartaru wydał ich czeluściom gęstej ciemności, aby byli zachowani na sąd; 5 i nie powstrzymał się od ukarania starożytnego świata, lecz Noego, głosiciela prawości, ocalił z siedmiorgiem innych, gdy sprowadził potop na świat ludzi bezbożnych Owi aniołowie nie zginęli w potopie. Po potopie podlegali pewnym ograniczeniom, co sugerują powyższe wersety, ale nadal mięli destrukcyjny wpływ na ludzi, którzy się im poddali. O takim wpływie pisał ap. Paweł. Efezjan 6:12Cytuj: ponieważ zmagamy się nie z krwią i ciałem, ale z rządami, z władzami, ze światowymi władcami tej ciemności, z zastępem niegodziwych duchów w miejscach niebiańskich. 1 Koryntian 10:20Cytuj: ...to, co narody składają w ofierze, składają w ofierze demonom... 1 Tymoteusza 4:1Cytuj: Jednakże natchniona wypowiedź wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach niektórzy odpadną od wiary, zwracając uwagę na zwodnicze natchnione wypowiedzi oraz nauki demonów
|
Śr wrz 22, 2010 17:49 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Cytuj: 5. Skąd oni wszyscy wzięli żywność oraz rośliny pasujące do danych stref klimatycznych i skąd wiedzieli, co gdzie pasuje? 6. Dlaczego natychmiast pojawiły się rasy, skoro zróżnicowania wstępnego nie było? 5. Przed potopem na ziemi był jeden klimat. Co nie przeszkadza w tym, by rośliny przystosowały się do istniejących warunków. Czy wiesz skąd pochodzą rosnące u nas pomidory i ziemniaki? 6. (H. L. Carson, Heredity and Human Life, Nowy Jork 1963, ss. 151, 154, 162, 163) Cytuj: „Rasa to po prostu jedna z częściowo izolowanych pul genowych, które wyodrębniły się w rodzaju ludzkim we wczesnym okresie jego ekspansji geograficznej i później. Najogólniej biorąc, na każdym z pięciu głównych obszarów kontynentalnych ziemi rozwinęła się jedna rasa. (...) W tej fazie dziejów człowiek rzeczywiście zróżnicował się pod względem genetycznym, a następstwa takiego zróżnicowania możemy obecnie oceniać i badać na podstawie tego, co nam do dziś pozostało ze starych ras geograficznych. Jak należało się spodziewać, różnice te są zależne od stopnia izolacji. (...) Gdy na kontynentach powstawały rasy, a na całym świecie tysiące populacji tworzyło odizolowane pule genowe, nastąpiło ustalenie się widocznych dzisiaj różnic genetycznych. (...) Spotykamy się tu z paradoksem: każda grupa ludzi wykazuje różnice zewnętrzne, za którymi kryje się jednak zasadnicze podobieństwo” Tak więc gdy w zaraniu dziejów jakaś grupa ludzi odizolowała się od reszty, a małżeństwa zawierano tylko w obrębie tej grupy, wówczas u potomków wyodrębniły się pewne szczególne kombinacje cech genetycznych. Biblia nie wyjaśnia, jak szybko to nastąpiło, ale nastąpiło na pewno po potopie.
|
Śr wrz 22, 2010 17:58 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Superman napisał(a): Proces fosylizacji, czyli proces powstawania skamieliny może trwać zarówno kilka tysięcy lat jak i kilka dni. Pisze Pan o procesie syfikacji w magmie - to zjawisko będące jednym z przykładów pojawiania się "odcisków przeszłości", ale i w tym przypadku nie są to dni. Natomiast sama syfikacja to jedno z siedmiu zjawisk, pozostałe (dające co ciekawe znacznie więcej znalezisk czytelnych) potrzebują do przebiegu znacznie więcej czasu, czasami kilkadziesiąt tysięcy lat. Większość cennych dla nauki znalezisk to właśnie owe pozostałe sześć rodzajów skamienienia. Superman napisał(a): Przy założeniu, że Adam i Ewa byli mulatami, ich dzieci mogły mieć zarówno białą jak i czarną skórę. Ale mówimy o rodzinie Noego, tam czarnych ani mulatów nie było... Superman napisał(a): Zarodki roślin, podobnie jak zwierzęta morskie miały prawo przetrwać i przetrwały. Błąd. Zarodki roślin lądowych nie potrafią przetrwać na pełnym morzu. Dowodem na to jest separacja gatunków roślinnych na różnych kontynentach. Co do ryb: zwolennicy potopu zapominają, że podczas tego zdarzenia "potopiło" się bardzo dużo gatunków morskich - patrz np. oftalmozaur, co się z nim stało? A cała gromada ryb pancernych? Potonęły? Superman napisał(a): Wystarczy ośmiu ludzi, by w przeciągu 4500 lat osiągnąć liczbę dzisiejszej populacji Ale trzeba aż 230 lat, aby przy bardzo wysokiej rozrodczości część potomków "arkonautów" zaludniła starożytny Egipt do poziomu 1,5mln ludności (stan ok. XI dynastii - okres niby potopu). Takiego zaniknięcia i ponownego pojawienia się Egiptu z przerwą ok. 200 lat nie było. wszystkie zapiski egipskie dają wręcz gwarancję ciągłości tej cywilizacji. Taki sam efekt braku luki tyczy się wszystkich (bez wyjątku) istniejących w tym okresie cywilizacji. Superman napisał(a): Istnieje teoria, według której potop z czasów Noego miał wymiar lokalny i polegał na wielkiej powodzi w wyniku wylania miejscowej rzeki. Wzmianki o potopie pochodzą jednak z każdego kontynentu i co ciekawe zawierają zadziwiające podobieństwa. To sugeruje, że potop nie polegał na lokalnym wylaniu rzeki, ale miał wymiar ogólnoświatowy. Nie było wylania rzeki. W przypadku rejonu delty Tygrysu i Eufratu było to zalanie wodami z topniejących po epoce lodowcowej (koniec ok. 12 000 do 10 000 lat temu) obszaru żyznej niziny będącej dziś basenem Morza Czarnego (patrz archeologia podmorska i kapitan Cousteau). Zalanie to miało miejsce ok. 8000 do 7000 lat temu i zostało opisane przez potomków tych, którzy przeżyli w "Eposie o dorzeczu", z którego kopiowani autorzy biblijni. Topnienie lodowców (poziom mórz podczas trwania glacjału rzędu 450 metrów niż obecnie) miało charakter globalny i efekty tego działania musiały być zaobserwowane wszędzie, gdzie istniały skupiska ludzi, którzy mogli te obserwacje przekazać w dowolnej formie swoim potomkom. Jamsen. napisał(a): Jakie są dowody na to, że państwa przed potopem wogóle istniały? Posiadamy np. pisaną historię starożytnego Egiptu: Starsze i Średnie Państwo, dynastie od I do X, razem ok. 900 lat. Tak więc sama historia Egiptu to ponad 900 lat historii pisanej i dodatkowo ponad 2000 lat prehistorii znanej z bogatych znalezisk z tego terenu. Pisana historia Sumeru sięga jeszcze dalej - 2100 lat przed domniemanym potopem (patrz Okres Uruk). Nieporozumieniem jest pisanie, że nie było cywilizacji (różnorodności państwowych w dzisiejszym znaczeniu tego słowa) przed rokiem 2402 p.n.e. Były już wtedy wyodrębnione: Sumer, Akad, Chiny, Hindu, Egipt, prawdopodobnie zalążki Etrurii (w 1400 p.n.e. byli już znani w Egipcie). Jamsen. napisał(a): Na zmianę wierzeń być może miało wpływ to wydarzenie: Mogły mieć jedynie ten wpływ, że syn mógł odrzucić wiarę ojca, ale nie posiadał wzorców, aby odbudować ze szczegółami lokalne wierzenia z rekonstrukcją kasty kapłanów i oligarchii rządząco-kapłańskiej z całym ceremoniałem religijno-dworskim. A to musiałby wystąpić, gdyby przyjąć przejęcie spuścizny po zatopionych cywilizacjach przez potomków uratowanych. Jamsen. napisał(a): Co nie przeszkadza w tym, by rośliny przystosowały się do istniejących warunków. Oczywiście, że następuje przystosowanie, ale nie w tempie 4000 lat! Widzę tu odrzucenie całego dorobku naukowego cywilizacji w celu obronienia dosłownego odczytania mitologii hebrajskiej. Jamsen. napisał(a): Tak więc gdy w zaraniu dziejów jakaś grupa ludzi odizolowała się od reszty, a małżeństwa zawierano tylko w obrębie tej grupy, wówczas u potomków wyodrębniły się pewne szczególne kombinacje cech genetycznych. Aby potomkowie rasy kaukaskiej stali się czarnymi z powodów przystosowania do tropików potrzeba przynajmniej 10 000 lat. A Pan mi opisuje, że 250 lat (100 również) po potopie rozróżniamy czarnych (Nubijczyków) od białych (Egipcjanie), a takie rozróżnienie mamy wskazane w zapisach hieroglificznych czy pisma klinowego. Wykazał Pan całkowitą nieznajomość tematu, zapewne z powodu jego całkowitego ideologicznego odrzucenia. Jamsen. napisał(a): Biblia nie wyjaśnia, jak szybko to nastąpiło, ale nastąpiło na pewno po potopie. Podział na rasy odbywał się sukcesywnie w ciągu ostatnich przynajmniej 45 000 lat a nie przez ostatnie 4000 lat. Z ubolewaniem stwierdzam brak podstaw wiedzy w tym zakresie.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Śr wrz 22, 2010 18:23 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: Potop w świetle nauki
mam pytanie skąd na arce noego się wzięły: - kangury - koala - kiwi
to ważne pytanie!
|
Cz wrz 23, 2010 1:20 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Powtórzę jeden fragment, bo strasznie namieszałem stylistycznie:
Nie było wylania rzeki. W przypadku rejonu delty Tygrysu i Eufratu było to zalanie wodami z topniejących po epoce lodowcowej lodowców (koniec ok. 12 000 do 10 000 lat temu) obszaru żyznej niziny będącej dziś basenem Morza Czarnego (patrz archeologia podmorska i kapitan Cousteau). Zalanie to miało miejsce ok. 8000 do 7000 lat temu i zostało opisane przez potomków tych, którzy przeżyli w "Gilgamesz - epos starożytnego Dwurzecza", z którego kopiowali autorzy biblijni. Topnienie lodowców (poziom mórz podczas trwania glacjału był rzędu 450 metrów niższy niż obecnie) miało charakter globalny i efekty tego działania musiały być zaobserwowane wszędzie, gdzie istniały skupiska ludzi, którzy mogli te obserwacje przekazać w dowolnej formie swoim potomkom.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Cz wrz 23, 2010 4:38 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Rutus napisał(a): Jamsen. napisał(a): Jakie są dowody na to, że państwa przed potopem wogóle istniały? Posiadamy np. pisaną historię starożytnego Egiptu: Starsze i Średnie Państwo, dynastie od I do X, razem ok. 900 lat. Tak więc sama historia Egiptu to ponad 900 lat historii pisanej i dodatkowo ponad 2000 lat prehistorii znanej z bogatych znalezisk z tego terenu. Pisana historia Sumeru sięga jeszcze dalej - 2100 lat przed domniemanym potopem (patrz Okres Uruk). Nieporozumieniem jest pisanie, że nie było cywilizacji (różnorodności państwowych w dzisiejszym znaczeniu tego słowa) przed rokiem 2402 p.n.e. Były już wtedy wyodrębnione: Sumer, Akad, Chiny, Hindu, Egipt, prawdopodobnie zalążki Etrurii (w 1400 p.n.e. byli już znani w Egipcie). Z datowaniem byłbym ciutkę ostrożny. Rutus napisał(a): Mogły mieć jedynie ten wpływ, że syn mógł odrzucić wiarę ojca, ale nie posiadał wzorców, aby odbudować ze szczegółami lokalne wierzenia z rekonstrukcją kasty kapłanów i oligarchii rządząco-kapłańskiej z całym ceremoniałem religijno-dworskim. Jeżeli przed potopem było to, o czym piszesz to zapominasz o wpływie demonów - zbuntowanych aniołów, którzy po potopie z powodzeniem mogli wskrzesić tamten system. Rutus napisał(a): Oczywiście, że następuje przystosowanie, ale nie w tempie 4000 lat! Ziemniaki i pomidory nie potrzebowały tyle. Rutus napisał(a): Aby potomkowie rasy kaukaskiej stali się czarnymi z powodów przystosowania do tropików potrzeba przynajmniej 10 000 lat. Nie będę się spierał z naukowcami, którzy w wyznaczaniu dat i w innych sprawach potrafią żarliwie kłócić się między sobą. Skoro oni nie są niczego pewni, to wolę wierzyć Biblii. Poza tym zwróciłem uwagę, że wpływ na to miały geny. Trudno przewidzieć, jak się one zachowają. Ma na to wpływ bardzo dużo czynników. Rutus napisał(a): Podział na rasy odbywał się sukcesywnie w ciągu ostatnich przynajmniej 45 000 lat a nie przez ostatnie 4000 lat. Inni naukowcy mówią, że ludzkość ma około 10 000 lat. Wobec takich niezgodności wolę wierzyć Biblii, która datuje pojawienie się (stworzenie przez Boga) pierwszego człowieka na 4026 rok p.n.e.
|
Cz wrz 23, 2010 12:20 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Snufkin napisał(a): mam pytanie skąd na arce noego się wzięły: - kangury - koala - kiwi Na całej ziemi przed potopem był jeden klimat. Wymienione przez ciebie zwierzęta mogły żyć na tamtych terenach. Gdyby jednak nie, to z odkryć oceanografów wynika, że niegdyś istniały pomosty lądowe łączące oddalone dziś od siebie lądy i wyspy.
|
Cz wrz 23, 2010 12:29 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Snufkin napisał(a): mam pytanie skąd na arce noego się wzięły: - kangury - koala - kiwi Na całej ziemi przed potopem był jeden klimat. Wymienione przez ciebie zwierzęta mogły żyć na tamtych terenach. a może tak bez fantastyki? Cytuj: Gdyby jednak nie, to z odkryć oceanografów wynika, że niegdyś istniały pomosty lądowe łączące oddalone dziś od siebie lądy i wyspy. sugerujesz, że potop miał miejsce ok 100 milionów lat temu kiedy australia oddzieliła się od reszty kontynentów?
|
Cz wrz 23, 2010 15:02 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Z datowaniem byłbym ciutkę ostrożny. Dlaczego nie dziwi mnie, że kreacjonista odrzuca wiarygodność datowań przedstawianych przez naukę? Akurat w tym przypadku mamy do czynienia z datowaniem sotisowym. Jest ona na tyle dokładna i tak wiarygodna, że można bez żadnego ryzyka odrzucić wszelkie wstręty kreacjonistycznych "ostrożnickich". Jamsen. napisał(a): Jeżeli przed potopem było to, o czym piszesz to zapominasz o wpływie demonów Rozmawiamy o tematyce naukowej czy zabawiamy się w scholastyczne dywagacje z zakresu demonologii. Zaraz ktoś mnie tu poczęstuje starym problemem: ilu aniołów usiądzie na łebku od szpilki... A poważniej - znowu mamy bezsens: demony harcowały, stworzyły po potopie kilkadziesiąt ludów z własnymi wierzeniami a Ban i Pug S.A. nie zrobił przez ten czas nic wspominając wspaniałe chwile potopu, gdzie zgładził cały ekosystem. Bardzo etyczne postępowanie... Jamsen. napisał(a): Ziemniaki i pomidory nie potrzebowały tyle. Pan zapewne ma na myśli hodowlę. Hodowla przebiega nawet kilkaset razy szybciej niż ewolucja, ale ogranicza się wyłącznie do tych cech, które już w danej populacji występują, jedynie je uwypuklając przez krzyżowanie osobników posiadających cechy pożądane. Nie mieszajmy pojęć, chyba, że mieszanie pojęć leży w interesie dyskutanta... Jamsen. napisał(a): Nie będę się spierał z naukowcami, którzy w wyznaczaniu dat i w innych sprawach potrafią żarliwie kłócić się między sobą. Skoro oni nie są niczego pewni, to wolę wierzyć Biblii. Różnica między "spierającymi się" naukowcami a "pewnymi swego" kreacjonistami jest taka, że owi naukowcy popełniają błędy (w zasadzie uchyby) rzędu kilku procent a wszystkowiedzący stworzeniowcy (polska wersja słowa kreacjonista) rozmijają się z rzeczywistością na całej linii (uchyb = 100%). Jamsen. napisał(a): Poza tym zwróciłem uwagę, że wpływ na to miały geny. Usłyszałem słowo "gen" i wydało się poważne i uczone, tak? Ogólnie - tak, ewolucja mówi coś o genach (niektóre organizmy chyba coś takiego mają), niewiele, ale jednak. Jamsen. napisał(a): Inni naukowcy mówią, że ludzkość ma około 10 000 lat. Co to za "naukowcy"? Jeśli chce Pan tu przemycić Kenta Hovinda, to zgaszę temat natychmiast. Ten mitoman nie ma z nauką nic wspólnego. 10 000 lat minęło od końca ostatniego zlodowacenia. Ludzie jako gatunek byli już wtedy rozprzestrzenieni na obszarze całego świata. Więc żaden prawdziwy naukowiec takiej bzdury nie twierdzi - zapewniam.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Cz wrz 23, 2010 15:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|