Natknąłem się na ciekawe info, nie tyle przepowiednie, co predykcje pewnego sejsmologa, który już nie żyje a który w przeszłości przewidywał już poprawnie trzęsienia ziemii, że 11 maja 2011, czyli w tą środę, będzie takie ogromne trzęsienie Ziemii w Rzymie, takie, że zniszczy całe miasto:

Źródło: http://theendtimesarehere.com/tag/raffaele-bendandi/

Tego dnia też będzie miało miejsce zrównanie w linie planet Jowisz-Mars-Wenus-Ziemia i Uran-Ziemia-Saturn według autora tego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=lY-roYPKWIE

Do niedawna sądziłem, że to że układ planet ma wpływ na trzęsienia to brednie, ale po tym, jak natknąłem się na yt na pewną osobe, która przepowiedziała trzesienie w Japonii na podstawie układu gwiazd (chodziło o ułożenie w linie komety Elenin, Ziemii i Słońca), no i jak obejrzy się układ planet w dniu, kiedy miało miejsce trzęsienie w Chile, wtedy też ta kometa była w linii z Ziemią i Słońcem, to zmieniłem o tym zdanie.

Także jeżeli ten sejsmolog faktycznie w przeszłości przewidywał trzęsienia, nawet ze wskazaniem miejsca gdzie to trzęsienie będzie, to myślę że to bardzo prawdopodobne że to może faktycznie się stać.

11 maja? Słaby był. Ja przewiduję na 11 maja o godz. 9:39.31s!

Pożyjemy, zobaczymy W końcu to już za 3dni.

Niebywałe i to akurat w moje urodziny.

No, może coś jest w tej magicznej jedynastce:
"Iluminaci / Masoneria / Bilderberg itp. zawsze planują wojny i zamachy, 11-ego dnia miesiąca lub gdy wychodzi 11-tka z całej daty. Jedenastka jest liczbą mistrzowską, daje szczęście i sukces, warto w ten dzień coś zaczynać, zwana jest posłańcem bogów. Rządzi nią planeta Uran. Każdą cyfrę w numerologii sumuje się oddzielnie np. 31.08.1997 - 3 1 8 1 9 9 7 = 38 - 3 8 = 11 11 oznacza że szystkie poniższe wydarzenia zostały zaplanowane: 31.08.1997 - 11 z całej daty - Smierć Diany w Paryżu 11.09.2001 - Atak na WTC w Nowym Jorku 7.10.2001 - 11 z całej daty - Początek wojny w Afganistanie 21.03.2003 - 11 z całej daty - Początek zmasowanego ataku na Irak 11.03.2004 - Zamach w Madrycie 11.03.2011 - Trzęsienie ziemi w Fukushimie 11.04.2011 - Zamach w metrze w Mińsku 29.04.2011 - Z dnia 11 - Ślub Williama i Kate w wieku po 29 lat czyli 11. Z całej daty wychodzi 1 - oznacza początek i władzę 11.05.2011 - 11 z całej daty - Możliwe duże wydarzenie (wybuch bomby ?), w Genewie, Paryżu, Brukseli, Watykanie ? 11.09.2011 - 10 rocznica Ataku na WTC. Jest to idealna data, do zaatakowania przez Al-Kaidę/Muzułman, bo to niedziela czyli dzień święty dla chrześcijan. Możliwa detonacja siedmiu największych miast w USA lub tylko Nowego Jorku"

O. Klimuszyko także przepowiedział to totalne zniszczenie Rzymu

Zazwyczaj tego typu przepowiednie pojawiają się bezpiecznie po wydarzeniach, których dotyczą

A tutaj, prosze, proszę

dokładnie to czekamy z niecierpliwością do jutra

To jakaś kolejna paranoja na forum. Przepowiednia, jak sama nazwa wskazuje, jest informację o zdarzeniach przyszłych, a nie przeszłych. Tymi drugimi zajmuje się historia.

Inna rzecz, czy każda przepowiednia dokładnie trafia w czas i miejsce zdarzenia. Bo nie zawsze trafia. Jednak to nie powód do przeinaczania faktów.

P.S. Jest jeszcze jedna właściwość, znamienna dla cywilizacji zachodnich mediów. Media rozpowszechniają informację o przepowiedniach, prawie zawsze po przepowiadanej dacie. Wyjątki od tej reguły powodują zamieszanie wśród odbiorców, co zapewne widać i w niniejszym temacie.

Tutaj jest tak samo:


Schemat jest zawsze taki sam: podaje się wydarzenia z przeszłości, które to nasz wizjoner prawidłowo przewidywał, po czym podaje wydarzenie przyszłe, przewidywane przez tegoż wizjonera. Tutaj niezwykła jest jedynie data, leżąca w bliskim horyzoncie czasowym. No i niezwykłe byłoby, gdyby zapowiadane w przyszłości wydarzenie faktycznie miało miejsce

może Rzymu nie zniszczyło, ale coś tam się stało

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/w-hiszp ... omosc.html

Faktycznie nieźle trafił, ale trzeba przyznać, że mieliśmy raczej do czynienia z naukowcem niż wizjonerem. A tylko natchnieni przez Bóstwo potrafią przepowiadać szczegóły (Ptolemeusz)