Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt paź 03, 2025 22:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 190 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
 Dowody na prawdziwość Pisma Świętego 
Autor Wiadomość
Post Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Wyobraźcie sobie, drodzy wierzący, że pewnego cały świat obiegają wieści dowodzące prawdziwości Biblii i wszystkie autorytety naukowe potwierdzają prawdziwość tych odkryć. Na przykład:

1. Zespół archeologów odkrył szczątki rodziny sprzed kilku tysięcy lat. Badanie kodu DNA dało absolutnie zdumiewające wyniki. Wynika z niego niezbicie, że para (mężczyzna i kobieta) to potomkowie całej ludzkości - pierwsza para żyjących ludzi. Dalsze badania doprowadziły do dalszych zaskakujących wniosków. Analiza szczątków pokazuje niezbicie, że osoby te żyły ponad 900 lat! Oba szkielety zachowały się w znakomitej formie, jedynie w szkielecie mężczyzny brakuje jednego żebra.

2. Naukowcy przeprowadzili badanie Całunu Turyńskiego nowoodkrytą i, zdaniem naukowców, w 100% niezawodną metodą datowania. Wiek całunu wskazuje na ok. 30 rok n.e. (błąd nie może przekroczyć kilku lat). Naprawdę zdumiewające wyniki przyniosła jednak ponowna analiza próbek krwi na całunie. Potwierdza ona, że krew należy do mężczyzny w wieku 30 - 35 lat. Budowa DNA odbiega jednak od typowego DNA człowieka - "wygląda na to, że ojciec tego mężczyzny nie należał do rodzaju ludzkiego" - konkludują naukowcy.

3. Zespół biologów odkrył prawo, które - podobnie jak teoria względności pokazuje, że nie można przekroczyć prędkości światła - tak prawo to pokazuje, że złożone związki organiczne konieczne do powstania życia nie mogą powstać w procesie samoistnych reakcji chemicznych, ale muszą zostać skonstruowane w procesie celowego tworzenia.

Przyznajcie (ale szczerze), czy nie trąbilibyście na cały świat: "Oto potwierdza się to co Biblia mówiła od dawna", "Oto bezsprzeczne dowody prawdziwości Pisma Świętego", "Dziś już nikt nie może powiedzieć, że życie powstało samoistnie, jak to twierdzili ateiści, ani że Biblia mówi nieprawdę", itd, itd.
A co byście pomyśleli o kimś, kto pomimo takich faktów naukowych twierdziłby: "Głęboko wierzę, że Boga nie ma i życie powstało samoistnie a to co zapisane jest w Biblii to nieprawda. Nie mam na to żadnych dowodów a nauka może i zdaje się zaprzeczać mojej wierze, ale jestem ateistą więc nawet gdyby nauka mówiła że Bóg z całą pewnością istnieje to ja i tak byłbym wierny swojemu ateistycznemu przekonaniu." Fanatyk? Ignorant? A może po prostu głupek?

Ale skoro jest odwrotnie, gdyż kolejne odkrycia pokazują niezbicie, że biblijne historie to legendy nie mające żadnego umocowania w faktach historycznych, fizyce, czy nauce o Ziemi, to wszystko to kwitujecie stwierdzeniami: "nauka jedno, wiara drugie", "Biblia nie jest podręcznikiem historii, astronomii czy fizyki", itp. Może i Bóg nie stworzył świata w 6 dni, może nie jest możliwe, aby najpierw stworzył Ziemię a potem gwiazdy, może ludzie nie żyli po 900 lat, może i nie było ogólnoświatowego potopu, może życie może ewoluować, może Żydzi nie żyli w czasach Mojżesza w Egipcie więc nie mieli skąd uciekać, może Jozue nie mógł wstrzymać Słońca, może Kwiryniusz, za którego odbył się spis powszechny żył kilka lat po Herodzie. Ale I TAK WIERZĘ, że Pismo Święte mówi tylko prawdę i wierzę w każde jego słowo. I nawet jeśli fakty mówią coś zupełnie innego to ja i tak będę wierzył, że jest inaczej, bo jestem katolikiem. Czy Wy naprawdę nie widzicie jakie to beznadziejne?


So maja 21, 2011 13:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
atheist napisał(a):
Czy Wy naprawdę nie widzicie jakie to beznadziejne?


Nie. Co w tym beznadziejnego? Wyjaśnij mi.

Oczywiście, zapewne nie zauważyłeś, że swoim postem udowadniasz, iż twoja ateistyczna wiara opiera się na dowodzie z autorytetu. Ani jednej rzeczy, o której dumnie piszesz "fakt" albo "dowód" ani nie sprawdziłeś sam, ani nawet nie byłbyś w stanie sprawdzić sam. Uznajesz je za takowe, bo ktoś ci tak powiedział albo napisał, a ty uznałeś, że będziesz wierzył właśnie jemu. Tym bardziej więc wyjaśnij mi z łaski swojej, dlaczego swojej postawy nie uważasz za "beznadziejną". Bo stoi za tobą większość? No, to się ciesz. Większość ludzi lubi powtarzać za większością. Jeśli sprawia ci przyjemność to, że nie musisz niczego sam przemyśleć, tylko patrzysz, co mówi większość, to proszę bardzo.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So maja 21, 2011 13:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 13, 2011 17:38
Posty: 59
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Ja wierzę w to że Pismo Święte jest dziełem natchnionym przez Boga, może jest jeszcze niepełne( Bóg raczy wiedzieć), ale jest prawdziwe.
nie potrafię pojąć jak ktoś może twierdzić że świat powstał samoistnie, a co za tym idzie człowiek.
Skoro wiadomo jak powstaje człowiek, oczywiste jest że ktoś musiał być najpierw! Ateistyczne poglądy są dla mnie poglądami człowieka zagubionego i niepojmującego prawdy.

No ja mogę powiedzieć tylko tyle:
Przekonamy się, jak już będzie za pózno:)


So maja 21, 2011 14:27
Zobacz profil
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Johnny99 napisał(a):
Oczywiście, zapewne nie zauważyłeś, że swoim postem udowadniasz, iż twoja ateistyczna wiara opiera się na dowodzie z autorytetu. Ani jednej rzeczy, o której dumnie piszesz "fakt" albo "dowód" ani nie sprawdziłeś sam, ani nawet nie byłbyś w stanie sprawdzić sam. Uznajesz je za takowe, bo ktoś ci tak powiedział albo napisał, a ty uznałeś, że będziesz wierzył właśnie jemu.

Bardzo byś chciał, ale niestety niczego takiego nie udowadniam. Nie ma nic takiego jak ateistyczna wiara. Ja uznaję za prawdziwe to co jest potwierdzone doświadczeniem, to co wynika z logicznego rozumowania i jest poparte faktami.

Nie ma to nic wspólnego z „wiarą w autorytet”. Jeżeli ludzie (naukowcy) przeprowadzili badania i potwierdzili, że penicylina działa bakteriobójczo i leczy takie choroby jak na przykład gruźlica to nie oznacza, że każdy pacjent powinien przeprowadzić samodzielnie wszystkie te badania przed zażyciem leku. Oczywiście, ktoś mógłby założyć, że skoro nie sprawdził tego osobiście to możliwe jest, że penicylina niczego nie leczy a całe to gadanie o odkryciu antybiotyków to zwykłe kłamstwa a każdy kto przyjmuje antybiotyk wyznaje „religię antybiotykową”. Ale kogoś takiego nazwałbym szaleńcem i Ty chyba też.

Johnny99 napisał(a):
Tym bardziej więc wyjaśnij mi z łaski swojej, dlaczego swojej postawy nie uważasz za "beznadziejną". Bo stoi za tobą większość?

O ile wiem to wierzących w Polsce jest 80% więc nie wiem o jakiej większości mówisz. Uważam za mniej beznadziejną, gdyż za moimi przekonaniami stoją odkryte przez ludzi fakty i prawa fizyki. Fakty, których Ty swoją drogą też nie negujesz, bo na pewno bierzesz lekarstwa jeśli jesteś chory, używasz Internetu i „wierzysz”, że to co piszesz za biurkiem można przeczytać wiele kilometrów dalej, pewnie korzystasz z samochodu i uznajesz, że to coś jeździ. Gdyby nauka potwierdzała Twoją wiarę w Boga powoływałbyś się na nią bardzo głośno i uznawałbyś to, że to robisz za coś oczywistego. Ale jeśli przeczy ona Twojej wierze w prawdziwość słów zawartych w Biblii – nie uznajesz jej. To jest właśnie beznadziejne.


So maja 21, 2011 14:43
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
ChristiFidelis napisał(a):
Ja wierzę w to że Pismo Święte jest dziełem natchnionym przez Boga, może jest jeszcze niepełne( Bóg raczy wiedzieć), ale jest prawdziwe.
nie potrafię pojąć jak ktoś może twierdzić że świat powstał samoistnie, a co za tym idzie człowiek.
Skoro wiadomo jak powstaje człowiek, oczywiste jest że ktoś musiał być najpierw! Ateistyczne poglądy są dla mnie poglądami człowieka zagubionego i niepojmującego prawdy.

No ja mogę powiedzieć tylko tyle:
Przekonamy się, jak już będzie za pózno:)


ChristiFidelis napisał(a):
Ja wierzę w to że Pismo Święte jest dziełem natchnionym przez Boga, może jest jeszcze niepełne( Bóg raczy wiedzieć), ale jest prawdziwe.

Powiedz mi jak możesz uznawać za prawdziwe dzieło, które zawiera całe mnóstwo nieprawd. Bo chyba nie upierasz się, że "fakty" zawarte w Biblii, o których pisałem w otwierającym poście, są prawdziwe.
Jak możesz twierdzić, że prawdziwe jest coś, co mówi rzeczy sprzeczne z uznaną wiedzą historyczną czy nauką o Ziemi?

ChristiFidelis napisał(a):

Skoro wiadomo jak powstaje człowiek, oczywiste jest że ktoś musiał być najpierw!

A mógłbyś to rozwinąć, bo nie rozumiem.


So maja 21, 2011 14:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
atheist napisał(a):
Nie ma nic takiego jak ateistyczna wiara.


A jest coś takiego, jak ateistyczna "niewiara"? Czy też nie ma? Bo niewiara to też wiara.

atheist napisał(a):
Ja uznaję za prawdziwe to co jest potwierdzone doświadczeniem, to co wynika z logicznego rozumowania i jest poparte faktami.


Wszyscy postępują tak samo - ateiści, wierzący, panteiści, wariaci.. to zwykłe banały, a nie, jak myślicie, jakieś nieprawdopodobne odkrycia.

Cytuj:
Jeżeli ludzie (naukowcy) przeprowadzili badania i potwierdzili, że penicylina działa bakteriobójczo


Dobrze, tylko co to ma wspólnego np. z tym, że Mojżesza nie było w Egipcie (albo z tym, że był)? Jak sprawdzisz, czy to "działa"? Nie da się. Tu w ogóle nie ma żadnego "działania", po prostu mieszasz zupełnie różne rzeczy. Możesz jedynie powiedzieć, że z takich to a takich obserwacji takie to a takie rozumowanie przeprowadziłeś i z tego ci wynika, że Mojżesza w Egipcie nie było. Jednak dopóki nie zainwestujesz w wehikuł czasu, nie sprawdzisz tego. A w zasadzie, nawet gdybyś zainwestował, to też prawdopodobnie nie mógłbyś tego sprawdzić (niektórzy fizycy twierdzą, że nawet gdyby podróż w czasie była możliwa, to i tak nie byłaby podróżą w czasie "w realną przeszłość", cokolwiek by to nie było).

Cytuj:
O ile wiem to wierzących w Polsce jest 80% więc nie wiem o jakiej większości mówisz.


O tej samej, o której mówisz ty.

Cytuj:
gdyż za moimi przekonaniami stoją odkryte przez ludzi fakty i prawa fizyki.


Żaden fakt ani prawo fizyki nie stoi za twoimi przekonaniami bardziej, niż za moimi. Gdybyśmy uznali, że tak nie jest, to musiałbyś uznać, iż moje przekonania są sprzeczne z prawami fizyki, a mimo to istnieją - więc coś tu ze światem jest nie tak :twisted: Nawiasem mówiąc, co ty właściwie wiesz o prawach fizyki? Jesteś fizykiem? Myślisz, że wiesz o nich więcej, niż ja?

Cytuj:
Fakty, których Ty swoją drogą też nie negujesz, bo na pewno bierzesz lekarstwa jeśli jesteś chory, używasz Internetu i „wierzysz”, że to co piszesz za biurkiem można przeczytać wiele kilometrów dalej, pewnie korzystasz z samochodu i uznajesz, że to coś jeździ.


Czyli, jak widzisz, można z nich nie wyciągnąć takich wniosków, jakie ty wyciągasz i nie łamie to "praw fizyki" (bo gdyby łamało, byłoby to niemożliwe). Tak więc upada twój podstawowy argument. Masz jakiekolwiek inne?

Cytuj:
Gdyby nauka potwierdzała Twoją wiarę w Boga powoływałbyś się na nią bardzo głośno i uznawałbyś to, że to robisz za coś oczywistego.


No i co z tego? Gdyby Paryż był stolicą Niemiec, to też bym się na to głośno powoływał, gdyby to było do czegoś potrzebne. Ale nie jest. O co wam w ogóle chodzi z tym argumentem?

Cytuj:
Ale jeśli przeczy ona Twojej wierze w prawdziwość słów zawartych w Biblii – nie uznajesz jej.


Ależ oczywiście, że ją uznaję. Po prostu wiem, czym jest, a czym nie jest. W przeciwieństwie do ciebie. Wiem więcej, niż ty. Taka jest prawda. A mimo to (czy też właśnie dlatego) jestem wierzący. Widzisz? Będziesz miał teraz problem do rozwiązania.

Cytuj:
Bo chyba nie upierasz się, że "fakty" zawarte w Biblii, o których pisałem w otwierającym poście, są prawdziwe.
Jak możesz twierdzić, że prawdziwe jest coś, co mówi rzeczy sprzeczne z uznaną wiedzą historyczną czy nauką o Ziemi?


A jak można twierdzić coś, co jest sprzeczne z uznanymi twierdzeniami Adama Michnika? Toż to skandal!

Proszę bardzo, Atheist. Ja wierzę, że świat powstał w 6 dni. Dosłownie, tak, jak mówi Biblia. Udowodnij mi, że tak nie jest. Albo przestań mi tu wypłakiwać się i wrzeszczeć, że ktoś nie uznaje twoich autorytetów (wiem, jaka to dla ciebie tragedia, że są ludzie, którzy myślą inaczej niż ty).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So maja 21, 2011 15:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Johnny99 napisał(a):
Bo niewiara to też wiara.
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=niewiara
niewiara
1. «nieuznawanie dogmatów religijnych»

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=wiara
wiara
1. «określona religia lub wyznanie; też: przekonanie o istnieniu Boga»

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=nie
4. «pierwszy człon rzeczowników złożonych, oznaczający brak lub przeciwstawność tego, co oznacza rzeczownik podstawowy, np. nieład, niechrześcijanin»

Witamy w Polska!

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So maja 21, 2011 15:43
Zobacz profil
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Dlaczego większość wierzących dyskutantów na argumenty odpowiada agresywnymi, personalnymi przytykami w rodzaju:
Johnny99 napisał(a):
przestań mi tu wypłakiwać się i wrzeszczeć, że ktoś nie uznaje twoich autorytetów (wiem, jaka to dla ciebie tragedia, że są ludzie, którzy myślą inaczej niż ty)

Ciekawe skąd to wiesz? :-) Rozumiem, że to boli jeśli fakty przemawiają przeciw temu co uroiła sobie Wasza religia, ale czy, przepraszam za sarkazm, Bóg nie mógłby dać Wam więcej opanowania?

Wycinając emocjonalne kawałki zostaje z Twojej wypowiedzi jeden merytoryczny fragment:
Johnny99 napisał(a):
atheist napisał(a):
Jeżeli ludzie (naukowcy) przeprowadzili badania i potwierdzili, że penicylina działa bakteriobójczo


Dobrze, tylko co to ma wspólnego np. z tym, że Mojżesza nie było w Egipcie (albo z tym, że był)? Jak sprawdzisz, czy to "działa"? Nie da się. Tu w ogóle nie ma żadnego "działania", po prostu mieszasz zupełnie różne rzeczy. Możesz jedynie powiedzieć, że z takich to a takich obserwacji takie to a takie rozumowanie przeprowadziłeś i z tego ci wynika, że Mojżesza w Egipcie nie było. Jednak dopóki nie zainwestujesz w wehikuł czasu, nie sprawdzisz tego.

Nie ma żadnej różnicy jeśli chodzi o podejście naukowe pomiędzy medycyną a historią czy każdą z pozostałych nauk. Zakładam zresztą, że wierzysz, że pod Wiedniem w 1683 roku była bitwa i wygrał ją Sobieski, nie masz też pewnie wątpliwości, że w 314 r p.n.e. Hanibal rozbił Rzymian pod Kannami, przyjmujesz (jak sądzę), że w Egipcie żyli faraonowie, w Chinach istniała dynastia Ming, w Japonii samurajowie a w Ameryce Aztekowie (dopóki nie wyrżnęli ich Wasi bracia w wierze). Przyjmujesz te fakty bez wehikułu czasu a nawet bez własnych badań archeologicznych, zakładając, że skoro naukowcy są co do nich zgodni to uznanie ich za prawdę jest uzasadnione. Jednak jeśli nauka mówi coś co jest sprzeczne z jedną ze starożytnych ksiąg, którą akurat wybrałeś sobie za źródło niekwestionowanej prawdy, to kwestionujesz tę naukę i twierdzisz, że nie ma wehikułu czasu, aby to sprawdzić.

Johnny99 napisał(a):
Proszę bardzo, Atheist. Ja wierzę, że świat powstał w 6 dni. Dosłownie, tak, jak mówi Biblia. Udowodnij mi, że tak nie jest.

Nie wiem co oznacza "udowodnij mi". Bo nauka dowiodła tego dawno, ale jak sądzę pod pojęciem "udowodnij mi" rozumiesz, "spraw, abym uwierzył, że to co udowodniono jest prawdą". Niestety, tego nie potrafię. Ale jeśli chodzi Ci o to, że swiat nie powstawał w 6 dni to potwierdzają to wszystkie badania geologiczne, badania szczątków kopalnych zwierząt, skamielin itd. Wystarczy poczytać. Jako jeden z wielu dowodów mogę Ci podać dowód astronomiczny: światło dociera do nas z gwiazd i galaktyk odległych o miliony lat świetlnych co oznacza, że musiało do nas lecieć te miliony lat a to przeczy temu, że wszystkie te gwiazdy powstały w tym samym tygodniu co człowiek, w dodatku jak twierdzi Biblia - parę tysięcy lat temu.


So maja 21, 2011 15:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
atheist napisał(a):
Rozumiem, że to boli jeśli fakty przemawiają przeciw temu co uroiła sobie Wasza religia


Nic mnie nie boli, bo, oczywiście, żadne fakty przeciwko temu nie przemawiają (fakty w ogóle nie "przemawiają", to ludzie przemawiają na ich temat) :-D A emocje biorą się stąd, że, po prostu, uważam was, ateistów, za niespecjalnie mądrych szkodników społecznych i niekiedy ciężko mi się powstrzymać.

atheist napisał(a):
Nie ma żadnej różnicy jeśli chodzi o podejście naukowe pomiędzy medycyną a historią czy każdą z pozostałych nauk.


Ależ co dopiero ci dokładnie napisałem, na czym ta różnica polega. A to, że nie zdajesz sobie sprawy, iż np. wielu naukowców zajmujących się naukami ścisłymi wyśmiewa metody historyczne, posuwając się nawet do stwierdzeń, że "historia nie jest nauką" (tego samego muszą wysłuchiwać niekiedy naukowcy zajmujący się np. socjologią czy psychologią), to.. no cóż, nie zdajesz sobie sprawy. Z większości rzeczy istotnych nie zdajesz sobie sprawy, jak to ateista.

Cytuj:
Zakładam zresztą, że wierzysz, że pod Wiedniem w 1683 roku była bitwa i wygrał ją Sobieski,


Owszem, wierzę. Dobrze to ująłeś - wierzę. I ty też w to wierzysz.

Cytuj:
Przyjmujesz te fakty bez wehikułu czasu a nawet bez własnych badań archeologicznych, zakładając, że skoro naukowcy są co do nich zgodni to uznanie ich za prawdę jest uzasadnione.


Jest prościej - przyjmuję je, ponieważ nie jest mi znany żaden powód, dla którego miałbym ich nie przyjmować. Co nie znaczy, że jeśliby się okazało, iż np. jest jakiś jeden naukowiec, który twierdzi, że z jego badań wynika, iż pod Wiedniem nie było bitwy - to automatycznie uznałbym, że nie ma on racji, tylko dlatego, że więcej naukowców uważa, że była bitwa pod Wiedniem.

Cytuj:
Jednak jeśli nauka mówi coś co jest sprzeczne z jedną ze starożytnych ksiąg, którą akurat wybrałeś sobie za źródło niekwestionowanej prawdy, to kwestionujesz tę naukę i twierdzisz, że nie ma wehikułu czasu, aby to sprawdzić.


Wcale nie "kwestionuję". Jak każdy ateista uważasz, że są tylko dwie możliwości - albo przyjąć coś za niepodważalny dogmat, albo "kwestionować". Trzeciej możliwości dla was nie ma. Więc jeżeli np. ktoś mówi, że dla niego "fakt naukowy" jest "faktem naukowym" (i jako takiego go w pełni przyjmuje) a nie np. "faktem dogmatycznie niepodważalnym" - to, po pierwsze, nic z tego nie rozumiecie, a po drugie uważacie, że on ten fakt "kwestionuje". Drogi Atheist, ja wiem, że ty myślisz, że wiesz już wszystko. Ale może jednak skłonię cię do tego, byś zszedł do podstaw swojego myślenia i zastanowił się nad nimi.

Cytuj:
Nie wiem co oznacza "udowodnij mi".


Niemożliwe - jesteś ateistą wielbiącym naukę, a nie rozumiesz, co to znaczy "udowodnij mi"?? Ale skoro nawet nie wiesz, co to oznacza, to jak możesz komuś wyrzucać, że przyjmuje coś, choć podobno "udowodnione" zostało coś innego?

Cytuj:
Bo nauka dowiodła tego dawno


Nic mi na ten temat nie wiadomo. Nauka przeprowadziła szereg rozumowań zgodnych z jej metodą, w wyniku czego doszła do takich, a nie innych wniosków. W pełni przyjmuję wszystkie te wnioski, jak i wszystkie wątpliwości z nimi związane. Ale nie zmienia to faktu, że wierzę, iż Bóg stworzył świat w 6 dni. Nie proszę, byś mi referował "co nauka mówi o stworzeniu świata" (zresztą, nauka nic nie mówi o "stworzeniu świata"), bo ja to doskonale wiem, tylko byś udowodnił mi, że nie było tak, jak ja wierzę.

Cytuj:
jak sądzę pod pojęciem "udowodnij mi" rozumiesz, "spraw, abym uwierzył, że to co udowodniono jest prawdą".


Spokojnie, na początek możesz mi podać naukowy dowód na to, że to, co udowodniono, jest prawdą.

Cytuj:
Ale jeśli chodzi Ci o to, że swiat nie powstawał w 6 dni to potwierdzają to wszystkie badania geologiczne, badania szczątków kopalnych zwierząt, skamielin itd.


Już ci wcześniej mówiłem - żaden fakt niczego nie "potwierdza". Potwierdzanie, zaprzeczanie itp. to działania osobowe, ludzkie. Żadne szczątki nie krzyczą po wykopaniu "potwierdzamy, że leżymy tutaj od milionów lat!". To ludzie tak twierdzą. Mówią: zastosowaliśmy taką i taką metodę i z niej wynika, że te szczątki leżą tu od milionów lat. Czy ja tego nie przyjmuję za fakt? Oczywiście! Faktem jest, że jeśli zastosować taką i taką metodę, to w wyniku otrzymamy stwierdzenie, iż szczątki leżą tam od milionów lat. Ale czy to oznacza, że te szczątki NAPRAWDĘ leżały tam od milionów lat? Na to pytanie już z punktu widzenia nauki odpowiedzieć się nie da. Można w to jedynie wierzyć. Choćby dlatego, że tylko wiara może definiować to, co uważa się za "prawdę". Weźmy przykład, o którym czytałem niedawno: istnieje twierdzenie matematyczne Tarskiego i Banacha, dowodzące, że istnieje taki sposób podzielenia kuli na części, że potem w wyniku odpowiednich przestawień i obrotów tych części można złożyć z nich dwie kule o takiej samej powierzchni, jak ta pierwsza. Scjentysta powie: kurde, przecież to jakiś absurd, żadne doświadczenie nie potwierdzi tak idiotycznego twierdzenia! I ma rację, bo nie da się tego twierdzenia dowieść doświadczalnie - chodzi bowiem o fragmenty kuli o nieokreślonych wymiarach, a takich w doświadczeniu nie da się uzyskać. Niemniej jednak, z matematycznego punktu widzenia jest to UDOWODNIONE. Mało tego, jak pisze Stanisław Bajtlik, udowodnione jest również, że dowolny obiekt można podzielić na części w taki sposób, by po ich złożeniu uzyskać obiekt dowolnie większy. Na przykład, z ziarenka piasku - Słońce. I tak samo, w doświadczeniu nijak to nie wyjdzie, bo nie da się nawet go przeprowadzić. Stanisław Bajtlik pisze jednak, że z punktu widzenia matematyki to jest prawda, fakt. Popatrz Atheist, masz teraz problem: jest twierdzenie - ziarnko piasku można podzielić tak, by po złożeniu otrzymać obiekt wielkości Słońca. Czy to jest fakt? Matematyka mówi - tak, to jest fakt. Doświadczenie natomiast mówi - nie, to jakaś kompletna brednia, to nie jest fakt, coś takiego nigdy się nie stanie i stać się nie może. Oba te stwierdzenia są prawdziwe. Czyli, z twojego punktu widzenia, rzeczywistość jest fundamentalnie nielogiczna, ponieważ odrzucasz pogląd, że coś może być faktem z jednego, a nie być faktem z innego punktu widzenia. Dla ciebie fakt to fakt - jest, albo go nie ma. Tylko do tego ogranicza się twój ogląd świata. Do ciebie należy decyzja, czy się w tym ograniczonym oglądzie zamkniesz i do końca życia nie będziesz potrafił sobie poradzić z tego rodzaju "absurdami" - czy też rozejrzysz się nieco szerzej.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So maja 21, 2011 16:28
Zobacz profil
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Cytuj:
To ludzie tak twierdzą. Mówią: zastosowaliśmy taką i taką metodę i z niej wynika, że te szczątki leżą tu od milionów lat.
Jaką metodą można stwierdzić, że coś leży gdzieś, od jakiegoś czasu?'
Owszem można zbadać wiek samych szczątek, wiek warstw ziemi w których leża te szczątki. Ale od kiedy tam leżą to chyba żaden naukowiec nie odpowie , bo faktycznie to tylko kwestia wiary, od kiedy tam leżą.Czy może się mylę?


Cytuj:
Choćby dlatego, że tylko wiara może definiować to, co uważa się za "prawdę"

A prawdziwość przytoczonego przez ciebie twierdzenia wynika z wiary, że to twierdzenie jest prawdziwe?oczywiście, że nie- to wynika z dowodu. Twierdzenie banacha jest twierdzeniem stricte matematycznym i na gruncie nauk matematycznych możemy wykazać, że jest ono prawdziwe.Więc wiara nie ma tu nic do rzeczy. Matematyka jest akurat nauką abstrakcyjną, więc nie ma możliwości udowodnić na gruncie nauk doświadczalnych np.biologi, chemii jakiegokolwiek jej twierdzenia.
Teologia jest jedną z tych "nauk" , której "wyznawcy" mogą tylko wierzyć w prawdziwość swoich dogmatów-bo prawdziwości tych dogmatów nie sposób w żaden sposób dowieść.


So maja 21, 2011 17:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 13, 2011 17:38
Posty: 59
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Cytuj:
ChristiFidelis napisał(a):
Ja wierzę w to że Pismo Święte jest dziełem natchnionym przez Boga, może jest jeszcze niepełne( Bóg raczy wiedzieć), ale jest prawdziwe.

Powiedz mi jak możesz uznawać za prawdziwe dzieło, które zawiera całe mnóstwo nieprawd. Bo chyba nie upierasz się, że "fakty" zawarte w Biblii, o których pisałem w otwierającym poście, są prawdziwe.
Jak możesz twierdzić, że prawdziwe jest coś, co mówi rzeczy sprzeczne z uznaną wiedzą historyczną czy nauką o Ziemi?

ChristiFidelis napisał(a):

Skoro wiadomo jak powstaje człowiek, oczywiste jest że ktoś musiał być najpierw!

A mógłbyś to rozwinąć, bo nie rozumiem.


Po pierwsze nie wiem co masz na myśli mówiąc o nieprawdach!
A po drugie, ja całkowicie wierzę Biblii, nie inerpretuje się jej jasno, tak dosłownie, być może dlatego inaczej ją rozumiesz!

Ja nie wierzę w pogląd głoszący że ludzie pochodzą od małpy. Nawet jeśli, to i tak ktoś musiał pierwszą małpę stworzyć!!!
Czy ty wierzysz że małpy same się zrodziły? Jeśli nie, to powiedz jak ty wierzysz, jak powstała pierwsza małpa/człowiek???


Nie rozumiesz mojej ostatniej wypowiedzi? ... heh
otóż to jest moja wersja:
Bóg stworzył Mężczyznę i Kobietę, którzy dali początek ludzkości.


So maja 21, 2011 18:02
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:19
Posty: 171
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
ChristiFidelis napisał(a):
otóż to jest moja wersja:
Bóg stworzył Mężczyznę i Kobietę, którzy dali początek ludzkości.


Słowem jesteśmy kazirodczymi pomiotami. :D

Tak sie zastanawiam, co wspólnego z religią mają te wszystkie rozważania o poczatkach świata, pochodzeniu człowieka, proroctwa, dowodzenie prawdziwości PŚ itd... No chyba, że to ja jakos źle rozumiem słowo "religia"...Dla mnie religia to przede wszystkim osobiste, głębokie doswiadczenie wewnętrzne(a czego to juz inna historia)...oraz przemiana/transformacja jaka temu towarzyszy.


So maja 21, 2011 18:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
apriori napisał(a):
Jaką metodą można stwierdzić, że coś leży gdzieś, od jakiegoś czasu?'
Owszem można zbadać wiek samych szczątek, wiek warstw ziemi w których leża te szczątki. Ale od kiedy tam leżą to chyba żaden naukowiec nie odpowie , bo faktycznie to tylko kwestia wiary, od kiedy tam leżą.Czy może się mylę?


Przypomina mi się opowieść pewnego słynnego amerykańskiego kreacjonisty, jak to odwiedził z córką muzeum dinozaurów. Przewodnik pokazuje kość dinozaura i mówi: "ta kość ma 70 milionów lat!". Na to dziecko: "a skąd pan to wie?". Przewodnik odpowiada: "o, to bardzo dobre pytanie! wiek kości określamy na podstawie warstwy ziemi, w jakiej została znaleziona! ponieważ tę kość znaleziono w tej warstwie, to oznacza to, że ma 70 milionów lat!". Ale dziecka to nie zadowoliło: "ale skąd pan wie, ile lat ma ta warstwa?". A przewodnik na to: "eee, widzisz, wiek warstw określamy na podstawie tego, jakie kości się w nich znajdują..".

Cytuj:
A prawdziwość przytoczonego przez ciebie twierdzenia wynika z wiary, że to twierdzenie jest prawdziwe?oczywiście, że nie- to wynika z dowodu.


Żadna "prawdziwość" nie wynika z dowodu. Dowód to po prostu poprawnie logicznie wyprowadzony z przesłanek wniosek. Można udowodnić, że np. 2+2=5 - wystarczy tylko przyjąć odpowiednie założenia. Jak się okazuje, można też udowodnić, że z kuli mogą powstać dwie takie same kule.

Cytuj:
Matematyka jest akurat nauką abstrakcyjną, więc nie ma możliwości udowodnić na gruncie nauk doświadczalnych np.biologi, chemii jakiegokolwiek jej twierdzenia.


Nieprawda - można udowodnić doświadczalnie, że 2+2=4. Bierzesz dwie zapałki, dokładasz do nich dwie zapałki i liczysz, ile otrzymałeś. Masz doświadczalny dowód na to, że 2+2=4. Tak jest z bardzo wieloma twierdzeniami matematyki, co zresztą zawsze zaskakiwało matematyków - jak wiele ich twierdzeń sprawdza się w praktyce doświadczenia. Ale nie wszystkie.

Cytuj:
Teologia jest jedną z tych "nauk" , której "wyznawcy" mogą tylko wierzyć w prawdziwość swoich dogmatów-bo prawdziwości tych dogmatów nie sposób w żaden sposób dowieść.


Oczywiście, że można. Każde orzeczenie dogmatyczne Kościoła zawiera uzasadnienie, w którym dowodzi się jego prawdziwości np. na podstawie Pisma Świętego.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So maja 21, 2011 18:45
Zobacz profil
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Cytuj:
Przypomina mi się opowieść pewnego słynnego amerykańskiego kreacjonisty, jak to odwiedził z córką muzeum dinozaurów. Przewodnik pokazuje kość dinozaura i mówi: "ta kość ma 70 milionów lat!". Na to dziecko: "a skąd pan to wie?". Przewodnik odpowiada: "o, to bardzo dobre pytanie! wiek kości określamy na podstawie warstwy ziemi, w jakiej została znaleziona! ponieważ tę kość znaleziono w tej warstwie, to oznacza to, że ma 70 milionów lat!". Ale dziecka to nie zadowoliło: "ale skąd pan wie, ile lat ma ta warstwa?". A przewodnik na to: "eee, widzisz, wiek warstw określamy na podstawie tego, jakie kości się w nich znajdują..".

No i?Sorry,ale nie łapie co to ma wspólnego z moja wypowiedzią?

Cytuj:
Dowód to po prostu poprawnie logicznie wyprowadzony z przesłanek wniosek.

Ale te przesłanki też muszą być prawdziwe. Wtedy mamy pewność, że teza została dowiedziona( jest prawdą)gdy z prawdziwych przesłanek , prowadząc prawidłowe wnioskowanie, dochodzimy do tezy.W każdym innym przypadku nie ma mowy o udowodnieniu czegokolwiek.

Cytuj:
Można udowodnić, że np. 2+2=5
No to udowodnij...Pamiętaj, żeby przyjąć prawidłowe założenia .Na gruncie istniejących w matematyce aksjomatów , obawawiam sie że nie jesteś w stanie tego zrobić.No chyba ,że stworzysz sobie swoje własne aksjomaty, i na gruncie tych aksjomatów skonstruujesz przestrzeń w której powyższa zależność zostanie spełniona spełniona.Matematyka jest powtarzam nauką abstrakcyjną więc taka opcja istnieje.( na gruncie nauk empirycznych nie było by to możliwe)
Na gruncie istniejących w matematyce twierdzeń może natomiast zaistnieć sytuacja , gdzie 2+2=1, sytuacja taka zachodzi np.w grupie addytywnej(Z3,+) z działaniem dodawania modulo.

Cytuj:
Nieprawda - można udowodnić doświadczalnie, że 2+2=4

A co to jest 2? doświadczalnie? Twoje "doświadczenie" może pokazać co najwyżej, że dwa patyczki + dwa patyczki to 4 cztery patyczki.A skąd wiesz, że gdy dodasz 2 długopisy do dwóch długopisów to będziesz miał cztery?Owszem możesz zbadać to znowu "doświaczalnie",, i tak w kazdym przypadku... Tak naprawdę w kwestii matematyki to ,że wiemy, że w każdym przypadku( przy danych założeniach) dana nierówność zostanie spełniona to wynik teoretycznego dowodu , a nie empirycznego.


Cytuj:
Oczywiście, że można. Każde orzeczenie dogmatyczne Kościoła zawiera uzasadnienie, w którym dowodzi się jego prawdziwości np. na podstawie Pisma Świętego.

To jest trochę tak jakby dowodzić ,że obwód równika ziemi wynosi 200km, na podstawie takiej, że jakiś człowiek napisał tak w jakiejś książce...


So maja 21, 2011 19:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 13, 2011 17:38
Posty: 59
Post Re: Dowody na prawdziwość Pisma Świętego
Cytuj:
Słowem jesteśmy kazirodczymi pomiotami.


waldek,
jak mieliby powiększyć ludzkość, skoro było ich jedynie 2???


So maja 21, 2011 19:55
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 190 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL