Autor |
Wiadomość |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 GMO
Boicie się GMO?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr sie 24, 2011 18:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: GMO
To temat specjalistyczny. Będziesz dyskutował o wektorach przenoszących geny w roślinach transgenicznych, superchwastach, alergiach, oporności na antybiotyki (jako wektory używane są też plazmidy bakteryjne) czy obawach polskich producentów o zachowania wschodnich odbiorców?
|
Śr sie 24, 2011 19:07 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: GMO
nawet nie wiecie co daje sie do paszy dla kur tak TO GMO http://www.voila.pl/000/p7wos/?1
|
Śr sie 24, 2011 20:21 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: GMO
Liza napisał(a): To temat specjalistyczny. Będziesz dyskutował o wektorach przenoszących geny w roślinach transgenicznych, superchwastach, alergiach, oporności na antybiotyki (jako wektory używane są też plazmidy bakteryjne) czy obawach polskich producentów o zachowania wschodnich odbiorców? Temat specjalistyczny i taki tytuł podforumn - nauka. A rośliny transgeniczne tudzież plazmidy mi nie straszne - mogę o nich dyskutować! Ale zaintrygowałaś mnie problemem reakcji wschodu. Nie słyszałem o takim aspekcie. Możesz coś o tym więcej napisać?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr sie 24, 2011 22:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: GMO
Rośliny transgeniczne są w Polsce uprawiane, mimo braku zgody. Rosjanie, Węgrzy i Niemcy nie chcą produktów modyfikowanych genetycznie. Już mieliśmy problemy z Rosjanami i naszymi produktami żywnościowymi. Jeśli dostrzegam Niemców i Rosjan mówiących jednym głosem, zawsze boję się, że Polacy będę ofiarami. Tym razem na własne życzenie. Czekamy chyba na kolejne problemy...
|
Cz sie 25, 2011 6:29 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: GMO
Cytuj: Rośliny transgeniczne są w Polsce uprawiane, mimo braku zgody. Czyli powinniśmy też sami wiedzieć, czy od nich się umiera. Dzieje się coś złego na terenach takich upraw? Cytuj: osjanie, Węgrzy i Niemcy nie chcą produktów modyfikowanych genetycznie. Już mieliśmy problemy z Rosjanami i naszymi produktami żywnościowymi. Jeśli dostrzegam Niemców i Rosjan mówiących jednym głosem, zawsze boję się, że Polacy będę ofiarami. Tym razem na własne życzenie. Czekamy chyba na kolejne problemy... To może wystarczy jeśli rolnicy, którzy eksportują do tych krajów swoje produkty, nie będą siali GMO?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sie 25, 2011 8:51 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: GMO
Acro napisał(a): Dzieje się coś złego na terenach takich upraw? Zastanawiam się, co ze skutkami długofalowymi, których nie da się zmierzyć w ciągu roku czy dwóch lat, ale skutki mogą ujawniać się np. w drugim, trzecim pokoleniu.
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Cz sie 25, 2011 9:20 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: GMO
Ryzyko jakieś istnieje. Podobnie jak w przypadku komputerów, TV czy pszenżyta. A mimo to przeciwko tym rzeczom niespecjalnie się protestuje i ludzie się niespecjalnie ich boją, a pewne wręcz kochają 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sie 25, 2011 9:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: GMO
Kiedyś powszechnie stosowano w uprawach DDT traktując to jako cudowny preparat i antidotum i na stonkę i na wszy. Po latach okazało się, że nie ulega biodegradacji i wykazuje działanie mutagenne, rakotwórcze, a także może powodować zmiany hormonalne i wady rozwojowe. Przenosi się poprzez łańcuchy porarmowe i niemowlęta są nim aplikowane, ponieważ gromadzi się w tkance tłuszczowej. O GMO wiemy niewiele, ponieważ firmy nasienne nie są zainteresowane rzetelnymi badaniami. Dziś mówi się coraz głośniej o działaniach alergicznych roślin transgenicznych i możliwościach pojawiania się superchwastów. Do ich zwalczania będą potrzebne z pewnością silnie działające herbicydy. No i aplikujemy sobie kolejną dawkę pestycydów w pożywieniu...i schorzenia. Firmy farmaceutyczne zaczną produkować nowe leki. Z punktu widzenia ekonomii GMO to dobry interes.
|
Cz sie 25, 2011 11:17 |
|
 |
piok333
Dołączył(a): N maja 30, 2010 9:03 Posty: 1020
|
 Re: GMO
Liza napisał(a): Z punktu widzenia ekonomii GMO to dobry interes. No tak... "Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze"...
_________________ http://img407.imageshack.us/img407/7421/mjdomtowieczno1.jpg
|
Cz sie 25, 2011 11:23 |
|
 |
baran
Dołączył(a): Śr sty 26, 2011 17:43 Posty: 110
|
 Re: GMO
Cytuj: Znaną przyczyną wymierania pszczół jest "imidachlopryd" insektycyd z grupy chloronikotynyli. W Polsce zawierają go zarejestrowane: Gaucho 350 FS, Mospilan 20 SP, Calypso 480, SC Montur 190 FS, Chinook 200 FS, Chinook i inne. Bayer zapłacił niemieckim pszczelarzom 20 mln euro za szkody wywołane tą substancją. Zakazano stosowania w Niemczech, Francji i we Włoszech. Ale Polski Główny Inspektorat Sanitarny nie stwierdził przekroczeń najwyższych dopuszczalnych poziomów np. w cukrze służącym do dokarmiania pszczół.Jest wiele teorii, mówiących o negatywnym wpływie na pszczoły telefonii komórkowej, czy też roztoczy pasożytniczych. Dominują przypuszczenia, wedle których owady te są osłabione pochodzącym z Australii wirusem i zabijane przez pyłki roślin modyfikowanych genetycznie, a dokładnie zawartymi w nich pestycydami. Szczególnie niepokojące są zmiany w układzie pokarmowym u pszczół przyswajających pyłek z roślin GMO, polegające na problemach w procesie trawienia, które prowadzą do dziesiątkowania populacji pszczół w Ameryce Północnej. mnie zastanawia to czy świadome zabijanie pszczół które jak wiadomo zapylają większość roslin jest inteligentne. jak wiadomo mi pszczoły zapylają około 80% roślin na świecie. Osobiście nie wiem jaki wpływ na człowieka mają rośliny GMO ale bardziej interesuje mnie wpływ na nature. http://polska-wolna-od-gmo.org/pszczoy- ... aw-wicicki
|
Cz sie 25, 2011 11:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: GMO
Acro napisał(a): Cytuj: Rośliny transgeniczne są w Polsce uprawiane, mimo braku zgody. Czyli powinniśmy też sami wiedzieć, czy od nich się umiera. Dzieje się coś złego na terenach takich upraw? To pytanie z rodzaju tych: czy w pobliżu naszej fabryki zauważono nadmierne stężenie substancji szkodliwych i zanotowano niekorzystne działania zdrowotne, które można przypisać jedynie produkowanym przez nas produktom? A komin jest tak wysoki, że emisja szkodliwych substancji z tego akurat komina jest nieuchwytna. Cytuj: To może wystarczy jeśli rolnicy, którzy eksportują do tych krajów swoje produkty, nie będą siali GMO? Nie wszystkie rośliny są samopylne. Rośliny są wykorzystywane jako pasza. Uprawiamy kukurydzę, soję, rzepak czy ziemniaki transgeniczne. Resztki pożniwne wchodzą w procesy humifikacji i mineralizacji a następnie są pobierane przez kolejne rośliny. Jak przerwiesz obieg pierwiastków? Próchnica trwała przetrzymuje przez lata substancje toksyczne, jej mineralizacja wprowadza te substancje z powrotem w obieg pierwiastków. Pomidory transgeniczne są produkowane, by zawarte w nich geny mysie czy rybie przedłużały żywotność blaszki środkowej. Z powodu interesu wielkich sieci handlowych narażmy się na utratę zdrowia (dziś nie uchwycimy przekoczenia progu szkodliwości substancji szkodliwych w wyniku ich kumulacji). Jeśli gromadzone są w tkance tłuszczowej to odchudzanie może być niebezpieczne dla zdrowia.
|
Cz sie 25, 2011 13:18 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: GMO
Liza napisał(a): Kiedyś powszechnie stosowano w uprawach DDT traktując to jako cudowny preparat i antidotum i na stonkę i na wszy. Po latach okazało się, że nie ulega biodegradacji i wykazuje działanie mutagenne, rakotwórcze, a także może powodować zmiany hormonalne i wady rozwojowe. Przenosi się poprzez łańcuchy porarmowe i niemowlęta są nim aplikowane, ponieważ gromadzi się w tkance tłuszczowej. O GMO wiemy niewiele, ponieważ firmy nasienne nie są zainteresowane rzetelnymi badaniami. Dziś mówi się coraz głośniej o działaniach alergicznych roślin transgenicznych i możliwościach pojawiania się superchwastów. Do ich zwalczania będą potrzebne z pewnością silnie działające herbicydy. No i aplikujemy sobie kolejną dawkę pestycydów w pożywieniu...i schorzenia. Firmy farmaceutyczne zaczną produkować nowe leki. Z punktu widzenia ekonomii GMO to dobry interes. Ale z drugej strony DDT uratowało życie tysiącom, a moze nawet dziesiątkom milionów ludzi życie.... Badań GMO o ile wiem było jednak wykonywane całe masy i nie wydaje się, zeby były bardziej dla zdrowia szkodliwe niż np jabłka. A co wiemy o długoterminowym wpływie na zdrowie komórek? Ich też lepiej zakazać, bo może, bo za mało wiemy, bo firmy telekomunikacyjne nie sa zainteresowane badaniami? Natomiast pełna zgoda. GMO to dobry interes. Coś w tym złego? Cytuj: To pytanie z rodzaju tych: czy w pobliżu naszej fabryki zauważono nadmierne stężenie substancji szkodliwych i zanotowano niekorzystne działania zdrowotne, które można przypisać jedynie produkowanym przez nas produktom? A komin jest tak wysoki, że emisja szkodliwych substancji z tego akurat komina jest nieuchwytna. Czyli nie zaobserwowano nic niebezpiecznego. Czy są znane jakiegolwiek poważne, duże prace, sprawdzone w wielu laboratoriach, z których wynika, że życie w pobliżu upraw GMO albo jedzenie GMO ma negatywne skutki dla zdrowia? Materiału do badan jest już masa - masowa produkcja trwa od min 15 lat, w przypadku soi czy kukurydzy są to miliony ha i miliony ton, więc niekorzystne efekty powinny być już wychwycone. Cytuj: Nie wszystkie rośliny są samopylne. O ile wiem, to czystość genetyczna nasion (nieGMO) wynosi u nas 99,9%. Czyli jednak 'skażenie" obcym DNA poza uprawami jest minimalne. Nie wspomnę o tym, ze ziemniaki rozmnaża się wegetatywnie. Cytuj: Jak przerwiesz obieg pierwiastków? Ups! A to i pierwiastki z roślin GMO są toksyczne? Jeszcze nie udowodniliśmy szkodliwości całyc roślich, a tu za chwilę okaże się, że i kwarki z taki roślin zabijają...  Cytuj: Pomidory transgeniczne są produkowane, by zawarte w nich geny mysie czy rybie przedłużały żywotność blaszki środkowej. Z powodu interesu wielkich sieci handlowych narażmy się na utratę zdrowia (dziś nie uchwycimy przekoczenia progu szkodliwości substancji szkodliwych w wyniku ich kumulacji). A jeżeli żywotność blaszki środkowej wyhodowano metodami tradycyjnymi, to już się nie narażamy na przykrości? Chodzi generalnie o to, że im coś mniej smaczne i szybciej się psuje tym zdrowsze? Dlaczego w ogóle trwalsze lub mniej trwale blaszki czy cokolwiek innego może być szkodliwe? Cytuj: Jeśli gromadzone są w tkance tłuszczowej to odchudzanie może być niebezpieczne dla zdrowia. Ale co konkretnie miałoby się tam gromadzić? DNA? Blaszki środkowe?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sie 25, 2011 13:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: GMO
Acro: nie wyłapałeś problemu. Skupiłeś się na DNA. Kiedyś priony były ogromnym problemem. To tylko krótkie odcinki amonokwasów, tak podobne do naszych, że układ immunologiczny ich nie wychwytuje. Kilkadziesiąt lat temu rodziły się dzieci- potworki. Matki brały w ciąży środki uspokajające. Już wtedy znano ich działanie na rozwój płodów. I dopuszczono do użytku. Sprawa wyszła po latach. Gdyby te rosliny były w pełni bezpieczne to dawno uprawiano by je w całym cywilizowanym świecie. Farmerzy amerykańscy płacili też opłaty hodowlane i kary za rośliny transgeniczne, których nie uprawiali. Przekrzyżowały się.
|
Cz sie 25, 2011 14:59 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: GMO
Liza napisał(a): Acro: nie wyłapałeś problemu. Skupiłeś się na DNA. Kiedyś priony były ogromnym problemem. To tylko krótkie odcinki amonokwasów, tak podobne do naszych, że układ immunologiczny ich nie wychwytuje. Kilkadziesiąt lat temu rodziły się dzieci- potworki. Matki brały w ciąży środki uspokajające. Już wtedy znano ich działanie na rozwój płodów. I dopuszczono do użytku. Sprawa wyszła po latach. Gdyby te rosliny były w pełni bezpieczne to dawno uprawiano by je w całym cywilizowanym świecie. Farmerzy amerykańscy płacili też opłaty hodowlane i kary za rośliny transgeniczne, których nie uprawiali. Przekrzyżowały się. OK. To może zabronić produkcji wszelkiej żywności i przejśc na fotosyntezę? Bo przecież transfer horyzontalny genów, priony, itp i wiele nieznanych jeszcze zagrożeń... I zakażmy też kompów i komórek - bo przecież kiedyś nie wiedziano, że promieniotwórczość jest niebezpieczna, więc może tez czegoś o nich nie wiemy... Wiesz, o czym piszę? Teoretycznie WSZYSTKO może być śmiertelnie niebezpieczne i wiele rzeczy jeszcze nas niemile zaskoczy. Ale to nie powód, żeby wszystkiego zakazywać. Muszą byc ku temu dowody, lub choć silne przesłanki. W przypadku GMO nie bardzo je widać, mimo że taka nowość i niszowa ciekawostka to już dawno nie jest. A korzyści z nich jest dużo.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz sie 25, 2011 15:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|