Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Autor |
Wiadomość |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Bert, on nawet jeszcze nie odpowiedział jaką miarką i w jakich jednostkach mierzyć rozmiar przyczyn
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Śr lip 17, 2019 14:48 |
|
|
|
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Pisał, że to jest nielogiczne. Raz, że podałem dwa logiczne przykłady temu zaprzeczające. Dwa, że nawet nie wiem, jak ta rzekoma "nielogiczność" ma się do kwestii TE. Bo w TE zachodzi proces niejako odwrotny, z jednego Wielkiego Wybuchu powstają miliony różnorodnych cząstek, atomów, molekułów, związków organicznych i organizmów.
Mam wrażenie, że kolega przepisał coś z jakiegoś kreacjonistycznego źródła, ale wybrał tylko jakiś fragment, przez co związku nie widać.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Śr lip 17, 2019 15:01 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Też odnoszę takie wrażenie. Też podawałam przykłady gdy rozmiarowo malutka przyczyna daje ogromne skutki, bo to raczej norma niż wyjątek. Ja bym chciała poznać logikę Quinque, bo mam wrażenie, że jest mi totalnie nieznana...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Śr lip 17, 2019 15:21 |
|
|
|
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Ja bym chciała poznać logikę Quinque, bo mam wrażenie, że jest mi totalnie nieznana... To jest właśnie jego urok, że stosuje jakąś logikę alternatywną. A ja tylko czasem lubię się czepiać, stosując logikę standardową. Jak niżej: ___________ Quinque napisał(a): No oczywiście że mam rację. Zważ na kilka rzeczy, ja przedstawiłem oficjalne nauczanie Kościoła na temat stworzenia. Aktualnie UNK twierdzi, że sprzeczności między chrześcijaństwem a TE nie ma. Jeżeli QQ twierdzi, że te sprzeczności są, to tym zaprzecza aktualnemu nauczaniu UNK. Jeżeli nawet QQ ma rację (czego z góry wykluczyć nie można), to nie jest to problem szeregowych katolików, jak bert czy QQ, ale jest to problem UNK. Szeregowi katolicy powinni zasadniczo słuchać UNK w sprawach wiary, a nie poprawiać jego wypowiedzi. Cytuj: Przy czym żaden z dyskutantów nie potrafi przestawić sensownego wyjaśnienia problemów przeze mnie przedstawionych
Wiem, że sam w temacie podawałem parę wyjaśnień paru problemów, i nadal uważam je za sensowne. To, że nie akceptujesz jakiegoś wyjaśnienia nie wyrokuje o jego sensowności. zefciu napisał(a): Potrafimy. Istnieją organizmy, które rozmnażają się bardzo szybko. Zatem można pokazać nawet na filmie, że rozkład genów w ich populacji się zmienia Cytuj: Wow, to będę tak długo skakał z dachu aż moim dzieciom wyrosną skrzydła co by dobór naturalny mógł zadziałać Od zrzucania z dachu skrzydła nie wyrastają. Ale jeżeli będziesz zrzucał z dachów spore ilości kotów, a tylko część z nich przeżyje, to wśród ich potomstwa cechy pozwalające przeżyć upadek z dachu będą lepiej wykształtowane. Jeżeli byś powtarzał ten eksperyment wystarczająco często i długo na wielu pokoleniach, to być może w którymś otrzymasz coś na podobieństwo lotopałanki. Cytuj: Komunizm w najbardziej radykalnym okresie nie byl prawdziwym komunizmem. Każdy to wie Każdy to wie, a więc to prawda, cytując forumowego klasyka. Ale QQ zazwyczaj nie przeszkadzało porównywanie wszelkiego lewactwa, tak rzeczywistego jak i urojonego, do zbrodniarzy stalinizmu. Więc wygląda na to, że stalinizm u QQ to taki "komunizm Schroedingera". W zależności od potrzeb dyskusji może być "najprawdziwszym komunizmem, socjalizmem i lewactwem". Albo "nieprawdziwym komunizmem, łże-socjalizmem, niby-lewactwem". Albo żadnym z tych dwojga. Albo oboma jednocześnie. Cytuj: Jak bezwartościowe trzeba mieć życie, co by je oddać w imię idei że pochodzi się od małpy Osoba bardziej antyreligijna ode mnie mogłaby kontestować chlubienie się pochodzeniem z prochu. Ale to byłoby zbyt łatwe. Cytuj: Cytuj: Tymczasem, gdyby osobnik z jakiegoś kladu urodził osobnika z odrębnego kladu, to zaprzeczyłoby Teorii Ewolucji Tako rzecze zefciu w nieomylności swojej, zatem to prawda ;( Jeżeli już cytujesz naszego forumowego klasyka to powinieneś wiedzieć, że zefciu robi to samo, gdyż twierdzenie o kladach to właśnie jeden z pilastrowych argumentów na rzecz ewolucji (ma ich jeszcze więcej). Mam wrażenie, że pilaster nie musi być osobiście obecny na forum, i tak prowadzi dyskusje. Czasem jak wyżej nawet sam ze sobą...
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Śr lip 17, 2019 15:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Bert04 napisał(a): Jezus był/jest w pełni człowiekiem, począł się z Ducha, ale grzechu nie miał, więc Maryja i tak nie byłaby pierwsza Nie. Jezus urodził się Ducha i owszem. Ale urodził się też z Matki w czasie. Natomiast Ojciec zrodził go poza czasem. Maryja była pierwsza na Ziemii Cytuj: Podobno to jest jego argumentacja A niech se będzie kogo chce. Ważne że jest prawidłowa Cytuj: Jeżeli nawet QQ ma rację (czego z góry wykluczyć nie można), to nie jest to problem szeregowych katolików, jak bert czy QQ, ale jest to problem UNK. Właśnie jest to problem wszystkich wiernych. Chodzi o sens wiary w Boga (w ogóle). Np. Michael Russo chciałby być chrześcijaninem ale nie potrafi uwierzyć że Jezus umarł za nasze grzechy, w kontekście nauk ewolucyjnych Cytuj: Aktualnie UNK twierdzi, że sprzeczności między chrześcijaństwem a TE nie ma Kiedyś twierdził że do zbawienia potrzebne jest bezwzględne posłuszeństwo papieżowi. A dziś? Tacy ludzie jak bp. Rys uważają że "Kościół jest podzielony". Nie jest i z samej swej natury podzielony być nie może, bo to by oznaczało że Jezus się mylił a jak wodami mylić się nie może Cytuj: Szeregowi katolicy powinni zasadniczo słuchać UNK w sprawach wiary No i to robię(Sobór Trydencki sesja V - przypominam) [quotr=""]Wiem, że sam w temacie podawałem parę wyjaśnień paru problemów, i nadal uważam je za sensowne[/quote] Owszem. Niektóre sprzeczności można rozwiązać. Choć i tak uważam że lepiej wierzyć Kościołowi niż naukowcom Cytuj: Osoba bardziej antyreligijna ode mnie mogłaby kontestować chlubienie się pochodzeniem z prochu. Ale to byłoby zbyt łatwe A proszę. Już Ojcowie Kościoła wspominali o tym iż marny jest to budulec. Co nie przeszkadzało im zachwycać się prawdą o stworzeniu świata i człowieka
|
Śr lip 24, 2019 16:18 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Jeśliby chciejstwo było argumentem to chyba lepiej być wynikiem ewolucji niż pochodzić od ulepionego z gliny ogrodnika ogrodu Eden i jego żony zrobionej z żebra, szczególnie biorąc pod uwagę, że skoro nie było innych ludzi to bez kazirodztwa ani rusz. Choć w Biblii jak byk stoi, że Kain bał się obcych ludzi i miał skąd zabrać żonę, która nie była jego siostrą.
Księga Rodzaju nie zawiera dosłownego opisu czegokolwiek, to jedna wielka metafora i ta opinia była obecna już w średniowieczu. W sumie to i wcześniej, bo dawne ludy rozumiały alegoryczne opowieści gdyż na nich w dużej mierze się uczyli. Tam specjalnie są aż takie sprzeczności, aby było oczywiste, że nie należy tego brać dosłownie. Gdy uwzględni się, że jest to przekaz prawopółkulowy jak to w świetle nauki ładnie określono to wszystko ma sens i nie jest sprzeczne z nauką.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Śr lip 24, 2019 20:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Jeśliby chciejstwo było argumentem to chyba lepiej być wynikiem ewolucji Proszę bardzo. Możesz sobie wierzyć że twój dziadek był małpą która rzucała łajnem pod siebie. Ja nie zamierzam w to wierzyć, gdyż mnie to brzydzi, budzi we mnie odrazę i wstręt do gatunku ludzkiego. Ponadto uważam że potomek czegoś takiego nie zasługuje na żadne względy Cytuj: niż pochodzić od ulepionego z gliny ogrodnika ogrodu Eden i jego żony zrobionej z żebra Nie potrafię wyobrazić sobie nic wspanialszego niż to. No może bycie aniołem w pełni szczęścia w raju Cytuj: to bez kazirodztwa ani rusz Ponoć w 2017 roku na całym świecie dokonano 50 milionów aborcji. Jeżeli ktokolwiek uważa to za coś normalnego to mu współczuję Natomiast chrześcijanie od zawsze wierzyli że pochodzą od jednej kobiety i jednego mężczyzny. I nie gorszyło ich to wcale a wcale
|
Śr lip 24, 2019 20:53 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Tylko chciejstwo i fakt, że Ciebie coś obrzydza nie jest argumentem. Twoje chciejstwo nie ma nic do rzeczy a pogarda do przedstawicieli innych gatunków nie jest kompatybilna z chrześcijaństwem.
Co ma kazirodztwo do aborcji? Rozumiem, że seks z własną matką lub siostrą uważasz za nic gorszącego, tak?
Może dowiedz się od kiedy pojawiają się twierdzenia, że Księgi Rodzaju nie należy brać dosłownie.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Śr lip 24, 2019 22:27 |
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Tylko chciejstwo i fakt, że Ciebie coś obrzydza nie jest argumentem. Twoje chciejstwo nie ma nic do rzeczy a pogarda do przedstawicieli innych gatunków nie jest kompatybilna z chrześcijaństwem.
Co ma kazirodztwo do aborcji? Rozumiem, że seks z własną matką lub siostrą uważasz za nic gorszącego, tak?
Może dowiedz się od kiedy pojawiają się twierdzenia, że Księgi Rodzaju nie należy brać dosłownie. Szkoda Twojego czasu. Quinque nie chce poznać i zrozumieć twoich przekonań/argumentów, tylko udowodnić, że się mylisz - z reguły za pomocą erystyki.
|
Cz lip 25, 2019 14:06 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Aha. Czyli znowu, zamiast napisać coś merytorycznego będziesz mnie obrażał bez zdania racji? Chcesz bana czy co?
|
Cz lip 25, 2019 14:56 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Quinque, jeśli w merytoryczny sposób i bez erystyki nie odpowiesz na moje pytania i nie zaczniesz choćby próbować zrozumieć tego o czym piszę to znaczy, że Proteom ma rację, zresztą podzielam jego zdanie i opieram na całej dotychczasowej dyskusji w tym wątku. Udowodnisz, że się mylimy?
Napiszesz merytoryczne odpowiedzi bez erystycznych zagrań oraz zechcesz poznać i zrozumieć moje stanowisko? Poznać i zrozumieć nie oznacza zaakceptować, a tylko poznać ewolucyjny punkt widzenia. Oznacza to też pozwolić na wyjaśnienie czym jest ewolucja i dlaczego walczysz z chochołem.
To co, mamy rację, że tego nie zrobisz?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lip 25, 2019 15:24 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Przecież już odpowiadałem. I na to dlaczego odrzucam TE i na zarzut kazirodctwa, i na to że Biblię odczytuje dosłownie. Po co mam tracić raz i pisać to samo po raz nie wiem który?
|
Cz lip 25, 2019 15:41 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Czyli Proteom miał rację.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lip 25, 2019 15:44 |
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Quinque napisał(a): Przecież już odpowiadałem. I na to dlaczego odrzucam TE i na zarzut kazirodctwa, i na to że Biblię odczytuje dosłownie. Po co mam tracić raz i pisać to samo po raz nie wiem który? Istotne jest: czy masz naukowe argumenty, aby odrzucać TE? Odrzucać można z różnych motywów np.: emocjonalnych, estetycznych, biblijnych itd. Mnie interesują tylko naukowe.
|
Cz lip 25, 2019 16:49 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IL, Jakie to jest żałosne. Nie obchodzi mnie czym jest ewolucja. Nie mam zamiaru wierzyć to że człowiek pochodzi o małpy i tyle proteom napisał(a): Mnie interesują tylko naukowe Na szczęście nie jest to forum naukowe a religijne. A skoro chcesz argumentów naukowych to idź na forum naukowe
|
Cz lip 25, 2019 16:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|