Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 16, 2024 5:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26
Posty: 448
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Commander_0 napisał(a):
Dokładnie tak samo myślałem. Zobaczyłem czym są warte te cegiełki. Każdą zmieliłem na proch.


To świadczy tylko o twojej życiowej nieporadności. No, ale przecież ja nie będę smucił się twoimi nieszczęściami. Jesteś "oświecony", szukasz Prawdy...a może po prostu jesteś typowym, współczesnym hedonistą - nie moja rzecz. :razz:

Prawda jest taka, że sam się zamienisz w proch...szkoda tylko, że ta przemiana dla ciebie zaczęła się tak szybko.

_________________
"Lud ten czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko ode Mnie.
Daremne jednak cześć Mi oddają,
głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami."
- Izajasz 29,13


Wt wrz 06, 2011 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Commander_1 napisał(a):
Jeśli mówisz o czymś transcendentnym to z góry musisz założyć że nic tam nie jest pewne, bo kto wie, co komu do głowy wpadnie za godzinę albo co ktoś sobie zinterpretuje.

Nic tam nie jest pewne? No… niby tak, ale czy w nauce (astrofizyce i pokrewnych) wszystko jest aż takie pewne? Pewna jest tylko śmierć i podatki. :-D

Teorie naukowe także opierają się w pewnym stopniu na prawdopodobieństwach, (szczególnie mam tu na myśli z jednej strony fizykę kwantową (sób-cząstek) z drugiej tzw. makrokosmos, np. ciemna materia, teorie wielu-światów, czarne dziury, no i sam Wielki Wybuch z całą tą osobliwością). Oczywiście są to tzw. pogranicza nauki, ale od nich praktycznie zależy wszystko. Wystarczy jedna tzw. „Teoria Wszystkiego” (nie wiem czy to… „Wszystko” da się zamknąć, ograniczyć do jednej teorii? Jeśli okaże się, że Wszechświat jest otwarty i nieskończony to jak można zdefiniować to… „Wszystko”?), która może wstrząsnąć fundamentami współczesnej fizyki, zmienić całkowicie nasze wyobrażenia o świecie, materii, energii itp., a więc nie jest tak różowo jak co niektórzy sobie to wyobrażają.

Ja wiem, że taka wiedza doświadczalna (z pierwszej ręki) jest bardziej namacalna, konkretna niż ta transcendentalna (z drugiej, trzeciej ręki), ale jeśli istnieje coś więcej niż materia to taka „wiedza” ma także swoje znaczenie. Słowo wiedza dałem w cudzysłów ponieważ nie jest to typowa wiedza w znaczeniu naukowym, empirycznym (chociaż kto wie?) :) Oczywiście mam tu na myśli tzw. „objawienia”, czyli t.zw. przekazy z wyższych wymiarów, lub bytów stojących na wyższym stopniu ewolucyjnym, (celowo używam tutaj pojęć neutralnych aby nie kojarzyć tych przekazów wyłącznie na gruncie religijnym). Jeśli takie przekazy rzeczywiście mają miejsce to niezależnie od ich treści merytorycznej mogą świadczyć o tym, że istnieje coś więcej niż to co znamy i nieważne jak to „coś” nazwiemy (świat duchowy, inny wymiar, itp.). I nawet nie chodzi tu o „dowód” na istnienie Boga bo tego jednego nie da się stwierdzić żadną miarą, ale właśnie to ze świat jest znacznie większy niż nam się wydawało, większy w znaczeniu bardziej ogólnym.

Takie przekazy istniały od zawsze i niezależnie jak je nazywano - proroctwami, objawieniami, oświeceniami, świadczą o tym, że „ktoś” ma nam coś do powiedzenia oczywiście należy wziąć tu poprawkę na epokę w której te przekazy były dawane (ST, NT, lub czasy współczesne).

Na początku takie objawienia niosły jedynie treści moralne, no bo po co człowiekowi z przed 2 tys. lat fizyka kwantowa? Obecnie te przekazy zmieniają się na bardziej merytoryczne. Kto wie ile odkryć naukowych miało miejsce właśnie tym „kanałem”, chodzi o tzw. inspiracje, nagłe olśnienia, genialne wynalazki. Myślę, że jeśli ci inspiratorzy istnieją, to z pewnością dawkują nam tą wiedzę :) w stopniu adekwatnym do naszego rozwoju intelektualnego a w szczególności moralnego, trzeba tu przypomnieć ile zła wyrządziło odkrycie energii atomu, po prostu moralnie nie byliśmy do tego przygotowani.
Commander_1 napisał(a):
W rzeczywistości za to są wielkości fizyczne, odbierane zmysłami lub aparaturą, weryfikowalne, mające określony potencjał i istnienie tych potencjałów jest 100% pewne, są one jednak zmienne, więc to wielkość, nie istnienie potencjału doświadczanego jest tym co można kwestionować. Z doświadczeń wiemy, że potencjały istnieją zawsze w różnych podstawowych formach i minimalnych natężeniach.

A jak byś określił tą „minimalność” potencjałów, czy istnieje jakaś ostateczna ich granica? Pewnie powiesz że w mikro świecie jest nią stała Plancka a w makro granice naszego wszechświata, czy aby na pewno? Stała Plancka jest tylko wielkością teoretyczną, bez niej nie można by było robić żadnych obliczeń fizycznych, zresztą fizycy nie lubią dużych wielkości (z jednej jak i drugiej strony) no, bo podstaw sobie „nieskończoność” do jakiegokolwiek wzoru – co ci wyjdzie?

A więc te minimalne mierzalne potencjały (o których tu wspominasz) będą zależeć wyłącznie od zastosowanej metody pomiaru i czułości samego instrumentu (sensorów) a nie od samego zjawiska fizycznego,. Chodzi o to, że różne zjawiska fizyczne zajmują różne miejsce na skali widma a więc całego spektrum fali elektromagnetycznej (od infradźwięków poprzez dźwięki akustyczne, fale radiowe, UKF, rentgenowskie, światło widzialne, ultrafiolet, no i promieniowanie alfa, beta i ostatnie gama) ale czy to już koniec tego spektrum? Tyle rejestrują jedynie najczulsze dostępne urządzenia. Ignorancją byłoby twierdzić, że to już wszystko. :)
Cytuj:
Tą resztę o której ludzie nie mieli pojęcia nazywać zwykli kiedyś Bogiem. Rozwijali religię przez mechanizm obronny, eskapizm, przez mechanizm antropologizmu nadawali Bogu cechy stwórcze.

To nie do końca tak, owszem, religie w pewnym sensie „stworzyli” ludzie i nic w tym dziwnego przecież od czegoś trzeba zacząć, nie? :) Czy można ewoluować, rozwijać się błyskawicznie? Ot tak sobie, przez pstryknięcie palcami?. Rozwój moralny(religijny) oraz intelektualny musi iść równolegle bo inaczej… :)
Ostatnio gdzieś czytałem w necie o tym co sądzą o Bogu Plejadianie. Twierdzą oni, że to co my nazywamy Bogiem oni nazywają „Kreacją”, a więc to Kreacja jest tą pierwszą przyczyną, źródłem wszelkiego istnienia, oczywiście nadając jej wszystkie cechy transcendentne (absolutne), natomiast Bóg w ich rozumieniu to najwyższa Istota a więc Osoba, czyli także stworzona przez kreację. To by się mniej więcej zgadzało z Bogiem przedstawianym w Biblii (Bóg antropomorficzny)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Wt wrz 06, 2011 15:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 26, 2011 17:43
Posty: 110
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
O samej ewolucji wiemy hmm niewiele przynajmniej ja tak uważam ciągle są odkrywane coraz to nowe rzeczy i w którymś momencie może dojść do zmiany pewnych fragmentów teorii ewolucji. Po prostu niektórych dziedzinach nauki nie da się powiedzieć czegoś pewnego.

Jak to co dzisiaj opublikowano
http://www.nation.co.ke/News/Mans+oldes ... pbljd7z/-/
że Homo erectus używał prymitywnych narzędzi znacznie wcześniej niż sądzono i teraz zastanawiają się czemu przy migracjach nie przeniósł tych narzędzi do Azji np.


Wt wrz 06, 2011 16:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
maturmi napisał(a):
Pilaster, zamiast przyrównywać mnie do Trockiego.


Przecież to maturmi sam sie powołuje na Trockiego jako na nieomylny autorytet w kwestii nauki i wiary, zatem o co te pretensyje? :D

Cytuj:
Według Biblii i Katechizmu Kościoła Katolickiego człowiek przed popełnieniem grzechu nie umierał (Gen 2:16-17, KKK 376), jak zatem mógł powstać w wyniku procesów ewolucji, gdzie głównym mechanizmem jest dobór naturalny?


Przecież chodzi tu o śmierć duchową, a nie fizyczną. Na religię się nie chodziło czy co? :o

A co do katechizmu, to polecam jego lekturę w całości.

np 283

Cytuj:
Zagadnienie początków świata i człowieka jest przedmiotem licznych poszukiwań naukowych, które wspaniale wzbogaciły naszą wiedzę o wieku i wymiarach wszechświata, o powstawaniu form żywych, o pojawieniu się człowieka. Odkrycia te skłaniają nas do coraz głębszego podziwu dla wielkości Stwórcy, do dziękczynienia za wszystkie Jego dzieła oraz za rozum i mądrość, jakich udziela On uczonym i badaczom.


I w tym i w wielu innych miejscach Katechizm wyraźnie stwierdza, że prawda naukowa, mówiąca o powstaniu świata i człowieka jest częscią Prawdy ogólnej i jako taka pochodzi od Boga i w związku z tym nie może być sprzeczna z Objawieniem

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr wrz 07, 2011 8:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 21:54
Posty: 30
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Brawo Pilaster!
Według Ciebie, jak mam wątpliwości co do godzenia teorii ewolucji z wiarą, to świadczy to o moim niedouczeniu, nie chodzeniu na religię i poglądach trockistowskich? Mam wątpliwości i próbuję je wyjaśnić, licząc na pomoc innych chrześcijan. Chyba portal katolicki to dobre miejsce do tego typu pytań?
A wracając do Twojej ostatniej wypowiedzi, to gdzie w Biblii albo w KKK jest napisane (może wskażesz odpowiedni fragment), że konsekwencją grzechu była jedynie śmierć duchowa? A co z cierpieniem? (KKK, 376):

„Dopóki człowiek pozostawał w zażyłości z Bogiem, nie miał ani UMIERAĆ, ani CIERPIEĆ”.

Też chodzi tu jedynie o cierpienie duchowe?
Zalecasz lekturę Katechizmu w całości. To co powiesz na ten fragment? (KKK, paragraf 6):

„IV. Człowiek w RAJU
374 Pierwszy człowiek nie tylko został stworzony jako dobry, lecz także ukonstytuowany w przyjaźni ze swoim Stwórcą oraz w HARMONII z sobą samym i otaczającym go stworzeniem.”

Jak zatem według KKK należy rozumieć pojęcie RAJU? Czy w ogóle kiedykolwiek istniał? Czy to bajeczka dla grzecznych/niegrzecznych dzieci? Jak można sobie wyobrazić raj w świecie, który rozwija się zgodnie z prawami ewolucji, gdzie rządzi bezwzględny dobór naturalny i walka o przetrwanie?


Śr wrz 07, 2011 10:37
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
maturmi napisał(a):
Jak można sobie wyobrazić raj w świecie, który rozwija się zgodnie z prawami ewolucji, gdzie rządzi bezwzględny dobór naturalny i walka o przetrwanie?

Ja widzę zło panujące w świecie jako efekt grzechu pierworodnego...i wolnej woli człowieka.
Widzę też oprócz ewolcji biologicznej ewolucję kultury.
Bardzo wysoko rozwinięta świadomość i zdolność do porozumiewania się za pomocą języka stanowiły podstawę niezwykle szybkiego rozwoju kultury w społeczeństwach ludzkich. Ewolucja kultury i ewolucja biologiczna mają pewne cechy wspólne:
- dobór eleminujący błędy i akceptujący rozwiązania trafne,
-różnicujący efekt izolacji (język),
-dobór utrwalający lub odrzucający innowacje (działa w przypadku sztuki, stylów architektonicznych, mody).
Zasadnicza różnica między ewolucją kultury a ewolucją biologiczną polega na tym, że główny mechanizm napędowy tej pierwszej funkcjonuje nie wg zasad darwinowskich, lecz lamarcowskich. Podstawowym mechanizmem rozwoju kultury jest bowiem 'dziedziczenie cech nabytych', czyli przekazywanie pokoleniu potomnemu wszystkiego, co osiągnęło i czego nauczyło się pokolenie rodzicielskie. Ten mechaznizm jest przyczyną sprawności i zawrotnego jak na stosunki biologiczne tempa rozwoju kultury.
Ewolucja kultury przebiega więc wg odmiennych mechanizmów niż ewlucja biologiczna, wykorzystując przede wszystkim zdolność do uczenia się i przekazywania doświadczeń.


Śr wrz 07, 2011 11:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30
Posty: 296
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Cytuj:
Odkrycia te skłaniają nas do coraz głębszego podziwu dla wielkości Stwórcy, do dziękczynienia za wszystkie Jego dzieła oraz za rozum i mądrość, jakich udziela On uczonym i badaczom.

Gdyby nie ci ludzie, to by nie było prawdy w takim kształcie. Więc ja podziękuję tym ludziom którzy poświęcili swój czas i myśleli nad tym wszystkim, odkrywając nieznane. :)

_________________
kim jesteś człowieku
żyjący w XXI wieku...


Obrazek


Śr wrz 07, 2011 21:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
maturmi napisał(a):
Jak można sobie wyobrazić raj w świecie, który rozwija się zgodnie z prawami ewolucji, gdzie rządzi bezwzględny dobór naturalny i walka o przetrwanie?

Jak się chce to się da, albo jak się "da" to się chce. :-D
Zależy jak będziemy rozumieć słowo „Raj”. Czy był to Raj w znaczeniu tradycyjnym, tzn. jakiś ogród „Eden”, pewnego rodzaju „rezerwat”, (specjalnie wydzielony obszar) w którym żyli sobie (w miarę beztrosko) „pierwsi ludzie”. Byłby to raj taki jak go opisują Sumerowie (gliniane tabliczki) a także częściowo Biblia.
Jak twierdzi Z. Sitchin który jest autorem siedmiotomowej epopei pod wspólną nazwą „Kroniki Ziemi” a szczególnie w „Genesis jeszcze raz” w odległych historycznie czasach (jakieś 100 – 200 tys. lat temu) na Ziemie przybyli „kosmici” (kojarzonych w świętych tekstach z bogami / Bogiem). W czasach gdy przybyli na Ziemię były tu tylko prymitywne rasy przedludzkie (znane z antropologii), czyli normalna ewolucja. :) Kosmici ci na drodze inżynierii genetycznej (wyższej niż nasza) udoskonalili rodzaj ludzki, dodając do genotypu ziemskiego swój własny („boski”). Tak powstała hybryda była bardziej doskonała, rozumniejsza.
Pierwotnym celem tej transformacji było stworzenie takiego robotnika (nie za mądrego nie za głupiego, czyli takiego w sam raz) do pracy w kopalniach złota.
Tym rajem miał być specjalnie stworzony przez kosmitów rezerwat w którym przebywały pierwsze prototypy ludzkie (Adam i Ewa). No ale raj i ta sielanka szybko się skończyła, gdy wyprodukowano dostatecznie dużo osobników „wygnano” ich z tego „raju” do kopania złota. :) Po jakimś czasie kosmici odjechali pozostawiając nas samym sobie.
To by tłumaczyło np. dla czego współczesny homo sapiens pojawił się tak nagle, oraz powstawanie kultur jak grzyby po deszczu. :)
A więc mamy tu zarówno ewolucję w klasycznym znaczeniu, oraz czynnik „boski” – kosmici, czyli jak się chce to można pogodzić ewolucję z „kreacją”. :-D


I druga opcja w znaczeniu ezoterycznym, wtedy „Raj” byłby pewną płaszczyzną duchową (wewnętrzną), a więc nie związanym z ziemską fizycznością tylko z wymiarem tym transcendentalnym. Wtedy „wygnanie” z Raju będzie kojarzyło się raczej z wcieleniem się w materię (inkarnacja duszy) a więc przeciwstawienie nieśmiertelnej duszy ze śmiertelnym ciałem, ciało staje się swego rodzaju „wygnaniem lub więzieniem” dla duszy. W Raju brak trosk i nieśmiertelność, na „Ziemi” odwrotnie – cierpienie, choroby, śmierć fizyczna.

Z ezoterycznego punktu widzenia nie da się oddzielić ewolucji ciała od ewolucji duszy, jedno jest bezpośrednio związane z drugim, oraz jedno wymusza drugie. Chodzi z grubsza o to, że wszelkie ziemskie doświadczenia są gromadzone (zapisywane) w duszy, czyli dusza jest swego rodzaju depozytariuszem doświadczeń dla następnej inkarnacji. Taka interakcja śmiertelnego ciała i nieśmiertelnej duszy stanowi ten podstawowy napęd ewolucyjny, czyli stałe samo-udoskonalanie się istoty ludzkiej, obejmujący wszystkie dostępne wymiary i płaszczyzny.
Tu także jest ewolucja i kreacja ale w znacznie szerszym znaczeniu, przy którym ewolucja na poziomie materii to tylko czubek góry lodowej :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr wrz 07, 2011 22:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30
Posty: 296
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Cytuj:
Jak twierdzi Z. Sitchin który jest autorem siedmiotomowej epopei pod wspólną nazwą „Kroniki Ziemi” a szczególnie w „Genesis jeszcze raz” w odległych historycznie czasach (jakieś 100 – 200 tys. lat temu) na Ziemie przybyli „kosmici” (kojarzonych w świętych tekstach z bogami / Bogiem). W czasach gdy przybyli na Ziemię były tu tylko prymitywne rasy przedludzkie (znane z antropologii), czyli normalna ewolucja. :) Kosmici ci na drodze inżynierii genetycznej (wyższej niż nasza) udoskonalili rodzaj ludzki, dodając do genotypu ziemskiego swój własny („boski”). Tak powstała hybryda była bardziej doskonała, rozumniejsza.


Takie rewelacje, razem z Dänikenowskimi zostały już obalone. Stonehenge, piramidy, to wszystko zrobili ludzie w wiadomych celach (obserwacja nieba, pobudki religijne) używając techniki prymitywnej, lecz skutecznej. Nie ma dowodów, że kiedykolwiek odwiedzały nas istoty rozumne spoza naszej planety. Genetyczna ingerencja w rozwój gatunku homo też jest nieuzasadniona. Są w genomie pamiątki krzyżowania się różnych gałęzi gatunku homo, pewna część genomu homo sapiens sapiens pochodzi od homo sapiens neandertalensis. Nie zwalaj winy za praktyki seksualne przodków człowieka na kosmitów. Hybryda co prawda powstała ale z krzyżowania się osobników. Użyj proszę Brzytwy Ockhama od czasu do czasu. :D

_________________
kim jesteś człowieku
żyjący w XXI wieku...


Obrazek


Cz wrz 08, 2011 8:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Liza napisał(a):
Ja widzę zło panujące w świecie jako efekt grzechu pierworodnego...i wolnej woli człowieka.
Widzę też oprócz ewolucji biologicznej ewolucję kultury.
Wśród czterech wymienionych przyczyn jedna |(pierwsza) jest mityczna. Co ciekawe - autorka tej wypowiedzi wie, że pierwsza z wymienionych przyczyn jest mityczna. Widać to po tym, że przy dalszym przeprowadzaniu analizy stanów nie odwołuje się do tej "mitycznej przyczyny", zapewne z tego powodu, że nie byłoby jak użyć jej opisu do objaśniania zjawisk - a to z tego powodu, że ów mityczny stan nie ma opisu naukowego.


Liza napisał(a):
Ewolucja kultury przebiega więc wg odmiennych mechanizmów niż ewlucja biologiczna, wykorzystując przede wszystkim zdolność do uczenia się i przekazywania doświadczeń.
Niewielki błąd. Ewolucja biologiczna również "używa" takich cech, jak "zdolność uczenia się" oraz "przekazywanie doświadczeń" z tym, że pierwsza z nich jest realizowana przez wtórne dopasowywanie się do zmian środowiska (efekt istnienia doboru naturalnego) w obszarze różnicowania biologicznego oraz instynktowego a druga na przekazywaniu tych zmienionych cech potomstwu. Natomiast zupełnie inna jest skala czasowa tych zjawisk - ewolucja kulturowa czy też ewolucja języka jest przynajmniej kilkanaście tysięcy razy szybsza, co przy okazji wyjaśnia sukces rozrodczy i zdolność przetrwania naszego gatunku. Taki stan rzeczy (inne skale czasowe) powodują też niekiedy skutki negatywne, ale o tym kiedy indziej.


buscador napisał(a):
Zależy jak będziemy rozumieć słowo „Raj”. Czy był to Raj w znaczeniu tradycyjnym, tzn. jakiś ogród „Eden”, pewnego rodzaju „rezerwat”, (specjalnie wydzielony obszar) w którym żyli sobie (w miarę beztrosko) „pierwsi ludzie”. Byłby to raj taki jak go opisują Sumerowie (gliniane tabliczki) a także częściowo Biblia.
To bardzo ciekawy problem psychologiczny. Podczas omawiania poważnych tematów z dziedziny biologii czy genetyki nagle ktoś zaczyna omawiać całkiem poważnie problematykę treści mitologicznych tak, jakby te tematy były w jakikolwiek sposób powiązane.
Więc zadaję pytanie - w jaki sposób wierzenia sumeryjskie czy hebrajskie prezentowane w odpowiednich zapisach mitologicznych mogą wyjaśnić cokolwiek w obszarze biologii ewolucyjnej, w jakich obszarach tematycznych dają jakieś wyjaśnienia oraz jakie są treści tych objaśnień.
A jeżeli są sensowne, to dlaczego nie powstała dziedzina naukowa "biologia mitologiczna"?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So wrz 10, 2011 8:13
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Rutus napisał(a):
Wśród czterech wymienionych przyczyn jedna |(pierwsza) jest mityczna. Co ciekawe - autorka tej wypowiedzi wie, że pierwsza z wymienionych przyczyn jest mityczna. Widać to po tym, że przy dalszym przeprowadzaniu analizy stanów nie odwołuje się do tej "mitycznej przyczyny", zapewne z tego powodu, że nie byłoby jak użyć jej opisu do objaśniania zjawisk - a to z tego powodu, że ów mityczny stan nie ma opisu naukowego.

Rutus opisuje zło metodami stosowanymi w biologii i zarzuca chrześcijance, że wierzy w grzech pierworodny i wolną wolę. I znów mnie zaskoczył. :-D
Oj, Rutusie, Rutusie...zacząłeś nerwowo czytać moje posty. Może sobie odpuść? Ewolucja kultury nie jest tożsama z biologiczną, kierują nią inne mechanizmy.


So wrz 10, 2011 9:18

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Liza napisał(a):
zarzuca chrześcijance, że wierzy w grzech pierworodny i wolną wolę
Nic nikomu nie zarzucam. A w wolną wolę nie trzeba wierzyć, ona istnieje - co ciekawe, to właśnie religie ją ograniczają. Zarzucam co innego: nieuprawnione (bezsensowne, nieobiektywne) wstawianie treści mitologicznych do analizy ogólnej. Zło, jako pojęcie, jest ściśle związane z istnieniem świadomości (zło nie jest zjawiskiem obiektywnym, tylko tworem świadomości, tak samo, jak pojęcie sprawiedliwości), analizowanie pojęcia z uwzględnieniem tylko jednej religii jest skrzywieniem optyki. Albo jest się obiektywnym i religii się do tego nie miesza, albo prezentuje się poglądy religijne wszystkich religii (kilka setek różnych wersji). Jest Pani gotowa postępować obiektywnie? Bo ja postępuję obiektywnie - nie wyróżniam żadnej mitologii.


Liza napisał(a):
zacząłeś nerwowo czytać moje posty
Ma Pani jakieś religianckie skrzywienie, że wszędzie widzi "nerwowość"? Czy wskazanie treści pozamerytorycznych i użytych nieobiektywnie (stronniczo) jest dowodem na "nerwowość"? Czy może uważa Pani, że wskazując (nawet zupełnie błędnie) na "nerwowość" uzyska Pani ponownie "zwycięstwo w dyskusji"?


Liza napisał(a):
Ewolucja kultury nie jest tożsama z biologiczną
Wcale nie twierdzę, że jest tożsama. Wskazuję tylko na analogie, które występują między tymi zjawiskami oraz na wpływ tych zjawisk na siebie (niewielkie powiązanie).
Największe analogie występują pomiędzy ewolucją biologiczną a ewolucją języka - tu można zauważyć nawet "specjację językową" po separacji geograficznej - patrz języki: angielski (brytyjski) oraz angielski (amerykański).

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So wrz 10, 2011 11:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Rutus napisał(a):
Zło, jako pojęcie, jest ściśle związane z istnieniem świadomości (zło nie jest zjawiskiem obiektywnym, tylko tworem świadomości, tak samo, jak pojęcie sprawiedliwości),

i pojęcie ewolucji ?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


So wrz 10, 2011 11:28
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Seweryn napisał(a):
Rutus napisał(a):
Zło, jako pojęcie, jest ściśle związane z istnieniem świadomości (zło nie jest zjawiskiem obiektywnym, tylko tworem świadomości, tak samo, jak pojęcie sprawiedliwości),

i pojęcie ewolucji ?

Tak, Seweryn, tak, tak. Ewolucja to twór świadomości bezbożników spod znaku cywilizacji śmierci. Właściwie jedynymi realnym bytami w tym świecie są:
- Trzej Bogowie w Jednym (albo Jeden w Trzech)
- Siedem hierarchii chórów anielskich
- Czyściec i dusze czyśćcowe cierpiące w oczyszczającym ogniu
- Piekło, Diabeł oraz demony wypędzane przez egzorcystów
- Objawienia Najświętszej Dziewicy, Matki Boga (jednego z tych Trzech)
- Krew płynąca z obrazów i krzyży
- Remis w meczu Polska-Niemcy (ponoć Niemcy modlili się gorliwiej i w ostatniej minucie nastąpiło "cudowne" wyrównanie - inaczej chyba tego nie wyjaśnisz?)


So wrz 10, 2011 11:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 8:30
Posty: 296
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Ewolucja biologiczna jest niezależna od świadomości. Człowiek może modyfikować geny organizmów, nie jest to jednak ewolucja, ani jej przyśpieszanie, lecz świadoma modyfikacja.

_________________
kim jesteś człowieku
żyjący w XXI wieku...


Obrazek


So wrz 10, 2011 11:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL