Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 19:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Cuda i dowody na cuda. 
Autor Wiadomość
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
Pjotrek napisał(a):
wynik badania nie wskazuje jednoznacznie -> oto tutaj mamy cud! Jest to jedynie pewna wskazówka, że w tym danym przypadku mogło dojść do nadprzyrodzonej ingerencji.

Nie jestem specjalistą od KPK, ale przecież z tego co wiem Kościół nie twierdzi, że np. w przypadku francuskiej zakonnicy mogło dojść do nadprzyrodzonej ingerencji i wobec tego papież Jan Paweł II może jest blogosławionym, tylko, że na pewno tak jest!
Co więcej, tak jak pisałem, nawet jeśli jakiś przypadek jest medycznie niewytłumaczalny to świadczy to tylko o ułomności medycyny (najczęściej zresztą dotyczącej diagnozy a nie samego wyzdrowienia). Wprowadzając wyjaśnienie "magiczne", Boga chrześcijan można równie dobrze zastąpić astrologią, tarotem lub każdym innym, nieracjonalnym "wytłumaczeniem". Dlatego możesz mnie nazwać "wojującym ateistą", ale uważam przywłaszczanie sobie niewyjaśnionych przypadków medycznych przez Kościół jako "dowodów cudu" za żerowanie na ludzkiej niewiedzy.

Pjotrek napisał(a):
Badania skuteczności modlitwy z punktu widzenia wiary są... hmmm... zabawne. (...) Badania skuteczności modlitwy mogły by mieć sens jedynie w przypadku, gdyby Bóg działał jak automat na modlitwy. Jedna zdrowaśka to zdrowy ząb, jeden różaniec to brak parkinsona, a odprawiona msza to "zniknięty" nowotwór.

Nie zgodzę się z Tobą i dla mnie te badania wcale nie są takie śmieszne. Wszystko zależy od metodologii badań. Zwróć uwagę na proste fakty, już kiedyś o tym pisałem:
1) Bardzo wielu (pewnie duża większość) katolików się modli
2) Jeżeli katolicy się modlą to z pewnością modlą się (chyba w głównej mierze) o swoich bliskich, na przykład o zdrowie dla swoich dzieci
3) Nie ma żadnych statystycznych różnic pomiędzy krajami katolickimi a ateistycznymi jeśli chodzi np. o śmiertelność noworodków czy śmiertelność dzieci w ogóle - zależy to wyłącznie od poziomu opieki medycznej w danym kraju.
Stąd też oczywisty wniosek, że "ingerencje" Boga w odpowiedzi na modlitwy jeżeli w ogóle są, to są tak nieliczne, że niewykrywalne statystycznie. Natomiast różnica pomiędzy krajami bogatszymi (o wyższym poziomie opieki medycznej) a biedniejszymi jest w tym aspekcie bardzo widoczna. Stąd też prosta konkluzja - dla poprawy zdrowia naszego i naszych dzieci czy też długości życia lepiej zainwestować czas w bogacenie się niż w modlitwę. Zresztą nie tylko dla poprawy zdrowia.


Wt wrz 20, 2011 22:20

Dołączył(a): Wt maja 24, 2011 16:08
Posty: 34
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
Liza napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
. Może dlatego niedokładnie czytałem i stąd mam pytanie:
Co maja wspólnego doktoraty z medycyny z cudami w zakresie uzdrowień?
Dlaczego uważacie, ze taki doktorat ma decydować o prawie autorytarnego wypowiadania się w sprawie cudów? :o

Autorka wątku uznała, że posiadając doktorat nauk medycznych może wypowiadać się w sprawie cudów i dowodów na cuda.


A moze autorka watku widziala lub nadal widzi w swoim zyciu zawododowym wiele przypadkow chorob nieuleczalnych w ktorych naprawde przydalby sie cud wszechmocnego (oprocz smierci jak w przypadku synow Sw.Rity ktory uznano cudem) uzdrawiajac tych ludzi i dajac szczescie zycia im i ich rodzinom, a tu nic ze strony wszechmocnego cudu nie ma i nie bedzie.


Śr wrz 21, 2011 6:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
Soul33 napisał(a):
A gdzie by armia radziecka poszła? Na Chiny? Gdyby Bóg usunął Hitlera, musiałby usunąć Stalina. Ale wtedy nie wiadomo, co z resztą cierpienia na świecie. .

A co złego byłoby w marszu na Chiny? Na Posce się sparzyli kilkanaście lat wcześniej...

Cytuj:
Czyli u podstaw leży pytanie dlaczego w ogóle istnieje zło

Słusznie. A istnieje bo jest stworzył Bóg - wszak to Stwórca wszechrzeczy.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr wrz 21, 2011 7:14
Zobacz profil
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
MARIEL napisał(a):
Alchemiczka napisał(a):
Uważam też, że jeżeli faktycznie doszło do wyzdrowienia, karygodne jest nieopublikowanie tego faktu w literaturze medycznej..


Jak to sie robi, w sytuacji gdy wszyscy wiedzą o jaki przypadek chodzi, mówimy o siostrze Marie Simon-Pierre, aby nie naruszyć tajemnicy lekarskiej?Jak sie rozwiązuje tę kwestię w sytuacji, gdy nie było precedensu i w zasadzie cały świat wiedziałby o kogo chodzi.

W publikowanych pracach medycznych nie można podawać nazwisk, nr.identyfikacyjnych(np.historii pacjenta), które mogłyby doprowadzić do rozpoznania pacjenta i naruszenia w.w.tajemnicy.Nawet fotografie muszą być zrobione w sposób uniemożliwiający identyfikację.


Cóż, przypomnę się po cichutku z moim pytaniem, bo, w ferworze dyskusji,mogło Ci, Alchemiczko, umknąć :)


Śr wrz 21, 2011 8:25
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
Alchemiczka napisał(a):
Lizo... Lizo Lizo Lizo...

Ech, myślałam, że dojrzałaś do rzeczowej dyskusji, ale się przeliczyłam. Zaczęłaś od osobistych wycieczek i na osobistych wycieczkach postanowiłaś zakończyć rozmowę. No cóż. Widać w tej dyskusji niewykorzystany potencjał, wydaje mi się, że myśleć potrafisz i odpowiadać rzeczowo, sensownie i spójnie również. Szkoda że tym razem tego nie pokazałaś, szkoda wielka, że tego nie próbujesz wyeksponować. Myślę, że fajnie by można było z Tobą porozmawiać. Na pewno byłoby to na wyższym poziomie niż Twoje marniutkie komentarze i chybione uwagi. Nie chciałabym Cię zniechęcać, próbuj dalej, logiczne myślenie jest w zasięgu Twoich możliwości, musisz jednak nad tym sporo popracować. Mogę powiedzieć tylko jedno: tym razem jestem na NIE.

Mam wątpliwości po twoich wypowiedziach, że jesteś tym za kogo się podajesz...to wszystko. Każdy lekarz wie jakie informacje zamieszcza się w lekarskiej prasie fachowej. Czytam ją na bieżąco.


Śr wrz 21, 2011 10:19
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
Acro napisał(a):
Soul33 napisał(a):
A gdzie by armia radziecka poszła? Na Chiny? Gdyby Bóg usunął Hitlera, musiałby usunąć Stalina. Ale wtedy nie wiadomo, co z resztą cierpienia na świecie. .
A co złego byłoby w marszu na Chiny? Na Posce się sparzyli kilkanaście lat wcześniej...
No nie żartuj, potem armia radziecka rosła w siłę. Nie można wykluczyć podbicia Europy. Chodzi o to, że usuwanie pojedynczych osób lub wymazywanie wydarzeń, które z pozoru miałoby prowadzić do lepszej wersji historii, w praktyce mogłoby skończyć się jeszcze gorzej i nawet są ku temu przesłanki. Po prostu takie rozważania prowadzą do wniosku, że nie mamy możliwości stwierdzenia, że istnieją jakiekolwiek lepsze wersje rzeczywistości.

Tak samo jest z kwestią zła w chrześcijaństwie. Teologia zakłada, że Bóg jest doskonały i takie same są jego decyzje. Zatem lepiej być nie może. Bóg stworzył nas wolnymi. Tu jest podstawa. Inna wersja, nawet na oko, wydaje się pozbawiona sensu. Byłby to jakiś teatrzyk kukiełek. Zresztą, właściwie to nieważne. I tak nie mamy możliwości tego stwierdzić.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr wrz 21, 2011 15:48
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
Coś Ty się tak tej wiary uczepił?! Ja znam ludzi wierzących, katolików, prawosławnych, i również wierzą oni w cuda, jakie może uczynić ich wszechmogący Bóg. I póki nie straszą innych wiecznym piekłem to niech sobie wierzą, co mi, Tobie czy Józiowi to przeszkadza? Hegemonia Kościoła dawno przeminęła, nie chcesz nie chodz, nie wspieraj, ignoruj. A jako że mieszkasz w kraju, gdzie znaczna część społeczeństwa to katolicy, pogódz się z tym, że KrK będzie miał ważne miejsce w tymże społeczeństwie. Dla przykładu; wiele osób w Polsce nijak nie interesuje się sportem, ale państwo nie bacząc na to i tak mocno dotuje sport m.in. z ich podatków. Trzeba tępić patologie, przestępstwa, a nie Kościół, sport czy kinematografię. Ja tak uważam. Bóg jest potrzebny wielu ludziom, i pewnie jeszcze długo będzie - :-)

Nie jestem inny niż miliony moich równieśników. Jeśli mnie nazywa się "złotym chłopcem", to na innych też powinno się tak mówić. Wierzę w bardzo proste wartości w życiu, takie jak rodzina, czy lojalność. Pomaga mi w tym wszystkim wiara w Boga.
- Ricardo Izecson dos Santos Leite (Kaka)
/to ten u dołu demota

A tak generalnie to coś w stylu:

My wierzymy, że po w miarę przyzwoitym życiu przenosimy się do Lepszego Świata. I nam to sprawia przyjemność! Lubimy tak właśnie umierać. A Wy nam chcecie tę przyjemność popsuć! Niby dlaczego?! Być może Pana Boga nie ma - ale my wierzymy że jest, i nam jest z tym dobrze.
- Janusz Korwin-Mikke
(List do PT Ateistów)

Nie specjalnie jestem jego fanem, ale w tym zdaniu jest jakiś urok:)

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Śr wrz 21, 2011 23:08
Zobacz profil
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
o_Onufry napisał(a):
To miał na myśli grecki geograf Strabon (zm. ok. 26 roku), który zalecał: „Kobiety i gmin (czyli ciemnotę) trzeba czynić bogobojnymi przy pomocy zmyśleń i opowieści o cudach". Niezbędna do ich powstawania była ślepa wiara.


Niewątpliwie wątpił ów zacny mąż w istnienie cudów, tak jak wątpił w istnienie wyspy Cerne...Czy to znaczy, że te cuda i ta wyspa rzeczywiście nie istnieją?

o_Onufry napisał(a):
Podałem że ustały. Tak twierdzi rezydent nieba św. Jan Chryzostom, w Homilii na Dzieje Apostolskie, XL, 2 gdzie podaje:
Cytuj:
„Największe dobro mamy przez Chrzest; otrzymaliśmy odpuszczenie grzechów, uświęcenie, uczestnictwo Ducha, przybranie za synów (Bożych), żywot wieczny. Czegóż więcej chcecie? Cudów? Ale te już ustały. Masz wiarę, nadzieję, miłość, które zostają; tych szukaj; te są większe od cudów. Nic nie dorównywa miłości: Większa niż wszystko jest miłość" (P. G. 60, 285).

No tak, tak...to co w takim razie począć ze słowami Augustyna, który żył w tym samym czasie , co Chryzostom?
"nazywamy wielkim, bądz cudownym coś, co Bóg czyni wbrew znanemu nam i zwyczajnemu biegowi natury"


Cz wrz 22, 2011 7:21
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
"Cud nie dzieje się w sprzeczności z naturą, lecz w sprzeczności z tym , co nam o naturze wiadomo"
Autor j.w.


Cz wrz 22, 2011 17:36
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
MARIEL napisał(a):
"Cud nie dzieje się w sprzeczności z naturą, lecz w sprzeczności z tym , co nam o naturze wiadomo"

Autor: św. Augustyn z Hippony.

Skąd Wy bierzecie tak znakomite cytaty. Czytałem Augustyna prawie 20 lat temu i już trochę pozapominałem. I w pocie czoła wymyślam to, co Augustyn wiedział 1600 laty temu.
Mało tego, nie dość, że wymyślam to co dawno odkryte, to jeszcze użeram się z katolikami odsądzającymi mnie od czci i wiary, bo im nie mieści się w głowie, że cudów nie ma.

A mnie ręce opadają. Zachodzę w głowę, na co tym katolikom Bóg gwałcący swoje własne zasady i prawa? Co oni chcą z tym Bogiem robić, na co Go namawiać?
Modlą się o Boskie działanie gwałcące zasady natury i logikę losu. Potem się dziwią, że Bóg nie spełnia ich życzeń. Potem wrzeszczą na Boga. Potem przestają w Niego wierzyć.

Nigdy tego nie zrozumiem ...

A św. Augustyn kochany. On nigdy nie zajmował się wymądrzaniem filozoficznym. Rozważał rzeczywiste praktykowanie miłości przez Boga i dochodził do niezwykłych wniosków, z którymi Kościół nie bardzo wie co zrobić, bo ludzie wciąż nie są gotowi do przyjmowania i dawania miłości...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pt wrz 23, 2011 20:21
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 11, 2010 21:39
Posty: 918
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
Co się stało z postami o_Onufrego, wyparowały? Cud?

_________________
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=42&t=30168 :spoko: http://pajacyk.pl/


Pt wrz 23, 2011 20:40
Zobacz profil
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
To sprawa nazewnictwa. Cud wiary. Jego potwierdzeniem jest pojawienie się przypadku, który nie jest zgodny z naszą wiedzą o naturze. Jeżeli obserwujemy się cofanie się objawów choroby, chociaż wiemy, że jest to niezgodne z naszą wiedzą to uznajemy to za fakt niewytłumaczalny. To regeneracja organizmu, która nie powinna była nastąpić. Wykorzystano organizm chorego i jego możliwości, ale nie mogło to zaistnieć 'bez wspomożenia'.
A więc, nie jest cudem uzdrowienie, ono jest jedynie niewytłumaczalne medycznie, sprzeczne z naszą wiedzą. Wszyscy krewni umierali, jedna osoba (obciążona rodzinnie chorobą) z agonii zdrowieje w ciągu 3h. I podobny przypadek nie pojawił się w ciągu ponad 100lat. Nasza wiedza przewiduje śmierć i potrafi to uzasadnić. I zawsze ma rację.
Cudem jest pojawianie się Boga i rozpoznajemy Go w Jego dziele. Wskazuje nam, że natura jest mu podporządkowana i potrafi więcej niż my dostrzegamy. Mamy więc zaufać i uwierzyć Bogu, nie w cuda. Takie sytuacje powodują liczne nawrócenia ludzi, którzy dostrzegają niemożliwe i innych, którzy nawrócą się za autorytetami.
Ten Bóg jest obecny cały czas w historii człowieka, czasem człowiek Go dojrzy.
Nie wiem, czy to zgodne z teologią, to moje widzenie cudu wiary.


Ostatnio edytowano Pt wrz 23, 2011 20:58 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pt wrz 23, 2011 20:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 26, 2010 18:03
Posty: 177
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
Liza, MARIEL, maly_kwiatek: stwierdzenie "Cud nie dzieje się w sprzeczności z naturą, lecz w sprzeczności z tym , co nam o naturze wiadomo", z którym wydajecie się zgadzać, prowadzi do pewnych dość znaczących wniosków:
1. Co już ktoś napisał wcześniej - jeśli dane wydarzenie nie jest sprzeczne z prawami natury, to nie ma potrzeby przypisywać jego autorstwa Bogu. Jeśli wszystkie cuda nie są sprzeczne, Bóg nie musiał się w nie mieszać a święci ich nie wyprosili, więc nie są świętymi.
2. Ponieważ nasza wiedza o prawach natury rośnie, to kiedyś było dużo cudów - bo wiedzieliśmy mało i łatwo było nas zaskoczyć, teraz jest mało cudów, a za jakiś czas nie będzie wcale - zniknie więc jeden z ważniejszych argumentów za sensownością tej i innych religii.

_________________
A rychło nastanie niepozorne wydarzenie. I jedni będą płakać, a inni się radować. Bs-c 21:39


Pt wrz 23, 2011 20:55
Zobacz profil
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
grzmot napisał(a):
Liza, MARIEL, maly_kwiatek: stwierdzenie "Cud nie dzieje się w sprzeczności z naturą, lecz w sprzeczności z tym , co nam o naturze wiadomo", z którym wydajecie się zgadzać, prowadzi do pewnych dość znaczących wniosków:
1. Co już ktoś napisał wcześniej - jeśli dane wydarzenie nie jest sprzeczne z prawami natury, to nie ma potrzeby przypisywać jego autorstwa Bogu. Jeśli wszystkie cuda nie są sprzeczne, Bóg nie musiał się w nie mieszać a święci ich nie wyprosili, więc nie są świętymi.
2. Ponieważ nasza wiedza o prawach natury rośnie, to kiedyś było dużo cudów - bo wiedzieliśmy mało i łatwo było nas zaskoczyć, teraz jest mało cudów, a za jakiś czas nie będzie wcale - zniknie więc jeden z ważniejszych argumentów za sensownością tej i innych religii.

Posiadasz jakieś statystyki ile cudów było "kiedyś", a ile dzieje się aktualnie?
Jesli cud nie jest dziełem Boga, to kogo?


Pt wrz 23, 2011 21:01
Post Re: Cuda i dowody na cuda.
grzmot napisał(a):
Liza, MARIEL, maly_kwiatek: stwierdzenie "Cud nie dzieje się w sprzeczności z naturą, lecz w sprzeczności z tym , co nam o naturze wiadomo", z którym wydajecie się zgadzać, prowadzi do pewnych dość znaczących wniosków:
1. Co już ktoś napisał wcześniej - jeśli dane wydarzenie nie jest sprzeczne z prawami natury, to nie ma potrzeby przypisywać jego autorstwa Bogu. Jeśli wszystkie cuda nie są sprzeczne, Bóg nie musiał się w nie mieszać a święci ich nie wyprosili, więc nie są świętymi.
2. Ponieważ nasza wiedza o prawach natury rośnie, to kiedyś było dużo cudów - bo wiedzieliśmy mało i łatwo było nas zaskoczyć, teraz jest mało cudów, a za jakiś czas nie będzie wcale - zniknie więc jeden z ważniejszych argumentów za sensownością tej i innych religii.

To gdybologia. Bóg zawsze potrafi trafić do człowieka. Co wymyśli? Zobaczymy.
Wiemy jedno: Bóg nie łamie praw nadanych przez siebie, ale potrafi nimi żonglować. Nie można więc Boga wsadzać w ludzkie ramki i ograniczać naszą wiedzą.


Pt wrz 23, 2011 21:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 101 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL