To, że o czymś się nie pisze, nie znaczy, że to jest zatajone. Nie ma też w żadnej Ewangelii ani słowa o tym, żeby Jezus chodził za potrzebą, a czy oznacza to, że tego nie robił, bądź że ewangeliści zataili ten fakt jako niebezpieczny? Ja bym raczej powiedział, że nie pisze się o rzeczach oczywistych, ale gdy opisuje się jakąś osobę, pisze się o tym, co ją wyróżnia wśród innych. Zakładasz, że żona Jezusa byłaby dla ewangelistów sprawą "kontrowersyjną", a nie wiadomo, dlaczego. Właśnie raczej bezżenność dorosłego mężczyzny była czymś nietypowym, a małżeństwo czymś zwyczajnym. Wydaje mi się, że gdyby Jezus był bez żony, to "faryzeusze i uczeni w piśmie" i tego by się doczepili i powstałaby z tego jakaś przypowieść. To wszystko oczywiście też tylko gdybactwo, a nie żaden dowód. Niemniej udowadnienie bezżenności Jezusa na podstawie Ewangelii jest niemożliwe.

Moim zdaniem to czy Jezus miał żonę czy jej nie miał jest w zasadzie nie do udowodnienia, choć jakiś cień sprawy rzuca na to film Kod Da-vinci.. nie wiem czy ktos z Was oglądał ten film, ale tam jest wzmianka na temat żony Jezusa, co prawda w ewangelii nic nie ma o tym.. może był zbyt młody na małżeństwo..

Taaa, dobrze Ci się przez przypadek napisało, to co robi Brown i film zrealizowany na podstawie książki to jest właśnie rzucanie cienia na sprawę

MARIEL ma racje! Dan Brown, to beletrystyka. Natomiast Derren Brown, to udokumentowana prawda o dzialaniu mozgu, chocby naszej zadziornej MARIEL.
Poszukaj na YT, wiele sie dowiesz.

No a na co mogą wskazywać takie słowa przypisane Jezusowi przez ewangelistę? Na to, że według niego raczej miał żonę i zalecał ożenek?



Jezus zachwala bezżenność, dając za przykład tych, którzy sami się wykastrowali dla osiągnięcia królestwa Bożego. Oczywiście, to są słowa autora ewangelii i wyrażają jego poglądy. Podobnie zresztą uważał Paweł, ten zhellenizowany Żyd, sam stroniący od kobiet. Był pewien, że najlepiej jest nie tykać się nawet kobiety, nie zawierać małżeństwa. A jak się już zawarło, to najlepiej obywać się bez seksu:

Witam, znalazłem nieco inne informacje, które stwierdzają, że odnaleziony papirus mówiący o żonie Jezusa to falsyfikat.

Najpierw zetknąłem się z tą informacją w tym miejscu:
http://www.ucatholic.com/blog/jesus-wif ... e-forgery/
Dobry wujek Google przetłumaczył mi tę stronę jak tylko mógł, sięgnąłem więc do polskich stron odnalazłem tę, którą Ty podałeś i zaskoczyły mnie tam te fragmenty:

Nieco dalej, na tejże stronie:

Hola, hola! Papirus powstał w starożytności? Papirus nie sięga dalej niż IX wiek, a to już zaawansowane średniowiecze. Jest także strona z polemiką:
http://dorzeczy.pl/id,2933/Pawel-Lisick ... rstwo.html
czytamy tam:

Hmm... właśnie o tym mowa.

Oraz:

Wśród innych "medialnych" doniesień, myślę, że warto spojżeć tutaj:
http://napnyksie.blogspot.com/2014/04/e ... o-czy.html
Wydaje mi się, że w miarę rzetelnie opisane. (Jest tam podane także tłumaczenie papirusu).
Końcowe wnioski są następujące:

A po aktualizacji:

Więcej informacji tu:
http://evangelicaltextualcriticism.blogspot.com/ (niestety po angielsku).

Cóż, co ja o tym sądzę? Hipotetyczna "Ewangelia żony Jezusa" w, której miałby się znajdować się odnaleziony fragment, nie była znana żadnemu znanemu nam dzisiaj pisarzowi starożytnemu. Stosunkowo niedawno odkryta "Ewangelia Judasza" była znana św. Ireneuszowi z Lyonu, wspominał o niej, a badania dowiodły, że rzeczywiście znalezisko jest autentycznym tekstem gnostyckim powstałym przed rokiem 180 n.e. Ok, to się trzyma całości. Było to pismo znane w starożytności, wspomina się o nim, i odnajduje się je. A w tym przypadku o "mowie o tym fragmencie przez starożytnych autorów" mowy być nie może, gdyż jest on im zupełnie nieznanym. Powiem jeszcze, iż apologetów, którzy rejestrowali wszelkie herezje i polemizowali, wręcz tępili je było sporo. Poza tym, nie potwierdził się nawet ten IV wiek papirusu, więc na moje oko, wygląda to na fałszerstwo. Mimo wszystko, po dłuższym zastanowieniu nie widzę nawet szansy na to aby pretendował ten fragment do jakiegoś pisemka późnej grupy chrześcijańsko-gnostyckiej. A co wy o tym sądzicie?

New Testament Studies poświęcony Ewangelii żony Jezusa, opinie specjalistów różnych dziedzin dostępne w wersji elektronicznej za darmo tutaj http://journals.cambridge.org/action/di ... id=9749797

Ten film, to naprawdę bardzo rzetelne źródło informacji