Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 30, 2024 0:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 434 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 29  Następna strona
 Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Witam!

Współcześnie termin "abiogeneza" używany jest zamiennie z „biogenezą” głównie w kontekście powstania pierwszych żywych organizmów na Ziemi.

Abiogeneza to proces samoistnego powstania w pełni ukształtowanych zdolnych do samoistnego bytowania pierwszych form życia.

Zostało to zresztą nawet bliżej sprecyzowane przez biologa Johna Desmonda Bernal, wg, którego powstanie życia można podzielić na trzy podstawowe etapy: Etap1 – samoistna synteza biomonomerów, Etap2 – samoistna synteza biopolimerów, Etap3 – ewolucja z cząsteczek do komórki.

A więc jednak abiogeneza to też proces ewolucji.

AndrzejAntoni


Śr paź 16, 2013 15:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 838
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
MirMił napisał(a):
Ze względu na to, że nie mogę edytować powyższego postu dorzucam jeszcze jeden link
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artyk ... -czlowieka
Ciekawa jest też teoria o mitochondrialnej Ewie :)
No to jeszcze link bardziej neutralny
http://www.national-geographic.pl/uzytk ... -ewolucji/
Nic ciekawego!
O znalezisku w jaskini Quassem nie podają żadne poważne pisma, które zwykle podają i komentują tego rodzaju tematykę.

A w tej dyskusji na temat ewolucjonizmu - nihil novi!


Śr paź 16, 2013 15:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
WIST napisał(a):
Tzn jak Twoim zdaniem powinno się pisać historię gatunku ludzkiego? Bo ja nadal nie rozumiem. Czy naukowcy się mylą, a ich publikacje są przydatne ale na makulaturę? W czym nauka myśli się w stosunku do tego co twierdzi wiara?

Co to jest świat zjawisk? Skąd jest ten drugi cytat?


Tak Wiscie - naukowcy sie myla.
Tak, ich publikacje sa przydatne na makulature.
2 cytat jest z Hebrajczykow 11,3
Wiscie nawet nie wiesz ilu obecnie naukowcow sie myli. Dzisiejsza nauka jest czesto pisana 'pod zamowienie'.
Przykladem jest chocby nasze 'globalne ocieplenie'.


Śr paź 16, 2013 16:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Askadtowiesz napisał(a):
majanovak napisał(a):
“Większość reakcji biologicznych to reakcje łańcuchowe. Aby móc wzajemnie oddziaływać na siebie w łańcuchu, te dokładnie zbudowane molekuły muszą być do siebie idealnie dopasowane, tak jak koła zębate w szwajcarskim zegarku. Skoro jednak tak to wygląda, więc jak taki system może się w ogóle rozwinąć? Bo jeżeli którekolwiek z poszczególnych kół zębatych w tym łańcuchu zostanie zmienione, wtedy cały system musi po prostu stać się niezdatnym do działania. Twierdzenie, iż można go ulepszyć poprzez przypadkową mutację jednego ogniwa… [jest] jak twierdzenie, że mógłbyś ulepszyć szwajcarski zegarek rzucając nim o ziemię i zginając w ten sposób jedno z jego kół lub osi. Aby uzyskać lepszy zegarek, wszystkie koła muszą zostać zmienione jednocześnie, żeby znowu dobrze do siebie pasowały…
Wszystko to musiało być rozwinięte jednocześnie, co, jako przypadkowa mutacja, ma prawdopodobieństwo zero.”
Czy to nie jest prawda?

Nie jest prawda w odniesieniu do teorii ewolucji. Nie twierdzi ona, że zmiany następowały po linii prostej, jedna za druga, jakby według planu. Takie wrażenie moze mieć tylko ktoś niedoswiadczony, kto chciałby "rozebrać zegarek". Ewolucja szła jak we mgle, bez planu, bez kierunku, meandrami i rozgałęzieniami. Siłą napędową były własnie niezliczone mutacje i "wybór" (oczywiscie nieświadomy, dlatego w cudzysłowie) najlepszych czyli najbardziej zgodnych z otoczeniem (środowiskiem).


Wlasnie o te 'niezliczone mutacje i "wybór" ' - mi chodzi.
Bo widzisz wszystkie te mutacje zawsze byly doskonale, czlowiek zawsze sie zmienial na dobre. Efekt zawsze byl doskonaly. Ale niby dlaczego czlowiek mialby wygladac tak jak jest obecnie - 2 oczu 2 uszu, symetrycznie itd. Te nieswiadome wybory powinny teoretycznie byc czesto zle, niepraktyczne, niesymetryczne itd. Jak to mozliwe, ze wszystko sie poukladalo tak doskonale samo?
Wyobrazasz sobie, ze "każde spojrzenie angażuje 120 milionów fotoreceptorów i 30% wydajności mózgu" - i to niby mialo sie zrobic samo w wyniku ewolucji?
Nie wierze. To zupelnie nie mozliwe.


Śr paź 16, 2013 16:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
mauger napisał(a):
Przeciwnicy GMO narzekają, że uprawy genetycznie modyfikowane wypierają naturalne. Więc nie są chyba takie „jednorazowe” tylko dosyć silne i żywotne.


Tak, wypieraja, bo sa sztucznie stworzone, silnijsze, bardziej odporne na pestycydy itd. i co najgorsze przenosza sie np. gdy wieje wiatr i sa wtedy zasiewane np. na polu sasiada, ktory ma np. naturalny siew.
Ale nie ma w nich zycia.
majanovak napisał(a):
Jak to mozliwe, ze wszystko jest tak poukladane, bo czy ewolucja nie ma tez nieudanych rzeczy?

mauger napisał(a):
Oczywiście, że w toku ewolucji rodzą się także stworzenia obarczone wadami. Większość mutacji prowadzi niekorzystnych zmian. Takie osobniki mają jednak dużo mniejszą szansę na przeżycie i rozmnażanie się, czyli na przekazanie dalej swoich genów.

Ale ja wlasnie pisalam, ze przeciez dlaczego zakladac, ze czlowiek ma tak wygladac jak wyglada. Przeciez ewolucja mogla dac mu tylko jedna reke, jedno oko na srodku glowy, nos z tylu glowy. Albo dlaczego czlowiek mialby mowic skoro zwierzeta nie mowia? Wiesz, każde słowo wymaga użycia 100 mięśni? To jest mozliwe zeby to sie zadzialo przez spontaniczna nieswiadomowa ewolucje?
Dlaczego brak mowy mialby byc od razu traktowany jako niekorzystna zmiana, przeciez taka osoba moglaby byc normalna zdrowa silna, nic by jej nie brakowalo i mialaby takie same szanse na przezycie jak inni.
Zobacz przeciez nawet usta czlowieka maja wyrafinowany ksztalt. Czemu nie kwadrat po prostu, albo dziura? Dlaczego rece sa zakonczone palcami a palce maja jeszcze paznkcie? A kazda reka swoje wlasne jedyne w swoim rodzaju odciski palcow? To mialaby zrobic ewolucja? Niemozliwe. To samo z siatowka oka. Nie mowiac juz o tym ze kazdy czlowiek ma swoje odrebne DNA. :-D

majanovak napisał(a):
Przeciez juz na samym poczatku ktos moglby sie urodzic, powstac, wyewoluowac np. bez pigmentu, albo bez zebow i czemu od razu zakladac, ze to slabsze ogniwo i ono ginie? Dlaczego nie zakladac, ze to mocne geny, tyle, ze bez zebow, bez polowy nogi.

mauger napisał(a):
To nie mogą być mocne geny, gdyż niekorzystnie wpływają na sukces reprodukcyjny. Stworzeniu bez połowy nogi trudniej zdobywać pokarm, uciekać przed drapieżnikami, znaleźć partnera do rozmnażania się itd. Tak więc w wyniku działania doboru naturalnego taki gen będzie konsekwentnie eliminowany.

Mowisz tak bo sugerujesz sie efektem koncowym, tym co teraz widzisz. Ale przeciez moglibysmy np. nie miec uszu, albo jednego ucha. To nie przeszkadza w porozumiewaniu sie, w rozmnazaniu sie. Dlaczego miec obie rece, a nie tylko jedna? Albo moglibysmy nie miec czola bo niby po co one potrzebne? Po co nam umysl taki skomplikowany, bylibysmy jak zwierzeta, jedynie z instynktem. A my mamy nawet mozliwosc tworzenia wyobrazen, mozemy wierzyc w rzeczy, ktore nie widac. Po co nam wyobraznia? Czy nie po to by tworzyc sztuke, muzyke, rzezbic itd? To sa dary, ktore do niczego w przyrodzie nie sa potrzebne, a jednak je mamy i z ta niesamowita wyobraznia ludzie tworza niesamowite rzeczy.
majanovak napisał(a):
Jak mozna zalozyc, ze wszystko tak doskonale ewoluowalo? Tak sie pieknie planety poukladaly, wymagana kolejnosc stworzenia zostala zachowana, ze najpierw wszystko dla czlowieka a potem on sam by mogl przezyc? Czy to nie zastanawia? Czy nie widac wlasnie w tym Bozego palca? Powiedz, nie zastanawia cie to?

mauger napisał(a):
Można byłoby się zastanawiać, gdyby rzeczywiście wszystko było takie idealne, ale nie jest. Jak na mój gust za dużo w tym świecie chaosu i niedoskonałości bym mógł go uznać za wytwór jakiegoś genialnego kreatora.
majanovak napisał(a):
Ale czy taki dobor naturalny jest tak naprawde mozliwy - mam na mysli tak doskonaly.

Widzisz chaos jest teraz, ale jak Bóg stworzyl swiat to byl on doskonaly. Teraz po grzechu Adama i Ewy rzeczy sie zmienily. Wszedl na swiat grzech, zlo. Ludzie zaczeli wykorzystywac ziemie, degradowac ja, niszczyc. Ale kiedys tak nie bylo.

mauger napisał(a):
Oczywiście, gdyż działanie doboru naturalnego jest proste, a zarazem bardzo konsekwentne. Zmiany, które pomagają organizmowi w lepszym przystosowaniu się do środowiska są przekazywane następnym pokoleniom. Przykładowo jeśli jakaś mutacja genu zmieni nawet w niewielkim stopniu działanie jakiegoś organu na korzyść, to już taki organizm zyskuje przewagę nad innymi organizmami z którymi rywalizuje, co oznacza, że jego geny mają większą szanse na powielanie się w przyszłości. Tym sposobem organizmy kumulując pozytywne zmiany doskonalą się i przy odpowiednio długim czasie mogą osiągnąć naprawdę skomplikowane i świetnie działające formy.

Ale widzisz juz na poczatku mozliwa byla mutacja taka, ze np. czlowiek nie mialby jezyka. Ma zęby oczy uszy ale by nie mogl mowic i nic poza tym mu nie przeszadza byc silnym okazem i sie rozmnazac i przekazywac swoje geny. Sugerujesz sie tym co teraz widzisz, ale czlowiek moglby wygladac zupelnie inaczej. Trudne to do wyobrazenia, bo jest stworzony tak unikatowo i symetrycznie i wszystko wydaje sie byc potrzebne. Ale ewolucja moglaby sprawic, ze mialby np. 2 pary oczu i 5 nog.
majanovak napisał(a):
Ale oni przypuszczam chcieli raczej pokazac, ze stworzenie tak doskonalego czlowieka, aby sie to wszystko tak poukladalo jest wrecz niemozliwe.

Te wyliczenia pokazują tylko, że powstanie człowieka czy ameby w jednym momencie z całkowicie przypadkowych elementów jest niemożliwością. I dokładnie o tym mówi również teoria ewolucji. [/quote]
To dlaczego nic nie wyewoluowało w coś nieśmiertelnego i nie jest sobie szczęśliwe?
Dlaczego jeśli mamy wspólnego przodka z szympansem, nadal istnieją szympansy?
Zobacz w naszym ciele potrzebujemy i zoladka i watroby by zyc i funkcjonowac. Co mogło wyewoluować pierwsze - żołądek czy wątroba? Jeśli nasz komputer nie będzie miał wszystkich pasujących do siebie elementów działających w jednym momencie to nie zadziała prawda? A zeby mogla wyewoluowac np. watroba to pewnie troche musialo to trwac - wiec jak czlowiek moglby w ogole przezyc? To samo z nerkami, sercem itd. Przeciez zeby Co mogło wyewoluować pierwsze - żołądek czy wątroba? Jeśli komputer nie będzie miał wszystkich pasujących do siebie elementów działających w jednym momencie to nie zadziała prawda? Przeciez czlowiek potrzebuje wszystkiego naraz i serca i nerek i zaladka i watroby. Wszystko naraz. A ewolucji ile moglo to zajac? Miliony lat? To jak w ogole czlowiek moglby przezyc?


Śr paź 16, 2013 18:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Atimeres napisał(a):
W sprawie faktu stworzenia Bóg się wypowiedział, ale nie w sprawie sposobu. Nie przypuszczasz może, że Bóg nie ma rąk, nie musiał ich brudzić gliną, nie musiał wyciągać z Adama żebra, żeby mu tworzyć kobietę... Nie wystarczyłoby Mu tylko słowo, tylko myśl?
Nie myślisz też, że proch ziemi, jak na istotę, która nazywa się człowiekiem i ma być na obraz Boże, to zbyt prymitywny materiał wyjściowy?
A może i tak było... I dlatego wyszło to, co wyszło. MirMił kreślił Ci w jednym poscie sielankowy obraz życia i moralności zwierząt i w porównaniu z nim - prymitywne zachowania człowieka. Oto skutek Waszej koncepcji stworzenia: Bóg stworzył człowieka ze zbyt prymitywnego materiału. Gdyby Bóg stworzył człowieka nie z prochu ziemi, a z jakiegoś zwierzęcia, to ów twór byłby pewnie doskonalszy, niż zwierzęta, nielepione osobiście palcami Boga! Tak sobie myślałem, czytając post MirMiła.

Ale odstawny żarty na bok!
Wiecie co Was gubi? Fundamentalistyczna interpretacja Biblii.
Opis stworzenia człowieka, to - jak bibliści i znawcy kultury semickiej ustalili - pełny obrazów i alegorii poemat o Bogu Stworzycielu, o człowieku zależnym od Boga, o tym, że świat jako byt jest dobry (co nie oznacza doskonały), o tym, że mężczyzna i kobieta są sobie równi naturą ludzką, o tym że są powołani do małżeństwa i do doskonalenia dzieła stworzonego.

Obrazy i alegorie barwnie ukrywają, czyli wyrażają prawdę autora i nie wolno ich mylić z samą prawdą.
O tym uczą się dzieci w klasie VI i z tego zdają tzw. egzamin kompetencyjny.


Swiat byl dobry, ale juz nie jest. Byl doskonale stworzony, ale po tym jak weszlo zlo i grzech - wiele sie zmienilo i jest coraz gorzej na skutek degradcji i niszczenia ziemi.
Widzisz ja po prostu mowie, ze wszystko bylo doskonale stworzone.
Np. czlowiek by zyc i by przekazac dalej to zycie potrzebowal i serca i mozgu i zoladka i nerek i watroby i narzadow rodnych. Wszystkiego naraz. Wiec gdyby pierwsze stworzenie na ziemi nie mialo tych wszystkich narzadow od razu - nie przezyloby i nie przekazaloby dalej zycia. Widzisz to?
Bóg sie wyrazil w sprawie sposobu stworzenia. Zapytasz: jak sie wyrazil?
Pokaze ci to:
" I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość. I stała się światłość"
Rozumiesz? Jego slowo jest zyciem wiec daje zycie. On stworzyl zycie Swoim slowem, bo jest Bogiem i robi to co chce i jak chce. Wiec kiedy RZEKL ze czlowiek powstal z prochu ziemi to tak wlasnie bylo. Dlaczego? Bo tak a nie inaczej to zaplanowal. A On wszystko robi wg swego planu. Ale przeciez to dobrze wiedziec, ze jak cos powie to mozemy na Nim polegac i wiedziec, ze On nie klamie ani sie nie bawi nami. To dobra wiadomosc. :-D


Śr paź 16, 2013 18:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
tr3buh napisał(a):
Nie jest zatem tak, jakoby nauka nie miała nic wspólnego z wiarą. Nie jest tak, jakoby nauka potrafiła wyjaśnić świat, odcinając się od Boga. Jest raczej tak, że ?odciski palców? Boga można łatwo zauważyć w każdej dziedzinie wiedzy naukowej, ale nie każdy chce je zauważyć. Działanie Boga można łatwo prześledzić w historii świata, ale nie każdy chce na nie zwrócić uwagę. Głos Boga można usłyszeć, czytając Biblię, ale nie każdy chce do niej zajrzeć. Niektórzy, badając otaczający nas świat, zauważają, że Bóg jest jego przyczyną i ostatecznym celem. Wobec tej prawdy nie mogą pozostać obojętni i nawracają się do Niego. Inni natomiast wolą szukać wyjaśnień, które tak naprawdę pasują tylko do 1% zdobytej wiedzy, ale za to pozwalają pominąć istnienie Boga. Nie jest to bynajmniej osiągnięcie dwudziestowiecznej nauki, gdyż o takich pseudonaukowcach pisał jeszcze św. Paweł 2 tys. lat temu:

?To bowiem, co w Bogu niewidzialne ? Jego wiekuista moc oraz boskość ? od stworzenia świata staje się widzialne dzięki rozumnemu oglądaniu dzieł Bożych. Dlatego ludzie ci nie mają wymówki. Bo gdy poznali Boga, nie oddali Mu czci jako Bogu, ani też nie byli Mu wdzięczni, ale pogubili się w swych dociekaniach i w mroku pogrążyło się ich nierozumne serce. (...) A ponieważ nie dołożyli starania, aby zachować wiedzę o Bogu, wydał ich Bóg ułomnemu rozumowi, tak że czynili to, czego się nie godzi. (...) Oni ? znając wyrok Boży, że ci, którzy tego się dopuszczają, zasługują na śmierć ? nie tylko to zło czynią, ale nawet chwalą postępujących w ten sposób? (Rz. 1,20-32)."


Jeden z naukowcow sam wypowiedzial sie odnosnie wiary w Boga, dlaczego nie wierzy"

Nie chcę uwierzyć w Boga. Dlatego też wolę wierzyć w to, o czym wiem, że jest naukowo niemożliwe: samoistne wytworzenie się prowadzące do ewolucji. -George Wald - biochemik i fizjolog, noblista w dziedzinie medycyny.


Śr paź 16, 2013 18:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
equuleuss napisał(a):

Dobrze WIST, tylko na jakim stopniu ewolucji to wszystko się wydarzyło? Bo teoria ewolucji zaprzecza temu, gdzie tutaj jest miejsce na grzech pierworodny?


To bardzo dobre spostrzezenie. :-D


Śr paź 16, 2013 18:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 838
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
majanovak napisał(a):
equuleuss napisał(a):
Dobrze WIST, tylko na jakim stopniu ewolucji to wszystko się wydarzyło? Bo teoria ewolucji zaprzecza temu, gdzie tutaj jest miejsce na grzech pierworodny?
To bardzo dobre spostrzezenie. :-D
Napisałem już, że ewolucja człowieka zaczyna się od powstania życia na ziemi; pierwszego białka, pierwszej bakterii itd.
Co do miejsca w ewolucji na grzech pierwszych ludzi - możemy go, analogicznie do biblijnego grzechu - przypisać Y-Adamowi. Z tym, że biologia od takich tematów się odcina. Nie jej kompetencja.


Śr paź 16, 2013 19:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 838
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
majanovak napisał(a):
Świat byl dobry, ale juz nie jest. Byl doskonale stworzony, ale po tym jak weszlo zlo i grzech - wiele sie zmienilo i jest coraz gorzej na skutek degradcji i niszczenia ziemi.
Widzisz ja po prostu mowie, ze wszystko bylo doskonale stworzone.
Kto Ci powiedział, że świat był doskonale stworzony? Pismo św. tego nie mówi. Materia nie może być doskonała. Doskonały jest tylko Stwórca świata.
Pierwsi ludzie od Boga otrzymali polecenie doskonalenia świata. Więc nie był on doskonały.
Cytuj:
Np. czlowiek by zyc i by przekazac dalej to zycie potrzebowal i serca i mozgu i zoladka i nerek i watroby i narzadow rodnych. Wszystkiego naraz. Wiec gdyby pierwsze stworzenie na ziemi nie mialo tych wszystkich narzadow od razu - nie przezyloby i nie przekazaloby dalej zycia. Widzisz to?
Te anatomiczne rzeczy człowiek otrzymał od swoich proto-ludzkich przodków, tylko w stanie ciut-ciut mniej doskonałym.

Cytuj:
Bóg sie wyrazil w sprawie sposobu stworzenia. Zapytasz: jak sie wyrazil?
Pokaze ci to:
" I rzekł Bóg: ........... jak cos powie to mozemy na Nim polegac i wiedziec, ze On nie klamie ani sie nie bawi nami.
Napisałem już, że w klasie VI szkoły podstawowej uczą języka alegorii i z tego uczniowie zdają egzamin kompetencyjny.
Gdy więc [po grzechu] pierwsi ludzie "usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w porze powiewu wiatru, skryli się wśród drzew ogrodu" (Rodz 3,8) to chyba nie powiesz, że Bóg nosił obuwie na twardych podeszwach i że sobie tak poobiednie dla wypoczynku spacerował, a oni rzeczywiście kryli się przed Bogiem w krzaki...
To tylko barwny obraz obecności Boga niedaleko człowieka wtedy, gdy on grzesznie usiłuje "być równy Bogu" oraz ironiczne ukazanie, że zamiast stać się równym Bogu, potracił rozum.


Śr paź 16, 2013 20:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Atimeres napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Atimeres napisał(a):
do bycia współczesnym człowiekiem w końcu kandydowało tylko dwoje ludzi, mt-Ewa i Y-Adam,
Nic podobnego, osoby te nie żyły równocześnie, jest tam bardzo duża różnica czasowa (której w tej chwili liczbowo nie pamiętam).
Cytuj:
"Nie żyły równocześnie", bo - po pierwsze - nie mamy wystarczających badań!
Nie ma koordynacji tempa mutacji w mtDNA i Y-DNA. Genealogia Y-DNA, która jest o kilkanaście lat młodsza od genealogii mtDNA (Y-DNA początek około 2002) jest jeszcze niedopracowana w tym względzie.
To po cóż sobie zawracać tym głowę, a szczególnie używać jako argumentu?
Cytuj:
Po drugie - w aktualnych dość szerokich granicach błędu, jakie wskazuje genetyka, ta dwójka rodziców schodzi się w czasie ze sobą!
177000 i 200000 to znaczy ze sie schodzą- bardzo ciekawe. Adam zył 23000 lat?
Cytuj:
Adam i Ewa mogli być ślubnymi w małżeństwie monogamicznym (z czasu około 177 tysięcy lat gdy żyła mtEwa, potomstwa z nią doczekało się dwóch mężczyzn, synów Y-Adama)
Synów w któryms pokoleniu, tak? Czy to są żarty?

Cytuj:
Cytuj:
Mniemam, że Wielkiemu Projektantowi zależało nie na samym człowieku, ale także na wielkiej obfitości rozmaitego życia na ziemi? A rozwój i funkcjonowanie życia wymaga też "odpadków" (ewolucyjnych) na pokarm dla innych...
Mniemać mozna różne rzeczy, ale dobrze mieć w czymś oparcie.
Mamy oparcie oparcie w istniejących faktach: życia w przyrodzie w bród, co najmniej stosownie do potrzeb wyżywienia gatunków wyższych ...
Wykreśl projektanta, dla któego nie masz oparcia w istniejacych faktach, a sie zgodzę.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr paź 16, 2013 20:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
majanovak napisał(a):
wszystkie te mutacje zawsze byly doskonale, czlowiek zawsze sie zmienial na dobre. Efekt zawsze byl doskonaly.
To chyba Twoja własna interpretacja. Teoria ewolucji tak nie twierdzi. Ewolucja polega na tym, ze spośród niezliczonych mutacji ostają się te, które powodują dostateczne przystosowanie do środowiska. O innych po prostu zapominamy gdyz nie przetrwały. Metodą prób i błędów nastepuje doskonalenie.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr paź 16, 2013 20:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 838
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Askadtowiesz napisał(a):
......
Pisz do mnie ludzkim językiem. Nie rozumiem języka ironii.


Śr paź 16, 2013 20:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 838
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
majanovak napisał(a):
Dlaczego jeśli mamy wspólnego przodka z szympansem, nadal istnieją szympansy?
Mamy wspólnego przodka, ale on nie był dosłownie szympansem. Był to proto-szympans, a zarazem proto-człowiek.
Jednak jak tu już pisałem, szympanas ewoluował wolniej i niedaleko odszedł od swojego przodka, dlatego przez uproszczenie można powiedzieć, że człowiek wyewoluował z szympansa. Ale faktycznie człowiek dokonał bardzo dużego skoku ewolucyjnego. W tym właśnie można widzieć wyraźny kolejny argument na ewolucjonistyczny kreacjoniz. Nie uznając kreacjonizmu, niektórzy myśliciele mają wielki problem, co z tym fantem przyspieszenia ewolucyjnego człowieka zrobić.


Śr paź 16, 2013 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
MirMił
Z gadzam się z Pilasterem i pisałem dokładnie to samo do Ciebie. Nie wierzysz, to prześledz moje wypowiedzi i dopiero potem zarzucaj mi że piszę teksty bez głębszej analizy. Od początku pisałem Ci że podejście w stylu - odrzucam naukę, bo mi nie pasuje do wiary to jest absurd i to samo dokładnie napisał Ci Pilaster.

Cytuj:
Po prostu jej nie akceptuję i nie muszę się z tego tłumaczyć

Czyli nadal nie ma powodu, albo inaczej - jest taki że Tobie się nie podoba pochodzenie od istoty małpopodobnej. No więc tłuczemy Ci do głowy że to żaden argument, a dla Ciebie to nic istotnego. Więc po co uczestniczysz w dyskusji, w której już pokazałeś że ani od strony nauki, ani nawet wiary nie masz nic do powiedzenia? Twoja jestetyka nie dopuszcza tak marnych korzeni, ale za to bycie prochem już dopuszcza. Cóż za wybiórczość!

Ależ oczywiście, nikomu nie musisz sie tłumaczyć, więc po co tu piszesz? Jakiś nowy rodzaj argumentu vide Frater. Myślę coś ale nie podzielę się z wami czemu tak myślę. I dalej pewnie nie zrozumiesz co ja Ci zarzucam?

Jak można mieć obojętny stosunek do czegoś i zarazem odrzucać to, kolejna zagadka.

Jedyne co mnie w tej dyskusji porusza to właściwie bezsens wielu Twoich wypowiedzi. Bezsens to jednak nie obelga w stylu nazwania kogoś debilem, lecz sąd nad opiniami które nijak się mają i do rzeczywistości i do naszej wiedzy i nawet do zasad dyskusji, gdzie kompromituje się ten kto nie umie swojego poglądu wyjaśnić i uargumentować, a wręcz ma pewność siebie że nikomu nic tłumaczyć nie musi. A jednak uczestniczy w dyskusji - sprzeczność tego samego typu co Twój stosunek do teorii ewolucji, który jest, a zarazem go nie ma.

Cytuj:
P.S. Zastanawia mnie czemu jeszcze ze mną dyskutujecie, skoro z góry wiecie, że i tak nie zaakceptuję tej teorii?

Nigdy nie napisałem nic co sugerowało by że chcę abyś ta teorię zaakceptował. Pisałem jedynie abyś dostrzeć absurdalność swojego argumentowania i myślenia. A że nawet tego nie zdołałem Ci uzmysłowic to już wiem, pozostaje mi tylko podkreślać wciąż na nowo te absurdy, aby każdy kto Cię będzie czytał, zauważył je i wystrzegał się i Twoich przekonań i Twojego sposobu myślenia. Tylko o to chodzi, ale to nie ja Cię kompromituje, lecz Ty sam siebie.


Pilaster, daj sobie spokój, sam widzisz że to jasny przykład zaślepienia, który nawet uzasadnić nie potrafi czemu w coś wierzy.


Atimeres
Jak już pisalem, po fakcie, dziś można kojarzyć podobieństwa i szukać punktów zaczepienia. Kiedyś naukę podciągano pod wiarę, dziś wiarę podciąga się pod naukę. W tekście, niezaleznie jak rozumiemy dzień, nie ma słowa o innych ludziach. To co się dzieje potem jest niejasne, nagle pojawiają się ci inni ludzie. Być może autor nie zwracał na to wieksze uwagi, a może coś pominął, co była jasne dla czyteników. Tego nie wiem. No cóż, po fakcie okazuje się że Biblia jest księgą opisującą fakty z dzidziny astronomii, biologii, czy matematyki i fizyki. Każdy moze sobie w to wierzyć, tylko proszę, nie ośmieszajcie aiary bo to tylko dla was takie rozumienie jest potrzebne, wy macie problem z tym że musicie koniecznie rozumieć doslownie Biblię. Inni tego nie potrzebują.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr paź 16, 2013 21:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 434 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL