Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Autor |
Wiadomość |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Jajko napisał(a): Wcale nie problematyczne. Wystarczy wymyślić nowy rytuał (najlepiej niewymagający kontaktu fizycznego oraz obecności kapłanów) i po kłopocie. No i właśnie to byłoby problematyczne - zaraz byłyby schizmy, nowe odłamy, wojny religijne zefciu napisał(a): Nie udało się. Plemnik nie ma potencjału stania się pełnoprawnym człowiekiem, a ARHIZ powinien się douczyć biologii, jak zachodzi zapłodnienie. To może inaczej... Arhiz jest (ponoć) człowiekiem, organizmem diploidalnym (2n). Oznacza to, że posiada dwa zestawy genów - od taty (z plemnika) i od mamy (z komórki jajowej). Plemnik i komórka jajowa są haploidalne (oba po 1n) - jednak po połączeniu się są zdolne utworzyć zygotę, z której powstanie później w pełni rozwinięty człowiek. Tymczasem z pewnością nie pisałem, że plemnik jest sporą.
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Śr maja 21, 2014 13:30 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Johnny99 napisał(a): Eee tam, zadajmy ciekawsze pytanie: co jeżeli natrafimy na pozaziemską cywilizację, znacząco przerastającą nas i intelektualnie, i technologicznie (napędy WARP, transportery, holodeki itp.), i okaże się, że jednocześnie składa się ona z istot religijnych, prowadzących w galaktyce działalność misjonarską? Mianowicie: co wtedy zrobią ateiści? Chyba nic szczególnego, przecież to chyba dokładnie coś, czego można się spodziewać? Ciekawe by było raczej, gdyby obcy byli całkowicie areligijni, albo gdyby wyznawali coś wyglądającego jak ichnia wersja którejś z ziemskich religii.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr maja 21, 2014 13:38 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
JedenPost napisał(a): Chyba nic szczególnego, przecież to chyba dokładnie coś, czego można się spodziewać? Ciekawe by było raczej, gdyby obcy byli całkowicie areligijni, albo gdyby wyznawali coś wyglądającego jak ichnia wersja którejś z ziemskich religii. No nie wiem, spora część ateistów reprezentuje pogląd, że wraz z rozwojem nauki i techniki religijność zanika, raczej więc nie tego się spodziewają. Teoretycznie, hipotetyczni, bardziej zaawansowani obcy powinni spojrzeć na nas z politowaniem: "to wy nadal chodzicie do kościoła i hołdujecie tym prymitywnym przesądom?", a następnie chcieć rozmawiać wyłącznie z ateistami A gdyby tak nie było? Co począłby ateista-scjentysta, uważający, że przy tak zaawansowanym rozwoju naukowym i technicznym, jaki reprezentuje ludzkość, wiara w Boga jest już nieracjonalna, spotykając znacznie wyżej rozwiniętych obcych, którym najwyraźniej wcale to nie przeszkadza wierzyć? "Może nie potrafię zbudować statku z napędem WARP, holodeku czy transportera, ale i tak jestem mądrzejszy, bo nie wierzę w Boga"?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr maja 21, 2014 13:45 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
A, jak o to chodzi to może i coś jest na rzeczy. Ja myślałem raczej o tym, że ateiści zakładają na ogół, że wiara jest po prostu częścią kultury i ma prozaiczne źródła w potrzebie wyjaśniania świata, obejmowania go kontrolą, wygaszania lęku przed śmiercią i tak dalej, a przecież Obcy winni mieć jakąś swoją kulturę i jakoś zagospodarowane analogiczne potrzeby.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr maja 21, 2014 14:35 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Ja bym się bardzo zdziwił, gdyby okazało się, że niemal bosko zaawansowani technologicznie Obcy nadal wierzą w jakieś swoje bóstwa, oddają im cześć, proszą o pomoc, utrzymują kapłanów, budują świątynie, uczą swoje dzieci o tym, że to jakieś bóstwo przed wiekami stworzyło Wszechświat i że sprawuje nad nim opiekę itp. Nie zdziwiłbym się tylko, gdyby pozostawili jakieś rytuały związane ze śmiercią, no chyba, że potrafią kopiować świadomość "do chmury". Wówczas waga rytuałów wiązałaby się jedynie z utratą ciała... Sądzę, że elementarne okruchy pewnego rytualizmu religijnego pozostaną, natomiast nie mogę się przekonać do wizji super zaawansowanych Obcych w moherowych berecikach, codziennie udających się do świątyni na rytualne modły.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Śr maja 21, 2014 16:07 |
|
|
|
|
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Jajko napisał(a): Ja bym się bardzo zdziwił, gdyby okazało się, że niemal bosko zaawansowani technologicznie Obcy nadal wierzą w jakieś swoje bóstwa, oddają im cześć, proszą o pomoc, utrzymują kapłanów, budują świątynie, uczą swoje dzieci o tym, że to jakieś bóstwo przed wiekami stworzyło Wszechświat i że sprawuje nad nim opiekę itp. Nie zdziwiłbym się tylko, gdyby pozostawili jakieś rytuały związane ze śmiercią, no chyba, że potrafią kopiować świadomość "do chmury". Wówczas waga rytuałów wiązałaby się jedynie z utratą ciała... Sądzę, że elementarne okruchy pewnego rytualizmu religijnego pozostaną, natomiast nie mogę się przekonać do wizji super zaawansowanych Obcych w moherowych berecikach, codziennie udających się do świątyni na rytualne modły. Patrząc na różne kulty, można zauważyć coś na kształt ewolucji. Od kultów animistycznych do Bytu Transcendentalnego (wiem, że upraszczam). Możliwe, że w ichniej wysokozaawansowanej cywilizacji będzie istnieć jakiś wyższy poziom wiary, nam obecnie nieznany, dla którego ateizm i nasze obecne kulty będą czymś śmiesznym i prymitywnym. Mam na myśli jakieś COŚ, jakąś wyrafinowaną formę będącą odpowiedzią na ich niezrozumiałe dla nas potrzeby. Ateizm wydaje się być raczej czymś prymitywnym - wiara pojawia się dopiero przy zaistnieniu samoświadomości.
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Śr maja 21, 2014 18:48 |
|
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Jajko napisał(a): Sądzę, że elementarne okruchy pewnego rytualizmu religijnego pozostaną, natomiast nie mogę się przekonać do wizji super zaawansowanych Obcych w moherowych berecikach, codziennie udających się do świątyni na rytualne modły. Jajko się "nie moze przekonać" I to ma być dowód. Jeżeli prawdziwa jest hipoteza Dunbarra, o tym, że religia stanowi tak samo nieuchronny skutek istnienia rozwiniętego mózgu, inteligencji i świadomości, jak nauka, to dowolni inteligentni Obcy, faktycznie będa religijni, choćby wszystkich ziemskich humanistów skręcało z wściekłości. Poza tym Obcy mogą np być przywiązani do tradycji, albo być przekonani, że odpowiednio zorganizowana religia jest niezbędna dla właściwego przebiegu procesów społecznych. W końcu generalnie im cywilizacja będzie starsza i bardziej rozwinięta, tym bardziej równocześnie będzie konserwatywna w sferze społecznej. Dlaczego? To proste, cywilizacje otwarte na eksperymenta społeczne długo nie przetrwają. Sposobów organizacji społeczeńtwa, które zapewniają stabilny rozwój i postęp jest o wiele mniej niż tych, które nie zapewniają.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Cz maja 22, 2014 7:35 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
ARHIZ napisał(a): Ateizm wydaje się być raczej czymś prymitywnym - wiara pojawia się dopiero przy zaistnieniu samoświadomości. Fakt, wiara w bóstwa czy krasnoludki nie jest możliwa bez zaistnienia samoświadomości. Ale dlaczego ma to być prymitywne, to nie rozumiem. pilaster napisał(a): Jajko się "nie moze przekonać" I to ma być dowód. Nie, to nie ma być dowód. Czytaj ze zrozumieniem.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Cz maja 22, 2014 8:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Nie krasnoludki, tylko skrzaty, nie takie małe brodate, tylko duchy opiekuńcze i nie prymitywne, tylko wyraźniej odgradzające od niebezpiecznego zewnętrza bezpieczne wnętrze, czyli po prostu dom. Takie myślenie pozwala na chwilę relaksu i odprężenia przy kuchennym stole...
Ateizm zaś może być prymitywny, kiedy człowiek po prostu odrzuci wiarę w "bóstwa", czyli zlikwiduje sobie pewną sferę umysłowego wysiłku i na tym, leń śmierdzący, poprzestanie - albo potrafi rodzić prawdziwe perełki pracy intelektualnej, jak w wypadku Wielkiego Lema. Jajko sam niech oceni, do której postawy mu bliżej.
|
Cz maja 22, 2014 8:22 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Do Lema mi zdecydowanie daleko No ale komu jest blisko?? Odrzucenie wiary w bóstwa NIE JEST ZLIKWIDOWANIEM pewnej sfery umysłowego wysiłku. To właśnie jest wysiłek, który polega na odrzuceniu wygodnictwa i zmierzeniu się z rzeczywistością bez wyimaginowanych pomocników. To nie jest łatwe. Dojście do ateizmu zajęło ludziom długie tysiące lat.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
Ostatnio edytowano Cz maja 22, 2014 8:34 przez Jajko, łącznie edytowano 1 raz
|
Cz maja 22, 2014 8:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Owszem, jest, o ile przyjmujemy ateistyczną optykę, że nic nadprzyrodzonego realnie nie istnieje i mamy do czynienia tylko z produktami własnej wyobraźni. Samo spamiętanie mitologii stanowi nie lada wysiłek umysłowy, a trzeba jeszcze interpretować w czasie rzeczywistym rozmaite zjawiska, które ateusz zbywa machnięciem ręki: przypadek! nieszczęście! Człowiek religijny wszystkie owe przypadki i nieszczęścia musi wmontować sobie w swój światopogląd i musi to zrobić tak, żeby ów światopogląd mu się nie rozsypał.
|
Cz maja 22, 2014 8:33 |
|
|
Gorgiasz
Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05 Posty: 675
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Jajko napisał(a): Dojście do ateizmu zajęło ludziom długie tysiące lat. Wydaje mi się, że konsekwentny ateista, powinien tu napisać nie "Dojście do...", lecz "Odejście od..."
_________________ http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf
|
Cz maja 22, 2014 8:39 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
pilaster napisał(a): W końcu generalnie im cywilizacja będzie starsza i bardziej rozwinięta, tym bardziej równocześnie będzie konserwatywna w sferze społecznej. Dlaczego? To proste, cywilizacje otwarte na eksperymenta społeczne długo nie przetrwają. Cywilizacja egipska długo starała się być konserwatywna. I tak sobie trwa i trwa, i trwa...
|
Cz maja 22, 2014 8:42 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
ErgoProxy napisał(a): Owszem, jest, o ile przyjmujemy ateistyczną optykę, że nic nadprzyrodzonego realnie nie istnieje i mamy do czynienia tylko z produktami własnej wyobraźni. Samo spamiętanie mitologii stanowi nie lada wysiłek umysłowy, a trzeba jeszcze interpretować w czasie rzeczywistym rozmaite zjawiska, które ateusz zbywa machnięciem ręki: przypadek! nieszczęście! Człowiek religijny wszystkie owe przypadki i nieszczęścia musi wmontować sobie w swój światopogląd i musi to zrobić tak, żeby ów światopogląd mu się nie rozsypał. Daj spokój. Toż to żaden wysiłek. Wierzący tłumaczą to sobie bardzo prosto. Bóg tak chciał. Ot i całe "wmontowywanie w światopogląd".
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Cz maja 22, 2014 8:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Nieśmiało chciałbym zwrócić uwagę, że pojęcie "wierzący" nie może być zawężane do "Polak katolik". Hinduiści, jako żywo, wierzą. Takoż szintoiści. Takoż klienci szamanów...
|
Cz maja 22, 2014 8:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|