Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 9:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Franciszek będzie chrzcił... Marsjan! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Jajko napisał(a):
Wcale nie problematyczne. Wystarczy wymyślić nowy rytuał (najlepiej niewymagający kontaktu fizycznego oraz obecności kapłanów) i po kłopocie.

No i właśnie to byłoby problematyczne - zaraz byłyby schizmy, nowe odłamy, wojny religijne ;)

zefciu napisał(a):
Nie udało się. Plemnik nie ma potencjału stania się pełnoprawnym człowiekiem, a ARHIZ powinien się douczyć biologii, jak zachodzi zapłodnienie.

To może inaczej...
Arhiz jest (ponoć) człowiekiem, organizmem diploidalnym (2n). Oznacza to, że posiada dwa zestawy genów - od taty (z plemnika) i od mamy (z komórki jajowej). Plemnik i komórka jajowa są haploidalne (oba po 1n) - jednak po połączeniu się są zdolne utworzyć zygotę, z której powstanie później w pełni rozwinięty człowiek.
Tymczasem z pewnością nie pisałem, że plemnik jest sporą.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Śr maja 21, 2014 13:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Johnny99 napisał(a):
Eee tam, zadajmy ciekawsze pytanie: co jeżeli natrafimy na pozaziemską cywilizację, znacząco przerastającą nas i intelektualnie, i technologicznie (napędy WARP, transportery, holodeki itp.), i okaże się, że jednocześnie składa się ona z istot religijnych, prowadzących w galaktyce działalność misjonarską? Mianowicie: co wtedy zrobią ateiści? :-D


Chyba nic szczególnego, przecież to chyba dokładnie coś, czego można się spodziewać? Ciekawe by było raczej, gdyby obcy byli całkowicie areligijni, albo gdyby wyznawali coś wyglądającego jak ichnia wersja którejś z ziemskich religii.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr maja 21, 2014 13:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
JedenPost napisał(a):
Chyba nic szczególnego, przecież to chyba dokładnie coś, czego można się spodziewać? Ciekawe by było raczej, gdyby obcy byli całkowicie areligijni, albo gdyby wyznawali coś wyglądającego jak ichnia wersja którejś z ziemskich religii.


No nie wiem, spora część ateistów reprezentuje pogląd, że wraz z rozwojem nauki i techniki religijność zanika, raczej więc nie tego się spodziewają. Teoretycznie, hipotetyczni, bardziej zaawansowani obcy powinni spojrzeć na nas z politowaniem: "to wy nadal chodzicie do kościoła i hołdujecie tym prymitywnym przesądom?", a następnie chcieć rozmawiać wyłącznie z ateistami :-D A gdyby tak nie było? Co począłby ateista-scjentysta, uważający, że przy tak zaawansowanym rozwoju naukowym i technicznym, jaki reprezentuje ludzkość, wiara w Boga jest już nieracjonalna, spotykając znacznie wyżej rozwiniętych obcych, którym najwyraźniej wcale to nie przeszkadza wierzyć? "Może nie potrafię zbudować statku z napędem WARP, holodeku czy transportera, ale i tak jestem mądrzejszy, bo nie wierzę w Boga"?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr maja 21, 2014 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
A, jak o to chodzi to może i coś jest na rzeczy. Ja myślałem raczej o tym, że ateiści zakładają na ogół, że wiara jest po prostu częścią kultury i ma prozaiczne źródła w potrzebie wyjaśniania świata, obejmowania go kontrolą, wygaszania lęku przed śmiercią i tak dalej, a przecież Obcy winni mieć jakąś swoją kulturę i jakoś zagospodarowane analogiczne potrzeby.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr maja 21, 2014 14:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Ja bym się bardzo zdziwił, gdyby okazało się, że niemal bosko zaawansowani technologicznie Obcy nadal wierzą w jakieś swoje bóstwa, oddają im cześć, proszą o pomoc, utrzymują kapłanów, budują świątynie, uczą swoje dzieci o tym, że to jakieś bóstwo przed wiekami stworzyło Wszechświat i że sprawuje nad nim opiekę itp. Nie zdziwiłbym się tylko, gdyby pozostawili jakieś rytuały związane ze śmiercią, no chyba, że potrafią kopiować świadomość "do chmury". Wówczas waga rytuałów wiązałaby się jedynie z utratą ciała...
Sądzę, że elementarne okruchy pewnego rytualizmu religijnego pozostaną, natomiast nie mogę się przekonać do wizji super zaawansowanych Obcych w moherowych berecikach, codziennie udających się do świątyni na rytualne modły.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr maja 21, 2014 16:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Jajko napisał(a):
Ja bym się bardzo zdziwił, gdyby okazało się, że niemal bosko zaawansowani technologicznie Obcy nadal wierzą w jakieś swoje bóstwa, oddają im cześć, proszą o pomoc, utrzymują kapłanów, budują świątynie, uczą swoje dzieci o tym, że to jakieś bóstwo przed wiekami stworzyło Wszechświat i że sprawuje nad nim opiekę itp. Nie zdziwiłbym się tylko, gdyby pozostawili jakieś rytuały związane ze śmiercią, no chyba, że potrafią kopiować świadomość "do chmury". Wówczas waga rytuałów wiązałaby się jedynie z utratą ciała...
Sądzę, że elementarne okruchy pewnego rytualizmu religijnego pozostaną, natomiast nie mogę się przekonać do wizji super zaawansowanych Obcych w moherowych berecikach, codziennie udających się do świątyni na rytualne modły.

Patrząc na różne kulty, można zauważyć coś na kształt ewolucji. Od kultów animistycznych do Bytu Transcendentalnego (wiem, że upraszczam). Możliwe, że w ichniej wysokozaawansowanej cywilizacji będzie istnieć jakiś wyższy poziom wiary, nam obecnie nieznany, dla którego ateizm i nasze obecne kulty będą czymś śmiesznym i prymitywnym. Mam na myśli jakieś COŚ, jakąś wyrafinowaną formę będącą odpowiedzią na ich niezrozumiałe dla nas potrzeby.
Ateizm wydaje się być raczej czymś prymitywnym - wiara pojawia się dopiero przy zaistnieniu samoświadomości.

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Śr maja 21, 2014 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Jajko napisał(a):
Sądzę, że elementarne okruchy pewnego rytualizmu religijnego pozostaną, natomiast nie mogę się przekonać do wizji super zaawansowanych Obcych w moherowych berecikach, codziennie udających się do świątyni na rytualne modły.


Jajko się "nie moze przekonać" :) I to ma być dowód. :D

Jeżeli prawdziwa jest hipoteza Dunbarra, o tym, że religia stanowi tak samo nieuchronny skutek istnienia rozwiniętego mózgu, inteligencji i świadomości, jak nauka, to dowolni inteligentni Obcy, faktycznie będa religijni, choćby wszystkich ziemskich humanistów skręcało z wściekłości. :)

Poza tym Obcy mogą np być przywiązani do tradycji, albo być przekonani, że odpowiednio zorganizowana religia jest niezbędna dla właściwego przebiegu procesów społecznych. W końcu generalnie im cywilizacja będzie starsza i bardziej rozwinięta, tym bardziej równocześnie będzie konserwatywna w sferze społecznej. Dlaczego? To proste, cywilizacje otwarte na eksperymenta społeczne długo nie przetrwają. Sposobów organizacji społeczeńtwa, które zapewniają stabilny rozwój i postęp jest o wiele mniej niż tych, które nie zapewniają.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz maja 22, 2014 7:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
ARHIZ napisał(a):
Ateizm wydaje się być raczej czymś prymitywnym - wiara pojawia się dopiero przy zaistnieniu samoświadomości.


Fakt, wiara w bóstwa czy krasnoludki nie jest możliwa bez zaistnienia samoświadomości. Ale dlaczego ma to być prymitywne, to nie rozumiem.

pilaster napisał(a):

Jajko się "nie moze przekonać" :) I to ma być dowód. :D


Nie, to nie ma być dowód. Czytaj ze zrozumieniem.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz maja 22, 2014 8:10
Zobacz profil
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Nie krasnoludki, tylko skrzaty, nie takie małe brodate, tylko duchy opiekuńcze i nie prymitywne, tylko wyraźniej odgradzające od niebezpiecznego zewnętrza bezpieczne wnętrze, czyli po prostu dom. Takie myślenie pozwala na chwilę relaksu i odprężenia przy kuchennym stole...

Ateizm zaś może być prymitywny, kiedy człowiek po prostu odrzuci wiarę w "bóstwa", czyli zlikwiduje sobie pewną sferę umysłowego wysiłku i na tym, leń śmierdzący, poprzestanie - albo potrafi rodzić prawdziwe perełki pracy intelektualnej, jak w wypadku Wielkiego Lema. Jajko sam niech oceni, do której postawy mu bliżej.


Cz maja 22, 2014 8:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Do Lema mi zdecydowanie daleko :( No ale komu jest blisko??
Odrzucenie wiary w bóstwa NIE JEST ZLIKWIDOWANIEM pewnej sfery umysłowego wysiłku. To właśnie jest wysiłek, który polega na odrzuceniu wygodnictwa i zmierzeniu się z rzeczywistością bez wyimaginowanych pomocników. To nie jest łatwe. Dojście do ateizmu zajęło ludziom długie tysiące lat.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Ostatnio edytowano Cz maja 22, 2014 8:34 przez Jajko, łącznie edytowano 1 raz



Cz maja 22, 2014 8:30
Zobacz profil
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Owszem, jest, o ile przyjmujemy ateistyczną optykę, że nic nadprzyrodzonego realnie nie istnieje i mamy do czynienia tylko z produktami własnej wyobraźni. Samo spamiętanie mitologii stanowi nie lada wysiłek umysłowy, a trzeba jeszcze interpretować w czasie rzeczywistym rozmaite zjawiska, które ateusz zbywa machnięciem ręki: przypadek! nieszczęście! Człowiek religijny wszystkie owe przypadki i nieszczęścia musi wmontować sobie w swój światopogląd i musi to zrobić tak, żeby ów światopogląd mu się nie rozsypał.


Cz maja 22, 2014 8:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Jajko napisał(a):
Dojście do ateizmu zajęło ludziom długie tysiące lat.

Wydaje mi się, że konsekwentny ateista, powinien tu napisać nie "Dojście do...", lecz "Odejście od..." :biggrin:

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Cz maja 22, 2014 8:39
Zobacz profil
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
pilaster napisał(a):
W końcu generalnie im cywilizacja będzie starsza i bardziej rozwinięta, tym bardziej równocześnie będzie konserwatywna w sferze społecznej. Dlaczego? To proste, cywilizacje otwarte na eksperymenta społeczne długo nie przetrwają.
Cywilizacja egipska długo starała się być konserwatywna. I tak sobie trwa i trwa, i trwa... :P


Cz maja 22, 2014 8:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
ErgoProxy napisał(a):
Owszem, jest, o ile przyjmujemy ateistyczną optykę, że nic nadprzyrodzonego realnie nie istnieje i mamy do czynienia tylko z produktami własnej wyobraźni. Samo spamiętanie mitologii stanowi nie lada wysiłek umysłowy, a trzeba jeszcze interpretować w czasie rzeczywistym rozmaite zjawiska, które ateusz zbywa machnięciem ręki: przypadek! nieszczęście! Człowiek religijny wszystkie owe przypadki i nieszczęścia musi wmontować sobie w swój światopogląd i musi to zrobić tak, żeby ów światopogląd mu się nie rozsypał.


Daj spokój. Toż to żaden wysiłek. Wierzący tłumaczą to sobie bardzo prosto. Bóg tak chciał. Ot i całe "wmontowywanie w światopogląd".

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz maja 22, 2014 8:43
Zobacz profil
Post Re: Franciszek będzie chrzcił... Marsjan!
Nieśmiało chciałbym zwrócić uwagę, że pojęcie "wierzący" nie może być zawężane do "Polak katolik". Hinduiści, jako żywo, wierzą. Takoż szintoiści. Takoż klienci szamanów...


Cz maja 22, 2014 8:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 140 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL