Re: najbardziej skomplikowana struktura we wszechświecie
Ech, cholera.
foster8 napisał(a):
Jeszcze w 2010 roku wszelkie procesory razem wzięte w tym te z superkomputerów miały mniejszą moc obliczeniową niż mózg jednego człowieka.
A jak to policzono? Foster w pamięci, bez żadnych pomocy materialnych, złamie metodą
brute-force moje hasło do tego forum. Następnie napisze nam algorytm rozwiązujący problem komiwojażera.
foster8 napisał(a):
Jeśli ktoś by twierdził, że superkomputery powstają same został uznany za niemądrego człowieka, dlaczego więc odnośnie mózgu jest inaczej? Jest na odwrót Ci którzy mówią że nie jest on dziełem przypadku ale cudem inżynierii, cudem Jezusa Chrystusa są nazywani niemądrymi?
Są nazywani niemądrymi nie z powodu Jezusa Chrystusa, tylko z powodu pomawiania ewolucji o przypadkowość rozwiązań. Nie rozumiom, co krytykujom, ot co.
foster8 napisał(a):
Czy takie podejście nie jest paradoksem?
W pewnym sensie. Rozważmy dla przykładu pięściaka. Jak ci pięściak pęknie, to się nie zrośnie, nie? A kość się zrośnie, sama. A przecież kość jest takim jakby pięściakiem, nie? Więc skoro my potrafimy ciosać pięsciaki, to pewnie... to pewnie... to pewnie ktoś potrafi ciosać kości, nooo. (U, u, a!)
Nie mam nic do Twojej wiary w Jezusa. Mam natomiast bardzo dużo do Twojej, hm, mocy obliczeniowej? Nie. Do danych, jakimi karmisz swój "superkomputer". Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu.
foster8 napisał(a):
Jeśli po dziś dzień "nauka" niewiele wie o mózgu, mimo ogromu naukowców, superkomputerów itd to nie jest to dla was przekonujące że życie to nie przypadek?
Nie. Ponieważ dzień dziesiejszy nie jest dniem ostatnim. Przed nami jeszcze miliard lat... i za ten miliard lat będziemy wiedzieli o mózgu wszystko. Twoja obrona Jezusa, rozumiesz, jest bardzo biedna, bo to jest argumentacja typu: wyruszyliśmy tydzien temu na Everest i nie doszliśmy nawet do lodowca; musi Everest nie ma szczytu. Wracamy do domu...
foster8 napisał(a):
Jak można zaklinać się że mózg to dzieło jakiejś ewolucji, skoro nie poznało się jego działania, a nawet poznanie tak skomplikowanej struktury nie dowodzi że to projekt?
Chłopie, ale naukę to Ty szanuj.