Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 17:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sie 20, 2007 11:38
Posty: 58
Post Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Witam,
mojego syna chciałem zapisać na etykę. Jednakże dowiedziałem się, że etykę będzie prowadził ksiądz. Czy na zajęciach z etyki ksiądz jest w stanie zjednać swoją osobowością uczniów w oparciu o areligijność? Czy też zgodnie z własnym powołaniem ksiądz musi głosić to co wymusza na nim doktryna?

Czy w sali na etyce powinna być jakakolwiek reklama religijna w postaci symboli religijnych?

Odniosę się także do ostatnio czytanego artykułu na http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1676 ... ja.html#MT.
Cytuj:
O komentarz poprosiliśmy też etyka, księdza profesora Alfreda Wierzbickiego z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Pani Grażyna powinna była liczyć się z konsekwencjami. Oczywiście nie popieram ostracyzmu środowiskowego ani piętnowania jej - mówi ksiądz. Jego zdaniem środowisko szkoły mogło wyjść naprzeciw temu, co się stało. - Wiele spraw trudnych, konfliktowych udaje się rozwiązać poprzez to, że zaczynamy ze sobą rozmawiać - mówi etyk.

Niestety nikt z tą Panią o krzyżu nie rozmawiał. Ze mną jako rodzicem też nikt nie rozmawiał, czy nie chciałbym powiesić jakiegoś symbolu w sali, w których bywa mój syn.

Cytuj:
Ale zaraz dodaje, że sam fakt zdjęcia krzyża uważa za niewłaściwy. - Pani Grażyna rozpętała w swojej szkole wojnę ideologiczną, której - jeśli nawet nie chciała - to jednak się jej doczekała - mówi etyk.

Taki "etyk" ma w głowie jedynie swoją płaszczyznę. Z góry uważa jedyną doktrynę za słuszną.
Nawet nie ma refleksji, co tam refleksji, nawet krzty poprawności politycznej, tylko wprost wywala wszystko na jedną szalę. Przecież można powiedzieć, że ten ktoś kto powiesił symbol religijny rozpętał w swojej szkole wojnę ideologiczną, której - jeśli nawet nie chciał - to jednak się jej doczekał.

A swoją drogą, czytając dalej wypowiedź tego samego "etyka":
Cytuj:
- Krzyż jest znakiem sakralnym dla ludzi wierzących.
Widać jak tendencyjnie porusza się wyłącznie w jednej przestrzeni. I już nie mówię tu o ludziach realnie patrzących na świat bez potrzeby odwoływania się do bytów nierealnych. On wyklucza ze swej przestrzeni wierzących odwołujących się do innych symboli religijnych.

Jako dygresję dodam (bo na tym forum także próbuje się mamić machiawelicznie, że "ateista to wierzący w nieistnienie boga"), to ten "etyk" próbuje mi wmówić, że krzyż to mój symbol sakralny.

Ja osobiście jednego w całym swym życiu spotkałem księdza starającego się zachować bezstronność. Do 20 roku życia bywałem na lekcjach religii i nigdy nie stroniłem od towarzystwa księży. Niestety tylko jeden szukał równowagi pomiędzy sacrum a profanum, na zajęcia ze studentami na uczelni katolickiej chodził w garniturze. Gdy mu zadałem pytanie, co jest powodem takiej praktyki. Odparł: rozdziela sferę naukową od sfery osobistych przekonań.

Stąd moja wątpliwość, czy ktoś z was miał jeszcze przyjemność spotkać księdza potrafiącego zachować neutralność religijną? Bo odnoszę wrażenie, że spotkać etyka a nie księdza jest trudniejsze niż wygrać w totolotka.

_________________
"Fanatyzm dodaje wprawdzie mocy duszy, ale napełnia człowieka ślepotą i tamuje wzrost myśl, dlatego nigdy nie zrówna bohaterstwu wolności"T.K.


Śr paź 08, 2014 13:55
Zobacz profil
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Zajęcia z etyki nie polegają na głoszeniu wyższości jakiejś konkretnej jej odmiany, np. emotywizmu, ale na przybliżeniu samego tego pojęcia, dróg rozwoju oraz krytyki.

A krzyż jest symbolem sakralnym, panie kolego. Podobnie jak półksiężyc lub gwiazda Dawida. Taka jest po prostu definicja. No, ale jak kogoś kole samo określenie "sakralny"... Od razu widać braki w podstawowym wykształceniu. Słowo sacrum jest znacznie starsze od chrześcijaństwa.


Śr paź 08, 2014 16:29

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
JamSuf napisał(a):
Witam,
mojego syna chciałem zapisać na etykę. Jednakże dowiedziałem się, że etykę będzie prowadził ksiądz. Czy na zajęciach z etyki ksiądz jest w stanie zjednać swoją osobowością uczniów w oparciu o areligijność? Czy też zgodnie z własnym powołaniem ksiądz musi głosić to co wymusza na nim doktryna?

.

Ksiądz ma realizować swoje powołanie. Miałam zajęcia z filozofii z ateistką, gdy przyszło omawiać nauczanie chrześcijańskich filozofów,nie była w stanie zachować bezstronności. Filozofii Marksa i Engelsa za to omawiać jej się nie chciało. Sama to przyznała. Sytuacja jest odrobinę podobna.
Ksiądz nie będzie antyreligijny. ;)


Śr paź 08, 2014 17:21
Zobacz profil
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Nie ulega wątpliwości, że etyka katolicka jest najlepsza ze wszystkich. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet ksiądz katolicki byłby w stanie rozpatrywać inne punkty widzenia. Co zaś do filozofii, to jest kierunek, zwany historią filozofii, dość bezstronny.
O historii etyki nic jednak nie wiem.


Śr paź 08, 2014 18:29

Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42
Posty: 396
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Na jakiej podstawie uważasz, że etyka katolicka jest najlepszą ze wszystkich? Hasło "system moralny ateistów jest najlepszy" też mogę sobie rzucić tylko co z tego. Bazujesz na czymś więcej niż własne przekonanie być może poparte opinią podobnych tobie?


Śr paź 08, 2014 18:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Powtorze pytanie. Przeciez najwartosciawsza etyka jest ta panstwa IS. Kazdy sie z nia zgadza, kazdy jej podlega. Musi sluszna byc! Moze jest i idealem wiary? :)


Śr paź 08, 2014 21:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 20, 2007 11:38
Posty: 58
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Cawilian napisał(a):
Zajęcia z etyki nie polegają na głoszeniu wyższości jakiejś konkretnej jej odmiany, np. emotywizmu, ale na przybliżeniu samego tego pojęcia, dróg rozwoju oraz krytyki.

Zajęcia (bezosobowo) na pewno nie. Program zajęć także na pewno nie podlega... Jednak zajęcia prowadzi człowiek i wszystko zależy od jego intencji. A tych nie zweryfikujesz.

Cytuj:
No, ale jak kogoś kole samo określenie "sakralny"... Od razu widać braki w podstawowym wykształceniu. Słowo sacrum jest znacznie starsze od chrześcijaństwa.

A mnie się wydaje, że z tej wypowiedzi wynikają dwie hipotezy:
1. Wtórny analfabetyzm.
2. Celowe działanie w celu wywołania emocji i ściągnięcie dyskusji do poziomu rynsztoka.

Ad 2. nie wymaga rozwinięcia.
Ad 1. Cytat brzmiał:
Cytuj:
- Krzyż jest znakiem sakralnym dla ludzi wierzących.


A wypowiedź poniższa nie odnosi się do całego cytatu tylko do jednego słowa.
Cytuj:
A krzyż jest symbolem sakralnym, panie kolego. Podobnie jak półksiężyc lub gwiazda Dawida. Taka jest po prostu definicja.


To prawda oczywista, która nikogo nie kole. Nauka (lecz religia już nie) dokładnie tak klasyfikuje sacrum. Uściślając, wg płaszczyzn religijnych:
- dla katolika krzyż jest znakiem sakralnym,
- dla muzułmanina półksiężyc jest znakiem sakralnym,
- dla żyda gwiazda Dawida jest symbolem sakralnym,
- dla pastafarianina makaron jest symbolem sakralnym,
- wyznawcy wudu też mają swoje symbole sakralne, itd. itd.
Dla każdego wyznawcy inny symbol to sacrum.
Wyznawca jednej wiary może akceptować i szanować sacrum innej wiary. Nie jest to jednak dla niego sacrum. Jakoś nie zauważyłem w budynku zgromadzeń katolickich żadnych symboli innych religii. A trochę ich zwiedziłem.

"Etyk" w tej wypowiedzi w artykule wciska, że krzyż jest znakiem sakralnym dla ludzi wierzących (zapomniał tylko dodać jakiej wiary). Ja także toleruję dwie belki drewna na ścianie, dokładnie tak samo jak kiedyś sierp i młot. Cóż każda władza rodzi patologię. Bo jak dziecku, któremu od urodzenia podawano by narkotyki, potrafiłby odróżnić jawę od odlotu?

Cytuj:
Nie ulega wątpliwości

Wątpliwości to nie ma tylko ideolog, nie ważne czy lewicowy, prawicowy, religijny czy jak ich tam jeszcze zwał.

Cytuj:
, że etyka katolicka jest najlepsza ze wszystkich.

Tu chyba pychą pachnie. Poznać inne formy etyki z książek cały czas tkwiąc we własnej.

Cytuj:
Nie zmienia to jednak faktu, że nawet ksiądz katolicki byłby w stanie rozpatrywać inne punkty widzenia.
Rozpatrywać to każdy może, udawać bezstronność dla kasy także się da wyuczyć.

Cytuj:
Co zaś do filozofii, to jest kierunek, zwany historią filozofii, dość bezstronny.

Bezstronny historyk to jest tylko martwy historyk. Chyba się rozmawiało wyłącznie z historykami jednej maści a trzeba poszerzać horyzonty, poznawać innych ludzi, niż tylko z własnego plemienia.

Cytuj:
O historii etyki nic jednak nie wiem.

Ja też nie, podejrzewam jednak, że fundamenty etyki chrześcijańskiej sięgają dalej niż samo chrześcijaństwo.

_________________
"Fanatyzm dodaje wprawdzie mocy duszy, ale napełnia człowieka ślepotą i tamuje wzrost myśl, dlatego nigdy nie zrówna bohaterstwu wolności"T.K.


Śr paź 08, 2014 22:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 20, 2007 11:38
Posty: 58
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
mareta napisał(a):
Ksiądz ma realizować swoje powołanie. Miałam zajęcia z filozofii z ateistką, gdy przyszło omawiać nauczanie chrześcijańskich filozofów,nie była w stanie zachować bezstronności. Filozofii Marksa i Engelsa za to omawiać jej się nie chciało. Sama to przyznała. Sytuacja jest odrobinę podobna.
Ksiądz nie będzie antyreligijny. ;)

Tak to już jest z ideowcami, co bardziej litery się trzymają. Ideowiec teistyczny czy ateistyczny walczy o swoje wpływy. Przesłania to tylko możliwość spotkania i porozmawiania z drugim człowiekiem.

_________________
"Fanatyzm dodaje wprawdzie mocy duszy, ale napełnia człowieka ślepotą i tamuje wzrost myśl, dlatego nigdy nie zrówna bohaterstwu wolności"T.K.


Śr paź 08, 2014 22:28
Zobacz profil
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
  1. Wyższość etyki katolickiej w moim rozumieniu polega na tym, że jest jednoznaczna. Stoi za nią bowiem autorytet boski interpretowany przez nieomylne grono doświadczonych osób. Co może jeszcze rozwinę, a może nie. Wyższość ogólna jakaś nie istnieje dla żadnej etyki, bo wymaga jej uznawania przez wszystkich, a to zwyczajnie jest niemożliwe. Zawsze się znajdzie jakaś grupa, która ma sprzeczne interesy i będzie chciała domalować do nich uzasadnienie.
    .
  2. Historia filozofii może być bezstronna, o ile tylko zajmuje się zakresem, który nie dosięga czasów historyka. W ten właśnie sposób postąpił Tatarkiewicz, rezygnując w swojej "Historii..." z omawiania kierunków filozoficznych powstałych po II wojnie światowej.
    .
  3. Fundamenty etyki chrześcijańskiej istotnie głębszymi są. Wywieść można by je już z prawa Noachidów.
    .
  4. Cytuj:
    Bo jak dziecku, któremu od urodzenia podawano by narkotyki, potrafiłby odróżnić jawę od odlotu?
    Narkotyki zmieniają percepcję w daleko większym stopniu niż nauka religii. Można by więc spekulować, czy taki narkotyzowany osobnik nie wykształciłby sobie jakiegoś systemu wierzeń, którym każde bolesne zderzenie z rzeczywistością byłoby próbą wiary... Może zresztą nie, ludzie mają olbrzymie zdolności do samooszukiwania się. Te właśnie zdolności okazują się niezwykle cenne w państwowym systemie edukacyjnym, który dąży do wyrobienia w uczniu poczucia wyższości systemu, zwanego nie całkiem prawidłowo demokracją.


Śr paź 08, 2014 23:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Wyższość etyki talibskiej w moim rozumieniu polega na tym, że jest jednoznaczna. Stoi za nią bowiem autorytet boski interpretowany przez nieomylne grono doświadczonych osób, a jej słuszność udowadniają rzesze ochotników gotowych ponieść męczęńską śmierć w jej obronie (co nie byłoby możliwe, gdyby ta etyka nie była najlepsza).

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz paź 09, 2014 6:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Cawilian napisał(a):
Narkotyki zmieniają percepcję w daleko większym stopniu niż nauka religii.


Ale na krócej.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz paź 09, 2014 9:57
Zobacz profil
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Moje osobiste zdanie:
  1. Nauczyciel powinien rzetelnie przedstawić zgodnie z programem wiedzę na temat różnych poglądów dotyczących etyki.
  2. Nauczyciel nie musi udawać, że sam nie posiada poglądów i może mówić otwarcie, dlaczego on osobiście wyznaje taki system etyczny, jaki wyznaje.
  3. Nauczyciel nie może negatywnie oceniać uczniów, którzy jego poglądów nie podzielają. Powinien oceniać za wiedzę pozostawiając osobiste wybory uczniom.
To taki ideał, do którego każdy wykładowca etyki (ksiądz i nieksiądz) powinien dążyć. W sumie nie rozumiem, dlaczego akurat fakt, że jest to ksiądz jest dla JamSufa niepokojący. Osoba świecka też może mieć przekonania, z którymi się nie zgadzasz, i w których nie chcesz wychowywać dziecka.


Cz paź 09, 2014 11:19

Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13
Posty: 545
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
JamSuf napisał(a):
(...)
Ja osobiście jednego w całym swym życiu spotkałem księdza starającego się zachować bezstronność. Do 20 roku życia bywałem na lekcjach religii i nigdy nie stroniłem od towarzystwa księży. Niestety tylko jeden szukał równowagi pomiędzy sacrum a profanum, na zajęcia ze studentami na uczelni katolickiej chodził w garniturze. Gdy mu zadałem pytanie, co jest powodem takiej praktyki. Odparł: rozdziela sferę naukową od sfery osobistych przekonań.(...)

A to ciekawe :o
Od kiedy to strój-sutanna rozdziela sferę naukową od osobistych przekonań i świadczy o bezstronności? Czy jest to tylko strój zakładany w celach służbowych? Jakich?
Porównując: kiedyś (nie wiem jak teraz) oficer mundur traktował jako związany z zawodem. Gdy występował służbowo, to w mundurze.
A ksiądz to nie zawód lecz powołanie i strój duchowny jest tego oznaką. Więc tym bardziej jego dotyczy ...
A że uczy etyki? Dlaczego nie może wykładać teorii, przedstawiając teorie cudze? Jedynie należy spytać dlaczego mając inne przekonania, uczy teorii niezgodnej ze swoim sumieniem? Niektórzy słuchacze mogą zostać zwiedzeni i jego powołanie potraktować jako "zawód-ksiądz"
A co do stroju duchownego - niestety to hierarchia kościelna zachęca do nie szanowania sutanny, demonstrując swoje "świeckie stroje" w miejscach zupełnie nie prywatnych.

I całkowicie zgadzam się z postem "zefciu"


Cz paź 09, 2014 11:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Cytuj:
Kwalifikacje wymagane od nauczycieli etyki wynikają z przepisów rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 12 marca 2009 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli (Dz. U. z 2013 r., poz. 1207). Stosownie do przepisów przywołanego rozporządzenia, stanowisko nauczyciela etyki może zajmować osoba, która ukończyła odpowiednio:

1) studia wyższe (licencjackie lub magisterskie) na kierunku (specjalności) zgodnym z nauczanym przedmiotem lub prowadzonymi zajęciami, oraz posiada przygotowanie pedagogiczne lub

2) studia wyższe (licencjackie lub magisterskie) na kierunku, którego zakres określony w standardzie kształcenia dla tego kierunku studiów w grupie treści podstawowych i kierunkowych obejmuje treści nauczanego przedmiotu lub prowadzonych zajęć, oraz posiada przygotowanie pedagogiczne lub

3) studia wyższe (licencjackie lub magisterskie) na kierunku (specjalności) innym,
a ponadto ukończyła studia podyplomowe w zakresie nauczanego przedmiotu lub prowadzonych zajęć, oraz posiada przygotowanie pedagogiczne.

Z uwagi na powyższe, w szkołach podstawowych, gimnazjach i w szkołach ponadgimnazjalnych zajęcia z etyki może prowadzić nauczyciel, który ukończył studia wyższe w zakresie filozofii lub etyki lub ukończył inne studia wyższe i studia podyplomowe w tym zakresie i posiada przygotowanie pedagogiczne. Możliwe jest również – na podstawie ww. przepisów – powierzenie prowadzenia zajęć z etyki nauczycielowi, który ukończył studia wyższe w innym zakresie niż filozofia/etyka, jeśli ich program obejmował treści nauczanego w szkole przedmiotu etyka w zakresie wynikającym z podstawy programowej przedmiotu, określone dla danego etapu edukacyjnego.

Decyzje w zakresie organizacji pracy szkoły lub placówki, w tym o powierzeniu nauczycielowi prowadzenia określonych zajęć, podejmuje dyrektor, który stosownie do art. 39 ust. 3 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, z późn. zm.) jest kierownikiem zakładu pracy dla zatrudnionych w szkole lub placówce nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami.

Dyrektor szkoły oceniając kwalifikacje nauczyciela do nauczania przedmiotu etyka uwzględnia zakres treści nauczania wynikający z podstawy programowej tego przedmiotu.

Biorąc pod uwagę zakres treści przedmiotu etyka określony w podstawie programowej dla I, II i III etapu edukacyjnego można przyjąć, że w klasach I-III szkoły podstawowej zajęcia z etyki może również prowadzić nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej, [b]natomiast w klasach IV-VI szkoły podstawowej i gimnazjum również nauczyciel, który w trakcie studiów wyższych zrealizował zajęcia z zakresu filozofii lub etyki.
[/b]

http://www.men.gov.pl/index.php/aktualnosci/wizyty-krajowe-i-zagraniczne-ministra/1181-informacja-w-sprawie-zasad-organizowania-nauki


Cz paź 09, 2014 12:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 20, 2007 11:38
Posty: 58
Post Re: Czy ksiądz katolicki na etyce powinien być akatolicki
Dzięki wszystkim za PRAWNE informacje jakie podajecie w związku z wątkiem jaki założyłem.
Dodam od siebie, że nie interesuje mnie litera prawa, ją już dawno przestudiowałem, gdy klika lat temu syn poszedł do podstawówki. Na wcześniejsze wpisy ciekawy wątków pobocznych jeszcze się udzielę jak tylko się pozbieram w pracy (nagły pożar).

Bardziej mnie ciekawi strona etyczna, nie określona w przepisach, prowadzenia zajęć z etyki przez księdza. Przecież etyka w praktyce nie jest kierowana dla osób wierzących. Świadomie piszę o praktyce, gdyż nie tak dawno jakiś hierarcha kościelny wygłosił jakie konsekwencje płyną z niezapisania się na religię ucznia deklarującego się jako katolik.
A przecież lekcje religii i etyki są dobrowolne. Mamy regulamin szkoły, który obowiązuje ucznia. A tu jakiś facet wcina się w sferę szkoły.

To nie jedyny taki przykład wg mnie nietycznego zachowania się osób, które namaszczają swoją etykę nazywać najlepszą.
Bardzo podobnie jest z wypowiedzią "etyka" z artykułu prasowego. To pokazuje, że prawo swoje a życie swoje. Konstytucja nam gwarantuje rozdział państwa od wyznania. A jednak znaleziono wymyk prawny, by wprowadzić religie do szkoły państwowej. Do instytucji, która powinna być neutralna światopoglądowo, politycznie itd.

Z innej beczki, mam kolegę nauczyciela, który nosił w szkole pacyfke. Kilkoro uczniów zainteresowało się tym znakiem więc odpowiedział im na parę pytań. I nie minął miesiąc jak został wezwany na dywanik i poproszono go, by na terenie szkoły nie nosił takich jaskrawych znaków.
I wszyscy wiedzą, że prawo prawem a naciski nieetyczne są, czy to za obecnością jednego znaku w szkole czy przeciw innym. Taka właśnie podjazdowa psychologiczna wojna religijna.

Jakże właśnie "etykowi" przeze mnie cytowanemu łatwo przyszło wykazać błąd innemu a sam nie widzi, że [i]ktoś kto powiesił symbol religijny rozpętał w swojej szkole wojnę ideologiczną, której - jeśli nawet nie chciał - to jednak się jej doczekał.[i]

Od razu dodam, że mam dużo szacunku do wielu moich znajomych wierzących, głęboko przeżywających wszelkie negatywne doniesienia o grzechach duchowieństwa. Sam część mojego wychowania nabyłem w salkach katechetycznych i wiem, że jest wielu księży z powołaniem do posługi drugiemu człowiekowi.
Jednak, czy wpychanie się księdza na zajęcia z etyki, gdy w tej samej szkole prowadzi religie jest etyczne? Prawnie to ja wiem.

_________________
"Fanatyzm dodaje wprawdzie mocy duszy, ale napełnia człowieka ślepotą i tamuje wzrost myśl, dlatego nigdy nie zrówna bohaterstwu wolności"T.K.


Cz paź 09, 2014 14:38
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL