OK, to Twoja opinia, rozumiem.

Kilka ostatnich myśli z mojej strony. Przykro mi, że jedyne na co Cię stać w przypadku gospodarowania czasem wolnym to wchodzenie na forum i udzielanie się w wątkach, które są dla Ciebie bez sensu. Być może wylanie swoich smutków na forum jakoś Ci w życiu pomaga - z jednej strony byłoby to smutne, z drugiej może inaczej nie potrafisz i jest w tym jakaś metoda.

Zaneguj ST, całą teologię, odjedź od kompa i zrób coś pożytecznego dla siebie lub innych - polecam.

Tacy jak ja to pikuś, ale serio na tym forum są już "starzy" wyjadacze na których takie skwarki obrażonych agnostyków/ateistów i innych nie robią wrażenia.

Nasza "dyskusja" musi się zakończyć. Nie zwykłem marnować czasu na rozmowę z kimś kto poza tupaniem nóżką nie ma nic do powiedzenia, a chce jedynie uprawiać nic nie wnoszącą gdybologię (którą sam zresztą uważa za bezsensowną).

Ten temat to zaśmiecanie umysłu - przyjąłem do wiadomości Fajnie, a teraz życzę miłego dnia.

sowaniejestmadra Chrystus potwierdza, że nie zajmował się stworzeniem świata? ,, Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo i wszystko przez nie się stało co się stało... ,, W którym miejscu Chrystus potwierdza, że nie zajmował się stworzeniem świata? Czy mógłbyś mi coś zacytować? Naprawdę uważasz, że opis stworzenia świata, to zaśmiecanie ludzkich umysłów? Że księga Genesis, księga Rodzaju, to zaśmiecanie ludzkich umysłów?

Wyłaź z mojej głowy i nie zaglądaj tam więcej. : P


Rzekłbym, że dla gnostyków ma to znaczenie podstawowe.

Nie wiem nawet czy potwierdza czy nie, ale faktem jest ze w opisie z Gensis w ogóle nie ma mowy o Jezusie, a świat stworzył bóg o imieniu Jahwe. Dopiero w chrzescijaństwie wymyślono Trójcę Św.
Dyskusje na ten temat i na temat boskosci Jezusa trwały przez kilka pierwszych wieków n.e. i dopiero na soborze w Chalcedonie w 451 r. przjeto ostateczne stanowisko. Od tego dopiero czasu obowiązuje równosc wszystkich trzech osób Trójcy, ale i tak w praktyce stosuje sie gradację.
Jeśli ktoś stworzył swiat, to co najwyzej Bóg rozumiany jako Trójca, ale na pewno nie sam Jezus.

Askadtowiesz otóż ta cała Trójca to ten sam Bóg , który dał się poznać jako trzy różne osoby .

Dziwnym trafem nie było to w Starym Testamencie ani nawet w Nowym, lecz w V wieku n.e.
Nawet w chwili śmierci Jezusa nikt nie mówił o Trójcy.

Askadtowiesz, Rozszyfrowywanie Bożych tajemnic wymaga czasu.

Czyli możliwe, że za 100 lat okaże się, że Osób Boskich jest np. 17?

Jeden Bóg to jednak zbyt duża abstrakcja, nie przemawia do wyobraxni, potrzebuje towarzystwa.. Właściwie osób boskich (z rozmysłem pisze małymi literami) jest znacznie więcej i to one są bliższe zwykłęmu śmiertelnikowi niz niedostępney Bóg. Stad wielka kariera Matki Boskiej (a nawet sam Jezus jest blizszy ludziom niż szef całej Trójcy, zaś sama Trójca też łagodzi samotnosć Boga). No i cała rzesza świętych, którzy w starożytnej Grecji zwali się herosami, przebóstwionymi ludźmi.
Oczywiscie dostrzegam różnicę miedzy osobami naprawde boskimi, tworzącymi Trójcę, a półboskimi.
Kto wie co zostanie wykombinowane za 100 lat...

Wielobóstwo to stara historia.

Aż strach pomyśleć kto zasiadał wtedy na takim soborze. Papież i kardynałowie, którzy myśleli tylko o jednym - o władzy nad światem ...
Dlaczego mamy im wierzyć?

Coraz więcej ludzi powinno zacząć tupać nóżką i odchodzić od Kościoła, który przez 2000 lat omamiał nas ułudą. Który przez 2000 lat dążył do panowania nad światem, a teraz śmie umoralniać ten świat. Ułuda jaką jest opis stworzenia świata wg ST wciąż zaśmieca umysły ludzi i to forum.

sowaniejestmadra Dlaczego ułuda? To nie jest ułuda tylko wyobrażenie. To jest wizja. Dzięki starożytnym księgom mamy możliwość poznać umysły dawnych ludzi, to jest fantastyczne, to tak jak byśmy za pomocą jakiegoś wehikułu cofali się w czasie. Dzięki Genesis możemy zobaczyć, jak kiedyś ludzie widzieli świat, jak myśleli, jaka była kiedyś nauka, jak wyobrażali sobie powstanie świata. Za 2000 lat, jeżeli przetrwają współczesne księgi, ludzie będą znowu potrząsać głowami i zastanawiać się, dlaczego byliśmy takimi idiotami, dlaczego wyobrażaliśmy sobie, że wszechświat powstał w czasie wielkiego wybuchu? Tak więc nie śmiej się, bo z ciebie też będą się śmiać.