Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 17:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 699 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 43, 44, 45, 46, 47  Następna strona
 Wszechświat z niczego 
Autor Wiadomość
Post Re: Wszechświat z niczego
Małgosiaa napisał(a):
Och, jej, jak mądrze brzmi: interakcje, fraktale ( o tym mówisz: https://www.youtube.com/watch?v=Lvs_loiMvsk grafika komputerowa na średnim poziomie), mega prosta zasada(jaka) i niesamowicie złożone rezultaty (jakie).
Małgosiu, a na wiki tak nie warto zajrzeć? Fraktal Mandelbrota wydaje się pozornie bardzo złożoną, skomplikowaną strukturą. W dodatku można go przybliżać dowolnie bardzo i cały czas będzie wyglądał tak samo złożenie i skomplikowanie. Tymczasem wzór na fraktal Mandelbrota jest bardzo prosty. Bierzemy pewną liczbę c i patrzymy jak się zachowa, gdy przyjąwszy z = 0 będziemy powtarzać operację z(n) = (z(n - 1)) ^ 2 + c. Jeśli wartość absolutna z pozostaje mniejsza od 2 to oznaczamy taką liczbę na czarno – należy do zbioru. Jeśli zaś „ucieka w nieskończonosć” – oznaczamy ją kolorkiem zależnie od tego, jak szybko ucieka. I to cała filozofia.

Fraktal Mandelbrota nie jest oczywiście żadnym „modelem Wszechświata”, ale jest przykładem na to, że proste reguły mogą dawać bardzo złożone (czy „złożenie wyglądające” wyniki).

Cytuj:
bo nie o tym jest temat
A o czym jest temat? Jak się używa argumentów „z fizyki”, to warto tę fizykę znać.


Śr lip 04, 2018 6:10

Dołączył(a): Śr kwi 19, 2017 11:42
Posty: 167
Post Re: Wszechświat z niczego
Quinque napisał(a):
Dostanę w końcu ten dowód na wieczność energii? Czy będziecie długo trzymać mnie w niepewności?

Spało się na lekcjach fizyki?
ale właściwie nie powinno mnie to dziwić
http://www.fizykon.org/dynamika/en_zasa ... nergii.htm


Śr lip 04, 2018 9:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Wszechświat z niczego
Biniu napisał(a):
Spało się na lekcjach fizyki?
ale właściwie nie powinno mnie to dziwić
http://www.fizykon.org/dynamika/en_zasa ... nergii.htm

Chociaż byś przeczytał to co załączasz. Ja tam widzę jak byk napisane: Zasada zachowania energii jest jedną z zasad podstawowych w fizyce. Oznacza to, że ma ona zastosowanie do wszystkich działów fizyki, a także że sprawdza się z bardzo daleko posuniętą dokładnością (pewne odstępstwa na bardzo krótką chwilę czasu mogą wystąpić zjawiskach fizyki kwantowej i wynikają z zasady nieoznaczoności Heisenberga, ale to już "wyższa szkoła jazdy").
Słowa kluczowe: "z bardzo daleko posuniętą dokładnością" i "pewne odstępstwa (...) mogą wystąpić" co z automatu narzuca wniosek, że nie ma to zastosowania w każdym przypadku, więc trudno to traktować jako dowód na wieczność energii.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Śr lip 04, 2018 10:23
Zobacz profil
Post Re: Wszechświat z niczego
Padre77 napisał(a):
"pewne odstępstwa (...) mogą wystąpić" co z automatu narzuca wniosek, że nie ma to zastosowania w każdym przypadku, więc trudno to traktować jako dowód na wieczność energii.
Nie do końca. Bo wszystkie owe odstępstwa mają znaczenie w skali mikro. Tzn. w tej skali wydaje się, jakby cząsteczka powstawała „na kredyt”. Ale w skali makro energia zawsze pozostaje zachowana. Nie odkryto takich fluktuacji kwantowych, które by rzeczywiście produkowały energię.

Przykładem niech będzie tzw. promieniowanie Hawkinga. W skali mikro dwie cząsteczki powstają z niczego, jedna z nich wpada do czarnej dziury, a druga leci gdzieś w przestrzeń. Ale w skali makro wygląda to po prostu tak, że czarna dziura wypromieniowuje cząstki kosztem własnej masy.


Śr lip 04, 2018 10:58

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Wszechświat z niczego
Tyle, że skoro w skali mikro obserwujemy niekonsekwencje zasady zachowania energii to może to budzić pewne wątpliwości, czy aby w całej rozciągłości skali makro ta zasada działa. To, że czegoś jeszcze nie odkryliśmy nie oznacza, że tego nie ma zwłaszcza, że w skali mikro widzimy pewne anomalia.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Śr lip 04, 2018 12:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wszechświat z niczego
Padre - im więcej człowiek myśli o energii i materii tym bardziej sobie uświadamia jak mało wiemy.
Moim zdaniem należy skupić się na samej czasoprzestrzeni i jej właściwościach, bo na poziomie kwantowym czasoprzestrzeń nie jest pusta.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lip 04, 2018 12:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2736
Post Re: Wszechświat z niczego
No fajnie. Tylko te wszystkie czasteczki, materie, energie, czasoprzestrzenie itd to to elementy naszego swiata. Fizycznego. Ktorego kiedys nie bylo. "Jestem" lub "Slowo" okresla to jedyne co istnieje niezaleznie od pojecia czasu bo jest poza czasem. Wszystko inne wzielo sie z niczego za sprawa "Slowo" - tak to widze. Sens.


Śr lip 04, 2018 12:51
Zobacz profil
Post Re: Wszechświat z niczego
Padre77 napisał(a):
Tyle, że skoro w skali mikro obserwujemy niekonsekwencje zasady zachowania energii to może to budzić pewne wątpliwości, czy aby w całej rozciągłości skali makro ta zasada działa. To, że czegoś jeszcze nie odkryliśmy nie oznacza, że tego nie ma zwłaszcza, że w skali mikro widzimy pewne anomalia.
Nie. Te niekonsekwencje nie mogą nas prowadzić do takiego wniosku, bo wszystkie te niekonsekwencje działają właśnie tak, że nia mogą w dłuższej skali doprowadzić do wytworzenia energii.

Natomiast argument „skoro nie widzieliśmy, to nie znaczy, że nie ma” mógłby być zasadny. Tylko że ten argument ma zastosowanie bardzo szerokie i jego konsekwentne stosowanie w zasadzie uniemożliwia nam sformułowanie jakichkolwiek praw przyrody.


Śr lip 04, 2018 13:07
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Wszechświat z niczego
zefciu napisał(a):
Małgosiu, a na wiki tak nie warto zajrzeć? Fraktal Mandelbrota wydaje się pozornie bardzo złożoną, skomplikowaną strukturą. W dodatku można go przybliżać dowolnie bardzo i cały czas będzie wyglądał tak samo złożenie i skomplikowanie. Tymczasem wzór na fraktal Mandelbrota jest bardzo prosty. Bierzemy pewną liczbę c i patrzymy jak się zachowa, gdy przyjąwszy z = 0 będziemy powtarzać operację z(n) = (z(n - 1)) ^ 2 + c. Jeśli wartość absolutna z pozostaje mniejsza od 2 to oznaczamy taką liczbę na czarno – należy do zbioru. Jeśli zaś „ucieka w nieskończonosć” – oznaczamy ją kolorkiem zależnie od tego, jak szybko ucieka. I to cała filozofia.

Fraktal Mandelbrota nie jest oczywiście żadnym „modelem Wszechświata”, ale jest przykładem na to, że proste reguły mogą dawać bardzo złożone (czy „złożenie wyglądające” wyniki).

No skoro nie jest modelem wszechświata, to nie widzę potrzeby rozbijania go na atomy, ze tak powiem, bo nie dowodzi teorii Irci.

Cytuj:
A o czym jest temat? Jak się używa argumentów „z fizyki”, to warto tę fizykę znać.

Znać fizykę, a zdawać z niej egzamin na życzenie Irci, bo z braku argumentów znów wyjedzie, że jej dziecko zrozumiało, a ja nie rozumiem, chociaż wcale nie dyskutowałam o fizyce, to dwie różne sprawy. Przecież łatwiej jest zarzucać komuś niewiedzę/kompletną ignorancję/wyrzucenie w błoto pieniędzy podatników niż odpowiedzieć na pytanie, na które nie zna się odpowiedzi, a jedynym celem jest negacja istnienia Boga. No, ale jeśli nie zna się odpowiedzi, a chce się za wszelka cenę udowodnić swoje racje, swoją wyższość, to przechodzi się na egzaminowanie.
Ty zrozumiałeś o co mi chodzi, więc nie sądzę, aby inni nie zrozumieli. Umiałam przyznać, że nie potrafiłam wyrazić swoich myśli? Umiałam i umiem przyznać się do niewiedzy/braku rozumienia, zapytać, ale nie zamierzam odpowiadać na pytania, które są tematem zastępczym i mają być wyłącznie dowodem na moją wiedzę/ignorancję.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Śr lip 04, 2018 20:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wszechświat z niczego
Małgosiu, nie wiem jak inni, ale ja nie mam ochoty nikogo z niczego egzaminować, bo i po co, ale skoro sama poruszyłaś temat że aby powstało coś niezwykle skomplikowanego potrzeba rozumnego twórcy to próbuję wykazać że na bazie bardzo prostych zasad można budować bardzo złożone struktury i że elementarne oddziaływania między cząstkami w zupełności mogą wystarczyć do skonstruowania takiego wszechświata jaki znamy i nikt niczego nie musiał planować ani celowo tworzyć.

Temat wątku to wszechświat z niczego i siłą rzeczy będzie poruszał zagadnienia związane z fizyką, kosmologią itd.
Poprzednio uparcie proponowałam że chętnie pomogę Ci zrozumieć dowcip zagadnienia przemiany energii w materię ,tylko punktem wyjścia miały być definicje którymi operujesz, a Ty uznałaś to za robienie z Ciebie wielbłąda, mimo że idąc drogą którą zaproponowałam serio można było w kilka minut zrozumieć w czym tkwi problem, teraz czuję że jest podobnie - po prostu nie masz ochoty nawet spróbować zrozumieć na czym opiera się przeciwny do Twojego punkt widzenia, mam nadzieję że się mylę ale tak mi to wygląda.

Ja np aby było ciekawej wcale materialistką nie jestem i uważam że materia jest czymś wtórnym, ale po co o tym rozmawiać, lepiej uznać że jedynym celem jaki mam w dyskusji jest negacja istnienia Boga.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lip 04, 2018 20:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Wszechświat z niczego
IrciaLilith napisał(a):
Wszystko co jest logiczne uznajesz za prawdę?


Może faktycznie tutaj z tą logiką się nieco zapędziłem, bo przecież nie wszystko co logiczne jest prawdziwe.

Bardziej mi chodziło o to, że rzeczywistość którą obserwuje, jest czymś co uznaje, za coś realnie istniejącego.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr lip 04, 2018 22:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wszechświat z niczego
Czyli po prostu coś realnie istniejącego to coś kierującego się konkretnymi i stałymi regułami o cechach umożliwiających wnioskowanie że istnieje obiektywnie poza Twoim umysłem, tak?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lip 04, 2018 23:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Wszechświat z niczego
IrciaLilith napisał(a):
Czyli po prostu coś realnie istniejącego to coś kierującego się konkretnymi i stałymi regułami o cechach umożliwiających wnioskowanie że istnieje obiektywnie poza Twoim umysłem, tak?



Tak.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz lip 05, 2018 16:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Wszechświat z niczego
Czyli byty matematyczne które są stałe i kierują się konkretnymi regułami dostępnymi niezależnie dla różnych osób, też są realne i stanowią jakby kolejną po czasoprzestrzenno-materialnej rzeczywistość?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz lip 05, 2018 17:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Wszechświat z niczego
IrciaLilith napisał(a):
Czyli byty matematyczne które są stałe i kierują się konkretnymi regułami dostępnymi niezależnie dla różnych osób, też są realne i stanowią jakby kolejną po czasoprzestrzenno-materialnej rzeczywistość?


Co niektóre byty matematyczne, to są abstrakcje które zostały stworzone przez ludzi, jak również nie istnieją w świecie realnym.
Więc nie widze powodu żeby się nimi kierować, w końcu z tego co pamiętam to zbiór liczb naturalnych jest większy od zbioru liczb pierwszych, a przecież oba zbiory mają nieskończoną ilość liczb :mrgreen: więc jak to jest możliwe że z dwóch nieskończoności jedna jest większa od drugiej? :biggrin:

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz lip 05, 2018 21:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 699 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 43, 44, 45, 46, 47  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL