Za to pisałeś absurdy typu "Za jakieś 50 lat bierzemy mianowicie naparstek węgla i kieliszek wody, po czym sypiemy/lejemy to do specjalnej maszyny, która syntetyzuje nam z tego ludzki embrion"
może napisać od razu: ulepimy z gliny Golema i on ożyje?

Czemu uważasz to za absurd? Składamy się ze zwyczajnych pierwiastków/związków chemicznych, głównie węgla i wody. Jakie nieprzekraczalne problemy miałaby napotkać w przyszłości technologia, by niemożliwe było syntezowanie ludzkich komórek?

Oczywiście nikt raczej nie będzie tego robił w ten sposób, skoro prościej wziąć komórki pochodzące od człowieka, ale gdy np. trzeba będzie obejść ewentualne prawo zabraniające eksperymentów na "ludziach"...

twierdzisz że budowanie atom po atomie parę molów?

Synteza związków organicznych. Widzisz coś, co miałoby zahamować rozwój tej dziedziny?

mozna sobie wyobrazić zsyntezowanie nici DNA ale nie móżgu

Jak zsyntetyzujesz te komórki i DNA, to w czasie wzrostu organizmu mózg się rozwinie, zgadza się?

Przykład z syntetycznym człowiekiem nieodróżnialnym od zwykłego był oczywiście tylko.. no cóż, przykładem. Co stanie na przeszkodzie podkręcenia genów tak, by mózg rozwijającego się organizmu był np. dwa razy wydajniejszy od ludzkiego standardu?

Jak zsyntetytyzuję DNA i mózg się rozwinie - to przykład klonu, nie AI
poprawa genów- raczej nie da się podkręcić tak by móżg był wydajnieszy, kazda zmiana będzie na niekorzyść. Jeśli byśmy zmieszali geny człowieka z szympansimi - to czy stwór taki będzie miał duszę? A 75 szympansa a 25 człowieka? Ale to wciąz nie jest AI.

Nie wiesz chyba czym jest klon, prawda? Nijak to nie pasuje do definicji.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Klon_(genetyka)



Co za bzdurne twierdzenie, przecież poprawianie genomu różnych organizmów w celu uzyskania korzystnych zmian to codzienność już dziś. No i czym innym jest ewolucja, jeśli nie utrwalaniem korzystnych zmian w genach?



Nie mówiłem o mieszaniu genów, tylko projektowaniu i syntezowaniu nowych.

Przy okazji - podaj używaną przez siebie (nie : wymyśloną) definicję AI, może będzie łatwiej rozmawiać...

AI - to hardware w krzemie plus zaimplementowane algorytmy symulujące inteligencję

Skąd ta definicja? Bo cosik podejrzewam, że ją sobie wymyśliłeś.

A według Ciebie do AI zalicza się klon a potem mówisz że AI mają duszę?

Nie pisałem o żadnych klonach, nie wiem zatem o co Ci chodzi.

Według mojej definicji niemożliwe jest aby AI miały duszę

Aha, czyli po prostu posługujesz się wymyślonymi przez siebie definicjami. OK, w takim razie nie ma za bardzo o czym rozmawiać...

Moja definicja AI jest dobra, chyba że się w czymś nie zgadzasz. Po prostu chodzi mi o "sztuczną" inteligencję a nie wytworzenie klonu i gadanie że do AI.