Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 2:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 73  Następna strona
 Jak pogodzić ewolucję z Biblią? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
"Podręcznikowy" przykład czytania ksiąg (1)żydowskich (2)starożytnych (3) religijnych bez elementarnej potrzebnej do tego wiedzy.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Śr lis 15, 2017 8:37
Zobacz profil WWW
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Saqura napisał(a):
No to popatrzmy bliżej:
Uff! Jak już musisz...
Saqura napisał(a):
1 Księga Mojżeszowa 1,11 opisuje jak Bóg tworzy roślinność trzeciego dnia,a Księga Mojżeszowa 2,5 stwierdza, że zanim stworzony został człowiek ...
Czy mamy sprzeczność?
Nie.. :)
Hebrajskie słowa opisujące roślinność w jednym i drugim opisie są inne
Polskie słowa opisujące roślinność: "trawa uprawna", "zboże" oraz "roślina polna", "roślina uprawna" też są inne. To różni autorzy, nic dziwnego, że nie używali identycznych sformułowań.
Saqura napisał(a):
pierwsza opisuje roślinność jako taką,natomiast druga odnosi się do roślinności wymagającej uprawy/pielęgnacji np.człowieka:
"nie było żadnego krzewu polnego na ziemi ani nie wyrosło żadne ziele polne, bo Pan Bóg nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał rolę"
Brak słów że nie było nic...prawda?
"Ziele polne" Jahwisty jest "trawą, która daje nasiona" Elohisty. To jest zboże, po prostu. W pierwszym opisie, Elohisty, stworzone przed zwierzętami i przed ludźmi (użyję BP żeby pokazać, jak ogólne są znaczenia w oryginale i jak różnych słów polskich się używa):
Rdz 1, BP napisał(a):
I rzekł Bóg: Niech się ziemia okryje zielenią, roślinami wydającymi nasiona i drzewami owocowymi rodzącymi właściwe sobie owoce, w których zawiera się ich nasienie na ziemi. I stało się tak. Ziemia wydała więc zioła, rośliny wydające właściwe sobie nasiona i drzewa owocowe z właściwymi sobie nasionami.
Opis pierwszy to stworzenie całego świata, z różnymi grupami rzeczy i istot za każdym aktem stworzenia, w szczególności jednym aktem stwórczym zostaje stworzona cała roślinność, także uprawna. Nie ma tu mowy o oddzielny stworzeniu roślin uprawnych po stworzeniu człowieka, wręcz przeciwnie - wszystkie rośliny zostają stworzone przed zwierzętami i przed ludźmi.

Natomiast u Jahwisty nie ma żadnych roślin uprawnych przed stworzeniem człowieka.:
Rdz 2, BP napisał(a):
nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi ani nie wzeszło jeszcze żadne ziele na polu
To są dwa odmienne, niezgodne ze sobą co do szczegółów opisy.

Saqura napisał(a):
Opis pierwszy stworzenie roślinności na świecie,opis drugi stworzenie roślinności uprawnej dla człowieka,do ogrodu,do specjalnej pielęgnacji.
W obu opisach wyróżnione są te same dwie grupy roślin: trawy dające nasiona, albo ziele polne, czyli zboża, oraz krzewy i drzewa polne, owocujące. Tak samo, i również jako para, drzewa i rośliny polne występują np. w opisie jednej z plag egipskich:
Wj 10:15, BP napisał(a):
...Pożarła też [szarańcza] wszelką roślinność na ziemi i wszystkie owoce na drzewach, które oszczędził grad. W całym Egipcie nie pozostało śladu zieleni na drzewach i roślinach w polu.
To samo wg BT:[quote=Rdz 2:4-6, BT"]...pożarła wszystką trawę na ziemi i wszystek owoc na drzewach, który pozostał po gradzie, i nie pozostało nic zielonego na drzewach i nic z roślinności polnej w całej ziemi egipskiej.[/quote]

Saqura napisał(a):
akruk napisał(a):
Mężczyzna zostaje umieszczony w ogrodzie, ale ponieważ jest sam i potrzebuje pomocy, Bóg lepi zwierzęta i przyprowadza je do mężczyzny
"Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny"
Tekst mówi , że "ulepiwszy" [wcześniej] czas przeszły,przyprowadził,a więc już istniały,nie lepił i nie stawiał ich przed nim tylko skądś przyprowadził już utworzone.
No ja Cię przepraszam, ale "ulepiwszy..., przyprowadził" oznacza po polsku, że najpierw ulepił, a potem przyprowadził. Owszem nie oznacza, że lepił je w obecności mężczyzny, lecz oznacza, że ulepił je gdzieś, a następnie je do mężczyzny przyprowadził. Ale czy możemy czytać tekst razem z kontekstem?
Rdz 2, BT tym razem, skoro wolisz, napisał(a):
wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia [...] A zasadziwszy ogród w Eden5 na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. [...] Potem Pan Bóg rzekł: Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam; uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc. Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki podniebne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny
U Jahwisty zwierzęta zostają przez Boga stworzone ewidentnie po mężczyźnie, wskutek spostrzeżenia, że potrzebuje on asysty.

Jeśli Cię te sprzeczności uwierają w wierze, to przeczytaj sobie, bo ja wiem? Jeśli jesteś katoliczką, to np. konstytucję o Objawieniu Bożym (1965): ogólnie współczesne podejście jest takie, że religijna interpretacja powinna uwzględniać ogólny sens, jaki chciał przekazać dawny autor, tj. religijny "morał" z tekstu, mówiąc bardzo wielkim skrótem, bo to ten sens jest natchniony, a nie szczegóły w rodzaju kolejności stwarzania.


Śr lis 15, 2017 8:52

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Zadziwiające jest, jak niektórzy wspólcześni pyszalkowie mają starożytnych za idiotów (na przyklad Żydów, którzy znali Torę na pamięć, i oczywiście widzieli te "sprzeczności" a mimo to w ogóle im one nie przeszkadzały.
Współczesne "mądrale" nie zastanowią się nad tym, że przyjmując taki tekst owi mędrcy żydowscy musieli pojmować go inaczej, niż "po grecku" (czyli tak, jak "mądrale" odczytują dziś) - wolą przyjąć, że starożytni byli debilami.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Śr lis 15, 2017 9:32
Zobacz profil WWW
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Zadziwiające jest, jak niektórzy wspólcześni pyszalkowie mają starożytnych za idiotów (na przyklad Żydów, którzy znali Torę na pamięć, i oczywiście widzieli te "sprzeczności" a mimo to w ogóle im one nie przeszkadzały.
Ta, na pamięć, pewnie jeszcze co do joty. Jak zwykle Marek Piotrowski w swojej ignorancji historycznej swobodnie pobredza. Tora przede wszystkim nie miała jednolitego tekstu, a ponadto nawet w dość późnych czasach przełomu er często przytaczano ją "z pamięci" parafrazując, czyli z grubsza, aby z zachowaniem mniej więcej sensu. W związku z tym przytaczano również błędnie.

Marek_Piotrowski napisał(a):
na przyklad Żydów, którzy znali Torę na pamięć, i oczywiście widzieli te "sprzeczności" a mimo to w ogóle im one nie przeszkadzały.
Ignoranci historyczni nie mają oczywiście pojęcia, że starożytni Żydzi, którzy znali Torę, widzieli te sprzeczności i że rzeczywiście im one przeszkadzały. Dlatego powstawały odpowiednie interpretacje, "objaśnienia", komentarze, a nawet przeróbki w formie osobnych ksiąg (zwanych dziś apokryfami), które miały te sprzeczności "uzgadniać", "wyjaśniać", "uzupełniać" itd., itp.

Marek_Piotrowski napisał(a):
Współczesne "mądrale" nie zastanowią się nad tym, że przyjmując taki tekst owi mędrcy żydowscy musieli pojmować go inaczej, niż "po grecku" (czyli tak, jak "mądrale" odczytują dziś) - wolą przyjąć, że starożytni byli debilami.
Ci ówcześni mądrale nie byli takimi debilami jak niektórzy współcześni przemądrzali katolicy, dlatego chcieli zachować obie narracje, bo obie uważali za ważne. Jahwistyczna jest starsza, ze starych mitów i wrosła w tradycję, nie można było z niej zrezygnować. Również dlatego, że nie było alternatywnej opowieści o początkach ludzkości, wyjaśniającej "skąd zło, skąd ciężkie życie człowieka?". Elohistyczna, późniejsza jest kosmologicznym opisem stworzenia całości wszechświata, ściśle monoteistycznym, wizją Boga Wszechstwarzającego, dlatego została umieszczona na początku.


Ostatnio edytowano Śr lis 15, 2017 10:59 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



Śr lis 15, 2017 10:54

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
No tak, apokryfy jako efekt rzekomych sprzeczności. Nagroda J... Nobla.
Za wyobraźnię i tupet, nie za wiedzę.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Śr lis 15, 2017 10:57
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
Uff! Jak już musisz...


Pomimo uff ..dziękuję za "pracę" którą wykonałeś dla (łopatologicznego wytłumaczenia)mnie. :-)

akruk napisał(a):
Jeśli Cię te sprzeczności uwierają w wierze,


Nie uwierają,zmuszają do poważniejszej i głębszej analizy

.
akruk napisał(a):
Jeśli jesteś katoliczką, to np. konstytucję o Objawieniu Bożym (1965): ogólnie współczesne podejście jest takie, że religijna interpretacja powinna uwzględniać ogólny sens, jaki chciał przekazać dawny autor, tj. religijny "morał" z tekstu, mówiąc bardzo wielkim skrótem, bo to ten sens jest natchniony, a nie szczegóły w rodzaju kolejności stwarzania.


Nie chcę przyjmować punktu widzenia "kogoś",wolę podejść do problemu samodzielnie,jeśli tylko takowy się pojawia.

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Śr lis 15, 2017 11:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
Jeśli Cię te sprzeczności uwierają w wierze, to przeczytaj sobie (...)
O jakie sprzeczności w wierze chodzi?
Mamy Dekalog i mamy atrybut Boga, którym jest Dobro.
Nie ma anty-Dekalogu i nie ma Boga z atrybutem Zła.

O jakich sprzecznościach mowa?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr lis 15, 2017 11:25
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
odpowiednie interpretacje, "objaśnienia", komentarze, a nawet przeróbki w formie osobnych ksiąg (zwanych dziś apokryfami), które miały te sprzeczności "uzgadniać", "wyjaśniać", "uzupełniać" itd., itp.
Marek_Piotrowski napisał(a):
No tak, apokryfy jako efekt rzekomych sprzeczności. Nagroda J... Nobla.
Za wyobraźnię i tupet, nie za wiedzę.


M. Zowczak, Biblia ludowa..., UMK 2013, s. 59 napisał(a):
mechanizmy uzupełniania tekstu biblijnego tam, gdzie pomija się całe fragmenty życia głównych postaci [...], oraz wyjaśnianie obecnych w nim sprzeczności wspólne są zarówno hagadzie, jak i apokryfom
I - żebyś się zdziwił bardziej - autorka pisze tutaj o apokryfach chrześcijańskich, nowotestamentowych! Przychylając się do opinii Mannsa, że są one rodzajem chrześcijańskiej hagady, czyli parafrazy opowieści o wyjściu z Egiptu, połączonej z komentarzami i uzupełnieniami szczegółów.

Idź, schowaj się pod kamień, spod którego wylazłeś.


Śr lis 15, 2017 11:31
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a):
akruk napisał(a):
Jeśli Cię te sprzeczności uwierają w wierze, to przeczytaj sobie (...)
O jakie sprzeczności w wierze chodzi?
Przeczytaj uważnie. Chodzi o sprzeczności w tekście Księgi Rodzaju, które - swoim istnieniem - być może uwierają Saqurę w jej wierze. Nie mówię tu o sprzecznościach w samej wierze, bo skąd mam wiedzieć, jakie są detale jej wiary?


Śr lis 15, 2017 11:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
Chodzi o sprzeczności w tekście Księgi Rodzaju...

No dobrze, ale kto widzi sprzeczności w tekście Księgi Rodzaju?
Bo ten kto Księgę Rodzaju napisał, czyli Kościół, o żadnych sprzecznościach nie informuje...

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr lis 15, 2017 11:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a):
No dobrze, ale kto widzi sprzeczności w tekście Księgi Rodzaju?


Inni różni człowieki :-) i chociażby dla nich należałoby pochylić się nad tym co o stworzeniu świata
w Słowie Bożym napisano,a pisano pod natchnieniem Ducha św. nie ludzkiego, więc nie należy niczego zacieniać (a no bo zapewne to.. albo tamto)

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Śr lis 15, 2017 11:48
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Ech, człowieki, ale przyjmijcie może, że jeśli ktoś kwestionuje spójność narracji to niekoniecznie kwestionuje spójność przesłania. Jeśli masz bajkę o dzielnym psie (Mikado) i bajkę o dzielnym kocie (Puchu), to będziesz się upierać, że one nie mogły obie wyjść spod pióra jednego autora (Andrzeja Grabowskiego), ba, nie warto być w życiu dzielnym/dzielną – bo raz jest o kocie, a raz o psie?


Śr lis 15, 2017 11:58
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
ErgoProxy napisał(a):
Ech, człowieki, ale przyjmijcie może, że jeśli ktoś kwestionuje spójność narracji to niekoniecznie kwestionuje spójność przesłania. Jeśli masz bajkę o dzielnym psie (Mikado) i bajkę o dzielnym kocie (Puchu), to będziesz się upierać, że one nie mogły obie wyjść spod pióra jednego autora (Andrzeja Grabowskiego), ba, nie warto być w życiu dzielnym/dzielną – bo raz jest o kocie, a raz o psie?


Najczesciej to jest to odwracanie kota ogonem. :-)
Kazdy chce byc ten pierwszy madrzejszy, bo mysla ze "ostatnich gryza psy". :-)


Śr lis 15, 2017 12:15

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
A jeden gość to napisał, że Księżyc jest z zielonego sera. To też dowód, bo napisał?

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Śr lis 15, 2017 12:24
Zobacz profil WWW
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a):
No dobrze, ale kto widzi sprzeczności w tekście Księgi Rodzaju?
Każdy, kto ją czyta uważnie i ze zrozumieniem.
chwat napisał(a):
Bo ten kto Księgę Rodzaju napisał, czyli Kościół
Mam wrażenie, że pobożni żydzi by się z twoją opinią jednakowoż nie zgodzili.
chwat napisał(a):
Kościół, o żadnych sprzecznościach nie informuje...
A właściwie po co miałby informować i jak? Rozgłaszać na każdym rogu, z ambony, w proklamacjach papieskich? Miałby specjalnie zwracać uwagę wiernych na sprzeczności w tekście? Po co niby? Kościół ma inne cele: tak samo jak starożytni (i współcześni) żydzi stara się nauczać wiernych, że zasadniczy sens religijny, przekaz wiary jest spójny, że, używając technicznego słowa teologii chrześcijańskiej, kerygmat jest prawdą, z natchnienia Bożego przekazaną. Jak ktoś te sprzeczności zauważy i pójdzie, no nie wiem, do światłego proboszcza lub poszuka w literaturze katolickiej, to znajdzie, w jaki sposób się Kościół do nich odnosi. A jak nie zauważy, to żaden problem dla Kościoła.


Śr lis 15, 2017 13:46
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 ... 73  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL