Zatem czym jest to, co obserwujemy jako planety?
Jeśli masz problemy z językiem polskim, możemy dyskutować w innym. Może nie na tym forum, ale zawsze.
No nie. Widzimy wodę zakrzywioną. W końcu obserwujemy iż woda ta się kończy na horyzoncie.
Jak Twoim zdaniem powinniśmy odczuwać ten ruch obrotowy?
Dlaczego zegar słoneczny nie ma prawa działać na ziemi – kuli? Co chwila stawiasz takie nieuzasadnione tezy.
Nie twierdzę, że coś udowadnia. Twierdzę, że opis, jaki daje nauka na temat atmosfery jest spójna.
Dlaczego? Skoro działa siła wyporu.
Co z próżnią i powietrzem, które nie może ulecieć w kosmos. Czy Ty możesz ulecieć w kosmos? Nie. Czy to znaczy, że trzyma Cię kopuła?

Zacznij wreszcie pisać składnie, bo to Twoje rzucanie urywków myśli niema wartości poznawczej.

No właśnie. Dlaczego coś spada w dół? A nie w górę, w bok lub na ukos?

Z definicji. Bowiem „dół” to jest to, co człowiek postrzega jako „dół” – czyli ten kierunek, w którym nasze zmysły odczuwają ciążenie.

Dlatego pojęcie „dół” w skali kosmologicznej jest dość mylące.

Oczywiście, choć dla formka1 to raczej bez różnicy. Ale można sformułować pytanie lepiej: dlaczego obiekty cięższe od powietrza, na które nie działają żadne inne siły poruszają się zawsze w jednym kierunku, tj. w kierunku ziemi?

Pytania jak dzieci.
Dlaczego tramwaj jedzie po szynach a nie na plozach?
Ponieważ synku jakiś inżynier tak to wymyślił i tramwaje jeżdżą po szynach a sanie na plozach.

A dlaczego tak to wymyślił.?
Kurnia synku nie wiem , miał taki pomysł i ten pomysł zrealizował?
A dlaczego miał taki pomysł.?

Itd
Jak wrócę do domu to odpowiem na resztę ciekawych pytań

Jakbyś chciał być śmieszny raz jeszcze, to możesz odtąd odpowiadać, że szynony przewodzą moment siły pychu (czyli popych) lepiej od płozonów.

Natomiast poważnie, formek to jest okaz, jak się zdaje. Należy go zamknąć w rezerwacie i otoczyć ustawową opieką w celach badawczych. Moim zdaniem on reprezentuje sobą poziom intelektualny paleolitu i nie jest to żadna złośliwość, tylko spostrzeżenie zupełnie serio. Dlatego paleolit nie chciał się skończyć – bo formkowie wojownicy zjadali każdego szamana, który próbował bełkotać coś o orbitach.

Owszem, ja tak na poważnie. I zauważcie: wcale nie twierdzę, że formek jest idiotą. Bystry to on jest i sprytny takoż, i wygadany w miarę. Ale do czego on tych talentów przyrodzonych i wcale nieźle rozwiniętych używa?

Ręce załamać.

No typowy argumenty Seby człowieka bez szyi z szerokim karkiem którego podstawowym argumentem jest :
jebnąć ci?

Oczywiście możesz mnie nazwać idiotą,o kretynem ,matołem możesz dodać do tego że jestem tŻydem i pedałem przyzwyczajony jestem do ludzi którzy nie mając argumentów używają tylko inwektyw.

A teraz geniuszu który pozjadał wszystkiecrizumyvwszechśwoata do rzeczy.
Udowodnij mi jakimś doświadczeniem, filmem czy jakimś innym dowodem ]że grawitacja naprawdę istnieje.

Zadałem już Ci pytanie, jaki eksperyment by Cię przekonał. Oczywiście nie odpowiedziałeś na to pytanie i oczywiście nie odpowiesz. Bo Ty wiesz, że nie masz racji. Więc tylko będziesz powtarzał, że chcesz dowodu. Brzydko tak kłamać.

A co to ja, nauczyciel jestem? Badacz może? Ja jestem hobbystą i miłośnikiem. I jako taki stawiam sprawę w ten sposób: chcesz poszerzyć swoją wiedzę o świecie, jak on działa i jest zbudowany, to marsz do książek, podręczników, zbiorów zadań. Nie chcesz? To nie zawracaj głowy pobredzaniem pogańskich Babilończyków, czcicieli bałwanów, których kosmologię Izraelici przyswoili sobie w okolicznościach meniętnych. Bo to nam właśnie teraz wciskasz jako prawdę szczerą i przekaz od Boga.

Proponuje zatem abyś nagrał film jak dwa ciała przyciągają sie wzajemnie pod wpływem grawitacji.
Aha i jednym z ciał nie może byc ziemia.

A to jest jakaś metoda unikania odpowiedzi?

Podajesz argumenty za tym, że prawo powszechnego ciążenia można zastąpić inną teorią. Teorią o sile wyporu. Dlatego pytamy, jak ta teoria tłumaczy obserwowane zjawiska fizyczne. Także te podstawowe. A raczej głównie te podstawowe.

Jednak gdy w dyskusji docieramy do kwestii, których prezentowane przez Ciebie teorie nie wyjaśniają (a tutaj na to wygląda), wtedy zwyczajnie omijasz temat.


Ergo napisał poważnie. Widać to choćby dlatego, ponieważ opisał fakty. Naprawdę nie robisz wrażenia mało inteligentnego. Natomiast tezy wygłaszasz zaskakujące.

A zatem zacznijmy od poczatku.
Wyobraźmy sobie że nie mamy żadnej wiedzy o otaczajacym nas świecie.

Zatem każde nasze twierdzenie musimy poprzeć jakis dowodem, doswiadczeniem czy obserwacją.




1 Woda jest zawsze w płaszczyźnie.


Oto zdjęcie odbicia słońca nad wodą.
Takie odbicie jest możliwe tylko na płaskiej powierzchni.

Jeśli jest inaczej prosze o dowód że takie odbicie jest możliwe na zakrzywionej powierzchni.

2

Oto zdjęcie mostu nad wodą.
proponuje zapytac jakiego inzyniera czy kiedyklowiek w zyciu w obliczeniach uwzgledniał
zakrzywienie ziemi.


Na razie tyle.
Opowieści bez dowdów nie sa dowodem.

Tak mówisz ?
No to jak wytlumaczysz że Jezus wskrzeszał ludzi?
Znasz jakies prawo o tym mówiące.
Nie...
No to Jezus nie wskrzeszał ludzi.





jakie fakty opiasł.
O paleolicie .
Wymień jakie fakty oprócz inwektyw opisał Ergo?

Następny etap wypocin.
Nie jestem aby cie uczyć, marsz do ksiązek.

Jesli nie jesteś po to aby dyskutowac merytorycznie to nie pisz .
Właśnie ksiązki powodują zrycie mózgów na całe Życie.
Na marginesie .
Studia skończyłem lata temu.

Wiem :,,,mam oddać dyplomy".