Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 16, 2024 15:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica. 
Autor Wiadomość
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
HenrykK napisał(a):
5. Zadanie fizyczne.
Z rakiety A poruszającej się z prędkością v, zbliżoną do prędkości światła w próżni wysłano za pomocą światła z żarówki sygnał świetlny do rakiety B. Rakieta B porusza się również z prędkością v równolegle do rakiety A. Jest ona umieszczona prostopadle nad rakietą A w odległości H.
Po jakim czasie t, sygnał świetlny wysłany z rakiety A dotrze do rakiety B.
Do obliczeń proszę przyjąć, iż światło na przebycie drogi H potrzebuje t0 czasu.
Zadanie z cyklu „po wodzie pływa i kaczka się nazywa”. W treści zadania jest odpowiedź. Nie rozumiem tylko, jak to zadanie ma obalać STW.


Cz maja 03, 2018 9:31

Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01
Posty: 572
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
Mister Zefciu jest bardzo ostrożnym politykiem. Potrafi pryncypialnie i odważnie krytykować, lecz sam się obawia rozwiązać tak prostego zadania. krytyka z reguły nam łatwo przychodzi, do najmniejszej nawet pracy intelektualnej trzeba już posiadać nieco zacięcia.


So maja 05, 2018 17:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01
Posty: 572
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
Pani Małgosiu zasugeruje Pani, że człowiek nie posiada nic czego by nie otrzymał. Jedyną jego własnością jest jego cierpienie. Stąd wynika jego ogromna wartość w procesie zbawiania. Nie nadałem,w tym momencie, sobie niczego szczególnego.


So maja 05, 2018 18:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01
Posty: 572
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
Zanim Pan Zefciu stwierdzi jak to zadanie obala STW, niech je wprzód rozwiążę. Wnioski nasuną się same.
Albert Einstein posiadał pewną dziwną manierę naukową. Uważał on, iż najważniejszym jest wymyślenie ciekawego równania matematycznego, a teorię fizyczną jest łatwo do niego wymyślić. I dlatego taką mamy STW.


So maja 05, 2018 18:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
Może najpierw pokaż że to banalne zadanie przeczy STW

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So maja 05, 2018 18:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01
Posty: 572
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
Ponieważ zadanie sprawia zbyt wiele problemów postanowiłem złagodzić nieco jego warunki. W moim mniemaniu to nic nie zmienia. Prędkości v nadałem zwyczajne znaczenie.

Z rakiety A poruszającej się z prędkością v, wysłano za pomocą światła z żarówki sygnał świetlny do rakiety B. Rakieta B porusza się również z prędkością v równolegle do rakiety A. Jest ona umieszczona prostopadle nad rakietą A w odległości H.
Po jakim czasie t, sygnał świetlny wysłany z rakiety A dotrze do rakiety B.
Do obliczeń proszę przyjąć, iż światło na przebycie drogi H potrzebuje t0 czasu.


Pn maja 07, 2018 18:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
HenrykK napisał(a):
Rakieta B porusza się również z prędkością v równolegle do rakiety A. Jest ona umieszczona prostopadle nad rakietą A w odległości H.


Znaczy co - bokiem leci? Bo nie bardzo rozumiem, co ma znaczyc że jednocześnie leci równolegle i jest umieszczona prostopadle.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn maja 07, 2018 18:39
Zobacz profil
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
HenrykK napisał(a):
Albert Einstein posiadał pewną dziwną manierę naukową. Uważał on, iż najważniejszym jest wymyślenie ciekawego równania matematycznego, a teorię fizyczną jest łatwo do niego wymyślić. I dlatego taką mamy STW.
Dokładnie odwrotnie.

Einstein skorzystał z gotowej transformacji Lorentza, formalizm matematyczny miał pod ręką, bo go wypracowano wcześniej i użyto do ulepszania teorii eteru. Mianowicie w związku z kłopotliwymi wynikami doświadczenia Michelsona-Morleya starano się wybronić istnienie eteru przez propozycję, że ruch ciała względem eteru skraca jego długość o czynnik zależny od stosunku tej prędkości do prędkości światła (wzór na skrócenie Fitzgeralda-Lorentza). Lorentz rozwinął później tę ideę w całą zmodyfikowaną i stopniowo poprawianą teorię własności eteru. Rok później Einstein opublikował STW, w której co prawda koniec końców korzystał z tego samego "równania matematycznego" (formalizmu matematycznego), ale wymyślił całkiem inną teorię fizyczną, w której całkowicie odrzucił istnienie eteru i w której te wzory miały inną interpretację fizyczną.


Pn maja 07, 2018 22:06
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
HenrykK, ale co tutaj „rozwiązywać”. Piszesz „zadanie”, w którym znajduje się informacja, że światło potrzebuje t0 na przebycie danej drogi. Po czym pytasz, ile światło potrzebuje na przebycie tej drogi. Odpowiedź brzmi t0. Niczego nie trzeba liczyć. Dlatego pisałem, że to zagadka z cyklu „po wodzie pływa i kaczka się nazywa”. No chyba że Ty sam nie rozumiesz, co piszesz.

Od razu uprzedzam argument, że HenryKowi mogło chodzić o inny układ odniesienia. Niby mogło. Ale on nic o żadnych układach nie pisze. Więc interesuje go jakiś jeden konkretny. A skoro tak i skoro w tym jednym konkretnym wartość wynosi t0, to widocznie wynosi t0. Jeśli HenrykK poprawi swoje zadanie i wskaże w jakim układzie wynosi ona t0, a w jakim innym układzie mamy liczyć, to wtedy się będzie można zabrać do liczenia.


Wt maja 08, 2018 6:44

Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01
Posty: 572
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
To nie oznacza, iż na przebycie odległości H potrzeba zero czasu, lecz ten czas jest oznaczony jako t z indeksem zero. Na tym portalu zostało to niewłaściwie zapisane. Dla jeszcze większej jasności proponuję Panu zastąpić go np. literą z, jak zefciu.


So maja 12, 2018 18:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 08, 2018 21:10
Posty: 384
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
Oho, zaczyna się zabawa w kotka i myszkę.


N maja 13, 2018 5:37
Zobacz profil
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
HenrykK napisał(a):
To nie oznacza, iż na przebycie odległości H potrzeba zero czasu
A kto tak twierdzi?
Cytuj:
Na tym portalu zostało to niewłaściwie zapisane.
Nie „na tym portalu zostało niewłaściwie zapisane”, tylko HenrykKowi nie chciało się właściwie zapisać. Ale nie ma problemu – zrozumiałem o co chodzi i mnie też się nie chciało szukać po internecie kodu zera w indeksie.
Cytuj:
Dla jeszcze większej jasności proponuję Panu zastąpić go np. literą z, jak zefciu.
No to wówczas odpowiedzią jest „z” z tym samym uzasadnieniem. Nadal pytanie ma odpowiedź w treści i nie ma się nijak do STW. Będzie ono zadaniem z dziedziny STW jak objaśnisz, w jakim układzie odniesienia zmierzono t₀ a w jakim mamy podać odpowiedź.
Alugard napisał(a):
Oho, zaczyna się zabawa w kotka i myszkę.
Być może. Ale postanowiłem dać Heńkowi szansę.


N maja 13, 2018 6:36

Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50
Posty: 276
Post Re: Wielki Zderzacz Hadronów. Wielka Tajemnica.
Zefciu ma rację w tym, że w zadaniu są dwa błędy. Rakiety nie mogą lecieć jednocześnie równoległe i prostopadłe względem siebie, zaś odpowiedź jest zawarta w pytaniu. Rakiety są równoległe, światło musi przebyć odległość (prawie) prostopadłą i pewnie to chciał przekazać autor zagadki.

Odpowiedzią na prawidłowo skonstruowaną zagadkę byłoby - potrzeba tyle czasu, ile światło potrzebuje na przebycie drogi H oraz drogi... h, którą rakieta B zdoła przelecieć od momentu wysłania sygnału z A do chwili otrzymania go na B.

Z fizyki jestem zupełna noga, ale na szybko rozpisując sobie wzór - dzieląc prędkość przez dystans wychodzi czas. Odpowiedź brzmiałaby więc z=c/(H+h), ale jeśli to bzdura - nie bijcie zbyt mocno.
c- prędkość światła
H - odległość od rakiety A do B
h - odległość przebyta przez rakietę B od chwili wysłania sygnału z A do otrzymania sygnału w B.

Obliczenie wartości h to już dla kogoś bardziej kompetentnego, ale nie powinno stanowić problemu. Zapewne coś prostego w rodzaju h= v/(t0+t1). Tak czy inaczej, Achilles przegoni tego żółwia, bo to w sumie inny wariant tej samej zagadki - gdzie rakieta jest żółwiem, a światło Achillesem.


N maja 13, 2018 7:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL