Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 9:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Czy wolno upominać dorosłe dziecko? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Co to jest DPS ?
Dzieci tak trzeba wychowywac zeby napomonanie zakonczyc w momencie gdy dorastaja - wszelkie "napominanie" doroslych dzieci to albo slepota na to ze jako dorosli ludzie sami odpowiadaja za swoje czyny, albo niemoznosc zaakceptowania ich doroslosci.
Zwykle na takie napominanie odpowiedz bedzie "spadaj dziadu", albo cos w tym sensie.

Co do dorobku rodzinnego to dopuki zyjesz ty jestes jego wlascicielem, a po twojej smierci nie bedzie to juz twoje zmartwienie :).


Pn sie 27, 2018 20:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Ale dlaczego nie wolno napominać dorosłego człowieka?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn sie 27, 2018 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
U mnie mamy takie dobre przyslowie Andy - "moja wolnosc konczy sie tam gdzie zaczyna twoja".
O wiele lepiej dawac przyklad wlasnymi czynami, niz "napominac", szczegolnie wlasne dorosle dzieci.
To sa zupelnie inni ludzie niz ich rodzice i wcale nie musza wyznawac tych samych wartosci, w ten sam sposob.
Czy nawet podobnie odczuwac i zachowywac sie w identycznych sytuacjach.


Pn sie 27, 2018 20:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Nie chodzi by coś kazać, ale upominać, można upominać sąsiada, znajomego.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn sie 27, 2018 21:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Andy72 napisał(a):
Nie chodzi by coś kazać, ale upominać, można upominać sąsiada, znajomego.


Rozumiem, upominać można sąsiada, znajomego, ale własne dorosłe dziecko nie. "Kazać"?, A komu to można kazać, chyba podwładnemu... Dorosłe dziecko w żadnym stopniu nie jest podwładnym.


subadam napisał(a):
Co to jest DPS ?

DPS to jest Dom Pomocy Społecznej, gdzie "spadają dziady"na stare lata, a młodzi, od dzieci po wnuków płacą za ich utrzymanie. Gdyby to nie dotarło to POCZYTAJ:

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 27T0m3RI2u





Dzieci tak trzeba wychowywac zeby napomonanie zakonczyc w momencie gdy dorastaja - wszelkie "napominanie" doroslych dzieci to albo slepota na to ze jako dorosli ludzie sami odpowiadaja za swoje czyny, albo niemoznosc zaakceptowania ich doroslosci.
Zwykle na takie napominanie odpowiedz bedzie "spadaj dziadu", albo cos w tym sensie.

Co do dorobku rodzinnego to dopuki zyjesz ty jestes jego wlascicielem, a po twojej smierci nie bedzie to juz twoje zmartwienie :).


Po mojej śmierci, której wcale się nie boję, właścicielami chcą być wszyscy doradcy z poradni, przychodni, sądów i innych instytucji, co chcą żerować na RODZINIE. Ale tu na forum raczej nie ma tych, co czegoś się dorobili, albo przynajmniej wyznają jakieś zasady.

Obowiązuje "róbta co chceta" i czekajmy aż Afrykanie wezmą sprawy w swoje ręce.

Ale najpierw młodego dopadnie to :D

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 27T0m3RI2u


Wt sie 28, 2018 7:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Andy72 napisał(a):
Nie chodzi by coś kazać, ale upominać, można upominać sąsiada, znajomego.

Co to znaczy upominać? Nie oznacza czasem tego, że chcesz by sąsiad, dziecko, znajomy zrobił coś w taki sposób jaki tobie wydaje się właściwy? A właściwy dla ciebie, będzie zgodny z twoim zaprogramowaniem które zostało ci zainstalowane przez twoich rodziców, rodzinę, sąsiadów, księży, polityków.... .
Czy upominanie nie jest czasem czynieniem kogoś na swój obraz i podobieństwo?


Wt sie 28, 2018 7:40
Zobacz profil
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Jedno jest pewne - dorobku swojego życia ze sobą nie weźmiesz - a jak zdecydują Twoje dzieci, to i wielkiego wpływu nie będziesz miał. Zdecydują oddać Ciebie, czy żonę do DPS, to musisz to przyjąć.
Jedynym zabezpieczeniem dla osoby wierzącej pozostaje modlitwa, ona łagodzi strach, a może i wpłynąć na decyzje dorosłych dzieci.
Sprawdziłam z autopsji z córka, gdy już zawiodły wszelkie napominani, prośby, całą swoją energię scedowałam na modlitwę. Usilna prośba Boga sprawiała, że córka radykalnie zmieniła swoje postępowanie, aktualnie jest szczęśliwą matką, żoną i powróciła do Boga pociągając za sobą męża :-D


Wt sie 28, 2018 7:43

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1458
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Alus napisał(a):
Jedno jest pewne - dorobku swojego życia ze sobą nie weźmiesz - a jak zdecydują Twoje dzieci, to i wielkiego wpływu nie będziesz miał. Zdecydują oddać Ciebie, czy żonę do DPS, to musisz to przyjąć.
Jedynym zabezpieczeniem dla osoby wierzącej pozostaje modlitwa, ona łagodzi strach, a może i wpłynąć na decyzje dorosłych dzieci.
Sprawdziłam z autopsji z córka, gdy już zawiodły wszelkie napominani, prośby, całą swoją energię scedowałam na modlitwę. Usilna prośba Boga sprawiała, że córka radykalnie zmieniła swoje postępowanie, aktualnie jest szczęśliwą matką, żoną i powróciła do Boga pociągając za sobą męża :-D


Modlitwa mówisz, może i modlitwa, ale nie jako modlitwa, lecz czas w którym się modliłaś i nic nie mówiłaś. Przestałaś ględzić, robić z twojej córki siebie. Proponuję dalej się modlić w milczeniu, a skutek będzie niesamowity.


Wt sie 28, 2018 7:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Alus napisał(a):
Jedno jest pewne - dorobku swojego życia ze sobą nie weźmiesz - a jak zdecydują Twoje dzieci, to i wielkiego wpływu nie będziesz miał. Zdecydują oddać Ciebie, czy żonę do DPS, to musisz to przyjąć.
Jedynym zabezpieczeniem dla osoby wierzącej pozostaje modlitwa, ona łagodzi strach, a może i wpłynąć na decyzje dorosłych dzieci.
Sprawdziłam z autopsji z córka, gdy już zawiodły wszelkie napominani, prośby, całą swoją energię scedowałam na modlitwę. Usilna prośba Boga sprawiała, że córka radykalnie zmieniła swoje postępowanie, aktualnie jest szczęśliwą matką, żoną i powróciła do Boga pociągając za sobą męża :-D


Alus, jesteś znawcą i tu chyba coś jest o napominaniu?


Jezus powiedział do swoich apostołów: "Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.



Kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto miłuje syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien

Co o tym sądzisz?.


Wt sie 28, 2018 7:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
agust napisał(a):
Andy72 napisał(a):
Nie chodzi by coś kazać, ale upominać, można upominać sąsiada, znajomego.

Po mojej śmierci, której wcale się nie boję, właścicielami chcą być wszyscy doradcy z poradni, przychodni, sądów i innych instytucji, co chcą żerować na RODZINIE. Ale tu na forum raczej nie ma tych, co czegoś się dorobili, albo przynajmniej wyznają jakieś zasady.



Andy, z tym tez sie nie zgadzam, ponapominaj ich tak troche ( tych sasiadow i znajomych ) to po prostu przestana sie do ciebie odzywac. I potem placz na forum ze "nikt nie chce sie ze mna przyjaznic / kolegowac" :) Juz samo dawanie rad takich czy owakich to pole minowe, w kazdym razie moich rad nikt nigdy nie sluchal i nie wprowadzil w zycie, tak ze w koncu przestalem ich udzielac - oprocz jednej dziedziny, techniki motocyklowej, ktora jest moim hobby.

Agust, zasad to moze specjalnie nie mam ( oprocz tych przedstawionych wyzej ), ale z tym dorobieniem sie to moze niezupelnie jest tak jak to przedstawiles.
Aha, podatek spadkowy w stosunku do najblizszej rodziny w Polsce szczesliwie nie istnieje ( dzieki PiS ), tak ze sady za bardzo sie nie oblowia. Warto natomiast samemu sie przygotowac i nauczyc dzieci co zrobic by chec uszczkniecia twego majatku po twojej smierci z roznych stron zminimalizowac.


Wt sie 28, 2018 14:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
subadam napisał(a):
Co to jest DPS ?
Dzieci tak trzeba wychowywac zeby napomonanie zakonczyc w momencie gdy dorastaja - wszelkie "napominanie" doroslych dzieci to albo slepota na to ze jako dorosli ludzie sami odpowiadaja za swoje czyny, albo niemoznosc zaakceptowania ich doroslosci.
Zwykle na takie napominanie odpowiedz bedzie "spadaj dziadu", albo cos w tym sensie.

Co do dorobku rodzinnego to dopuki zyjesz ty jestes jego wlascicielem, a po twojej smierci nie bedzie to juz twoje zmartwienie :).


Kiedyś straszyli dzieci, że się je odeśle do Domu Dziecka. Teraz się straszy ludzi DPS-ami (Dom Pomocy Społecznej).

_________________
MODERATOR


Wt sie 28, 2018 15:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2733
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Od razu upominanie. Mysle, ze swoja opinie mozna a nawet trzeba przedstawic w kazdym dialogu. Zarowno jezeli rozmawiamy na poziomie panstwa, okolicy, pracy czy rodziny. W przeciwnym wypadku odpowiednim slowem jest "tumiwisizm".


Wt sie 28, 2018 15:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Zbigniew3991 napisał(a):
Kiedyś straszyli dzieci, że się je odeśle do Domu Dziecka. Teraz się straszy ludzi DPS-ami (Dom Pomocy Społecznej)


subadam napisał(a):
Warto natomiast samemu sie przygotowac i nauczyc dzieci co zrobic by chec uszczkniecia twego majatku po twojej smierci z roznych stron zminimalizowac.



Alus napisał(a):
Jedno jest pewne - dorobku swojego życia ze sobą nie weźmiesz - a jak zdecydują Twoje dzieci, to i wielkiego wpływu nie będziesz miał. Zdecydują oddać Ciebie, czy żonę do DPS, to musisz to przyjąć.


Panie i panowie, tu nie chodzi o oddawanie starych do DPS (już wiadomo co to jest), bo starzy się tego nie boją, gdy zajdzie taka potrzeba. Warunki są tam dla starego człowieka może lepsze, niż pozostanie z rodziną. Także nikt raczej nie oddaje rodziców do DPS, tylko decyduje o tym miejscowa opieka społeczna, a nieopiekujące się rodzicami dzieci muszą za to słono płacić. Ze średniej emerytury pobiorą około 1000 zł, a 2000 tysiące na jedno trzeba dopłacić miesięcznie. DPS to nie jest tragedia dla rodziców, ale dla młodych, którzy jeszcze spłacają mieszkanie, a tu jeszcze większe raty za DPS. Nawet jeżeli raty są mniejsze ze względu na możliwości płatnicze dziecka, to finansuje bank, a potem dziecko albo i wnuki spłacają długo po śmierci babci.

Subadam radzi, by się przygotować, ale jak? Upominać nie wolno, bo są dorośli, tylko myślami nie wybiegają daleko, a obowiązki wobec rodziców to pojęcie obce - wg rad ks. którego myśli przytoczyłem w pierwszym poście.
Zresztą w poradni rodzinnej, na obowiązkowych kursach przedślubnych doradzają im, by koniecznie "opuścili ojca i matkę", bo mama z teściową rozwalą im małżeństwo :( , nigdy się nie doradzali rodziców, a jeżeli już trzeba porady zasięgnąć, to w poradni albo u psychologa, czy spowiednika.
A pozostawiony dom z ogrodem, gospodarstwo rolne, rodzinna firma, zbliżają się tymczasem do stanu upadłościowego, gdy nie ma młodych następców. To kto na tym procederze traci, a kto zarabia? Czy tu nie ma jakiegoś przekrętu? Polska to nie tylko malutkie mieszkanie w bloku - zresztą współczuję, bo sam bym w bloku nie chciał mieszkać, gdy ma się duży dom.

Czy doradcy mają czyste sumienie, gdy doradzają bezwzględnie opuścić rodziców, manipulując wątkiem religijnym?

Dla przypomnienia:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 27T0m3RI2u


Wt sie 28, 2018 15:53
Zobacz profil
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
Aguście drogi, czy Ty nie cierpisz przypadkiem osobiście na taką przypadłość, żeś się w życiu dorobił musztrując sobie podwładnych, na stare lata kupił dom na prowincji (wieeelki!) i teraz z chęcią byś sobie w nim dalej porządził - ale nie masz kim, bo dzieci już się na Tobie wyznały. Tak że do rządzenia ostał Ci się jeno kot. A Ciebie pomalutku diabli biorą samego w czterech ścianach...

Jeśli tak jest w istocie, to współczuję, ale Twoim dzieciom współczuję bardziej. Mnie osobiście matka rozwaliła samo tylko chodzenie z dziewczyną; strach się bać, co by wyrabiała po ewentualnym ślubie, bo to jest człowiek tego rodzaju, co wszystkim wszystko wytyka, a sam jest zawsze pokrzywdzony. Mam więc jakiś punkt odniesienia do Twoich postów, co niewątpliwie za serce ujmują, ale rozumem jakoś się do nich przekonać nie mogę.


Wt sie 28, 2018 16:36
Post Re: Czy wolno upominać dorosłe dziecko?
decyduje o tym miejscowa opieka społeczna....w innym kraju zatem mieszkamy, bo w Polsce nadal o losie starych rodziców decydują li tylko dzieci.
Siłą, wbrew woli najbliższych nikt nikogo nie umieszcza DPS, w których nota bene stale brakuje miejsc.
Opieka społeczna decyduje jedynie losie ludzi samotnych.


Wt sie 28, 2018 17:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL