Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 23:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna strona
 Życie na innych planetach 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Życie na innych planetach
Ergo - też już kiedyś o tym myślałam i może nie zawsze, ale przynajmniej jeśli chodzi o skład atmosfery aktywność żyjątek ma ogromne znaczenie, gdyż stosunkowo mała grupa organizmów może diametralnie wpływać na jej skład, a tym samym na temperatury panujące na planecie. Do tego ważną kwestią jest powszechność życia przenoszonego na jakiś kometach, planetoidach i innym gruzie, bo skoro tak zaawansowane twory jak niesporczaki mogą sobie w próżni przetrwać i gdy trafią w odpowiednie warunki ewoluować to prostsze organizmy mogą dosłownie zarażać wszechświat życiem i np tworzyć atmosfery dla bardziej zaawansowanych form.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt lis 09, 2018 21:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Życie na innych planetach
Pięknie zignorowałaś prośbę o wskazanie narzędzi użytecznych w środowisku wodnym. :)


So lis 10, 2018 3:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Życie na innych planetach
Palmer napisał(a):

Narzędzia proste w wodzie? Potrafi ktoś to sobie wyobrazić? Jeżeli tak, to proszę o "wizję" - bardzo, bardzo ciekawa sprawa...


Klin do otwierania muszli?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lis 10, 2018 7:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Życie na innych planetach
JedenPost napisał(a):
Palmer napisał(a):

Narzędzia proste w wodzie? Potrafi ktoś to sobie wyobrazić? Jeżeli tak, to proszę o "wizję" - bardzo, bardzo ciekawa sprawa...


Klin do otwierania muszli?


Super!
W czym trzymany?


So lis 10, 2018 15:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Życie na innych planetach
Palmer napisał(a):
Pięknie zignorowałaś prośbę o wskazanie narzędzi użytecznych w środowisku wodnym. :)


Skoro zerknięcie do posta z wcześniejszej strony sprawia trudności:
Cytuj:
Skoro da się na lądzie to da się i w wodzie, weźmy np istotę podobną do ośmiornicy, nie widzę problemu aby podobne istoty mogły się posługiwać np kolcami jeżowców do łatwiejszego ranienia ofiar, skoro ośmiornice potrafią otwierać słoiki gdyby od tego zależało ich przetrwanie sądzę że nauczyłyby się używania narzędzi do stadnych polowań, do tego jakiś system komunikacji i zaczyna się rozwijać cywilizacja ośmiornic...

Z rybami jest ten problem że nie mają kończyn do manipulacji narzędziami ,ale kilka milionów lat ewolucji może zdziałać cuda i mamy coś na wzór syren - pełne możliwości manipulacyjne przednimi kończynami, wytwarzanie narzędzi coraz bardziej zaawansowanych i masz cywilizację...

A zresztą olać wyobraźnię, przejdźmy do faktów:
https://kopalniawiedzy.pl/delfin-butlon ... ryba,13766
https://www.ekologia.pl/wiadomosci/rosl ... 15690.html

Podpinam się pod pytanie dlaczego to kosmici mieliby przejmować naszą wiarę ( pominę już pytanie którą), szczególnie gdyby ich stała na znacznie wyższym stopniu moralnym oraz np modlitwy do ich Boga, postępowanie według zasad ich wiary przynosiłoby realne i względnie natychmiastowe skutki?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lis 10, 2018 16:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Życie na innych planetach
Palmer napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Palmer napisał(a):

Narzędzia proste w wodzie? Potrafi ktoś to sobie wyobrazić? Jeżeli tak, to proszę o "wizję" - bardzo, bardzo ciekawa sprawa...


Klin do otwierania muszli?


Super!
W czym trzymany?


W szczypczykach.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lis 10, 2018 17:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Życie na innych planetach
Powyżej skopiowałam swojego wcześniejszego posta zawierającego linki do opisów ziemskich zwierząt morskich posługujących się narzędziami , pominęłam wydry morskie, bo jednak żyją w dużej mierze na powierzchni, choć warto pamiętać że manipulują narzędziami także pod wodą.

Tu o moich faworytach i ulubieńcach : ośmiornicach
https://www.ekologia.pl/ciekawostki/osmiornica-uzywa-narzedzi,11495.html
https://kopalniawiedzy.pl/osmiornice-narzedzia-wykorzystywac-Amphioctopus-marginatus-kokos-skorupa-schronienie-Julian-Finn,9248

Zwierzak który jest zdolny otwierać słoiki i wykonywać skomplikowane zadania wymagające planowania głupi nie jest, zresztą ilość neuronów mają jak na mięczaki oszałamiającą. Wystarczy że z jakiś powodów zaczną żyć w stadzie co da im możliwość uczenia się od siebie nawzajem, środowisko będzie promowało inteligencję i współpracę i nic tylko czekać na kulturą ośmiornic... Niezły model obcych, nawet odpowiednio obco wyglądają ;)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lis 10, 2018 18:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Życie na innych planetach
O, przepraszam, tamten wpis przegapiłem.

Weźcie, proszę, poprawkę na to, że przykłady z ośmiornicą walczącą włócznią z jeżowca działyby się w wodzie (albo jak to się mówi: pod wodą), a jaka jest gęstość wody w porównaniu z gęstością powietrza? :)

Odpowiedź:
gęstość powietrza = mniej więcej 1,2 g/l
gęstość wody = mniej więcej 1000 g/l, czyli jakieś 800 razy więcej (w dodatku: im głębiej, tym gęściej!).

Podwodne dzido-polowania? No, niezbyt mnie to przekonuje. :)
W wodzie, warto i o tym pamiętać, w zasadzie nie da się niczym miotać, ani strzelać, przeto o morskim oszczepie i łuku należy zapomnieć. Działa tam tylko broń hydrauliczna, a ta albo pojawia się na świecie za sprawą ewolucji organizmów żywych, albo jest urządzeniem zaawansowanym, a te z kolei, nie powstaną bez wcześniejszego opanowania narzędzi prostych i koło się zamyka. :)

Jak działają morskie drapieżniki? Jakie mają strategie polowań? Ile tych strategii jest? Orientuje się ktoś?

Jeden z gatunków stosuje co najmniej sześć takich, o czym pisze popularnonaukowy portal.

Wydaje się, że ryby i inne "rybokształtne" stworzenia nie mają czym chwytać potencjalnych narzędzi.
W grę wchodzą tylko zwierzęta posiadające jakieś odnóża, a więc np. ośmiornice. Te, podobno, są jadowite, niezależnie od gatunku (ciekawe dlaczego?).


So lis 10, 2018 18:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Życie na innych planetach
Ogólnie co do ośmiornic to mam taką teorię że zasadniczo nie używają narzędzi... bo ich nie potrzebują. No poza robieniem sobie tych zbroi ;) Jeśli w laboratorium dostają nagrody za posługiwanie się narzędziami nie mają z zasady problemów, choć całe ich ciało to takie super narzędzie.

Palmer - zwróciłeś uwagę na ważną kwestię - gęstość ośrodka. Za mała gęstość źle, za duża też źle, choć szczerze trzeba pamiętać, że patrzymy ciągle z ludzkiego punktu widzenia, bo nie sposób przewidzieć jak ewoluowały istoty na innych planetach, może znalazły na to sposoby o jakich nam się nie śniło...

Generalnie ośmiornice dość dobrze uczą się przez naśladownictwo, więc gdyby tylko zechciały żyć w stadach mogłoby być ciekawie, teoretycznie dałoby się to zasymulować w laboratorium, choć gdzieś już słyszałam o populacji ośmiornic polujących stadnie choć nie mogę tego teraz odszukać.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lis 10, 2018 19:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Życie na innych planetach
Brawooo! Właśnie dlatego absolutna większość gatunków zwierzęcych nie używa żadnych narzędzi! Bo ich nie potrzebuje. :)
To jest właściwy początek ku dalszym rozważaniom.


So lis 10, 2018 19:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Życie na innych planetach
To doszliśmy do kwestii po co ludziom narzędzia, bo jak dla mnie dlatego, że ludzie poczuli zapotrzebowanie na mięso mimo że nie jesteśmy wyposażeni ani w mocne pazury ani w kły , po prostu bez narzędzi możemy szamać roślinki i co najwyżej jajka i jakieś robactwo, praktycznie bez zmajstrowania pułapki nawet z gryzoniem będzie problem... Zauważ że już szympansy gdy polują używają kijów. Pytanie co zmusiło nasz gatunek do zmiany diety, sądzę że zmiany środowiskowe, populacyjne, migracje... Też od warunków środowiska zależało czy cywilizacja się rozwinęła czy też ludzie pozostali na poziomie plemiennym, jeśli małe plemię jest samowystarczalne po co ma rozwijać cywilizację techniczną? Gdy zaś brakuje pokarmu nie ma wyboru albo kombinacje albo śmierć, ew ograniczenie liczności populacji tak aby znów można było żyć ze zbieractwa... Gdy samo zbieractwo nie wystarcza można albo zacząć polować a do tego potrzeba narzędzi, albo zacząć uprawę do czego też przydadzą się narzędzia...
Aby się posługiwać narzędziami potrzeba możliwości chwytnych oraz odpowiednio dużego i plastycznego mózgu/układu nerwowego. Wniosek - upieprzyć ośmiornicom warunki życia tak żeby musiały zacząć polować w stadach na coś do zabicia czego będą musiały chociaż dać temu kamieniem przez łeb ;) Do tego dać takie drapieżniki co by musiały budować sobie kryjówki i niech żyje kultura ośmiornic :D

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lis 10, 2018 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Życie na innych planetach
Primo, dawanie kamieniem przez łeb w środowisku wodnym jest kiepskim pomysłem. Woda stawia opór, a po leciutkim ciosie łbowi nic się nie stanie. Maczugi się w wodzie nie sprawdzają... :D

Czyli na razie możemy być pewni, że oszczepy, łuki i proce oraz maczugi byłyby pod wodą mało przydatne. Pozostają włócznie (do pchnięć) i noże (do cięć).

O secundo i tertio jeszcze pomyślę. :)

Dlaczego nigdy (jak się zdaje) żadna ośmiornica nie użyła ostrego kawałka krzemienia, bazaltu, czy rafy koralowej, do zaatakowania swojej kolacji?

Czyżby wymagało to wielkiej inteligencji? :-o
A może, po prostu, w wodzie "istota naturalna" nie może skutecznie używać żadnych narzędzi?

Aha, jeszcze jedna fundamentalna sprawa, o której nie wolno zapomnieć snując podobne rozważania: w wodzie nie działa ogień. :)


Ostatnio edytowano So lis 10, 2018 19:53 przez Palmer, łącznie edytowano 1 raz



So lis 10, 2018 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Życie na innych planetach
Hmmm... Może chodzi o ich sposób jedzenia i o 'dziub' ? My aby zjeść większą ofiarę potrzebujemy narzędzi co by ja pociąć na kawałki, bo nasze zęby i pazurki to się nadają do jabłek i gotowanego mięsa a nie do mamuta, ośmiornice z tego co się orientuję nie mają takich problemów.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lis 10, 2018 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Życie na innych planetach
Narzędzia są, wobec tego, potrzebne wtedy i tylko wtedy gdy są bardzo-bardzo potrzebne. :)


Pn lis 12, 2018 17:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Życie na innych planetach
Palmer napisał(a):
Kulturowe-wstępne, typu: przed soleniem mięsa splunąć przez prawe ramię, czy sypnąć piaskiem przez lewe.
Można powiedzieć, że te różnice są niemierzalne z punktu widzenia modeli statystycznych, gdyż trudno wyszczególnić jakiekolwiek skalarne czynniki.


Oczywiście. Trudno byłoby oczekiwać że w ogóle żadnych różnic nie będzie. Ale to są własnie różnice bez znaczenia ekonomicznego, czy biologicznego i służą tylko jakiemuś rodzajowi autoidentyfikacji plemiennej.

Cytuj:
Jednakże te kulturowe detale mają swoje narastające skutki, takie jak wzajemny szacunek, lub otwarta wrogość pomiędzy grupami (zaczątkami plemion), w zależności od wielkości podobieństw/różnic kulturowych.


Na odwrót - różnice kulturowe uzewnętrzniają i uwidoczniają konflikt, który ma podłoże ekonomiczne - rywalizację o zasoby. Im bardziej plemiona polują na to samo, tym bardziej są wrogie wobec siebie. I ta wrogość wyrażają własnie w sposobie malowania twarzy, czy ilości piór noszonych we włosach, etc,

Jedenpost

Cytuj:
No, a jakby tak jak u Dukaja - obcy chcieli się nie tylko chrzcić, ale i do kapłaństwa garnęli? Do tego
obcy, na ten przykład, obojnaczy? Kościół raczej by się z miejsca od tego nie rozleciał, ale schizma byłaby jak nic...


A dlaczego by miała być? Kiedyś przy dopuszczaniu do kapłaństwa Indian, czy Murzynów też były kontrowersje, ale daleko im było od schizmy. Zagrożenie schizmą przyszło natomiast ze strony tzw. "rytów malabarskich", czyli próby dostosowania nauki Kościoła do miejscowych azjatyckich kodów kulturowych. Próby zdecydowanie zbyt daleko idącej (w Japonii jezuici ukrywali nawet ...znak krzyża. :roll: )

Ircia

Cytuj:
A kto zmusi gatunki z innych planet aby zachowywały się i były analogicznie rozwinięte do ziemskich, mogą np mieć 3płcie i każdy z nich ma po dwie - nie ma prawda natury które by zakazywało takich układów czy jeszcze dziwniejszych z naszego punktu widzenia.


Takie prawo jest. W przyrodzie mogą istnieć nie więcej niż dwie płcie. Przy większej ilości udział genetyczny w przyszłych pokoleniach spada za szybko dla doboru naturalnego, trudniej też trafić na odpowiednich partnerów seksualnych.

Cytuj:
dlaczego więc kosmici mieliby być śmiertelni?


Dlatego, że aby byli świadomi i inteligentni, muszą mieć odpowiednio złożoną i skomplikowaną budowę wewnętrzną (zwłaszcza układ nerwowy), a co za tym idzie również genetyczną - (np muszą być eukariotami) A im bardziej złożony jest układ tym bardziej podatny na uszkodzenia, czy inwazję pasożytniczych genów (w tym wirusów). Dwupłciowość i śmiertelność linii somatycznej wyewoluowały właśnie w celu radzenia sobie z tym problemem i usuwania pasożytów, do czego sama mitoza nie jest zdolna.

Dlatego hipotetyczni inteligentni Obcy będą na pewno dwupłciowi (chociaż mogą być faktycznie obojnakami, albo przeciwnie, ich dymorfizm płciowy może być znacznie większy niż u nas) i śmiertelni - mogli metodami technologicznymi znacznie wydłużyć swój czas życia, ale nie w nieskończoność.

Cytuj:
Mnie nawet śmieszy twierdzenie, że życie na pewno potrzebuje wody w stanie ciekłym i że musi być oparte o DNA,czy inny kwas nukleinowy.


A nie powinno. Życie bowiem na pewno potrzebuje wody w stanie ciekłym i musi być oparte o DNA, czy inny kwas nukleinowy. A przynajmniej jest to najbardziej prawdopodobne. Jedynie mały odsetek życia we Wszechświecie może mieć inną biochemię, ale takie życie i tak nigdy nie wyjdzie poza poziom swojego odpowiednika "bakterii"

Życie pozaziemskie może być niezwykle zróżnicowane morfologicznie, ale biochemicznie będzie podobne do ziemskiego.

Cytuj:
ale czemu nie np organizmy krzemowo- węglowe, albo ściśle krzemowe?


1. Krzemu we Wszechświecie jest znacznie mniej niż węgla
2. Chemia krzemianów jest znacznie bardziej od węglowej uboga
3. Krzem wchodzi w złożone reakcje chemiczne dopiero przy znacznie wyższych temperaturach niż węgiel
4. Przy tak wysokich temperaturach w środowisku praktycznie nie ma już wodoru - drugiego najważniejszego dla życia pierwiastka. Rolę wodoru może odegrać fluor, ale tego pierwiastka jest we Wszechświecie w porównaniu z wodorem zupełnie znikoma ilość.

Dlatego też życie krzemowe nie będzie występować w kosmosie częściej niż 1/1000 przypadków życia węglowego. I na pewno nie będzie to życie dostatecznie złożone, żeby wygenerować inteligentnych obcych.

Cytuj:
Większość ludzi myśląc o kosmitach myśli o formach humanoidalnych


W skrajnych przypadkach w ogóle od ludzi się nie różniących i jeszcze używających ludzkich języków. 8)

Tymczasem, o ile na poziomie biochemicznym nie będzie zapewne większych różnic, to te morfologiczne mogą być naprawdę gigantyczne.

Ergo

Cytuj:
U Nivena w Znanym Kosmosie laleczniki Piersona są trójpłciowe. Przy czym ta ich trójpłciowość wzięła się bodaj z pasożytnictwa (?), które przeszło w symbiozę; otóż trzecia płeć to jest zwierzę, w które dwie pozostałe płcie implantują sobie zarodki.


Laleczniki są zatem jak najbardziej dwupłciowe. "Trzecia płeć" nie wnosi żadnych własnych genów.

Cytuj:
i czy takie dalekosiężne planowanie jest możliwe dla mózgów zasilanych tlenem filtrowanym z wody (tlenu w wodzie jest zdaje się mało).


Otóż to. Nie da się wykształcić inteligencji bez oddychania tlenowego (inne sposoby pozyskiwania energii są znacznie mniej wydajne), i tego tlenu musi być naprawdę dużo. Najbardziej inteligentne stworzenia morskie i tak oddychają powietrzem atmosferycznym. Brak tlenu jest też chyba głównym ograniczeniem wzrostu inteligencji ośmiornic i kałamarnic.

Ale woda daje też pewien bonus - jest znacznie lepszym chłodziwem niż powietrze, zatem wydajność maszynerii biochemicznej może być w wodzie znacznie wyższa.

Cytuj:
akceptowany jest współcześnie pogląd, że planety się pierwej grzecznie odgazowały, a dopiero potem, pod kołdrami pierwotnych atmosfer planetarnych ewentualnie coś się poskładało (zdaje się, że w strefie litoralnej) i zaczęło sobie ewoluować.


Nie w strefie litoralnej, tylko w abysalu - w tzw zasadowych kominach hydrotermalnych. Do tego nie potrzeba w ogóle żadnej atmosfery. Na Enceladusie czy na Europie jej nie ma. A życie może być.

Cytuj:
Czyli że skoro na Tytanie czy Wenus przypadkiem jest atmosfera, to nie jest to żaden przypadek, tylko niechybna oznaka aktywnej biosfery; a skoro na Marsie atmosfery nie ma, to biosferę, o ile tam w ogóle była, szlag trafił w pewnym momencie.


Na Marsie i na Wenus atmosfery znajdują się w stanie równowagi termodynamicznej (chociaż ostatnio okazało się że na Marsie tak jakby ...nie do końca. ;-) ), zatem nie uczestniczą w żadnych procesach biologicznych. Na Ziemi atmosfera znajduje się w stanie nierównowagi. Co ciekawe na Tytanie ...również, co mogłoby być wskazówką za istnieniem tam życia.

Szerzej na ten temat:

Czwarty element

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt lis 13, 2018 11:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL