Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 12:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Tulpy 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2600
Post Tulpy
To temat dla Forumowiczów o mocnych nerwach ;)

Spotkałem się jakiś czas temu z tematem tulp. Interesuje mnie to coraz bardziej.

Głównie zainteresował mnie artykuł, który można znaleźć tutaj:
https://tulpa.pl/neurobiologiczne-podst ... ska-tulpy/

To tłumaczenie artykułu Kevina Simler`a. Artykuł jest napisany po angielsku, jego oryginalny tytuł to: "Neurons gone wild". Tłumaczenie tytułu: "Neurony, które wyszły z ciała".

Autor podaje cytaty Dan`a Dennett`a, więc nie jest pionierem w tym temacie.

Według artykułu neurony tworzą grupy, tak zwane: grupy interesu. Te grupy neuronów tworzą schematy myślowe, skrypty. Te mogą przeradzać się w nałogi, choroby psychiczne takie jak: schizofrenia, osobowość mnoga i tym podobne. Według Kevina Simler`a neurony, a raczej grupy neuronów, mogą być przyczyną opętań. Według tego człowieka egzorcyzmy są terapią. Zjawisko opętań potraktowane jest tutaj bardzo poważnie, ale z perspektywy nauki, materii. Według tej koncepcji nie ma demonów, a są jedynie wytwory naszego mózgu, na które można oddziaływać za pomocą rytuału egzorcyzmu, czyli terapii.

Co o tym myślicie?

Wierzę rzecz jasna w istnienie diabła i demonów, ale staram się polemizować z koncepcją opisaną wyżej. Jednym z argumentów jest to, że w badaniach neurologicznych nie potwierdzono prawdziwości tej koncepcji. Kontrargumentem może być z kolei to, że diabła nauce też nie udało się zbadać.

_________________
MODERATOR


Wt lis 06, 2018 21:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Tulpy
Dzięki za podlinkowanie mega ciekawego artykułu, w sumie opisuje to świetnie i dogłębnie jedną z moich hipotez na temat opętań, interakcji z osobowymi bytami, a także kwestii moich interakcji z Bogiem. Jednakże skoro nawet mój bóg nie jest Bogiem, a tylko tworem mojego umysłu to skoro ma dostęp do niedostępnych dla mnie obszarów pamięci, zdolności itd to znaczy tylko tyle że i tak warto tą relację podtrzymywać, bo skoro tylko tak mogę mieć dostęp do pewnych informacji, wyjaśnień, wizji oraz nie przynosi do jakichkolwiek negatywnych skutków to nie ma co z tym walczyć. Gdy zaś kogoś gość jest szkodliwy ma sens się go pozbyć, więc tak jak autor pisze, skoro egzorcyzmy nie są szkodliwe a mogą pomóc pozbyć się niechcianego gościa to warto z tego skorzystać. Inna sprawa jeśli jednak są szkodliwe a zyski minimalne, ale to kwestia indywidualnych przypadków.
Zastanawiam się też czy demony pojawiające się w umysłach czyli moduły które wytworzyły osobowość nie powstają z bezrobotnych, spychanych, wypieranych elementów, czy pewne przekonania nie nakręcają niejako tego typu szkodliwych tulp/demonów. Czy nie jest to rodzaj wypaczonego mechanizmu obronnego - to nie ja to robię, bo ja bym tak nie postępował, nie myślał, nie miał takich potrzeb, więc to musi być demon/zły duch/ktoś inny ?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 07, 2018 16:23
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2600
Post Re: Tulpy
Nie przeczę temu, że istnieją tulpy. Nie mogę zaprzeczyć również temu, że podczas opętań dzieją się siły, których nauka nie jest w stanie wyjaśnić (używanie nadludzkiej siły, znajomość obcych języków, wiedza o faktach, o których nikt nie wie). Należy więc oddzielić te dwa zjawiska: demony oraz tulpy.

_________________
MODERATOR


Śr lis 07, 2018 17:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Tulpy
Zbigniew - ja obecnie kombinuję jak koń pod górkę z Bogiem, bo z jednej strony mogę uznać że to rodzaj tulpy, alter-ego, tylko kurcze nie mogę uwierzyć że serio dysponuję tego typu wiedzą, możliwościami. Fakt faktem umysł ciągle mnie zadziwia, ale wiem do czego jest zdolna intuicja, czego może dokonać podświadomość i to ciągle nie tłumaczy pewnych spraw. Mój umysł naukowca ma niezłą zagwożdżkę...

Do tego uważam, że nasze umysły mają nie tylko dostęp do świata materialnego za pomocą zmysłów, ale także do nazwijmy to świata abstrakcji/idei i nie jest to coś co istnieje tylko w indywidualnych umysłach, gdyż skoro przedmiot materialny od wyobrażenia przedmiotu można rozróżnić za pomocą kilku osób i jeśli każda doświadcza tego przedmiotu wówczas nikt się raczej nie będzie upierał że im się to przywidziało, że tego przedmiotu nie ma. Tak samo gdy umysły mają dostęp, doświadczają tego samego abstrakcyjnego bytu, może należy uznać, że ten byt istnieje w abstrakcyjnej rzeczywistości?
Abstrakcyjna rzeczywistość to coś innego niż wyobraźnia czy pojęcia, to coś do czego indywidualne osoby mogą dojść zupełnie niezależnie. Np byty matematyczne, taka liczba pi , oczywiście że jej zapis, symbol jest zależny od umysłu i od materialnego zapisu, ale czy sama liczba pi przestanie istnieć gdy znikną wszystkie umysły mające o niej pojęcie, gdy znikną wszelkie jej symboliczne zapisy i wszelkie figury koła i okręgi ? To trochę jak czy istnieje księżyc gdy nikt na niego nie patrzy, no nie? Choć to właśnie księżyc jest zależny od czasu i może przestać istnieć... Pytania czy byty abstrakcyjne są od czegoś zależne, a jeśli tak to które z nich?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 07, 2018 17:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2600
Post Re: Tulpy
Zawsze coś przekracza naszą świadomość - to bada już teologia i filozofia. Nawet psychologia, psychiatria i neurologia nie wyjaśni tego, skąd mamy wiedzę przekraczającą nasze zdolności poznawcze.

_________________
MODERATOR


Śr lis 07, 2018 20:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Tulpy
Ta wiedza nie przekracza naszych zdolności poznawczych, bo ją poznajemy umysłem, ważne że trudno uznać że pochodzi z doświadczania fizycznej rzeczywistości oraz z tego co z informacjami pochodzącymi z materialnego świata robi umysł, co nasuwa myśl o tym że możemy także poznawać za pomocą umysłu rzeczywistość abstrakcyjną.
Zresztą nie da się udowodnić obiektywnego istnienia ani rzeczywistości fizycznej ani tym bardziej abstrakcyjnej, jedyną pewną rzeczą jest to że coś doświadcza czegoś, że zachodzi doświadczanie...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 07, 2018 20:46
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2600
Post Re: Tulpy
No to jest odważny wniosek. Obiektywnie nie da się niczego udowodnić. Intersubiektywnie można udowodnić wiele, o ile uznamy, że osoby, które nie są mną, istnieją na prawdę, a nie są tylko wytworem mojej fantazji.

_________________
MODERATOR


Cz lis 08, 2018 14:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Tulpy
Solipsyzmu jeszcze nikt nie obalił ;) Oczywiście nie da się też tego potwierdzić.
Aktualnie uważam, że jest byt doświadczający, który doświadcza umysłu doświadczającego niezależnej od niego rzeczywistości materialnej oraz rzeczywistości abstrakcyjnej i to doświadczanie obiektywnych rzeczywistości nie jest doświadczaniem ich takimi jakie są, ale przez pryzmat umysłu ;)
Tym samym byt doświadczający umysłu doświadcza modelu kubka, modelu 'ja', modelu Miłości a nie samych obiektów, to czego doświadcza umysł jest zależne od umysłu mimo, że same obiekty nie są od niego zależne.
Podstawowym pytaniem jest które z doświadczeń umysłu mają odzwierciedlenie w rzeczywistości a które są tylko wytworem umysłu, jest to ważne od tyle że chcąc zmienić doświadczenie warto wiedzieć jaką taktykę zastosować, bo inaczej trzeba działać gdy jest ono w pełni zależne od umysłu, a inaczej gdy jest zależne od rzeczywistości na którą można wpływać. I tu dochodzimy do sedna- na rzeczywistość materialną mogę wpływać metodami fizycznymi, więc na rzeczywistość abstrakcyjną być może też mam wpływ...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz lis 08, 2018 15:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2600
Post Re: Tulpy
Czym jest umysł?

Rozdzielenie bytu doświadczającego od umysłu doświadczającego wydaje mi się sztuczne. Bez umysłu byt może czegoś doświadczać? Czy komputer bez systemu może coś przetwarzać, czy też jest mechanizmem, zbiorem przewodów i procesorków?

_________________
MODERATOR


Cz lis 08, 2018 19:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Tulpy
Wydaje mi się że trochę nie rozumiesz mojego toku myślenia : jest mózg- komputer, jest umysł - oprogramowanie i jest byt doświadczający . Z tego co piszesz uznałeś byt doświadczający za mózg co nie ma nic wspólnego z tym o czym piszę.
Nie napiszę Ci kim jestem, bo to jest poza słowami, ale doświadczam umysłu, doświadczam ciała - nie jestem nimi. Mam/doświadczam myśli, poglądów, opinii, osobowości, modeli, wyobrażeń, tożsamości , ale nimi nie jestem i nigdy nie byłam. Masz swoją rękę, używasz jej, doświadczasz ale nią nie jesteś, tak samo jak masz ciało tak samo masz umysł... Może myślisz że jesteś umysłem? Nic dziwnego, bo utożsamiasz się z wytworem umysłu jakim jest 'ja' , ale to 'ja' jest w pełni zależne od chemii mózgu i jest doświadczane... przez co? W jakiekolwiek ubiorę to słowa i narobię tylko kolejnych iluzji, polecam - doświadcz tego kim jesteś, a Twój umysł będzie w szoku ;)

Tulpy to takie jakby dodatkowe 'ja' - serdeczne dzięki za ten artykuł , bo dzięki niemu trafiłam na forum prezentujące bardzo ciekawe idee, które rzucają nowe światło na pewne zagadnienia.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz lis 08, 2018 19:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 1457
Post Re: Tulpy
IrciaLilith napisał(a):
Wydaje mi się że trochę nie rozumiesz mojego toku myślenia : jest mózg- komputer, jest umysł - oprogramowanie i jest byt doświadczający . Z tego co piszesz uznałeś byt doświadczający za mózg co nie ma nic wspólnego z tym o czym piszę.
Nie napiszę Ci kim jestem, bo to jest poza słowami, ale doświadczam umysłu, doświadczam ciała - nie jestem nimi. Mam/doświadczam myśli, poglądów, opinii, osobowości, modeli, wyobrażeń, tożsamości , ale nimi nie jestem i nigdy nie byłam. Masz swoją rękę, używasz jej, doświadczasz ale nią nie jesteś, tak samo jak masz ciało tak samo masz umysł... Może myślisz że jesteś umysłem? Nic dziwnego, bo utożsamiasz się z wytworem umysłu jakim jest 'ja' , ale to 'ja' jest w pełni zależne od chemii mózgu i jest doświadczane... przez co? W jakiekolwiek ubiorę to słowa i narobię tylko kolejnych iluzji, polecam - doświadcz tego kim jesteś, a Twój umysł będzie w szoku ;)

Tulpy to takie jakby dodatkowe 'ja' - serdeczne dzięki za ten artykuł , bo dzięki niemu trafiłam na forum prezentujące bardzo ciekawe idee, które rzucają nowe światło na pewne zagadnienia.

Pięknie to wyjaśniłaś, ale jak myślę tylko dla tych, którzy korzystali wcześniej z innych technik. Doświadczenie tego kim się jest, to.... zjednoczenie ze wszechświatem. Gdyby nie ocean, nie było by kropli. Jesteś kroplą w której jest ocean. Jesteś oceanem zawartym w kropli. jesteś kroplą tworzącą ocean. Inaczej nie potrafię tego określić. Za link dziękuję również.


Pt lis 09, 2018 9:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Tulpy
Porównanie do oceanu i kropli mi się podoba, ale ma pewne ograniczenia, bo ta kropla nie dość ze zapomniała że jest wodą, to jeszcze ubrała się w wiele warstw które nazywa 'ja'... Ta kropla doświadcza oceanu za pomocą narzędzi/ warstw... I siebie - kropli będącej wodą też może doświadczyć tylko za pomocą tych narzędzi/warstw...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt lis 09, 2018 16:54
Zobacz profil
Post Re: Tulpy
Wtrącę moje rozumowanie.

Kropla nigdy nie doświadczy oceanu, używając narzędzi. Za pomocą narzędzi tworzy „JA”. By mogła jakiś czas trwać jako kropla, nim zanurzy się ponownie w oceanie, te narzędzia są niezbędne. Pozwalają jej zachować formę kropli, bez nich byłaby oceanem. Będąc kroplą, może doświadczyć bycia oceanem jedynie poprzez medytację, to jest wyłączenie tych narzędzi na jakiś czas. Gdy zostają wyłączone całkowicie (śmierć) staje się oceanem.


Pt lis 09, 2018 22:06

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Tulpy
Dla mnie lepszą metaforą jest zamarznięta kropla, to że zamarzła nadaje jej kształt i odrębność, może być bryłką lodu lub płatkiem śniegu, ale i tak jest wodą,choć może tego nie wiedzieć,jest tą samą wodą jaką była będąc w oceanie, zmienia formy, obleka się w różne warstwy, ale nadal jest wodą... Swoim lodowym lusterkiem obserwuje inne formy siebie - wody, w innych lusterkach się przegląda, ale nadal jest wodą...
Bryłka lodu zdaje się być czymś zupełnie innym niż ocean, zupełnie innym niż chmury, ale to dalej woda. Woda w strumieniu i woda w roślinie, woda w szronie, gradzie, śniegu, parze wodnej, to ciągle woda...
Aby bryłka lodu doświadczyła oceanu musi się w nim rozpuścić, choć może też po nim dryfować... Może też próbować zrozumieć ocean, tworzyć sobie jego odbicie...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So lis 10, 2018 16:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2600
Post Re: Tulpy
Metafory i obrazowanie świetne, ale chyba oddalamy się od głównego tematu?

_________________
MODERATOR


Pn lis 12, 2018 11:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL