Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 3:34



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Zbigniew3991 napisał(a):
Nie piszę o sobie, a mój stan nie ma znaczenia w tej dyskusji.

Taki "rytuał" może trwać cały dzień - słusznie. Ale taki rytuał nie może odbywać się codziennie, chyba, że ktoś jest na tyle bogaty, żeby nie pracować.

Ależ może, może i nawet nie musi sie zakończyć w łózku.
Tu usmiech, tam gest, jakis niewinny dla postronnych sms, barwa, intonacja głosu. Pary potrafia tak grac tygodniami i niewielu z otoczenia sie zorientuje.
Własnie zdałem sobie sprawe, że jestes sam. Wolno dziś myslę.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Cz gru 20, 2018 21:23
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Właśnie wysnułeś zły wniosek - bardzo wolno dziś myślisz.

_________________
MODERATOR


Cz gru 20, 2018 21:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Mrs_Hadley napisał(a):
Młode małżeństwa, a nawet pary z krótkim stażem również potrafią kochać się kilka razy dziennie, ale to stan przejściowy i po jakimś czasie ten etap mija. Wbrew pozorom seks nie jest istotą i sensem życia większości ludzi, owszem seks jest ważny, gdyż scala związek, buduje intymną bliskość i pozwala na spełnienie biologicznych potrzeb organizmu, ale nie przeceniałabym jego roli w życiu człowieka.




Na całym świecie jest ponad 40 milionów prostytutek, a branża seksualna ma wartość oko 190 miliardów dolarów, to chyba o czymś świadczy? bo gdyby to było niewiele warte, to nikt by za to grosza nie dał.


Mrs_Hadley napisał(a):
Ktoś dba o wygląd, ma pracę, dobrze sobie radzi, a że musi codziennie piwo wypić? Oj tam, oj tam, to jeszcze nie świadczy o alkoholizmie.
Od razu dostrzega się człowieka, który zatacza się na ulicy będąc pod wpływem alkoholu, ale gdy stoi przed nami uśmiechnięty, elegancki, odnoszący sukcesy w zawodzie prawnik, większość zignoruje objawy świadczące o tym, że jest wysokofunkcjonującym alkoholikiem, bo mu nie pasuje do definicji upadłego uzależnionego od alkoholu, który prezentuje się żałośnie na ulicy.



Trzeba odróżniać nawyki od uzależnień, bo to nie jest to samo.



ZycieMaSens napisał(a):
Popularna wśród płci przeciwnej teoria głosi, że mężczyzna rozwija się do 6 roku życia, potem już tylko rośnie. Trudno mi uwierzyć, że pamiętasz swoją młodzieńczą rześkość a co dopiero, że posiadasz ją na tym samym poziomie,w przypadku gdy, jeśli dobrze zrozumiałem onanizujesz się regularnie ?




Ta cała rześkość gdzieś od 18 czy tam 20 lat, jest powoli tracona, to jest normalny prces, polegający na tym że każdy się starzeje, może coś słyszałeś o czymś takim?

I nie wiem co ty mi tutaj próbujesz sugerować? bo gdybym miał 90 lat, to faktycznie można by się spodziewać że nic z mojej młodości mogę nie pamiętać, ale przecież to nie było aż tak dawno temu, i nie pojawiły się u mnie aż takie zaniki pamięci :mrgreen: żebym wszystko zapomniał.
W tamtych czasach grałem sporo w piłke, i zanim to porno się zaczęło byłem królem boiska, i później też nim byłem, więc niestety ale te twoje teorie nie mają się nijak do rzeczywistości.


ZycieMaSens napisał(a):
Mam przekonanie graniczące z pewnością, że osoba która ogląda w internecie pornografię i masturbuje się do niej, kocha własne doznania zmysłowe (nie myl tego z miłością do kobiet), jakie uzyskuje oglądając mniejsze lub większe upodlenie kobiet, wykonujące bardziej lub mniej obrzydliwe akty seksualne. To w psychice pogłębia pogardę dla nich. Osoba taka ogląda coraz bardziej wyuzdane filmy, by osiągnąć samozadowolenie. Poczytaj sobie wywiady byłych porno aktorek, jak poturbowaną mają psychikę, po wyjściu z branży. Zresztą dotyczy to zarówno mężczyzn.




To nie jest tak do końca, bo pewnie są takie przypadki o których mówisz, ale żeby daleko nie szukać, to powiem ci że jest taka sławna gwiazda porno, która zrezygnował z zawodu kelnerki, żeby zacząć pracować w branży porno, i w tej sytuacji to bycie kelnerką powoduje większe szkody w psychice niż branża porno?
To bycie kelnerką, jest gorsze od grania w porno?



ZycieMaSens napisał(a):
Korzyści płynące z porzucenia onanizmu i pornografii wg moich doświadczeń
- zwiększona energia życiowa i motywacja do działania
- poprawa stosunków międzyludzkich, mniejsza lękliwość społeczna, mija nieśmiałość
- większa pewność siebie, odwaga do działania, radość z życia
- wzrost kreatywności
- zmieniające się z czasem spojrzenie na kobiety, przywrócenie człowieczeństwa kobietom w oczach uzależnionego
- lepsza odporność organizmu, lepsze osiągi sportowe, zwiększenie wytrzymałości na ból, dyskomfort
- grubszy zarost i niski ton głosu



To że u ciebie były takie korzyści, nie znaczy że u każdego tak będzie.

Zbigniew3991 napisał(a):
Moja argumentacja jest silna. Relacja małżeńska jest o wiele bardziej skomplikowana niż prysznic i mycie zębów. Urozmaicenie tej relacji ma polegać na zmianie pozycji w ciągu owych 15 minut seksu? Wyznaczasz czas na seks? Masz na myśli tylko stosunek, czy cały "rytuał" seksualny, który tak naprawdę wymaga trochę więcej czasu niż 15 minut?



Tu mówiłem o stosunku, bo obmacywać to sie można cały dzień, więc tego nie licze, to już są indywidualne kwestie.
No ale nawet liczyć wszystko razem, to i tak jest w okolicy(tak mi se wydaje)pół godziny, więc nie wiem gdzie tutaj widzisz problem?

Kozioł napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):


Kozioł napisał(a):
Własnie zdałem sobie sprawe, że jestes sam. Wolno dziś myslę.



Czyżby życie w czystości "Zbigniewa", jest czymś wstydliwym?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz gru 20, 2018 21:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Kto powiedział, że żyję w czystości?
Widzę, że toczy się już cała dyskusja o moim związku, chociaż nie napisałem jeszcze nic o tym, z kim tworzę związek... Jestem śledzony przez jakieś tajne służby? Moje życie intymne jest aż takie fascynujące?

_________________
MODERATOR


Cz gru 20, 2018 21:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Mrs_Hadley napisał(a):
Alkoholizm nie zaczyna się widowiskowo, od urwania filmu na imprezie, a później już równia pochyła na dno....
Nie pisz oczywistości. to, ze używam skrótów myślowych i wyolbrzymień nie oznacza, że jestem idiota.
Mrs_Hadley napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Nie kazdy jest Churchillem choc u niego na pierwszy rzut oka niewielka cena nałogu w rzeczywistości mogła być ogromna: nigdy nie dowiemy jaki by był gdyby nie był alkoholikiem.

Niewielka cena nałogu? Co masz na myśli?
Z zewnatrz patrzac niewielka. Dożył 90-tki i był w stanie na tyle funkcjonowac, że został drugi raz premierem (i to dobrym, skutecznym, daleko patrzącym) i dostał Literacja Nagrode Nobla. I to wszystko pomimo alkoholizmu.

Mrs_Hadley napisał(a):
Cytuj:
I ustalono? I jest możliwość postawienia granicy np. codzienny orgazm to choroba psychiczna?

Diagnozowanie zaburzeń seksualnych jest skomplikowaną sprawą z uwagi na trudności z określeniem narzędzi diagnostycznych. Świadomość społeczna wciąż jest niewielka, seksoholicy długo nie podejmują leczenia, bo społeczeństwo przyklaskuje ich liberalnemu podejściu do seksu, jeżeli są płci męskiej, odwrotnie niż w przypadku kobiet....

Czyli opiera to sie na światopoglądzie diagnozującego. Jak diagnozuje katolik promujący zycie bez seksu, to jedne, a jak niekatolik czerpiący z seksu przyjemność (małzeńską) to inne kryteria.
A ja naiwnie uważałem, że stoicyzm został z głównych nurtów chrześcijaństwa wyparty. :cry:


Mrs_Hadley napisał(a):
Cytuj:
Ja nie jestem, każda bańka hipokryzji kiedyś pęka.

Tylko jaka to bańka hipokryzji?
Że artystom, wybrańcom można więcej wybaczyć, odwrócić głowę. Że obowiązują ich inne normy.
Mrs_Hadley napisał(a):
Cytuj:
Nie jestem nawet zaskoczony tym, że różnego formatu gwiazdy wykorzystujące seks do robienia kariery oznajmiają #metoo

Czy tak samo nie byłbyś zaskoczony, gdyby to dziecięce gwiazdy telewizji zamieszczały takie hashtagi wycelowane w producenta dziecięcego show? O 13-latce zgwałconej przez Romana Polańskiego wiele powiedziano, również to, że chciała zrobić karierę, więc była świadoma co robi.
Obok wyrachowanych osób, są również prawdziwe ofiary, tylko o ich dramatach w ferworze medialnych dysput jest ciszej.
A czy mówię, że nie??

Mrs_Hadley napisał(a):
subadam napisał(a):
Ale codzienny seks wspominam jako...no wlasnie codziennosc w czasie gdy dopiero budowalismy swoje zycie tutaj zaczynajac od lyzki, widelca i materaca na golej podlodze.

W PRL zdarzało się, że nie było prądu, co sprzyjało pogłębianiu relacji intymnych i przyrostowi demograficznemu. Dziś, gdy ludzie mają możliwość spędzania czasu na wiele sposobów dzięki ogólnodostępnym rozrywkom, rzadziej uprawiają seks niż ich rodzice. Takie są obserwacje seksuologów.
Czyli w PRL to norma mogła być, dziś to pewnie zaburzenie, bo przeciez mozna cos na plazme obejrzec zamiast?

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Cz gru 20, 2018 21:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Mrs_Hadley napisał(a):
Skoro X odczuwa negatywne skutki, natomiast Y nie, to kto ma rację? @Robek twierdzi, że 3h porno mu nie szkodzi, inny powie że dla niego seks z prostytutkami zastępuje mu relacje z kobietami, jest więc zadowolony, inny z kolei stwierdzi, że mężczyzna nie może być wierny jednej kobiecie i będzie prowadził podwójne życie. Każdy może być zadowolony, ale nie można twierdzić, że seks nie ma wpływu na psychikę.





Seks ma wpływ na psychike, chyba wszystko ma jakiś wpływ na psychike.
Natomiast wracając do tych moich 3 godzin porno, to znalazłem na youtube film opisujacy to jaki wpływ ma porno na ludzki mózg.

https://www.youtube.com/watch?v=6xiHRPZWP-8


Możecie wierzyć lub nie, ale ten siedzący gość przed komputerem, pokazany w 3 minucie filmu, to jest bardzo do mnie podobny :-D i on wygląda tak jak typowa ofiara nadmiernego oglądania porno, i ciekawi mnie czy oni w tym filmie dobrze mówią?
Bo też musze powiedzieć że zanim zacząłem to porno oglądać, to już miałem te wszystkie negatywne cechy które porno wywołuje, więc jakbym nawet z tego zrezygnował, to i tak to nic nie zmieni.
Bo przecież jakbym nie miał tych negatywnych cech to bym miał dziewczyny na żywo, więc porno by nie było potrzebne.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz gru 20, 2018 22:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Narzeczony jest uzależniony od pornografii i masturbacji
ZycieMaSens napisał(a):
Mam przekonanie graniczące z pewnością, że osoba która ogląda w internecie pornografię i masturbuje się do niej, kocha własne doznania zmysłowe (nie myl tego z miłością do kobiet), jakie uzyskuje oglądając mniejsze lub większe upodlenie kobiet, wykonujące bardziej lub mniej obrzydliwe akty seksualne. To w psychice pogłębia pogardę dla nich. Osoba taka ogląda coraz bardziej wyuzdane filmy, by osiągnąć samozadowolenie. Poczytaj sobie wywiady byłych porno aktorek, jak poturbowaną mają psychikę, po wyjściu z branży. Zresztą dotyczy to zarówno mężczyzn.

] Moje odczucia są analogiczne u ludzi, którzy podjęli tzw. NoFap challenge. Liczba osób, która podjęła tzw. wyzwanie na podanej przeze mnie w pierwszym poście stronie liczy obecnie 387 000 osób.


Porownaj to z liczba 40 mln prostytutek podana przez Robka :).
Ale powaznie mowiac nie mam nic do twojego postanowienia jezeli dla ciebie pracuje to b.dobrze.

Natomiast wracajac do pierwszej czesci cytatu o ogladaniu pornografii i masturbacji to twoje podejscie przypomina mi podejscie dziecka nie rozrozniajacego przestrzeni wirtualnej od rzeczywistosci. Pierwsze zagadniecie rzeczywistej kobiety pokazuje ze jest duza roznica miedzy tym co ogladasz na filmie porno a rzeczywistym kontaktem miedzyludzkim.
Moze trzeba czesciej to robic ?


Cz gru 20, 2018 22:07
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Ooo... moje życie intymne przestało być konieczne dla rozpatrzenia tej dyskusji?

Wiecie... dyskusje dyskusjami, ale jest Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób ICD-10, oraz nowa edycja - IDC-11. Jest amerykańska DSM-IV, są podręczniki do psychopatologii, seksuologii i psychiatrii. Może tam zajrzyjcie i się douczcie, zamiast dywagować na podstawie... na podstawie czego?

_________________
MODERATOR


Cz gru 20, 2018 22:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Zbigniew3991 napisał(a):
Właśnie wysnułeś zły wniosek - bardzo wolno dziś myślisz.

Opisujesz kolory jak ślepy. Albo z przekory albo ze ślepoty.
Nic osobistego.
Jeżeli popierasz tezę @ZycieMaSens, że seks zabiera mnóstwo czasu i tak dużo energii życiowej, że grozi ślepotą (przenośnia), a rozsądnym wyjściem z tej pułapki to wstrzemięźliwość ...

No chyba, że miałeś co innego na myśli.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Cz gru 20, 2018 22:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Miałem coś innego na myśli. Rozsądnym wyjściem z sytuacji to umiar, a nie wstrzemięźliwość. Nie wiem, skąd wziąłeś to, że jestem za całkowitą wstrzemięźliwością. Nie czytałeś wątku, który założyłem i domagałem się dowodów na to, że onanizm jest grzechem zawsze i wszędzie? Paradoksalnie tam broniłem tezy, według której onanizm nie jest grzechem zawsze i wszędzie.

Nie uważam, że albo wcale, albo trzy razy wszędzie. Uważam, że potrzebny jest umiar - pomiędzy 0% a 100% jest wiele możliwości.

Ja nie widzę kolorów? Jeśli nie rozróżniam kolorów, Ty nie umiesz czytać po polsku.

_________________
MODERATOR


Cz gru 20, 2018 22:23
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 03, 2015 12:30
Posty: 2010
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Kozioł napisał(a):
Z zewnatrz patrzac niewielka. Dożył 90-tki i był w stanie na tyle funkcjonowac, że został drugi raz premierem (i to dobrym, skutecznym, daleko patrzącym) i dostał Literacja Nagrode Nobla. I to wszystko pomimo alkoholizmu.

Czy był wysokofunkcjonującym alkoholikiem? Część historyków spiera się czy w ogóle był uzależniony. W niektórych krajach picie alkoholu rozcieńczonego wodą jest częścią posiłku. Abstrahując od potencjalnego alkoholizmu, który go trapił, zmagał się w życiu z tragediami.
Stracił trójkę dzieci. Dla rodziców pochowanie własnych dzieci jest wielką traumą. Zdiagnozowano u niego chorobę afektywną dwubiegunową, która niewątpliwie miała ogromny wpływ na jego funkcjonowanie i osiągnięcia, był również niestabilny emocjonalnie, często płakał, prasa okrzyknęła go najbardziej płaczliwym politykiem w historii. Whiskey nie zrobi z człowieka geniusza i męża stanu, ułatwia kontakty towarzyskie, jak każdy alkohol, ale reszta to już zasługa wrodzonych predyspozycji i środowiska w jakim dorastał.

Cytuj:
A ja naiwnie uważałem, że stoicyzm został z głównych nurtów chrześcijaństwa wyparty. :cry:

I do takiego wniosku doszedłeś, czytając o trudnościach w diagnozowaniu zaburzeń seksualnych? Zdawało mi się, że to problem medyczny. Brakuje tylko komentarza o globalnym ociepleniu i gender ;) . <o tej porze czasem mi się włącza tryb ironii/sarkazmu>

Cytuj:
Że artystom, wybrańcom można więcej wybaczyć, odwrócić głowę. Że obowiązują ich inne normy.

Są na świeczniku, łaska społeczeństwa na pstrym koniu jedzie, kształtuje się w oparciu o inżynierię IV władzy i to jest różnica między np. fotografem, który uzależnia podjęcie współpracy z daną modelką w lukratywnym kontrakcie reklamowym, pod pewnymi specjalnymi warunkami.
Problem jest taki, że zawsze znajdą się osoby mając problem z asertywnością, podatne na manipulację, a czasem zmuszone okolicznościami, które ulegają oprawcy, a później jest im wstyd zgłosić sprawę na policję.

Cytuj:
Czyli w PRL to norma mogła być, dziś to pewnie zaburzenie, bo przeciez mozna cos na plazme obejrzec zamiast?

Były inne czasy, ale o zaburzeniach nie pisałam, jedynie o tym, że dziś seks nie jest tak często uprawiany jak dawniej. Może to kwestia starzenia się społeczeństwa, wydłużenia średniej długości życia? Dziś pytając kobiety o preferencje dotyczące spędzania wolnego czasu, częściej niż kiedyś wolą zakupy niż seks(gdy możliwe jest wybranie jednej z opcji). Panowie również tak często nie wybierają seksu jak dawniej. W porównaniu do Europy Zachodniej wypadamy pod względem takich wyborów lepiej, ponieważ tam wybór seksu padał rzadziej, gdy mieli do wyboru inne atrakcyjne formy spędzania czasu.

Robek napisał(a):
Na całym świecie jest ponad 40 milionów prostytutek, a branża seksualna ma wartość oko 190 miliardów dolarów, to chyba o czymś świadczy? bo gdyby to było niewiele warte, to nikt by za to grosza nie dał.

Obecnie populacja ludzkości wynosi 7,5 miliarda, zatem liczba prostytutek(zakładam, że dane nie są wzięte z kapelusza) nie robi takiego piorunującego wrażenia. Nie pisałam, że seks jest niewiele warty, ale że jest częścią życia i to nie najważniejszą, a hierarchia wartości człowieka na przestrzeni lat zmieniła się i seks nie jest już tak istotną częścią życia człowieka, jak jeszcze kilka pokoleń wstecz.
Możesz uzasadniać, że wartość rynkowa porno wzrasta, ale my tu nie o pieniądzach, które generuje ten biznes, nie chodzi o wartość materialną, ale wartości jakimi kieruje się człowiek. Czym jest dla człowieka masturbacja i porno? Jak je wartościuje w swoim systemie wartości? Czy to miłość na wyciągnięcie ręki? O to też pyta autor tematu.

Robek napisał(a):
już miałem te wszystkie negatywne cechy które porno wywołuje, więc jakbym nawet z tego zrezygnował, to i tak to nic nie zmieni.

Może przedstaw w punktach te cechy, z którymi się zgadzasz, bo YouTube nie każdy ma ochotę o tej porze oglądać.

_________________
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. 1 Kor 3, 7


Cz gru 20, 2018 22:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Zbigniew3991 napisał(a):
Miałem coś innego na myśli. Rozsądnym wyjściem z sytuacji to umiar, a nie wstrzemięźliwość.
Nie wiem, skąd wziąłeś to, że jestem za całkowitą wstrzemięźliwością.
Bo wszedłes z argumentami w srodek rozmowy o tym.

Zbigniew3991 napisał(a):
Nie czytałeś wątku, który założyłem i domagałem się dowodów na to, że onanizm jest grzechem zawsze i wszędzie? Paradoksalnie tam broniłem tezy, według której onanizm nie jest grzechem zawsze i wszędzie.
A dlaczego załozyłes, ża czytałem. Moje wypowiedzi, czy wątki na przestrzeni tych lat znasz?

Zbigniew3991 napisał(a):
Ja nie widzę kolorów? Jeśli nie rozróżniam kolorów, Ty nie umiesz czytać po polsku.
Jest różnica pomiędzy nie widzieć kolorowej planszy, a nie rozróżniać kolorów na niej. Możesz przyjąć to jako manierę, skrót, paradoks, czy parafrazę ale nie zarzucaj mi, ze nie umiem czytać, skoro ci odpisuję :mrgreen:

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Cz gru 20, 2018 22:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
To, że mi odpisujesz, to świadczy, że umiesz czytać, ale nie, że czytasz ze zrozumieniem.

To, że wszedłem w środek rozmowy, świadczy o tym, że stwierdziłem, że w ogóle nie należy się onanizować, uprawiać seksu i pozbyć się seksualności nawet w małżeństwie?

_________________
MODERATOR


Cz gru 20, 2018 23:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Mrs_Hadley napisał(a):
Cytuj:
Że artystom, wybrańcom można więcej wybaczyć, odwrócić głowę. Że obowiązują ich inne normy.

Są na świeczniku, łaska społeczeństwa na pstrym koniu jedzie, kształtuje się w oparciu o inżynierię IV władzy i to jest różnica między np. fotografem, który uzależnia podjęcie współpracy z daną modelką w lukratywnym kontrakcie reklamowym, pod pewnymi specjalnymi warunkami.
Problem jest taki, że zawsze znajdą się osoby mając problem z asertywnością, podatne na manipulację, a czasem zmuszone okolicznościami, które ulegają oprawcy, a później jest im wstyd zgłosić sprawę na policję.

Na "specjalne warunki" jest nazwa "ukryta prostytucja". Występuje powszechnie, nawet w małżeństwach. Przyłączenie się takich "ofiar" do #metoo jest ... dużym nieporozumieniem.

Mrs_Hadley napisał(a):
Cytuj:
Czyli w PRL to norma mogła być, dziś to pewnie zaburzenie, bo przeciez mozna cos na plazme obejrzec zamiast?

Były inne czasy, ale o zaburzeniach nie pisałam, jedynie o tym, że dziś seks nie jest tak często uprawiany jak dawniej. Może to kwestia starzenia się społeczeństwa, wydłużenia średniej długości życia? Dziś pytając kobiety o preferencje dotyczące spędzania wolnego czasu, częściej niż kiedyś wolą zakupy niż seks(gdy możliwe jest wybranie jednej z opcji). Panowie również tak często nie wybierają seksu jak dawniej. W porównaniu do Europy Zachodniej wypadamy pod względem takich wyborów lepiej, ponieważ tam wybór seksu padał rzadziej, gdy mieli do wyboru inne atrakcyjne formy spędzania czasu.
Tylko, że to nic nie mówi o jakiejkolwiek normatywności, a cała dyskusja zaczeła sie od tezy, ze prawie codziennie to na pewno chorobliwe.

Mrs_Hadley napisał(a):
Robek napisał(a):
Na całym świecie jest ponad 40 milionów prostytutek, a branża seksualna ma wartość oko 190 miliardów dolarów, to chyba o czymś świadczy? bo gdyby to było niewiele warte, to nikt by za to grosza nie dał.

Obecnie populacja ludzkości wynosi 7,5 miliarda, zatem liczba prostytutek(zakładam, że dane nie są wzięte z kapelusza) nie robi takiego piorunującego wrażenia. Nie pisałam, że seks jest niewiele warty, ale że jest częścią życia i to nie najważniejszą, a hierarchia wartości człowieka na przestrzeni lat zmieniła się i seks nie jest już tak istotną częścią życia człowieka, jak jeszcze kilka pokoleń wstecz.
I może m.in. dlatego pary są teraz mniej trwałe (hormon miłości - piekna nazwa)

Mrs_Hadley napisał(a):
Czy to miłość na wyciągnięcie ręki? O to też pyta autor tematu.
Nie, to tylko przewrotny tytuł offtopu nadany przez pewnego moderatora :D

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Cz gru 20, 2018 23:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Masturbacja i pornografia- miłość na wyciągnięcie ręki?
Zbigniew3991 napisał(a):
To, że mi odpisujesz, to świadczy, że umiesz czytać, ale nie, że czytasz ze zrozumieniem.

To, że wszedłem w środek rozmowy, świadczy o tym, że stwierdziłem, że w ogóle nie należy się onanizować, uprawiać seksu i pozbyć się seksualności nawet w małżeństwie?


Poparłeś argumentację @ZycieMaSens, to nie dziw sie, ze w jednym koszyku wyladowaliście.
Wyjaśniliśmy sobie już to.
Skończ z osobistymi wycieczkami i będziemy rozmawiać dalej. Bo o rozmowę ci chodzi?

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Cz gru 20, 2018 23:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL