Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 11:17



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 464 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 31  Następna strona
 Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Natura się nie objawia. Naturę się bada. Chyba, że rozumiesz naturę, jako Boga. Bo to Bóg objawia się w Kościele, nie natura. A natura bada metodami naturalnymi - empiryzmem, namysłem. Kościół namyśla się nad objawieniem, ale nie ma narzędzie empirycznych. To dwie kategorie. Kościół mówi o grzechu, nauka mówi o chorobie. Tak więc homoseksualizm może być zdrowy i jednocześnie czyny homoseksualne mogą być grzeszne.

_________________
MODERATOR


Śr maja 15, 2019 20:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Dokładnie- wiele zachowań nieszkodliwych a wrecz pożądanych z medycznego punktu widzenia Kościół uważa za grzeszne. To totalnie odrębne kategorie.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr maja 15, 2019 20:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2019 5:46
Posty: 59
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
IrciaLilith napisał(a):
Kafar- u gatunku homo sapiens zachowania homoseksualne dotyczną mniejszości, trochę wiecej jest osób biseksualnych, ale już u bonobo sprawa ma się na odwrót. Prawo natury to nie układ: to co dotyczy większości jest z prawami natury zgodne, a mniejszości to anomalie, działanie z prawami niezgodne, bo wówczas jednostki wybitnie inteligentne też są chore i ich istnienie jest niezgodne z prawami natury.
Masz straszne parcie na te bonobo :-D. Widzę że wytyczają Ci one szlaki praw natury ;) Ad rem: Do podkategorii praw natury należałoby zaliczyć układ rozrodczy homo sapiens, czyli zdolność do prokreacji. Idąc tym tropem można wywnioskować, że istnienie dwóch różnych płci jest stanem naturalnym, pożądanym i celowym. W tym układzie dobór osobników o przeciwnej orientacji jest konstytutywnym elementem tej struktury. Zauważ, że jest to komponent niezależny od czynników zewnątrznych. Każdy człowiek rodzi się z narządami rozrodczymi, których funkcje są niezmienne przypisane do męskiej bądź żeńskiej natury. Jeżeli ten układ zostaje zabużony, to skutkiem tego jest relacja dwóch osobników tej samej płci. To anomalia. Tak więc większość o której wcześniej wsomniałem, napotyka tutaj dodatkowy czynnik, osadzony na bardzo trwałych posadach.
Cytuj:
Prawem natury jest zazwyczaj zgodny z krzywą Gausa rozkład danej cechy, a ustalanie granic normy i patologii to kwestia umowna.
Zauważ, że orientacja seksualna to spektrum, tak samo jak wzrost czy inteligencja. Te cechy też są cechami genetyczno-epigenetycznymi i człowiek ma na nie bardzo ograniczony wpływ...
Wzrost czy inteligencja to spektrum, ale nie odniesione do żadnego czynnika zewnętrznego. Nie zachodzi tutaj relacja względem dwóch różnych podmiotów, które z natury mają stworzyć celowy układ biologiczny.


Śr maja 15, 2019 21:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Właśnie będę się do bonobo odwoływać, bo mają bardzo podobne do nas narządy płuciowe, fizjologię także, a zasadniczo są biseksualne, osobniki hetero praktycznie nie występują. Seks po prostu poza rolą rozrodczą pełni także liczne funkcje społeczne. Zauważ, że u ludzi też tak jest, seks poza płodzeniem dzieci pełni także mnóstwo innych funkcji.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr maja 15, 2019 21:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2019 5:46
Posty: 59
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
IrciaLilith napisał(a):
Właśnie będę się do bonobo odwoływać, bo mają bardzo podobne do nas narządy płuciowe, fizjologię także, a zasadniczo są biseksualne, osobniki hetero praktycznie nie występują. Seks po prostu poza rolą rozrodczą pełni także liczne funkcje społeczne. Zauważ, że u ludzi też tak jest, seks poza płodzeniem dzieci pełni także mnóstwo innych funkcji.
Fajne są te bonobo :-D Fakt faktem, głównym celem seksu jest funkcja rozrodcza, która stanowi w tym układzie normatyw biologiczny. Natomiast elementem wtórnym w tej konfiguracji są czynniki społeczne.


Śr maja 15, 2019 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Z tym, że u organizmów o cechach indywidualnych prowadzących społeczny tryb życia te czynniki społeczne decydują o być albo nie być, tu przestaje się liczyć indywidualne przekazanie genów a zaczyna dominować rola przetrwania grupy jako całości. Zauważ u jakich zwierząt homoseksualizm niektórych osobników ma pozytywny lub przynajmniej nie ujemny wpływ na dane społeczności.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr maja 15, 2019 23:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1245
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Zbigniew3991 napisał(a):
To prawda - jeśli komuś przeszkadza własny homoseksualizm lub biseksualizm, to jest to zaburzenie i wtedy taka osoba ma prawo do leczenia. Każdy ma prawo do wyrażania wątpliwości i do pytań zadawanych lekarzowi.

Co do wpisania i wypisania - niech się wypowiadają lekarze i historycy.

Gdyby homoseksualizm był zaburzeniem psychicznym takim jak niepełnosprawność intelektualna, autyzm dziecięcy czy schizofrenia, to chyba nie byłby tak piętnowany. Czy nie jest to raczej coś takiego, jak cudzołóstwo, które nie jest uważane za problem psychiatryczny?

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pn mar 23, 2020 21:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Nie, nie jest.


Pn mar 23, 2020 21:53
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
subadam napisał(a):
Nie, nie jest.


A czym jest i jak należy to traktować? Jeśli to tylko choroba, to nie jest to grzech. Choroba nie jest czymś dobrowolnym, a grzech z założenia jest czymś dobrowolnym. Jeśli traktujemy homoseksualizm jako tylko chorobę, patologię, która ogarnia człowieka, to ten człowiek ma ograniczoną odpowiedzialność za to, co go spotyka i za to, co się z nim dzieje. Jeśli więc homoseksualizm jest tylko chorobą i niczym więcej, to nie może być grzechem. Ograniczanie dyskusji o homoseksualizmie tylko do tego, czy to choroba, czy też nie jest to choroba, ogranicza rozumienie homoseksualizmu jako czegoś związanego z grzechem. Z tym, że jeśli homoseksualizm to tylko choroba, to grzechem być nie może, a jeśli chorobą nie jest, to dopiero wtedy możemy zacząć rozpatrywać kwestię grzeszności tego zjawiska.

Analogicznie jeśli depresja jest chorobą, to samobójstwo nie jest grzechem i można sprawować pogrzeb samobójcy na takich samych zasadach, jak innych ludzi.

Problem jest głębszy - jeśli ktoś choruje na depresję i myśli o samobójstwie, poddaje się go przymusowej opiece medycznej. Jeśli ograniczymy homoseksualizm do płaszczyzny choroby, która zagraża komuś, to musimy pozamykać wszystkie osoby homoseksualne w zakładach zamkniętych i przymusowo leczyć te osoby. Różnice są jednak istotne - znamy skuteczne sposoby leczenia depresji, schizofrenii i innych chorób, ale nie znamy pewnego, skutecznego sposobu "wychodzenia" z homoseksualizmu.

_________________
MODERATOR


Śr mar 25, 2020 14:10
Zobacz profil
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Homoseksualizm nie jest grzechem. Grzechem jest seks homo. Porównywalny do: - ani niesprawiedliwi, rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą. Ani złodzieje, ani chciwi, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy, nie odziedziczą królestwa Bożego (1 Kor 6, 9-10)


Śr mar 25, 2020 14:24

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Nie wierze ze homoseksualizm jest choroba, wierze ze jest inna orientacja seksualna zdecydowana w jakis sposob w okresie ciazy o nie moze byc zmieniony przez cale zycie. Kiedys nauka do tego dojdzie jak to sie dzieje.
W zwiazku z tym dla mnie nie moze byc "grzechem" jezeli ludzie przychodza na swiat z taka orientacja a nie inna.


Śr mar 25, 2020 15:21
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Alus napisał(a):
Homoseksualizm nie jest grzechem. Grzechem jest seks homo. Porównywalny do: - ani niesprawiedliwi, rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą. Ani złodzieje, ani chciwi, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy, nie odziedziczą królestwa Bożego (1 Kor 6, 9-10)


A ja piszę o tym, czy homoseksualizm jest chorobą, czy nie. Jeśli sam homoseksualizm nie jest grzechem, ale seks homoseksualny jest grzechem, to znaczy, że homoseksualizm nie jest tylko chorobą. Gdyby homoseksualizm był tylko chorobą, człowiek ogarnięty tym zaburzeniem nie miałby wolnej woli i w tym zakresie nie mógłby grzeszyć. Jednym z warunków grzechu jest wolna wola. Uważając więc seks homoseksualny za grzeszny wywodzę więc ten fakt, że kwestię homoseksualizmu należy rozpatrywać o wiele szerzej niż pojęcie choroby, zaburzenia i zdrowia.

_________________
MODERATOR


Śr mar 25, 2020 20:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 08, 2018 21:10
Posty: 384
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Lekarze go nienawidzą - odkrył, że można olać lata studiów i praktyki, a medycynę postawić na księdze sprzed 2k lat.

Z tego co się orientuję nie żyjemy w państwie wyznaniowym, więc nazwanie czegoś grzechem nie niesie konsekwencji w realnym życiu :


So mar 28, 2020 13:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1427
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Zbigniew3991 napisał(a):
Analogicznie jeśli depresja jest chorobą, to samobójstwo nie jest grzechem i można sprawować pogrzeb samobójcy na takich samych zasadach, jak innych ludzi.
Uratowałeś mnie. Mam schizofrenię i depresję. Od jakiegoś czasu myślę o samobójstwie. Ale bałem się go popełnić ze względu na skutki, nazwijmy je "Bożymi", po śmierci. A tu się dowiaduję od Ciebie, że jeżeli to zrobię, to nie będzie to grzech. Wspaniale! Mam drzwi otwarte.

Oczywiście, jeśli Ci wierzyć.


N mar 29, 2020 16:11
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2603
Post Re: Homoseksualizm a zaburzenie psychiczne
Swołocz napisał(a):
Zbigniew3991 napisał(a):
Analogicznie jeśli depresja jest chorobą, to samobójstwo nie jest grzechem i można sprawować pogrzeb samobójcy na takich samych zasadach, jak innych ludzi.
Uratowałeś mnie. Mam schizofrenię i depresję. Od jakiegoś czasu myślę o samobójstwie. Ale bałem się go popełnić ze względu na skutki, nazwijmy je "Bożymi", po śmierci. A tu się dowiaduję od Ciebie, że jeżeli to zrobię, to nie będzie to grzech. Wspaniale! Mam drzwi otwarte.

Oczywiście, jeśli Ci wierzyć.


Depresja i schizofrenia wymaga leczenia. Religia nie jest dobrym lekarstwem na schizofrenię i depresję. Lęk przed samobójstwem ze względu na "skutki, nazwijmy je "Bożymi"" jest motywacją niewystarczającą i podczas terapii powinieneś zdobyć inne motywacje do życia. Bóg oprócz tego, że jest sędzią sprawiedliwym, jest również miłującym Ojcem - powinniśmy unikać grzechu nie ze względu na lęk przed potępieniem, ale ze względu na miłość.
Mam powstrzymać się od seksu pozamałżeńskiego ze strachu przed karą? No nie - nie będę żył w nieustanny lęku przed Bogiem, bo kocham Boga. Powstrzymam się od cudzołóstwa ze względu na miłość do Boga, a nie ze względu na lęk przed potępieniem. Tak samo powstrzymuj się od samobójstwa ze względu na miłość, a nie ze względu na lęk.

Poza tym - prawda jest prawdą bez względu na to, czy osoba cierpiąca na depresję jest w stanie tę prawdę przyjąć. Być może się mylę, ale argumentem na to, że się mylę, nie może być to, że osoba chora na depresję boi się konsekwencji swoich czynów. Sam chorowałem dłuższy czas na depresję i próbowałem się zabić. Po dłuższym leczeniu przyjęcie prawdy o sobie i o otaczającym świecie pozwoliło mi wyzdrowieć z depresji. Dopóki próbowałem podporządkować sobie to, co mnie otacza, tworzyłem własne mniemanie o rzeczywistości, ale to było złudne. Przyjęcie prawdy jest godzeniem się z otaczającą rzeczywistością. Nie posiadam monopolu na prawdę, ale staram się poznawać prawdę przez uczciwą dyskusję z innymi. W uczciwej dyskusji nie może pojawiać się argument oparty na lęku.

Alugard napisał(a):
Lekarze go nienawidzą - odkrył, że można olać lata studiów i praktyki, a medycynę postawić na księdze sprzed 2k lat.

Z tego co się orientuję nie żyjemy w państwie wyznaniowym, więc nazwanie czegoś grzechem nie niesie konsekwencji w realnym życiu :


Nie rozumiem do czego zmierzasz. Nikt tutaj nie stawia medycyny na Biblii. Właśnie staram się udowodnić to, że medycyna i teologia są odrębnymi naukami o odrębnej metodologii, ale nie mogą one być od siebie oderwane. Kościół nie stwierdza czym jest choroba i zaburzenie, ale jednocześnie nie może ignorować twierdzeń medycznych. Jeśli medycyna uważa coś za chorobę, Kościół powinien się do tego ustosunkować. Jeśli jakaś choroba wyklucza zdolność do rozeznawania, to Kościół nie może twierdzić, że osoba chora na tę przypadłość jest w pełni odpowiedzialna za swoje czyny.

_________________
MODERATOR


Pn mar 30, 2020 8:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 464 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 31  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL