Autor |
Wiadomość |
Whispernight
Dołączył(a): Pn kwi 22, 2019 21:43 Posty: 213
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
IrciaLilith napisał(a): Sama idea, aby zachowywać się dobrze i w coś wierzyć dla jakiejkolwiek nagrody a nie po prostu z chęci czynienia dobra wynikającej ze zrozumienia budzi u mnie niesmak. Mało tego że taka postawa budzi wstręt, to na domiar złego, jest czysto egoistyczna. "Dobre" postępowanie, które nie wynika ze zrozumienia, ale z samej definicji "nakazu" i "nagrody", jest puste jak bęben Rolling Stonesów!
_________________ Don't try to fix me I'm not broken Hello, I'm the lie living for you so you can hide...
|
N cze 23, 2019 21:31 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Najzabawniejsze, że takie osoby o egoizm notorycznie posądzają tych, którzy starają się czynić dobro nie wierząc w jakieś pośmiertne kary lub nagrody, ale dlatego, że po prostu rozumieją, że bycie dobrym jest drogą do szczęścia. Tak to też nagroda, ale wewnętrzna, a między motywacją wewnętrzną a zewnętrzną jest przepaść.
Zakazy i nakazy to w sumie takie protezy przydatne na wczesnym etapie poznawania sensu szeroko pojętej złotej zasady etycznej. Jedni do tego dorastają i potrafią każdą sytuację indywidualnie ocenić uwzględniając przyczyny i skutki a nie tylko czynność...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
N cze 23, 2019 22:41 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2736
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Whispernight napisał(a): IrciaLilith napisał(a): aby zachowywać się dobrze "Dobre" postępowanie, Pomijajac brak zwiazku z tematem... moze uzywanie slowa dobrze, dobro itd nie za bardzo ma sens jezeli nie przyjmiemy podstawy. I tutaj widze Boga jako jedyna mozliwosc. A Adam i Ewa istnieli ... niekoniecznie w sposob w jaki istnieje robaczek2
|
N cze 23, 2019 23:40 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Brawo, Robaczku! Ja od dawna dzielę istnienie na wiele rodzajów, tak że wszystko co jest w jakikolwiek sposób doświadczanie istnieje. Adam i Ewa na pewno istnieją w sposób kulturowy. Czy istnieli w sposób fizyczny tak na serio nie jest istotne dla mnie, bo liczy się, że istnieją w kulturze i tym samym nadal wywierają spory wpływ na rzeczywistość.
Rozmowa o dobru jest jak najbardziej w temacie, bo niezależnie od tego czy Adam i Ewa istnieli tylko kulturowo czy także fizycznie istnieją w opowieści, której sednem jest kwestia dobra i zła, bo zauważ, że: -zostali stworzeni przez dobrą istotę - zostali stworzeni jako dobre istoty - dostali instrukcje jak być dobrzy, ale opartą na zakazie, bez wiedzy, której pragnienie, wrodzona ciekawość oraz ufność ( pozytywne , dobre cechy) doprowadziły do zjedzenia owocu z drzewa poznania dobra i zła. To jest klucz do tej opowieści- To drzewo i jego owoc symbolizują poznanie dobra i zła, dopiero wtedy dostali prawdziwą możliwość dostrzegania zła i dostrzegli je... w sobie. Wcześniej im nagość nie przeszkadzała, a po zjedzeniu pojawił się wstyd oraz poczucie niedoskonałości... Może warto uwazględnić te aspekty?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn cze 24, 2019 10:10 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2736
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
IrciaLilith napisał(a): -zostali stworzeni przez dobrą istotę - zostali stworzeni jako dobre istoty Ja tylko chcialem podkreslic ze nie ma sensu uzywanie slow dobra, dobre bez wzorca.
|
Pn cze 24, 2019 11:12 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Aha, to trzeba sobie stworzyć wzorzec, tak? Oraz potem przypisywać mu takie a takie poglądy, aby pasowały do aktualnego poziomu moralności i pojmowania świata.
Jeśli wzorcem jest Bóg to mam pytanie- który Jego obraz, bo nawet chrześcijanie nie są zgodni odnośnie Jego cech, preferencji, itd... i nadal opieramy się na intuicjach i poglądach.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Pn cze 24, 2019 18:46 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2736
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
IrciaLilith napisał(a): Aha, to trzeba sobie stworzyć wzorzec, tak?
Jeśli wzorcem jest Bóg to mam pytanie- który Jego obraz, bo nawet chrześcijanie nie są zgodni odnośnie Jego cech, preferencji, itd... i nadal opieramy się na intuicjach i poglądach. Moze nie stworzyc tylko wybrac. Zamiast "zlapal Pana Boga za nogi" powszechny jest poglad "doprowadzi was do calej Prawdy"
|
Wt cze 25, 2019 11:42 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Na jakiej podstawie wybrać? Swojego chciejstwa? Uwarunkowań? Poglądów? Doświadczeń? Kierować się rozumem czy może uczuciami lub intuicją?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt cze 25, 2019 11:50 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2736
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
IrciaLilith napisał(a): Na jakiej podstawie wybrać? Swojego chciejstwa? Uwarunkowań? Poglądów? Doświadczeń? Kierować się rozumem czy może uczuciami lub intuicją? Chyba wszystkim tym co wymienilas. I jeszce mozna wiele dopisac - np chodzenie pod gorke do szkoly. Ciebie Boga wyslawiamy ze dales nam tyle opcji.
|
Wt cze 25, 2019 12:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
IrciaLilith napisał(a): Dla mnie ateista czyniący dobro dla samej przyjemności czynienia dobra jest bardziej moralny od osoby która robi to samo z powodu pragnienia nagrody i uniknięcia kary. Wyżej od nich obu stoi osoba, która czyni dobro z czystej miłości. Czynienie dobra „dla przyjemności” implikuje, że są sytuacje, gdy nieprzyjemność związana z uczynieniem dobra zrównoważy potencjalną przyjemność.
|
Wt cze 25, 2019 15:36 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Jeśli bilans wychodzi na minus to czyniąc to 'dobro' krzywdzę siebie. Dyskomfort czy trud nie ma znaczenia, bo liczy się ostateczny bilans poczucia przyjemności, zadowolenia itd. Gdy czyni się coś ze względu na Miłość bilans zawsze jest na plus,bo zawsze gdy się dzielisz Miłością ona się mnoży, a to jest przyjemnością z bardzo wysokiej półki.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt cze 25, 2019 16:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
IrciaLilith napisał(a): Jeśli bilans wychodzi na minus to czyniąc to 'dobro' krzywdzę siebie. Dyskomfort czy trud nie ma znaczenia, bo liczy się ostateczny bilans poczucia przyjemności, zadowolenia itd. No tak. I jeśli moja przyjemność z uratowania życia jest większa, niż nieprzyjemność np. z obcowania z brudem, to nie pobrudzę się, żeby kogoś uratować. Cytuj: Gdy czyni się coś ze względu na Miłość bilans zawsze jest na plus,bo zawsze gdy się dzielisz Miłością ona się mnoży, a to jest przyjemnością z bardzo wysokiej półki. Jeśli to tak można nazwać…
|
Wt cze 25, 2019 16:33 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Jeśli bardziej ktoś ceni niepobrudzenie się od życia innej osoby to niestety, ale jej nie uratuje, choć jeśli nie jest osobą bez empatii to raczej bilans przyjemności wychodzi na minus, a psychopata raczej i tak tyłka nie ruszy.
Chcesz to się oszukuj, ale zawsze robisz tylko to gdzie spodziewany bilans jest na plus. Spore znaczenie ma oczywiście empatia, oraz uczucia wyższe i to one sprawiają, że decydujemy się na różne dyskomforty, ale zawsze chodzi o szeroko pojętą przyjemność.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt cze 25, 2019 17:37 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
IrciaLilith napisał(a): Gdy czyni się coś ze względu na Miłość bilans zawsze jest na plus,bo zawsze gdy się dzielisz Miłością ona się mnoży, a to jest przyjemnością z bardzo wysokiej półki. Twoje filozofie zawsze sie sprawdzają, bo miłość do papierosów zawsze jest na plus, w końcu każdy papieros więcej, to życie jest krótsze o kolejne kilka minut, a mniej życia to bliżej do zbawienia.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Śr cze 26, 2019 6:36 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Czy Adam i Ewa istnieli?
Widzisz różnicę między bogiem a Bogiem? Analogicznie istnieje różnica między miłością a Miłością. Ta pierwsza obejmuje lubienie palenia, druga to nie zwykłe lubienie czegoś, ale autentyczne pragnienie Dobra dla wszystkich istot i przejawia się w odpowiedzialności i zaangażowaniu, wymaga rozwoju mądrości i dosłownie mnoży się gdy się nią dzielisz.
To ciekawe gdy ktoś jest przeciwnikiem szybkiego samobójstwa, ale nie wersji rozłożonej na raty... Ty Robek jesteś za samobójstwem szybkim czy tylko za rozkładanym na raty? To i to jest przyspieszaniem zgonu, choć ludzie robiący to na raty z zasady wcale nie chcą przyspieszać tego momentu... Coraz bardziej jestem za uznaniem głupoty/niewiedzy/ignorancji za grzech pierworodny, tylko wówczas opowieść o Adamie i Ewie nabiera innego sensu.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Śr cze 26, 2019 9:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|