Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Niedziwedź napisał(a): Dla Kościoła Katolickiego bazą rozeznawania prawdziwych doświadczeń, jest to jakie przynosi owoce w duszy człowieka - czy wlewa cnoty. Chętnie poznam naukową metodę wywoływania takich doświadczeń, które pozwolą mi stać się lepszym człowiekiem Przecież ludzie zazywający LSD twierdzą że ich życie się poprawiło. Np. Przestają bać się śmierci. A podobno, te przeżycia mistyczne aktywują te same obszary w mózgu co narkotyki Cytuj: Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem. Ludwik Pasteur On żył w XIX wieku Cytuj: To samo, bo tak zawsze było! Masz się nie opierać na tym co poznajesz intelektualnie tylko na osobistej relacji z Bogiem. Wątpię. Katolicy zawsze praktykowali wiarę szukającą zrozumienia zefciu napisał(a): No i gdzie ci myśliciele katoliccy twierdzą, że każda wizja mistyczna jest autentyczna? Nie. Ale prawdziwe wizje powinny pochodzić od Boga a nie z mózgu Cytuj: A to akurat taki Twój talencik – szukanie miejsca do konfliktu tam gdzie go nie ma Są ludzie którzy mają coś takiego co się nazywa chyba "syndrom niedomknięcia". I cechuje się to tym, że taka osoba chce otrzymać odpowiedzi na swoje pytania odrazu. Oraz musi posiadać spójny obraz świata
|
Wt gru 17, 2019 19:35 |
|
|
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1384
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Quinque napisał(a): Ale prawdziwe wizje powinny pochodzić od Boga a nie z mózgu
Zgadza się. Tyle że aktywność mózgu podczas wizji ani nie zaprzecza ani nie potwierdza tego, że pochodzi ona od Boga. Chodzi bowiem o to, że odebranie wizji od Boga (prawdopodobnie) musi wiązać się z aktywnością ludzkiego mózgu.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Wt gru 17, 2019 21:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Niby dlaczego musi? I dlaczego te wizje aktywują ten sam obszar w mózgu co narkotyki? Chyba nikt nie twierdzi że wizje narkotyczne są realne? Btw, pozostaje kwestia neandertalczyka. Podobno, wierzył on w życie po śmierci(argument za tym ze religia to nic innego jak wytwór wyobraźni), grzebał zmarłych, tworzył narzędzia. Jak niby mamy wierzyć w wyjątkowość człowieka? https://www.geekweek.pl/news/2019-08-24 ... adzilismy/ choć tu twierdzą że wcale nie był taki mądry
|
Wt gru 17, 2019 22:04 |
|
|
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1384
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Quinque napisał(a): Niby dlaczego musi? I dlaczego te wizje aktywują ten sam obszar w mózgu co narkotyki? Chyba nikt nie twierdzi że wizje narkotyczne są realne?
Jeśli wiele osób po zażyciu środków halucynogennych twierdzi, że ma jakieś wizje, to albo uwierzysz im na słowo, albo dla sprawdzenia sam będziesz musiał takie środki zażyć Jeśli natomiast ktoś będzie twierdził, że ma wizję od Boga, to nijak tego nie sprawdzisz.. Możesz natomiast ocenić treść owej wizji przez pryzmat Słowa Bożego i założyć, że rzeczywiście ktoś miał takową wizję.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Wt gru 17, 2019 23:01 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Wybawiony napisał(a): Jeśli natomiast ktoś będzie twierdził, że ma wizję od Boga, to nijak tego nie sprawdzisz No przecież możesz przyjąć jego sposób życia i zobaczyć, czy da takie same efekty. Cytuj: Możesz natomiast ocenić treść owej wizji przez pryzmat Słowa Bożego i założyć, że rzeczywiście ktoś miał takową wizję. Nie rozumiem. Kończymy założeniem? I jak to założenie weryfikujemy?
|
Śr gru 18, 2019 7:23 |
|
|
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1384
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
zefciu napisał(a): (1) No przecież możesz przyjąć jego sposób życia i zobaczyć, czy da takie same efekty. (2) Nie rozumiem. Kończymy założeniem? I jak to założenie weryfikujemy? 1. Po co? Lepiej przyjrzeć się duchowym owocom w jego życiu. Tylko musisz mieć pewność, że kieruje się on ową wizją, bo w przeciwnym razie wyciągniesz błędne wnioski. 2. O.K. Możemy rozpocząć od założenia, względnie możemy niczego nie zakładać
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Śr gru 18, 2019 10:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Wybawiony napisał(a): 1. Po co? Lepiej przyjrzeć się duchowym owocom w jego życiu. No jeśli te owoce są dobre, to warto chyba takiego człowieka w jakimś stopniu naśladować. Cytuj: Tylko musisz mieć pewność, że kieruje się on ową wizją, bo w przeciwnym razie wyciągniesz błędne wnioski. Trochę nie rozumiem, o jakiej sytuacji mówisz.
|
Śr gru 18, 2019 10:30 |
|
|
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1384
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Istotne jest to, aby rozeznać w czym można kogoś naśladować, tak by okazało się to korzystne dla naszego rozwoju. Możliwa jest taka sytuacja, w której ktoś rzeczywiście otrzymał wizję od Boga, jednak choćby częściowo ją zignorował a my nie wiedząc o tym możemy wyciągnąć błędny wniosek co do pochodzenia samej wizji.
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Śr gru 18, 2019 16:49 |
|
|
NIEDZWIEDZ
Dołączył(a): N lis 24, 2019 8:25 Posty: 53
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Quinque napisał(a): Niedziwedź napisał(a): Dla Kościoła Katolickiego bazą rozeznawania prawdziwych doświadczeń, jest to jakie przynosi owoce w duszy człowieka - czy wlewa cnoty. Chętnie poznam naukową metodę wywoływania takich doświadczeń, które pozwolą mi stać się lepszym człowiekiem Przecież ludzie zazywający LSD twierdzą że ich życie się poprawiło. Np. Przestają bać się śmierci. Czyli stawiasz znak równości między np św. s. Faustyną czy św. o. Pio oraz świadectwami na temat ich życia a zeznaniami narkomanów? Poważnie? Quinque napisał(a): A podobno, te przeżycia mistyczne aktywują te same obszary w mózgu co narkotyki
To weź sprawdź i daj znać jak się dowiesz. Jak możesz, to daj linku do dokumentacji lub artykułu naukowego. Nie powtarzaj plotek. Quinque napisał(a): Cytuj: Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem. Ludwik Pasteur On żył w XIX wieku Ah tak. I nic nie wiedział o nauce, nie mógł znać teorii ewolucji... Quinque napisał(a): Cytuj: To samo, bo tak zawsze było! Masz się nie opierać na tym co poznajesz intelektualnie tylko na osobistej relacji z Bogiem. Wątpię. Katolicy zawsze praktykowali wiarę szukającą zrozumienia Jedno nie wyklucza drugiego. Polecam np. Wyznania św. Augustyna - znajdziesz tam i jedno i drugie. Oczywiście znajdziesz to też w wielu innych dziełach. Quinque napisał(a): zefciu napisał(a): No i gdzie ci myśliciele katoliccy twierdzą, że każda wizja mistyczna jest autentyczna? Nie. Ale prawdziwe wizje powinny pochodzić od Boga a nie z mózgu Jeżeli ktoś Cię kopnie, to będzie to widać w Twoim mózgu. Będzie to zatem pochodziło z mózgu? Quinque napisał(a): Cytuj: A to akurat taki Twój talencik – szukanie miejsca do konfliktu tam gdzie go nie ma Są ludzie którzy mają coś takiego co się nazywa chyba "syndrom niedomknięcia". I cechuje się to tym, że taka osoba chce otrzymać odpowiedzi na swoje pytania odrazu. Oraz musi posiadać spójny obraz świata To nie znaczy, że trzeba być takim całe życie
_________________ Chcesz mi odpowiedzieć albo czegoś się ode mnie dowiedzieć, wymienić się poglądami czy raczej mnie koniecznie przekonać?
|
Śr gru 18, 2019 19:30 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Co do LSD i innych psychodelików ośmielę się wspomnieć, że bardzo podobne doświadczenia daje długotrwały post i odosobnienie przy ograniczeniu bodźców. Techniki medytacyjne czy kontemplacyjne nawet konkretniejsze... Warto zauważyć, że substancje psychoaktywne działają , bo wpływają na receptory analogicznie do ligandów endogennych. Dużo wiedzy o TE , względnie pełna wiedza o TE pozwala na dostrzeganie braku sprzeczności między biblijnym opisem stworzenia a ewolucją, podstawa to zrozumienie jednego i drugiego. To, że poczytam o lesie nie zastąpi ani nie wykluczy doświadczania ladu osobiście, ale pogłebi zrozumienie i możliwości opisywania tego czego się doświadcza... Jeśli zobaczę węża praktycznie równocześnie będzie widać konkretne reakcje na obrazie fMRI, więc wąż istnieje tylko w mózgu ? Idziemy do solipsyzmu? Ale tam nawet mózg jest tylko wyobrażeniem w umyśle Spójny obraz świata? A co jeśli mamy przedmiot X i jedna osoba mówi, że to różowe koło a druga że zielony prostokąt? Trzeba odrzucić któreś zeznanie jako fałszywe, czy obejrzeć ten obiekt i załapać, że to zielono-różiwy walec, a te osoby nie dostrzegły trójwymiaru tego obiektu? Tak to w mega uproszczeniu jest z biblijnym i naukowym opisem powstawania świata.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz gru 26, 2019 23:26 |
|
|
NIEDZWIEDZ
Dołączył(a): N lis 24, 2019 8:25 Posty: 53
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
IrciaLilith napisał(a): Co do LSD i innych psychodelików ośmielę się wspomnieć, że bardzo podobne doświadczenia daje długotrwały post i odosobnienie przy ograniczeniu bodźców. Techniki medytacyjne czy kontemplacyjne nawet konkretniejsze...
Chyba jednak nie analogiczne - ludzie się od LSD uzależniają i mają problemy z odstawieniem. Uzależnionych od medytacji nie spotkałem - osób mających problemy z tym by regularnie wejść w medytację spotkałem całe mnóstwo. IrciaLilith napisał(a): Spójny obraz świata? A co jeśli mamy przedmiot X i jedna osoba mówi, że to różowe koło a druga że zielony prostokąt? Trzeba odrzucić któreś zeznanie jako fałszywe, czy obejrzeć ten obiekt i załapać, że to zielono-różiwy walec, a te osoby nie dostrzegły trójwymiaru tego obiektu? Tak to w mega uproszczeniu jest z biblijnym i naukowym opisem powstawania świata. To nie tak. To bardziej jakby ktoś wziął Pana Tadeusza albo Potop i chciał je odrzucić ponieważ nie zgadzają mu się niektóre rzeczy z rzeczywistością historyczną albo nie jest w stanie ich zweryfikować. Opis stworzenie świata to nie reportaż ani podręcznik do fizyki.
_________________ Chcesz mi odpowiedzieć albo czegoś się ode mnie dowiedzieć, wymienić się poglądami czy raczej mnie koniecznie przekonać?
|
So gru 28, 2019 1:21 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Od LSD można uzależnić się jedynie psychicznie, od medytacji jak od każdego nawyku dającego przyjemne doznania tak samo. Po prostu nikt nie nazywa silnego nawyku medytacji uzaleznieniem, bo uzależnienia uznane za pozytywne nazywamy dobrymi nawykami, a to że gdy tego nie zrobisz masz efekty odstawienne jakby umyka Jeśli nauczysz się technik medytacyjnych dających efekty nawet mocniejsze od typowych psychodelików łatwo się od tego uzależnić. Problemem jest raczej stosowanie mało atrakcyjnych technik medytacji, co sprawia, że trudno odczuwać radosną ekscytację gdy zbliża się upragniony czas na medytację. To jakby zmuszać się do grania w nudną grę zamiast poszukać takiej, która nas zafascynuje i równocześnie będzie rozwijać te umiejętności na których nam zależy. Jasne, że opis stworzenia świata to nie reportaż, ani podręcznik do fizyki, to metaforyczny opis, a interpretacje metafor zawsze zależą od poglądów, doświadczeń i założeń interoretatora...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So gru 28, 2019 23:45 |
|
|
NIEDZWIEDZ
Dołączył(a): N lis 24, 2019 8:25 Posty: 53
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
IrciaLilith napisał(a): Od LSD można uzależnić się jedynie psychicznie, od medytacji jak od każdego nawyku dającego przyjemne doznania tak samo. Po prostu nikt nie nazywa silnego nawyku medytacji uzaleznieniem, bo uzależnienia uznane za pozytywne nazywamy dobrymi nawykami, a to że gdy tego nie zrobisz masz efekty odstawienne jakby umyka Jeśli nauczysz się technik medytacyjnych dających efekty nawet mocniejsze od typowych psychodelików łatwo się od tego uzależnić. Problemem jest raczej stosowanie mało atrakcyjnych technik medytacji, co sprawia, że trudno odczuwać radosną ekscytację gdy zbliża się upragniony czas na medytację. To jakby zmuszać się do grania w nudną grę zamiast poszukać takiej, która nas zafascynuje i równocześnie będzie rozwijać te umiejętności na których nam zależy. Nie znam takich technik, które dawałyby mocniejsze efekty od LSD. Trudno mi to sobie wyobrazić. Wydaje mi się, że gdyby takie istniały, to szybko zdobyłyby popularność. Ponadto mówimy tytaj w kontekście chrześcijaństwa, które w ogóle jest dalekie od technik (np jakiegoś operowania oddechem), które mogłyby takie efekty wywołać. Na tym zresztą dla mnie polega kluczowa różnica, że prawdziwe doświadczenie przychodzi samo od Boga i łatwiej to wtedy rozeznać. LSD i niektóre techniki, to tylko biochemia mózgu i fizjologia. IrciaLilith napisał(a): Jasne, że opis stworzenia świata to nie reportaż, ani podręcznik do fizyki, to metaforyczny opis, a interpretacje metafor zawsze zależą od poglądów, doświadczeń i założeń interoretatora... Niestety w przypadku Biblii tak to najczęściej wygląda. Niestety, bo interpretacje tekstów powinny bardziej zależeć od jego gatunku i epoki,w których powstawały. Wiedząc jakie było rozumowanie świata w epoce autora, wiedząc jaki styl wtedy panował i czym róznią się jego teksty od innych z tej samej epoki można uchwycić co nam chciał powiedzieć autor. Kiedy interpretujemy np. Słowackiego, to przecież uwzględniamy epokę, styl literacki i inne dzieła, które w tym czasie powstały, kontekst historyczny. Jeżeli ktoś tego nie robi, to nie tyle interpretuje, co po prostu fantazjuje. Podobnie z Biblią.
_________________ Chcesz mi odpowiedzieć albo czegoś się ode mnie dowiedzieć, wymienić się poglądami czy raczej mnie koniecznie przekonać?
|
So sty 04, 2020 1:44 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Niedzwiedź napisał(a): Niestety w przypadku Biblii tak to najczęściej wygląda. Niestety, bo interpretacje tekstów powinny bardziej zależeć od jego gatunku i epoki,w których powstawały. Wiedząc jakie było rozumowanie świata w epoce autora, wiedząc jaki styl wtedy panował i czym róznią się jego teksty od innych z tej samej epoki można uchwycić co nam chciał powiedzieć autor Wychodząc z takiego założenia można stwierdzić, że cuda Jezusa Chrystusa Pana naszego to nic innego jak kuglarskie sztuczki. Interpretowane jako cud przez ludzi którzy wiedzę o świecie mieli taką a nie inną. Skoro wierzę że Bóg również Objawił się autorowi księgi Rodzaju. To dlaczego mam uważać że księga rodzaju to taki tylko bełkot ludzi z tamego okresu?
|
So sty 04, 2020 17:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Biblijny opis stworzenia świata kontra teoria ewolucji
Ponieważ wierzysz, że to był Bóg. Bóg z natury rzeczy przekracza repertuar pojęciowy dowolnego człowieka, jaki kiedykolwiek żył, czy żył będzie. Dlatego dowolny opis zjawisk z udziałem Boga będzie tylko bełkotem ludzi z pewnego okresu; im wnikliwszy, tym bardziej bełkotliwy.
|
So sty 04, 2020 18:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|