Moje jest bez demonów i nie narzekam.

Egzorcyści to przecież szarlatani. Nie mają żadnego medycznego wykształcenia, żeby umieć odróżnić cokolwiek od choroby psychicznej, nie znają języków, które rzekomo słyszą. Jakie mają kompetencje w swojej dziedzinie? Skąd?
Sposób przeprowadzania egzorcyzmów i środowisko w jakim się odbywają pozwalają na nadużycia wobec egzorcyzmowanych - wiele kobiet poddanych egzorcyzmom twierdzi, że były podczas nich molestowane. Tyle, że były z oprawcą sam na sam, z powodu ich zaburzeń oskarżenia nie są traktowane poważnie, a bliscy uważają, że to słowa demona.

Egzorcyści nie różnią się od szamanów wypędzających ludzi z wiosek czy skazujący ich na śmierć czy zbiorowe gwałty - ludzie żerujący na krzywdzie drugiego człowieka. Kościół powinien się od tego zabobonu i całego towarzystwa stanowczo odciąć

Trudno się KK od tego odciąć bo Jezus według Biblii też wypędzał demony. Przy czym Jezus nie robił przy tym szopki.

Są egzorcyści i "egzorcysci" (mam tu na myśli niektorych samozwańczych egzorcystów).
Podczas udzielania chrztu każdy ksiądz jest egzorcystą.

Egzorcyzmy są znane od początku istnienia Kościoła. Egzorcyzm to nic innego jak modlitwa.
Żeby sie modlić nie trzeba mieć żadnego wykształcenia choć oczywiście w tym przypadku wymagane jest pewne przygotowanie i podstawowa wiedza psychologiczna.


Stąd.
https://episkopat.pl/wskazania-dla-kapl ... gzorcysty/



Pisząc takie rzeczy dowodzisz, ze nie masz o tym pojęcia. No chyba, ze chodzi o przypadki "egzorcystów".


Różnią sie w zasadniczy sposób ponieważ u szamanów jest magia, u egzorcystów modlitwa a to jest duża różnica.

[/quote]
Kościół nie może sie od tego odciąć bo dostał nakaz sprawowania egzorcyzmów od pewnej o osoby. Może słyszałeś o nim, zwał się Jezus.

Bramin a czym się różni modlitwa od magii?

Ano tym że magia polega na rzucaniu zaklęć

A czym się różni modlitwa,wezwania na imię Jezusa i chlapanie woda święconą od zaklęć i machania różdżką, albo od modlitw do duchów i oczadzania dymem?

Jest taka różnica, ze w magii dane słowo ma moc (np. pewne formuły zaklęć, mantry) a magiczny obrzęd żeby "zadziałał " musi spełnić ściśle określone warunki.
W chrześcijaństwie modlitwa to wyraz zależności od Boga, podporządkowanie się jego woli, Bog może zadziałać ale nie musi bo wszystko co otrzymujemy od niego jest łaską a wiec nam sie to nie należy.

Woda, kadzidło itp. to tylko znaki, symbole innej rzeczywistości.

To dlaczego na Zachodzie jest zabronione praktyka uzdrowień przez egzorcystów. O ile wiem, niemiecki ksiądz dostał karę więzienia za uśmiercenie 16 latki przez swoje egzorcyzmy. Pytam się księdza, nie wierzę w Boga, a ni w Diabła, czy podlegam egzorcyzmom? Ateista.

No i w innych religiach czesto też tak jest. Prosi się duchy o pomoc albo próbuje zaczerpnąć z mocy natury.

Nie jest zabroniona działalność egzorcystów. Niektóre diecezje nie mają oficjalnie mianowanych egzorcystów ponieważ według prawa kanonicznego każdy biskup może sprawować egzorcyzmy choć z reguły deleguje do tego zadania jakiegoś doświadczonego kapłana.


Ta kara miała raczej wymiar symboliczny, o ile się nie mylę dostał wyrok iluś miesięcy w zawieszeniu.

On jej nie uśmiercił, on nie był lekarzem, żeby stwierdzić, ze jej organizm jest wyczerpany. A ona nie zgadzała się na żadną terapię, jedynie sąd mógłby ją do tego zmusić. Michel była już studentką pedagogiki a nie szesnastoletnią dziewczyną.

W innych religiach może być wiara proszącego o cos ale może być tez magia (jeśli dokładnie wykonam taki czy inny rytuał to będę wysłuchany).
W katolicyzmie u wielu ludzi można tez zauważyć magiczne myślenie jeśli ktoś mówi, ze ten różaniec, ta modlitwa jest skuteczna, lub jest jedynym ratunkiem. To jest bzdura. To klasyczne magiczne myślenie.
Bóg decyduje, Bóg daje łaskę a nie dana formuła czy obrzęd.
Oczywiście to nic nagannego jeśli ktoś powie, ze ta modlitewna formuła, ten określony rytuał pomaga mu w modlitwie, w kontakcie z Bogiem.

Może i są jakieś religię które tak mają, że zaklęcie ma mieć moc samo w sobie jak w bajkach, ale większość nie. Gdyby zaklęcie miało zawsze działać to szybko by zweryfikowano że tak nie jest.
Dlatego religie posługują się twierdzeniami nieweryfikowalnymi. Wierni mają tendencję do ignorowania pudeł i przykładania wagi do trafień więc wydaje im się że to działa.

żeby stawiać diagnozy trzeba mieć wykształcenie. Bardzo wątpię, że psychiatrom wystarcza jedynie podstawowa wiedza psychologiczna. Egzorcysta w swojej pracy to jak facet z rozwidlonym kijem szukający warstw wodonośnych

nie różnią się w tym sensie, że swoją rację bytu opierają na kłamstwach i działają ze szkodą dla innych ludzi - w tym wypadku jest to odwlekanie / zastępowanie leczenia i utwierdzanie chorego w przekonaniach wynikajacych z choroby

z tego co kojarzę Jezus nakazał też uzdrawiać i wskrzeszać zmarłych a tego chyba Kościół nie robi?

Ja napisałem to o egzorcystach a nie o psychiatrach.


Egzorcysta nie stawia diagnoz tylko modli się.



Prosiłbym o wyważone opinie na temat egzorcystów a jeśli rzucasz tak ciężkie oskarżenia to poprzyj to konkretnymi dowodami inaczej potraktuję to jako oszczerstwo.
I druga prośba: według zasad języka polskiego nowe zdanie zaczynamy dużą literą.

Akurat Jezus zrobił z egzorcyzmów szopkę na cztery fajerki. Przypomnę, że przerzucił demony na świnie, które następnie popełniły spektakularne samobójstwo.