IrciaLilith napisał(a):
Czego Twoim zdaniem dowodzi fakt, że ludzie byli gotowi umierać za swoje chrześcijańskie przekonania?
Czy dostrzegasz aby ludzie uznający się za chrześcijan mniej bali się śmierci od ludzi o innych przekonaniach?
Ludzie od wieków potrafili odnaleźć w sobie tę odwagę, aby umierać za własne przekonania.
Potrafimy oddawać życie za wolność i miłość, i wcale nie rzadziej przez nienawiść do bliźnich, i odmiennych poglądów. Fanatyzm, radykalizm... nie są niczym nowym.
I wątpię, aby jakikolwiek człowiek potrafił iść na pewną śmierć bez strachu.
Nie umieramy bez strachu, ale raczej pomimo strachu.
IrciaLilith napisał(a):
Twoim zdaniem Jezus to postać historyczna, mityczna, legendarna? Oraz dlaczego masz takie stanowisko w tej kwestii?
Jak to mówią, " po nitce, do kłębka".
Jezus z Nazaretu jest absolutnie postacią mityczną!
Uważam tak z kilku powodów:
1)
Najstarsze pisma chrześcijańskie to Listy św Pawła.
Po pierwsze, Szaweł nie znał Jezusa i opierał własne "powołanie"
na micie zmartwychwstania (Szaweł miał objawienie).
Ów mit "Syna Bożego, męczeńskiej śmierci i zmartwychwstania, wędrownego nauczyciela, cudotwórcy itp", był znany już od tysięcy lat, i krążył po świecie w wielu różnorakich odmianach. Wówczas nie było to nic nadzwyczajnego, a raczej powszechnego.
Odtąd już jako Św Paweł, rozpoczął własną działalność misyjną, dając początek temu, co dziś znamy jako chrześcijaństwo.
2)
Ewangelie kanoniczne są anonimowe! Te pisma nie stanowią absolutnie żadnego świadectwa własnej autentyczności, a są oparte jedynie o autorytet instytucji, która się nimi posługuje.
Pomimo to, Pierwsza Ewangelia wg Św Marka, jak i druga, wg Św Łukasza, i najważniejsze dla Kościoła Rzymskokatolickiego Dzieje Apostolskie, są tworem uczniów Św Pawła, co wynika jasno z treści.
Zatem podsumujmy:
Szaweł z Tarsu ma Objawienie i rozpoczyna działalność misyjną. Zakłada pierwsze gminy chrześcijańskie.
Na swojej drodze spotyka Marka, który staje się jego uczniem, w efekcie czego powstaje pierwsza Ewangelia, wg Św Marka.
Następnie Szaweł poznaje "umiłowanego lekarza" Łukasza, i podobnie jak poprzednio, powstaje Ewangelia wg Św Łukasza... jak i Dzieje Apostolskie!
Bo uczeni są zgodni co do tego, że Dzieje i Ewangelia Łukasza, posiadają jednego autora... ktokolwiek by to nie był.
Zatem 3 pierwsze "źródła" chrześcijaństwa, czyli Św Paweł, Marek, i Łukasz, na oczy nie widzieli Jezusa.
Oczywiście Ewangelia synoptyczna wg Mateusza, jest jakoby świadectwem słuszności poprzednich Ewangelii, tylko że wszystkie są jakby to powiedzieć... Anonimowe!
3)
W IV wieku, władza Cesarstwa Rzymskiego dokonuje scentralizowania władz duchowieństwa kościołów chrześcijańskich, czego dowodem jest pierwszy Sobór Nicejski. Stąd wysoka pozycja biskupów Rzymskich, którzy stali się bezpośrednimi "wykonawcami" woli Cesarza.
W zasadzie wszystko co znamy obecnie jako chrześcijaństwo, powstało po Soborze Nicejskim, i dało początek tworzącej się
nowej teologii.
I jak to "nowe chrześcijaństwo", Rzymskokatolickie, wyglądało w następnych wiekach, wszyscy doskonale wiemy!
W mojej opinii moja droga IrciaLilith,
mit o zmartwychwstaniu, na miarę Egipskiego Ozyrysa i jego syna Horusa, dał początek kolejnemu wędrownemu kaznodziei ze starożytnej Galilei. A prawdy o nim głosił nie kto inny, jak Szaweł z Tarsu, któremu objawiło się to i owo...
Każde wyznanie ma swój początek, ale czy takie wyznanie nabierze mocy prawnej, i zostanie "nakazane", to o tym już z decyduje władza!