Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 15:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa? 
Autor Wiadomość
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
afilatelista napisał(a):
Problem jest taki że nie mają dostępu do jednoznacznej nauki.


Uderzyłeś w bolesną strunę, z którą się niestety zgadzam i która mnie strasznie uwiera. Szczególnie, że nawróciłam się będąc dorosłym człowiekiem i szukając odpowiedzi i Chrześcijańskiej Prawdy, znajdywałam 10 odpowiedzi od 4 odłamów, często wzajemnie przeciwne :nauka: I bądź tu mądry i pisz wiersze :help:


Wt paź 18, 2022 19:04

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3723
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Chociaż jest tyle różnych form obrządków i tradycji począwszy od pierwszych wieków chrześcijaństwa to jednak Kościół stara się zachować jedność bo Chrystus zbudował tylko jeden Kościół i przykazał abyśmy stanowili jedno tak jak On stanowi Jedno ze swym Ojcem.


Afilatelista:
No widzisz. Kościół Katolicki się stara, przekonuje, tępi przemocą herezje, a mimo wszystko tej jedności nie ma.
Albo więc Bóg nie chce tej jedności,
Albo nie może jej osiągnąć,
Albo nie istnieje.

Inny Punkt Widzenia:
Afilatelisto , jeżeli już komentujesz moją wypowiedź to komentuj wszystko, opuściłeś zdanie na którym ja oparłem swoją wypowiedź. O jedności Kościoła pisałem w kontekście tego że Chrystus zbudował tylko jeden Kościół na tym opieram jedność Kościoła.
A to że ludzie są grzeszni, że się kłócą że się nie zgadzają że inni tacy jak ty wykorzystują to potem i mówią że o właśnie dlatego Boga nie ma bo się ludzie kłócą, to już jest zupełnie inna sprawa.
To że ludzie nie są zgodni nie zmieni przecież tego że Jezus zbudował tylko jeden Kościół i nie wiem jak bardzo by się kłócili i ujadali to karawany nie zawrócą.


Śr paź 19, 2022 12:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
adhd napisał(a):
Uderzyłeś w bolesną strunę, z którą się niestety zgadzam i która mnie strasznie uwiera. Szczególnie, że nawróciłam się będąc dorosłym człowiekiem i szukając odpowiedzi i Chrześcijańskiej Prawdy, znajdywałam 10 odpowiedzi od 4 odłamów, często wzajemnie przeciwne :nauka: I bądź tu mądry i pisz wiersze :help:

A czytałeś Biblię w całości?
Moim zdaniem wiele z tego czego nauczają różne odłamy nie ma żadnych podstaw w Biblii o rzeczywistości nie wspominając.
A na jakie pytania szukasz odpowiedzi? Może dorzucę Ci piąta z sekularnego punktu widzenia?


Śr paź 19, 2022 13:45
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
afilatelista napisał(a):
A czytałeś Biblię w całości?
Moim zdaniem wiele z tego czego nauczają różne odłamy nie ma żadnych podstaw w Biblii o rzeczywistości nie wspominając.
A na jakie pytania szukasz odpowiedzi? Może dorzucę Ci piąta z sekularnego punktu widzenia?


Jestem kobietą tak przy okazji ;) Czytałam całą Biblię, w sumie nie raz. Pierwszy raz przeczytałam od deski do deski, obecnie mam zwyczaj czytać codziennie 3 rozdziały. Samo Pismo Święte nie rodzi we mnie wielu wątpliwości, co religie, które powstały na jego podstawie - czyli katolicyzm i wiele odłamów protestanckich kościołów. Religie te wzajemnie się krytykują, co gorsza w samym kościele katolickim są osoby i grupy, które się wzajemnie zwalczają lub "nie lubią". To jest coś, co generuje we mnie wiele wątpliwości. Np. zagadnienie zbawienia jest różne interpretowane w katolicyzmie i protestantyzmie - jedni wierzą, że z wiary i na podstawie przyjęcia ofiary Chrystusa, drudzy, że na podstawie wiary i uczynków. Pomimo traktatu o ekumenizmie, zdarzyło mi się spotkać księdza, który mówił, aby nie udawać się na konferencję protestantów, bo to niebezpieczne. Oczywiście miałam wiele trudności, szczególnie na początku, z katolickimi dogmatami, jak z resztą wielu katolików. Np. dogmat o nieomylności papieża, który jak widzimy gołym okiem nie jest nieomylny. Poza tym trudności sprawia mi np. głoszenie w kościele (co już się zmienia na szczęście), że gdy nie przyjmujesz któregoś z dogmatów katolickich, zaciągasz ekskomunikę, czy też automatycznie wyłączasz się ze wspólnoty. To są dla mnie trudne sprawy.

Reasumując, sam Bóg nie jest dla mnie trudny, samo Pismo również, trudne są dla mnie religie powstałe na Ich bazie oraz wzajemne konflikty. Konflikty te powodują, że nie wiem, w co i jak mam wierzyć, skoro nie jest to nawet do końca jasne dla teologów... :? :cry:


Śr paź 19, 2022 14:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
adhd napisał(a):
Jestem kobietą tak przy okazji ;)

Przepraszam. Nie zwróciłem uwagi.

Cytuj:
Czytałam całą Biblię, w sumie nie raz. Pierwszy raz przeczytałam od deski do deski, obecnie mam zwyczaj czytać codziennie 3 rozdziały. Samo Pismo Święte nie rodzi we mnie wielu wątpliwości, co religie, które powstały na jego podstawie - czyli katolicyzm i wiele odłamów protestanckich kościołów. Religie te wzajemnie się krytykują, co gorsza w samym kościele katolickim są osoby i grupy, które się wzajemnie zwalczają lub "nie lubią". To jest coś, co generuje we mnie wiele wątpliwości. Np. zagadnienie zbawienia jest różne interpretowane w katolicyzmie i protestantyzmie - jedni wierzą, że z wiary i na podstawie przyjęcia ofiary Chrystusa, drudzy, że na podstawie wiary i uczynków. Pomimo traktatu o ekumenizmie, zdarzyło mi się spotkać księdza, który mówił, aby nie udawać się na konferencję protestantów, bo to niebezpieczne.

Ale przecież te rozbieżności wynikają z samej Biblii bo na obie tezy można znaleźć cytaty.

Ciekawi mnie co Cię przekonało że w ogóle potrzebujesz żeby ktoś Cię zbawił?


Cytuj:
Oczywiście miałam wiele trudności, szczególnie na początku, z katolickimi dogmatami, jak z resztą wielu katolików. Np. dogmat o nieomylności papieża, który jak widzimy gołym okiem nie jest nieomylny. Poza tym trudności sprawia mi np. głoszenie w kościele (co już się zmienia na szczęście), że gdy nie przyjmujesz któregoś z dogmatów katolickich, zaciągasz ekskomunikę, czy też automatycznie wyłączasz się ze wspólnoty. To są dla mnie trudne sprawy.

To że się zmienia to też jest ciekawy aspekt, bo zgodnie z tymi dogmatami zmienić się nie może. Moim zdaniem konserwatyści negujący ustalenia Soboru Watykańskiego II mają rację, bo KK dokonał rozłamu uznając siebie za spadkobierców dawnego KK mimo że tak nie jest.

Cytuj:
Reasumując, sam Bóg nie jest dla mnie trudny, samo Pismo również, trudne są dla mnie religie powstałe na Ich bazie oraz wzajemne konflikty. Konflikty te powodują, że nie wiem, w co i jak mam wierzyć, skoro nie jest to nawet do końca jasne dla teologów... :? :cry:
A weź po uwagę że do wielu poglądów wczesnych chrześcijan nawet nie masz dostępu. Tych którzy mieli skrajnie odrębne poglądy na temat natury Chrystusa i świata zostali zwalczeni przez kościół rzymski. Historię piszą zwycięzcy.


Śr paź 19, 2022 15:16
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
@afilatelista mam świadomość wszystkiego, co piszesz, jak również wielowiekowych prześladowań kościoła nad ludem, który interpretował Pismo Święte w indywidualny sposób. Nie dotrzemy do pełni prawdy, zna ją tylko Bóg, jednak pragnę dotrzeć do maksymalnej prawdy dostępnej ludzkiemu umysłowi na ten moment historii. Aby żyć w prawdzie, muszę ją poznać.

Cytuj:
Ale przecież te rozbieżności wynikają z samej Biblii bo na obie tezy można znaleźć cytaty.


W Piśmie Świętym nie nazwałabym tego rozbieżnościami, ale różnymi metodami rozwiązania tego samego problemu. Przykładem jest problem cierpienia w Biblii - jako wynik grzechu, jako kara, innym razem cierpienie niezawinione Hioba, są i fragmenty, gdy Jezus mówi, że dana choroba nie jest ani karą za grzechy pacjenta ani jego rodziców. Te możliwości są wplecione bardzo mądrze, dają wiele rozwiązań, jednocześnie pokazując, że tylko Bóg ma pełnię wiedzy. Z kolei w religii jest to bardziej narzucone, pojawiają się pewne wymuszenia, dogmaty, w które trzeba wierzyć. Dodatkowo, jak wspomniałam jedno Pismo interpretowane przez kilka odłamów tworzy wiele religii i pod-religii, każda przekonana o własnej nieomylności. Jeżeli nie jesteś z nami, jesteś przeciwko nam. Bóg jest bardziej subtelny ;-)

Cytuj:
Ciekawi mnie co Cię przekonało że w ogóle potrzebujesz żeby ktoś Cię zbawił?


Nie od tego wyszłam w swojej relacji z Bogiem. Po prostu pragnęłam głębi w życiu, czegoś więcej. Czułam, że Bóg istnieje i chciałam Go poznać. Przyglądałam się życiu mojego otoczenia, którego głównym celem były pieniądze i nie chciałam tak żyć. Potem doświadczyłam Boga żywego, więc już nie muszę pytać o to, czy istnieje.


Śr paź 19, 2022 15:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 545
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
afilatelista napisał(a):
Powinno być przez wieki tępił herezje przemocą.

Słyszałem co, nieco. Tak instytucja Kościoła popełniała kardynalne błędy w przeszłości. Niestety, popełnia teraz. I w przyszłości, też tak będzie. Jednak Kościół rozpoznaje te błędy, wycofuje się nich, żałuje za nie. Kościół nie składa sie z samych ideałów, ani wyłącznie doskonałych. Kościół jest Kościołem grzeszników. Grzeszników, którzy starają się. Na tyle, na ile potrafią.


afilatelista napisał(a):
Czyli Bóg nie podołał zadaniu.

W czym nie podołał?
Jest wszechmocny, ale nie jest satrapą. Dał wolną wolę i szanuje ludzkie wybory.

afilatelista napisał(a):
I zanim wyskoczysz z wolną wolą to przypominam że wolą większości chrześcijan jest podążanie za nauką Chrystusa.
Video meliora proboque, deteriora sequar.
Zgadzam się, że taka jest wola, zamiar chrześcijan. Ale ile spośród tych, którzy deklarują się być chrześcijanami, jest nimi rzeczywiście? Errare humanum est. Tak, chrześcijanie chcą, ale i upadają. Podnoszą się. I znów upadają. To ciągła walka ze słabościami.

afilatelista napisał(a):
Problem jest taki że nie mają dostępu do jednoznacznej nauki.

Ależ mają. Mogę zacytować: Mt 22.36-40 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Śr paź 19, 2022 18:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3723
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
Skoro już rozmowa zeszła na temat samej Biblii to chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt który tłumaczy rozbieżności wewnątrz chrześcijańskie dotyczące interpretacji Słowa Bożego, proszę zwrócić uwagę że nie ma Jednej Biblii dla wszystkich chrześcijan i każdy odłam chrześcijański ma swoją Biblię, różnią się one, wystarczy porównać Biblię katolicką i Biblię protestancką w której brakuje aż siedmiu ksiąg Starego Testamentu w porównaniu z Biblią katolicką, nawet sam język literacki i słownictwo jest zmienne raz stary innym razem współczesny.

Jak więc wobec tego możemy mówić o pojednaniu wiary skoro czytamy zupełnie inne Słowo Boże?
Ja zawsze powtarzałem, że gdyby była Jedna i ta sama Biblia dla wszystkich chrześcijan to rozłam lub odmienność w interpretacji Słowa Bożego był by niemożliwy.
Wiem że wydawane są już Biblie Ekumeniczne aby Kościół pogodzić , ale to tylko jeszcze zwiększa różnorodność Biblijną o następną nową pubkikację Biblijną których mamy już prawdziwy zawał na rynku. Moim zdaniem zamiast mnożyć i rozcieńczać Słowo Boże należy czynić coś zupełnie odwrotnego a mianowicie zlikwidować tą różnorodność Słowa Bożego a pozostawić Jedną Jedyną Biblię dla wszystkich chrześcijan, w ten sposób Kościół będzie zmuszony do jednomyślności i do realnego pojednania i nie będzie już rozbieżności w interpretacji Słowa Bożego, przyszedł czas aby na powrót wrócić do Greki, Łaciny, języka Hebrajskiego i Aramejskiego.
Naprawdę potrzebne są radykalne zmiany, bo już za dużo namnożyło się herezji i swobodnej interpretacji i nic dziwnego skóra każdy czyta sobie inną Biblię i każda uznawana jest za dopuszczalną.


Cz paź 20, 2022 11:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 545
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
Dlatego warto porównywać ze sobą różne chrześcijańskie przekłady. Jak też różne wydania. M.in. Wujka (zwłaszcza starsze, nieuwspółcześniane, wydania).
Natomiast, uważam, ze należy omijać wydania sekciarskie. Będące zwykle tłumaczeniami tłumaczeń. Jak choćby Biblia wg. ŚJ. DO której można sięgać jedynie po to, aby zobaczyć zakres manipulacji i dostosowywania na siłę Słowa Bożego do mądrości starszych.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Cz paź 20, 2022 12:02
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Jak więc wobec tego możemy mówić o pojednaniu wiary skoro czytamy zupełnie inne Słowo Boże? Ja zawsze powtarzałem, że gdyby była Jedna i ta sama Biblia dla wszystkich chrześcijan to rozłam lub odmienność w interpretacji Słowa Bożego był by niemożliwy.


Wydaje mi się, że to niemożliwe, aby ludzie się ze sobą zgodzili, nawet gdyby czytali ten sam przekład Biblii. Widać to w Kościele Katolickim, gdzie mamy wiele interpretacji, grup, podgrup, kółek adoracyjnych, od grup różańcowych aż po grupy charyzmatyczne. Każdy interpretuje ten sam tekst na swój sposób, aż trudno stwierdzić, co Jezus miał na myśli. Szczególnie, że Pismo było wielokrotnie przepisywane przez wieki.


Cz paź 20, 2022 15:40

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3723
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
Adhd
Nawet gdyby się ze sobą nie zgadzali mając jedną tylko Biblię musieli by być jej wierni, Ona wszystkich by godziła.
Ze Słowem Bożym nie można się nie zgadzać .
Dziś, dlatego właśnie mamy tyle różnych kółek zainteresowań wewnątrz samego K.K.
bo jest tyle różnych Biblii wewnątrz samego K.K.


So paź 22, 2022 9:02
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Adhd
Nawet gdyby się ze sobą nie zgadzali mając jedną tylko Biblię musieli by być jej wierni, Ona wszystkich by godziła.
Ze Słowem Bożym nie można się nie zgadzać .
Dziś, dlatego właśnie mamy tyle różnych kółek zainteresowań wewnątrz samego K.K.
bo jest tyle różnych Biblii wewnątrz samego K.K.


No właśnie pozwolę sobie nie zgodzić się, że przyczyną podziałów jest mnogość przekładów Biblii, bo tak jak wspomniałam, jeden i ten sam tekst (przekład) jest interpretowany na wiele sposób. Ludzie czytając ten sam przekład, interpretują go w różny sposób i tworzą koła adoracyjne wokół własnej interpretacji. Nie chodzi o różne tłumaczenia, ale różne interpretacje tego samego przekładu i różne rozumienie religii chrześcijańskiej. Widać to idealnie podczas debat teologów na temat tego samego fragmentu tekstu - każdy z nich widzi w tym samym fragmencie inną mądrość, często nie zgadzając się z bratem, który wykłada inaczej.


So paź 22, 2022 9:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
adhd napisał(a):
@afilatelista mam świadomość wszystkiego, co piszesz, jak również wielowiekowych prześladowań kościoła nad ludem, który interpretował Pismo Święte w indywidualny sposób. Nie dotrzemy do pełni prawdy, zna ją tylko Bóg, jednak pragnę dotrzeć do maksymalnej prawdy dostępnej ludzkiemu umysłowi na ten moment historii. Aby żyć w prawdzie, muszę ją poznać.

A co jeśli prawda jest taka, że Bóg nie istnieje, albo istnieje ale nie ma nic wspólnego Biblia i chrześcijaństwem?

Cytuj:
W Piśmie Świętym nie nazwałabym tego rozbieżnościami, ale różnymi metodami rozwiązania tego samego problemu.
A ja bym nazwał rozbieżnościami.

Cytuj:
Przykładem jest problem cierpienia w Biblii - jako wynik grzechu, jako kara, innym razem cierpienie niezawinione Hioba, są i fragmenty, gdy Jezus mówi, że dana choroba nie jest ani karą za grzechy pacjenta ani jego rodziców. Te możliwości są wplecione bardzo mądrze, dają wiele rozwiązań, jednocześnie pokazując, że tylko Bóg ma pełnię wiedzy.

Problem cierpienia jest dużo bardziej krytyczny dla chrześcijaństwa. Jeśli istnieje nieuzasadnione cierpienie, to znaczy że Bóg albo nie chce go powstrzymać - wtedy nie jest dobry, albo nie może - wtedy nie jest wszechmogący, albo nie wie o nim - wtedy nie jest wszechwiedzący.

A zachowanie Jezusa świadczy o tym że albo nie wiedział skąd się biorą choroby albo celowo wprowadzał ludzkość w błąd. Bo jego działania sugerowały że choroby są skutkiem działania złych duchów. Gdyby Jezus był Bogiem to mógłby uleczyć nie pojedynczych ludzi tylko zlikwidować choroby.

Cytuj:
Z kolei w religii jest to bardziej narzucone, pojawiają się pewne wymuszenia, dogmaty, w które trzeba wierzyć. Dodatkowo, jak wspomniałam jedno Pismo interpretowane przez kilka odłamów tworzy wiele religii i pod-religii, każda przekonana o własnej nieomylności. Jeżeli nie jesteś z nami, jesteś przeciwko nam. Bóg jest bardziej subtelny ;-)

Bóg jest na tyle subtelny, że świat w którym żyjemy wygląda zupełnie tak jakby Bóg nie istniał.

Cytuj:
Nie od tego wyszłam w swojej relacji z Bogiem. Po prostu pragnęłam głębi w życiu, czegoś więcej. Czułam, że Bóg istnieje i chciałam Go poznać. Przyglądałam się życiu mojego otoczenia, którego głównym celem były pieniądze i nie chciałam tak żyć. Potem doświadczyłam Boga żywego, więc już nie muszę pytać o to, czy istnieje.
Wszyscy pragniemy w życiu relacji. Religia daje często poczucie wspólnoty i celu. Pytanie czy mają one oparcie w rzeczywistości. No i religie to jest cały pakiet wierzeń. Jeśli wierzysz że potrzebujesz zbawienia to znaczy że wierzysz w piekło na które zasługują niewierni?

Idący napisał(a):
Słyszałem co, nieco. Tak instytucja Kościoła popełniała kardynalne błędy w przeszłości. Niestety, popełnia teraz. I w przyszłości, też tak będzie. Jednak Kościół rozpoznaje te błędy, wycofuje się nich, żałuje za nie. Kościół nie składa sie z samych ideałów, ani wyłącznie doskonałych. Kościół jest Kościołem grzeszników. Grzeszników, którzy starają się. Na tyle, na ile potrafią.

Na przykładzie dzisiejszego kościoła jakoś tego nie widzę. Jakiekolwiek zmiany są wymuszane z zewnątrz. Ciągle widzę bronienie własnego interesu a mało troski o ofiary.

Cytuj:
Jest wszechmocny, ale nie jest satrapą. Dał wolną wolę i szanuje ludzkie wybory.
Jak zawsze. Wasz wytrych tłumaczący brak działania Boga.

Cytuj:
Video meliora proboque, deteriora sequar.
Zgadzam się, że taka jest wola, zamiar chrześcijan. Ale ile spośród tych, którzy deklarują się być chrześcijanami, jest nimi rzeczywiście? Errare humanum est. Tak, chrześcijanie chcą, ale i upadają. Podnoszą się. I znów upadają. To ciągła walka ze słabościami.

"No true Scotsman"
A może ci którzy się odłączyli robili to w dobrej wierze i uznawali że władze KK to nie są prawdziwi chrześcijanie? Uważam że często mieli podstawy by tak sądzić.

Cytuj:
Ależ mają. Mogę zacytować: Mt 22.36-40 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy».
Ale to może głosić wyznawca buddyzmu. Nijak nie zapobiega to podziałom chrześcijaństwa.

Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Skoro już rozmowa zeszła na temat samej Biblii to chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt który tłumaczy rozbieżności wewnątrz chrześcijańskie dotyczące interpretacji Słowa Bożego, proszę zwrócić uwagę że nie ma Jednej Biblii dla wszystkich chrześcijan i każdy odłam chrześcijański ma swoją Biblię, różnią się one, wystarczy porównać Biblię katolicką i Biblię protestancką w której brakuje aż siedmiu ksiąg Starego Testamentu w porównaniu z Biblią katolicką, nawet sam język literacki i słownictwo jest zmienne raz stary innym razem współczesny.

Jak więc wobec tego możemy mówić o pojednaniu wiary skoro czytamy zupełnie inne Słowo Boże?
Ja zawsze powtarzałem, że gdyby była Jedna i ta sama Biblia dla wszystkich chrześcijan to rozłam lub odmienność w interpretacji Słowa Bożego był by niemożliwy.
ale kto miałby decydować o kształcie tej wspólnej Biblii? Przecież wątpliwości co do tego które księgi są święte są starsze niż pierwsze Biblia. Np ojcowie kościoła uważali księgę Henocha za pismo święte.
No i nawet na podstawie podstawowych ksiąg jak listy pawłowe i ewangelie można doszukać się kluczowych rozbieżności doktrynalnych.

Cytuj:
Wiem że wydawane są już Biblie Ekumeniczne aby Kościół pogodzić , ale to tylko jeszcze zwiększa różnorodność Biblijną o następną nową pubkikację Biblijną których mamy już prawdziwy zawał na rynku. Moim zdaniem zamiast mnożyć i rozcieńczać Słowo Boże należy czynić coś zupełnie odwrotnego a mianowicie zlikwidować tą różnorodność Słowa Bożego a pozostawić Jedną Jedyną Biblię dla wszystkich chrześcijan, w ten sposób Kościół będzie zmuszony do jednomyślności i do realnego pojednania i nie będzie już rozbieżności w interpretacji Słowa Bożego, przyszedł czas aby na powrót wrócić do Greki, Łaciny, języka Hebrajskiego i Aramejskiego.

Przecież współczesne wydania Biblii powstają właśnie przez tłumaczenia a oryginału ( tj. tego co mamy najstarsze). Ale np w Stanach są odłamy które upierają się przy tłumaczeniu Biblii Króla Jakuba.

Cytuj:
Naprawdę potrzebne są radykalne zmiany, bo już za dużo namnożyło się herezji i swobodnej interpretacji i nic dziwnego skóra każdy czyta sobie inną Biblię i każda uznawana jest za dopuszczalną.

I kto to określi? Papież? Bo KK ma mnóstwo dogmatów które nie mają oparcia w Biblii. I tych którzy nie chcą ich uznać nazywali heretykami.


So paź 22, 2022 14:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 545
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
afilatelista napisał(a):
Na przykładzie dzisiejszego kościoła jakoś tego nie widzę. Jakiekolwiek zmiany są wymuszane z zewnątrz. Ciągle widzę bronienie własnego interesu a mało troski o ofiary.

Bo kościół to budynek. A Kościół, gdy widziany tylko z zewnątrz i to niechętnym okiem, taki może się wydawać. Od wewnątrz widać inaczej.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


So paź 22, 2022 16:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
Nie wierzę ani w istnienie Boga ani Szatana. Myślisz bardzo schematycznie. Kto nie s nami ten przeciwko nam. Pomyśl o mnie w ten sposób: jeśli nie mam racji, to szukając kontrargumentów na moje posty pogłebuss swoją wiedzę o katolicyzmie. A jeśli okaże się że mam trochę racji to pozbędziesz się fałszywych wierzeń. W obie strony wygrana.

I bądź tak miły nie pisać do mnie takich postów w wątku merytorycznym. Jest taki o uwagach między użytkownikami.


N paź 23, 2022 8:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL