Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 15:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa? 
Autor Wiadomość
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
afilatelista napisał(a):
Nie wierzę ani w istnienie Boga ani Szatana. Myślisz bardzo schematycznie. Kto nie s nami ten przeciwko nam. Pomyśl o mnie w ten sposób: jeśli nie mam racji, to szukając kontrargumentów na moje posty pogłebuss swoją wiedzę o katolicyzmie. A jeśli okaże się że mam trochę racji to pozbędziesz się fałszywych wierzeń. W obie strony wygrana.


Tak, jak napisałam, dzięki łasce Boga, poznałam i doświadczyłam Boga żywego, jak zapewne wiele osób na tym forum, dlatego nie pomożesz nam w żaden sposób ani nie zmienisz naszego zdania swoimi komentarzami. Ja wiem, że Bóg istnieje, a nie wierzę, a to różnica. Ty również myślisz schematycznie, zakładając, że jesteśmy tu po to, aby spierać się z innymi i szukać argumentów na obronę swojej wiary. My nie musimy niczego bronić, jesteśmy tu po to, aby pogłębiać relację z Bogiem i doskonalić się duchowo, a nie pisać doktorat z religioznawstwa. Mimo wszystko, kocham Cię Bracie i życzę Ci dobrze.


Ostatnio edytowano N paź 23, 2022 8:19 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



N paź 23, 2022 8:14
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
afilatelista napisał(a):
Nie wierzę ani w istnienie Boga ani Szatana.

Jak do tego doszedłeś? Co w związku z tym zmieniło się w Twoim życiu, także domowym, rodzinnym?


N paź 23, 2022 8:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 613
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
afilatelista napisał(a):
Pomyśl o mnie w ten sposób: jeśli nie mam racji, to szukając kontrargumentów na moje posty pogłebuss swoją wiedzę o katolicyzmie.

Przez długi czs w to wierzyłem. I tak robiłem. Dopóki nie zdałem sobie sprawy, że nie ma sensu przekonywać. Ale jest sens szukać odpowiedzi dla samego siebie. Dla doskonalenia własnego życia.

To co jest przedmiotem wiary nie ma znaczenia dla ateistów, gdyż nie ma potwierdzenie materialnych dowodach. To rozmowa, dyskusja na dwóch niezależnych płaszczyznach, które nie mają wielu punktów stycznych. Choć są to dwie płaszczyzny należące do tej samej przestrzeni. Odrzucający Boga poruszają się na jednej płaszczyźnie. (Jeśli sobie wyobrazimy układ współrzędnych, to niech będzie to płaszczyzna wyznaczona osiami XY.) Ludzie odrzucający istnienie materii, ograniczający się wyłącznie do spraw duchowych poruszają się na innej płaszczyźnie (NP. we wspomnianym układzie YZ.) Wspólne jest jedynie przecięcie, czyli oś Y. To niewiele w porównaniu do płaszczyzny. Oś stanowi niewielką przestrzeń zrozumienia. Argumenty oparte na wierze muszą być z definicji odrzucane przez ateistów. A argumentów czysto materialnych brak.

Natomiast osoby uznające świat nadprzyrodzony i materialny poruszają się w przestrzeni trójwymiarowej XYZ.

Dlatego wierzący, w sprawach dotyczących Boga, mówią o wierze, a nie o wiedzy.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N paź 23, 2022 9:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
Believing napisał(a):
Jak do tego doszedłeś?

Przeczytałem Biblię i uznałem że nie ma dobrych powodów by uważać że to jest prawda.
I jest to trochę odwrócenie myślenia. Nie powinno się z góry zakładać że to w co wierzą moi rodzice to prawda. To argumenty i dowody powinny mnie przekonać do wierzenia w coś.
Cytuj:
Co w związku z tym zmieniło się w Twoim życiu, także domowym, rodzinnym?

Mama trochę mi marudziła "że nie tak mnie wychowała" że "jak można w nic nie wierzyć" i ogólne wyrzuty niepoparte argumentami. Dalsza rodzina to w zależności od poziomu fanatyzmu religijnego. Dla części to bez różnicy, cześć traktuje mnie z dystansem. A tak bardziej kościółkowe żony kuzynów, to jedna stwierdziła że mnie nienawidzi, a druga niby nic nie mówi ale zabrania kuzynowi się ze mną zadawać.

Żona poznała mnie już jako ateistę i nie ma z tym problemu.


N paź 23, 2022 16:45
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
afilatelista napisał(a):
Przeczytałem Biblię i uznałem że nie ma dobrych powodów by uważać że to jest prawda.
I jest to trochę odwrócenie myślenia. Nie powinno się z góry zakładać że to w co wierzą moi rodzice to prawda. To argumenty i dowody powinny mnie przekonać do wierzenia w coś.


Ja z kolei pochodzę z rodziny super letnich katolików, ateistów, agnostyków i po części również wrogów kościoła, więc u części rodziny mam żółtą kartę za to, że chodzę do kościoła :p :mrgreen: Czasami zapominają, że jestem wierząca, chociaż często wspominam o Bogu mimochodem, ale starają się to ignorować :razz: . I to w sumie powiem szczerze ich niewiara przekonała mnie do szukania czegoś więcej. Patrzyłam na ich życie, bardzo udane i szczęśliwe, ale brakowało tam czegoś, jakiejś głębi i poczucia celu. Czułam, że nie chcę tak żyć.


N paź 30, 2022 14:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 613
Post Re: Dlaczego jest tyle odłamów chrześcijaństwa?
To, czy się komuś wierzy, zależy głównie od relacji do tych osób. A także obserwacji. Czy swoim życiem, postępowaniem i postawą, głoszą to samo, co słowem.

Gdy odnosi się do tego, w co wierzy osoba obce lub nawet wroga, nie ma rzeczywiście podstaw, aby wierzyć. Ale też brak podstaw, aby nie wierzyć.
Dlatego nie można zakładać, że to, w cktoś wierzy jest nieprawdą. Ani też, że to, w co ktoś nie wierzy jest prawdą lub nieprawdą.

Argumenty i dowody mogą, ale nie muszą przekonywać. Ale po to, aby niematerialne dowody przekonywały, musi się wierzyć. Niestety, koło zamknięte.
Argumentami mogą być przykłady życia. Ale ideałów brak.

Ten, kto nie chce wierzyć, nie uwierzy. Przekonywanie kogokolwiek niewierzącego do wiary jest pozbawione sensu. Ale można z nim rozmawiać, polemizować. Bo może kiedyś zechce się zmienić. Po prostu trzeba podawać pomocna dłoń, także wtedy, gdy jest odtrącana.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


N paź 30, 2022 21:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL